Jak wygląda kontrola NIK? Tłumaczymy procedury


We wtorek Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący nieprawidłowości w finansowaniu inwestycji i remontów realizowanych ze środków publicznych w ramach programu Ministerstwa Sprawiedliwości "Praca dla więźniów". Zdaniem byłego wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, to próba podważenia wiarygodności organów ścigania przez prezesa NIK Mariana Banasia, "dlatego że sam ma z nimi problem". Tłumaczymy na czym polegają działania NIK i jak wygląda procedura postępowań kontrolnych.

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki dwóch kontroli, w tym z realizacji programu "Praca dla więźniów". Odpowiadał za niego Patryk Jaki, wówczas wiceminister sprawiedliwości, a od czerwca 2019 roku europoseł PiS.

W trakcie kontroli wykryte zostały "liczne nieprawidłowości w finansowaniu inwestycji i remontów realizowanych ze środków publicznych". Izba przekazała także, że "w ramach kontroli Programu 'Praca dla Więźniów' ze środków Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy, stwierdzono 27 przypadków udzielenia zamówień z naruszeniem przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych", a także że w 14 przypadkach dzierżawy hal przemysłowych zaniżano czynsz. Izba podjęła decyzję o skierowaniu 15 zawiadomień do prokuratury.

"Państwo do tego programu nie dołożyło ani złotówki"
"Państwo do tego programu nie dołożyło ani złotówki"tvn24

Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że zarzuty NIK "są bezpodstawne". - To, co odstawili urzędnicy NIK-u, to jeden wielki skandal. Moim zdaniem ci ludzie nie mają zielonego pojęcia o więziennictwie. Może więziennictwo widzieli w filmie "Kiler" - komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 Patryk Jaki.

Najwyższa Izba Kontroli

NIK to naczelny i niezależny organ kontroli państwowej "z misją strażnika grosza publicznego", jak można przeczytać na stronie Izby. Wymienione są tam także zasady, na jakich opiera się kontrola państwowa sprawowana przez nią: przejrzystość intencji, rzetelność informacji, apolityczność kontrolerów oraz kolegialność w podejmowaniu kluczowych decyzji. NIK działa w oparciu o Konstytucję RP, Ustawę o NIK, Statut i Zarządzenia Prezesa Izby.

Proces postępowania kontrolnego Najwyższej Izby Kontroli jest szczegółowo opisany w ustawie o NIK z 23 grudnia 1994 r. Postępowanie ma na celu ustalenie stanu faktycznego w zakresie działalności kontrolowanych jednostek oraz jego ocen na podstawie odpowiednich kryteriów.

Spór wokół raportu NIK na temat programu "Praca dla więźniów"
Spór wokół raportu NIK na temat programu "Praca dla więźniów"Fakty po południu

Wśród kontroli, które prowadziła w ostatnich latach NIK, były m.in. te dotyczące utrudnionego dostępu do ginekologa kobiet mieszkających na wsi, luk w systemie poszukiwania osób zaginionych czy żywienia pacjentów w szpitalach. W Konkret24 opisywaliśmy także m.in. raporty Izby dotyczące długów szpitali, stanu gospodarki wodnej w miejscowościach turystycznych czy programów aktywizacji osób starszych.

Nie wszystkie były jawne. Alarmujący raport o tym, jak przygotowywano reformę systemu Via Toll, który przynosił miliardowe wpływy do budżetu, został utajniony, co opisał tvn24.pl. Dziennikarze portalu dotarli także do raportu dotyczący lat 2012-2014, który pokazał, że w Polsce brakuje kontrolerów ruchu lotniczego, a ci którzy pracują, są przemęczeni, bo muszą brać nadgodziny.

Niektóre postępowania Najwyższa Izba Kontroli wszczyna po publikacji materiałów dziennikarskich. Tak było m.in. w przypadku sprawy przekazania CBA kwoty 25 milionów zł z tak zwanego Funduszu Sprawiedliwości, którą ujawnił w listopadzie 2017 r. Robert Zieliński z tvn24.pl. - Jednoznacznie negatywnie oceniliśmy przekazanie tych środków. To niezgodne z prawem i niebezpieczne dla ustroju państwa - mówił na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości Marek Bieńkowski z Najwyższej Izby Kontroli. Po emisji "Superwizjera" TVN w październiku 2018 r., w którym dziennikarze ujawnili skażenie wód gruntowych trotylem w części Bydgoszczy, ówczesny prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski podjął decyzję o kontroli.

NIK sprawdzi skażenie trotylem. Kontrolerzy działają po reportażu "Superwizjera" TVN
NIK sprawdzi skażenie trotylem. Kontrolerzy działają po reportażu "Superwizjera" TVNtvn24

Rodzaje kontroli

Izba prowadzi kontrole na podstawie uchwalanych pod koniec roku planów pracy. Są to kontrole planowe. Prowadzi się je według ich programu.

NIK może też razie potrzeby przeprowadzać kontrole doraźne, za zgodą prezesa NIK lub jednego z jego zastępców. Są one wynikiem wpływających do NIK skarg i wniosków. Ustala się wówczas tematykę kontroli, którą zatwierdza dyrektor właściwej, terenowej jednostki Izby.

W programie kontroli, bądź w jej tematyce, są uwzględniane wyniki wcześniejszych kontroli, badania analityczne i opinie naukowe oraz specjalistyczne na dany temat, a także informacje od innych instytucji, czy podmiotów.

Zarówno program kontroli, jak i jej tematyka są chronione tajemnicą kontrolerską i są udostępniane tylko pracownikom NIK w związku z z wykonywaniem przez nich zadań służbowych. W uzasadnionych przypadkach mogą mieć do nich wgląd również inne osoby, ale za zgodą prezesa NIK.

Co może kontroler NIK?

Kontrolę przeprowadzają pracownicy Izby. Mogą to zrobić również osoby z kierownictwa NIK. Sprawy lub dokumenty oznaczone jako ściśle tajne są sprawdzane na podstawie upoważnienia wydanego przez szefa Izby.

Kontrolerzy mogą być wyłączeni z postępowania kontrolnego na wniosek lub z urzędu, jeżeli wyniki kontroli mogłyby oddziaływać na ich prawa i obowiązki, ich rodziny bądź osób, z którymi faktycznie pozostają we wspólnym pożyciu. Może się to stać w każdym czasie, jeżeli zachodzą uzasadnione wątpliwości co do bezstronności kontrolera.

Kontrola Izby może być przeprowadzana nawet w czasie dni ustawowo wolnych od pracy i poza godzinami pracy.

Każdy kontroler może swobodnie się poruszać po terenie jednostki, którą kontroluje. Nie musi mieć przepustki i jest zwolniony z rewizji osobistej. Kierownik jednostki jest zobowiązany do zapewnienia mu wszelkich warunków i środków do sprawnego przeprowadzenia kontroli. Jest zobowiązany do bezzwłocznego przedstawiania na żądanie dokumentów i materiałów, udostępniania pomieszczeń itp.

14.07.2018 | Kosztował 23 miliony złotych, skorzystało 107 par. NIK chce wyjaśnień w sprawie programu, który zastąpił wsparcie metody in vitro
14.07.2018 | Kosztował 23 miliony złotych, skorzystało 107 par. NIK chce wyjaśnień w sprawie programu, który zastąpił wsparcie metody in vitroFakty TVN

Kontroler ustala stan faktyczny na podstawie zebranych w toku postępowania dowodów. Mogą nimi być w szczególności dokumenty, zabezpieczone rzeczy, wyniki oględzin, zeznania świadków, opinie biegłych oraz pisemne wyjaśnienia i oświadczenia. Kontroler może przeprowadzać oględziny.

Ustaleń kontroli dokonuje się w aktach kontroli. Są tam w szczególności protokoły z czynności, notatki służbowe, dokumenty i materiały dowodowe. Jest tam również wystąpienie pokontrolne oraz zastrzeżenia i dokumenty związane z ich rozpatrywaniem.

Wgląd do akt ma tylko kierownik jednostki lub osoba przez niego upoważniona. Za zgodą szefa NIK wgląd mogą uzyskać też inne osoby.

Wyjaśnienia i zeznania w roli świadka

Kontroler NIK może zażądać wyjaśnień od osób, które pracują bądź pracowały w kontrolowanej instytucji. Wyjaśnienia muszą zostać złożone ustnie bądź pisemnie oraz zaprotokołowane. Odmowa ich złożenia może nastąpić tylko w wyjątkowych przypadkach – m.in. w sytuacji gdy złożenie wyjaśnień mogłoby narazić wezwanego lub jego rodzinę na odpowiedzialność karną lub majątkową.

Ustawa o NIK wskazuje również, że każdy może złożyć oświadczenie w sprawie będącej przedmiotem analiz NIK. Kontroler nie może odmówić przyjęcia takiego oświadczenia.

Istnieje również możliwość wezwania dowolnej osoby do złożenia zeznań w charakterze świadka. Dyrektor kontrolnej jednostki organizacyjnej NIK może wezwać wskazane osoby do osobistego stawienia się w wyznaczonym miejscu i czasie.

Izba może również zweryfikować zobowiązania do zachowania w tajemnicy informacji niejawnych. Kontroler ma prawo do przesłuchania każdej osoby w charakterze świadka co do okoliczności obowiązku zachowania tajemnicy. W przypadku spraw o klauzuli tajności "tajne" bądź "ściśle tajne" przesłuchanie może nastąpić za zgodą prezesa NIK.

Tajny raport NIK: służby specjalne poza kontrolą premiera (arch. 2014)
Tajny raport NIK: służby specjalne poza kontrolą premiera (arch. 2014)tvn24

Eksperci i współpraca z kontrolowaną jednostką

Kontroler NIK może powołać biegłego lub specjalistę, jeśli wiedza lub doświadczenie tych osób jest niezbędna do przeprowadzenia analizy. Możliwe jest również przeprowadzenie w ramach kontroli czynności badawczych z udziałem specjalisty. Kontrolerzy NIK mogą również zwrócić się do Prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej o wydanie opinii prawnej w analizowanej sprawie.

"Kontroler ma prawo w toku kontroli, zwołać naradę z pracownikami kontrolowanej jednostki, w celu omówienia kwestii związanych z kontrolą. O naradzie poinformowany jest kierownik jednostki, z którym kontroler ustala czas i miejsce narady" – wskazano w "Poradniku kontrolowanego", dostępnym na stronach NIK.

Ustawa o NIK zakłada również możliwość informowania o nieprawidłowościach kierownika danej jednostki jeszcze w czasie trwania kontroli.

Wystąpienie pokontrolne

Ustawa zakłada przygotowanie wystąpienia pokontrolnego i precyzuje co powinno się w nim znaleźć.

Jak wskazano w art. 53 ustawy o NIK dokument powinien zawierać "zwięzły opis ustalonego stanu faktycznego i ocenę kontrolowanej działalności, w tym ustalone, na podstawie materiałów dowodowych znajdujących się w aktach kontroli, nieprawidłowości i ich przyczyny, zakres i skutki oraz osoby za nie odpowiedzialne" oraz "Uwagi i wnioski w sprawie usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości".

W wystąpieniu pokontrolnym może być zawarta również ocena wskazująca na niezasadność pełnienia funkcji przez osobę, która zdaniem NIK dopuściła się nieprawidłowości.

W "Poradniku kontrolowanego" wskazano również, że kontrolowane jednostki są zobowiązane w terminie określonym w wystąpieniu do poinformowania NIK o sposobie wykorzystania uwag, o podjętych działaniach bądź o przyczynach ich niepodjęcia.

Wystąpienie pokontrolne podpisują kontroler i dyrektor jednostki kontrolnej.

Zastrzeżenia do wystąpienia pokontrolnego

Kierownik kontrolowanej jednostki ma prawo złożyć pisemne zastrzeżenia do wystąpienia pokontrolnego w terminie 21 dni od przekazania dokumentu.

Zastrzeżenia rozpatruje komisja rozstrzygająca, składająca się z kontrolerów Izby. Członków komisji powołuje i odwołuje Prezes NIK. Zgodnie z art. 60 ustawy o NIK "członkowie komisji rozstrzygającej są w zakresie orzekania niezależni".

O terminie posiedzenia komisji zawiadamiana jest strona kontrolującą i kontrolowana. Ich obecność na posiedzeniu nie jest obowiązkowa, ale komisja może ją uznać za konieczną. By wyjaśnić wszystkie kwestie wokół zgłoszonych zastrzeżeń, komisja może zażądać przedstawienia dokumentów.

Zespół orzekający może zadecydować o uwzględnieniu zastrzeżeń w całości lub w części albo o ich oddaleniu. Uchwałę w sprawie zastrzeżeń podpisują wszyscy członkowie zespołu. Zdanie odrębne wymaga pisemnego uzasadnienia - czytamy w ustawie.

Z posiedzenia zespołu orzekającego sporządzany jest protokół - podpisuje go przewodniczący zespołu i protokolant.

W wypadku gdy komisja podjęła decyzję o uwzględnieniu zastrzeżeń, dyrektor jednostki kontrolnej NIK dokonuje odpowiednich zmian w wystąpieniu pokontrolnym. Podpisuje on zmodyfikowany dokument i przekazuje kierownikowi jednostki kontrolowanej.

Do tak zmienionego wystąpienia kontrolowanemu nie przysługuje już prawo zgłaszania kolejnych zastrzeżeń.

NIK o "niecelowych" wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości
NIK o "niecelowych" wydatkach z Funduszu Sprawiedliwościtvn24

Informacja o wynikach kontroli

Informacja o wynikach kontroli to końcowy dokument opracowany w toku kontroli - czytamy w "Poradniku kontrolowanego" NIK.

Prezes NIK najpierw przygotowaną informację przesyła właściwym naczelnym lub centralnym organom państwowym. Te mają 14 dni na przedstawienie swojego stanowiska wobec wyników kontroli, które później dołączane jest do informacji. Prezes NIK może do tych stanowisk przedstawić swoją opinię.

Informację o wynikach kontroli podpisuje Prezes NIK lub upoważniony wiceprezes oraz dyrektor właściwej jednostki kontrolnej. Podpisana informacja finalnie trafia do Sejmu, Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów.

Na żądane Sejmu, Prezydenta RP lub Prezesa Rady Ministrów lub gdy występują "szczególnie ważne okoliczności", Prezes NIK nie czeka na stanowiska i niezwłocznie przekazuje informację o wynikach kontroli wcześniej wymienionym organom.

Co po kontroli NIK?

Jeśli w wyniku kontroli pojawiają się uzasadnione podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia NIK zawiadamia o nich odpowiednie organy ścigania oraz kontrolowanego. Organy ścigania są zobowiązane do poinformowania NIK o wynikach prowadzonego postępowania.

Co więcej, jeśli w procesie kontroli ujawniono inne czyny, za które przewidziana jest odpowiedzialność, NIK zobowiązany jest do zawiadomienia odpowiednich organów. Te także są mają obowiązek przekazać informację Izbie o wynikach postępowania.

Szczegółowe zasady przygotowywania kontroli, zadania kontrolerów oraz zasady sporządzania informacji o wynikach kontroli określa zarządzenie Prezesa NIK.

Autor: red. / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Rafał Guz/PAP

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24