Jak wygląda kontrola NIK? Tłumaczymy procedury


We wtorek Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący nieprawidłowości w finansowaniu inwestycji i remontów realizowanych ze środków publicznych w ramach programu Ministerstwa Sprawiedliwości "Praca dla więźniów". Zdaniem byłego wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, to próba podważenia wiarygodności organów ścigania przez prezesa NIK Mariana Banasia, "dlatego że sam ma z nimi problem". Tłumaczymy na czym polegają działania NIK i jak wygląda procedura postępowań kontrolnych.

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki dwóch kontroli, w tym z realizacji programu "Praca dla więźniów". Odpowiadał za niego Patryk Jaki, wówczas wiceminister sprawiedliwości, a od czerwca 2019 roku europoseł PiS.

W trakcie kontroli wykryte zostały "liczne nieprawidłowości w finansowaniu inwestycji i remontów realizowanych ze środków publicznych". Izba przekazała także, że "w ramach kontroli Programu 'Praca dla Więźniów' ze środków Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy, stwierdzono 27 przypadków udzielenia zamówień z naruszeniem przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych", a także że w 14 przypadkach dzierżawy hal przemysłowych zaniżano czynsz. Izba podjęła decyzję o skierowaniu 15 zawiadomień do prokuratury.

"Państwo do tego programu nie dołożyło ani złotówki"
"Państwo do tego programu nie dołożyło ani złotówki"tvn24

Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że zarzuty NIK "są bezpodstawne". - To, co odstawili urzędnicy NIK-u, to jeden wielki skandal. Moim zdaniem ci ludzie nie mają zielonego pojęcia o więziennictwie. Może więziennictwo widzieli w filmie "Kiler" - komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 Patryk Jaki.

Najwyższa Izba Kontroli

NIK to naczelny i niezależny organ kontroli państwowej "z misją strażnika grosza publicznego", jak można przeczytać na stronie Izby. Wymienione są tam także zasady, na jakich opiera się kontrola państwowa sprawowana przez nią: przejrzystość intencji, rzetelność informacji, apolityczność kontrolerów oraz kolegialność w podejmowaniu kluczowych decyzji. NIK działa w oparciu o Konstytucję RP, Ustawę o NIK, Statut i Zarządzenia Prezesa Izby.

Proces postępowania kontrolnego Najwyższej Izby Kontroli jest szczegółowo opisany w ustawie o NIK z 23 grudnia 1994 r. Postępowanie ma na celu ustalenie stanu faktycznego w zakresie działalności kontrolowanych jednostek oraz jego ocen na podstawie odpowiednich kryteriów.

Spór wokół raportu NIK na temat programu "Praca dla więźniów"
Spór wokół raportu NIK na temat programu "Praca dla więźniów"Fakty po południu

Wśród kontroli, które prowadziła w ostatnich latach NIK, były m.in. te dotyczące utrudnionego dostępu do ginekologa kobiet mieszkających na wsi, luk w systemie poszukiwania osób zaginionych czy żywienia pacjentów w szpitalach. W Konkret24 opisywaliśmy także m.in. raporty Izby dotyczące długów szpitali, stanu gospodarki wodnej w miejscowościach turystycznych czy programów aktywizacji osób starszych.

Nie wszystkie były jawne. Alarmujący raport o tym, jak przygotowywano reformę systemu Via Toll, który przynosił miliardowe wpływy do budżetu, został utajniony, co opisał tvn24.pl. Dziennikarze portalu dotarli także do raportu dotyczący lat 2012-2014, który pokazał, że w Polsce brakuje kontrolerów ruchu lotniczego, a ci którzy pracują, są przemęczeni, bo muszą brać nadgodziny.

Niektóre postępowania Najwyższa Izba Kontroli wszczyna po publikacji materiałów dziennikarskich. Tak było m.in. w przypadku sprawy przekazania CBA kwoty 25 milionów zł z tak zwanego Funduszu Sprawiedliwości, którą ujawnił w listopadzie 2017 r. Robert Zieliński z tvn24.pl. - Jednoznacznie negatywnie oceniliśmy przekazanie tych środków. To niezgodne z prawem i niebezpieczne dla ustroju państwa - mówił na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości Marek Bieńkowski z Najwyższej Izby Kontroli. Po emisji "Superwizjera" TVN w październiku 2018 r., w którym dziennikarze ujawnili skażenie wód gruntowych trotylem w części Bydgoszczy, ówczesny prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski podjął decyzję o kontroli.

NIK sprawdzi skażenie trotylem. Kontrolerzy działają po reportażu "Superwizjera" TVN
NIK sprawdzi skażenie trotylem. Kontrolerzy działają po reportażu "Superwizjera" TVNtvn24

Rodzaje kontroli

Izba prowadzi kontrole na podstawie uchwalanych pod koniec roku planów pracy. Są to kontrole planowe. Prowadzi się je według ich programu.

NIK może też razie potrzeby przeprowadzać kontrole doraźne, za zgodą prezesa NIK lub jednego z jego zastępców. Są one wynikiem wpływających do NIK skarg i wniosków. Ustala się wówczas tematykę kontroli, którą zatwierdza dyrektor właściwej, terenowej jednostki Izby.

W programie kontroli, bądź w jej tematyce, są uwzględniane wyniki wcześniejszych kontroli, badania analityczne i opinie naukowe oraz specjalistyczne na dany temat, a także informacje od innych instytucji, czy podmiotów.

Zarówno program kontroli, jak i jej tematyka są chronione tajemnicą kontrolerską i są udostępniane tylko pracownikom NIK w związku z z wykonywaniem przez nich zadań służbowych. W uzasadnionych przypadkach mogą mieć do nich wgląd również inne osoby, ale za zgodą prezesa NIK.

Co może kontroler NIK?

Kontrolę przeprowadzają pracownicy Izby. Mogą to zrobić również osoby z kierownictwa NIK. Sprawy lub dokumenty oznaczone jako ściśle tajne są sprawdzane na podstawie upoważnienia wydanego przez szefa Izby.

Kontrolerzy mogą być wyłączeni z postępowania kontrolnego na wniosek lub z urzędu, jeżeli wyniki kontroli mogłyby oddziaływać na ich prawa i obowiązki, ich rodziny bądź osób, z którymi faktycznie pozostają we wspólnym pożyciu. Może się to stać w każdym czasie, jeżeli zachodzą uzasadnione wątpliwości co do bezstronności kontrolera.

Kontrola Izby może być przeprowadzana nawet w czasie dni ustawowo wolnych od pracy i poza godzinami pracy.

Każdy kontroler może swobodnie się poruszać po terenie jednostki, którą kontroluje. Nie musi mieć przepustki i jest zwolniony z rewizji osobistej. Kierownik jednostki jest zobowiązany do zapewnienia mu wszelkich warunków i środków do sprawnego przeprowadzenia kontroli. Jest zobowiązany do bezzwłocznego przedstawiania na żądanie dokumentów i materiałów, udostępniania pomieszczeń itp.

14.07.2018 | Kosztował 23 miliony złotych, skorzystało 107 par. NIK chce wyjaśnień w sprawie programu, który zastąpił wsparcie metody in vitro
14.07.2018 | Kosztował 23 miliony złotych, skorzystało 107 par. NIK chce wyjaśnień w sprawie programu, który zastąpił wsparcie metody in vitroFakty TVN

Kontroler ustala stan faktyczny na podstawie zebranych w toku postępowania dowodów. Mogą nimi być w szczególności dokumenty, zabezpieczone rzeczy, wyniki oględzin, zeznania świadków, opinie biegłych oraz pisemne wyjaśnienia i oświadczenia. Kontroler może przeprowadzać oględziny.

Ustaleń kontroli dokonuje się w aktach kontroli. Są tam w szczególności protokoły z czynności, notatki służbowe, dokumenty i materiały dowodowe. Jest tam również wystąpienie pokontrolne oraz zastrzeżenia i dokumenty związane z ich rozpatrywaniem.

Wgląd do akt ma tylko kierownik jednostki lub osoba przez niego upoważniona. Za zgodą szefa NIK wgląd mogą uzyskać też inne osoby.

Wyjaśnienia i zeznania w roli świadka

Kontroler NIK może zażądać wyjaśnień od osób, które pracują bądź pracowały w kontrolowanej instytucji. Wyjaśnienia muszą zostać złożone ustnie bądź pisemnie oraz zaprotokołowane. Odmowa ich złożenia może nastąpić tylko w wyjątkowych przypadkach – m.in. w sytuacji gdy złożenie wyjaśnień mogłoby narazić wezwanego lub jego rodzinę na odpowiedzialność karną lub majątkową.

Ustawa o NIK wskazuje również, że każdy może złożyć oświadczenie w sprawie będącej przedmiotem analiz NIK. Kontroler nie może odmówić przyjęcia takiego oświadczenia.

Istnieje również możliwość wezwania dowolnej osoby do złożenia zeznań w charakterze świadka. Dyrektor kontrolnej jednostki organizacyjnej NIK może wezwać wskazane osoby do osobistego stawienia się w wyznaczonym miejscu i czasie.

Izba może również zweryfikować zobowiązania do zachowania w tajemnicy informacji niejawnych. Kontroler ma prawo do przesłuchania każdej osoby w charakterze świadka co do okoliczności obowiązku zachowania tajemnicy. W przypadku spraw o klauzuli tajności "tajne" bądź "ściśle tajne" przesłuchanie może nastąpić za zgodą prezesa NIK.

Tajny raport NIK: służby specjalne poza kontrolą premiera (arch. 2014)
Tajny raport NIK: służby specjalne poza kontrolą premiera (arch. 2014)tvn24

Eksperci i współpraca z kontrolowaną jednostką

Kontroler NIK może powołać biegłego lub specjalistę, jeśli wiedza lub doświadczenie tych osób jest niezbędna do przeprowadzenia analizy. Możliwe jest również przeprowadzenie w ramach kontroli czynności badawczych z udziałem specjalisty. Kontrolerzy NIK mogą również zwrócić się do Prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej o wydanie opinii prawnej w analizowanej sprawie.

"Kontroler ma prawo w toku kontroli, zwołać naradę z pracownikami kontrolowanej jednostki, w celu omówienia kwestii związanych z kontrolą. O naradzie poinformowany jest kierownik jednostki, z którym kontroler ustala czas i miejsce narady" – wskazano w "Poradniku kontrolowanego", dostępnym na stronach NIK.

Ustawa o NIK zakłada również możliwość informowania o nieprawidłowościach kierownika danej jednostki jeszcze w czasie trwania kontroli.

Wystąpienie pokontrolne

Ustawa zakłada przygotowanie wystąpienia pokontrolnego i precyzuje co powinno się w nim znaleźć.

Jak wskazano w art. 53 ustawy o NIK dokument powinien zawierać "zwięzły opis ustalonego stanu faktycznego i ocenę kontrolowanej działalności, w tym ustalone, na podstawie materiałów dowodowych znajdujących się w aktach kontroli, nieprawidłowości i ich przyczyny, zakres i skutki oraz osoby za nie odpowiedzialne" oraz "Uwagi i wnioski w sprawie usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości".

W wystąpieniu pokontrolnym może być zawarta również ocena wskazująca na niezasadność pełnienia funkcji przez osobę, która zdaniem NIK dopuściła się nieprawidłowości.

W "Poradniku kontrolowanego" wskazano również, że kontrolowane jednostki są zobowiązane w terminie określonym w wystąpieniu do poinformowania NIK o sposobie wykorzystania uwag, o podjętych działaniach bądź o przyczynach ich niepodjęcia.

Wystąpienie pokontrolne podpisują kontroler i dyrektor jednostki kontrolnej.

Zastrzeżenia do wystąpienia pokontrolnego

Kierownik kontrolowanej jednostki ma prawo złożyć pisemne zastrzeżenia do wystąpienia pokontrolnego w terminie 21 dni od przekazania dokumentu.

Zastrzeżenia rozpatruje komisja rozstrzygająca, składająca się z kontrolerów Izby. Członków komisji powołuje i odwołuje Prezes NIK. Zgodnie z art. 60 ustawy o NIK "członkowie komisji rozstrzygającej są w zakresie orzekania niezależni".

O terminie posiedzenia komisji zawiadamiana jest strona kontrolującą i kontrolowana. Ich obecność na posiedzeniu nie jest obowiązkowa, ale komisja może ją uznać za konieczną. By wyjaśnić wszystkie kwestie wokół zgłoszonych zastrzeżeń, komisja może zażądać przedstawienia dokumentów.

Zespół orzekający może zadecydować o uwzględnieniu zastrzeżeń w całości lub w części albo o ich oddaleniu. Uchwałę w sprawie zastrzeżeń podpisują wszyscy członkowie zespołu. Zdanie odrębne wymaga pisemnego uzasadnienia - czytamy w ustawie.

Z posiedzenia zespołu orzekającego sporządzany jest protokół - podpisuje go przewodniczący zespołu i protokolant.

W wypadku gdy komisja podjęła decyzję o uwzględnieniu zastrzeżeń, dyrektor jednostki kontrolnej NIK dokonuje odpowiednich zmian w wystąpieniu pokontrolnym. Podpisuje on zmodyfikowany dokument i przekazuje kierownikowi jednostki kontrolowanej.

Do tak zmienionego wystąpienia kontrolowanemu nie przysługuje już prawo zgłaszania kolejnych zastrzeżeń.

NIK o "niecelowych" wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości
NIK o "niecelowych" wydatkach z Funduszu Sprawiedliwościtvn24

Informacja o wynikach kontroli

Informacja o wynikach kontroli to końcowy dokument opracowany w toku kontroli - czytamy w "Poradniku kontrolowanego" NIK.

Prezes NIK najpierw przygotowaną informację przesyła właściwym naczelnym lub centralnym organom państwowym. Te mają 14 dni na przedstawienie swojego stanowiska wobec wyników kontroli, które później dołączane jest do informacji. Prezes NIK może do tych stanowisk przedstawić swoją opinię.

Informację o wynikach kontroli podpisuje Prezes NIK lub upoważniony wiceprezes oraz dyrektor właściwej jednostki kontrolnej. Podpisana informacja finalnie trafia do Sejmu, Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów.

Na żądane Sejmu, Prezydenta RP lub Prezesa Rady Ministrów lub gdy występują "szczególnie ważne okoliczności", Prezes NIK nie czeka na stanowiska i niezwłocznie przekazuje informację o wynikach kontroli wcześniej wymienionym organom.

Co po kontroli NIK?

Jeśli w wyniku kontroli pojawiają się uzasadnione podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia NIK zawiadamia o nich odpowiednie organy ścigania oraz kontrolowanego. Organy ścigania są zobowiązane do poinformowania NIK o wynikach prowadzonego postępowania.

Co więcej, jeśli w procesie kontroli ujawniono inne czyny, za które przewidziana jest odpowiedzialność, NIK zobowiązany jest do zawiadomienia odpowiednich organów. Te także są mają obowiązek przekazać informację Izbie o wynikach postępowania.

Szczegółowe zasady przygotowywania kontroli, zadania kontrolerów oraz zasady sporządzania informacji o wynikach kontroli określa zarządzenie Prezesa NIK.

Autor: red. / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Rafał Guz/PAP

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24