"4,30 zł na statystycznego seniora". NIK krytycznie o programie aktywizacji osób starszych


"Program na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych nie osiągnął zakładanego celu, tj. poprawy jakości i poziomu życia osób starszych dla godnego starzenia się poprzez aktywność społeczną" - napisano w wynikach kontroli NIK dotyczącej realizacji Programu ASOS. Dodano jednak, że seniorzy, który wzięli udział w projektach zorganizowanych w ramach programu, byli z nich zadowoleni.

Powód przeprowadzenia kontroli systemu aktywizacji seniorów przez Najwyższą Izbę Kontroli jest jasny. Już we wstępie swojego raportu o wynikach przeprowadzonej inspekcji autorzy wskazują, że "Polska należy do ścisłej czołówki europejskich krajów, w których kryzys demograficzny występuje w największym stopniu".

Według prognoz GUS, w 2050 roku odsetek osób w wieku 60 lat i więcej w społeczeństwie wzrośnie z obecnych 23 proc. do 40 proc. Z tego powodu skuteczność programów skierowanych na aktywizację seniorów będzie coraz ważniejsza.

Rzecznik prasowy NIK o wynikach kontroli
Rzecznik prasowy NIK o wynikach kontroliNIK

Tej właśnie aktywizacji ma sprzyjać rządowy program na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych (Program ASOS), zapoczątkowany jeszcze przez gabinet Donalda Tuska w 2012 roku i od tego czasu konsekwentnie realizowany przez następne rządy. NIK wzięła pod lupę lata 2013-2017 i o wynikach kontroli tego okresu pisze jasno:

Skuteczność Programu ASOS, rozumiana jako osiągnięcie trwałych efektów w odniesieniu do założonego celu głównego, była niska. NIK

Jak najwyższy organ kontrolny RP tłumaczy taki werdykt?

200 zł na uczestnika

NIK podkreśla, że w pełnej realizacji projektu dużą przeszkodą jest niewystarczająca ilość środków w stosunku do zgłaszanych potrzeb.

Od 2014 roku rząd corocznie przeznaczał na Program ASOS 38 mln złotych. Autorzy raportu pokontrolnego wyliczyli, że było to zaledwie 20 proc. zgłaszanego zapotrzebowania.

Dodają, że w latach objętych kontrolą na jedną osobę objętą Programem przypadało 197 zł, a na statystycznego polskiego seniora dokładnie 4,30 zł. Zdaniem NIK taki stopień finansowania "nie pozwala projektować działań spójnych, trwałych i efektywnych długofalowo".

Podział środków wydatkowanych w ramach programuNIK

Zgłaszanie ofert do projektu odbywało się na zasadzie konkursowej. W latach 2013-2017 zgłoszono łącznie 11,3 tys. ofert, z których finansowanie przyznano niecałym 18 procentom - dokładnie 2064. Były one rozpatrywane w pięciu otwartych konkursach.

NIK zauważa, że "w każdej edycji ich składy były niezgodne z zarządzeniami Ministra powołującymi Komisje". Chodziło m.in. o brak przedstawicieli organizacji pozarządowych w komisjach. Wina za niewielką liczbę pozytywnie rozpatrzonych ofert nie musiała jednak leżeć wyłącznie po stronie komisji. W raporcie pokontrolnym wskazano, że powodami odmów były m.in. składanie ofert po terminie, błędne wskazanie źródła finansowania czy nawet brak wymaganych podpisów.

Ministerialne błędy

Zdaniem NIK, niemożność pełnej realizacji założeń Programu ASOS wynikła także z braku odpowiednich działań Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Przede wszystkim chodzi o brak przeprowadzenia rewizji projektu, która mogłaby pozwolić ocenić kierunek jego rozwoju i dokonać ewentualnych korekt.

Taka rewizja, zgodnie z początkowymi założeniami programu, miała zostać przeprowadzona w roku 2017, kiedy ministrem wyznaczonym do wykonania tego zadania była obecna europosłanka PiS Elżbieta Rafalska.

"Krytycznie należy ocenić nieprzeprowadzenie przez Ministra w 2017 r. rewizji Programu ASOS, co ograniczyło możliwość dostosowania go do strategicznych celów polityki senioralnej zawartych m.in. w Założeniach Długofalowej Polityki Senioralnej na lata 2014-2020, a także powoduje, że w dalszym ciągu system monitoringu i ewaluacji jest niedostosowany do skutecznego zarządzania Programem, w tym określenia, w jaki sposób zmieniać kierunki działań" - podkreślili autorzy raportu.

Rzecznik prasowy NIK o zastrzeżeniach co do wskaźników w Programie ASOS
Rzecznik prasowy NIK o zastrzeżeniach co do wskaźników w Programie ASOSNIK

Resort nie przeprowadził własnej rewizji ani nie skorzystał z rekomendacji zasugerowanych w badaniu Programu ASOS, przeprowadzonym przez Instytut Rozwoju Służb Społecznych. Sam instytut, działający z powołania Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, został zlikwidowany w 2017 roku.

Jeszcze innym zarzutem w stronę Ministerstwa był brak odpowiedniej współpracy z Radą ds. Polityki Senioralnej, która umożliwiałaby monitoring projektu. Biuro Kontroli samego resortu w latach 2013-2017 przeprowadziło 30 kontroli wydatkowania środków w ramach Programu ASOS, co, jak wylicza NIK, stanowiło zaledwie 1,5 proc. dofinansowanych w tym czasie ofert.

Głównie aktywność bierna

Jednym z kluczowych elementów, który zdaniem NIK spowodował niezrealizowanie celów programu, był również charakter tych ofert, na które przeznaczano największe środki.

Autorzy raportu alarmują, że zaledwie 1/3 projektów przebadanych w ramach kontroli była nastawiona na aktywność czynną, a więc wymagającą od seniorów stałych i regularnych działań. Uczestnictwo osób starszych w takich właśnie projektach może być dla nich korzystniejsze, ponieważ m.in. mają szanse nawiązać bliższe kontakty z innymi uczestnikami.

W większości przypadków dofinansowane pomysły miały charakter bierny, tzn. były to krótkotrwałe, jednorazowe działania polegające głównie na konsumpcji różnorodnych usług. "W ocenie NIK, działania takie są potrzebne w ramach realizacji polityk lokalnych, nie powinny jednak być dominujące" - dodano.

Na co wykorzystywane rządowe środki na aktywizację seniorówNIK na podstawie danych MRPiPS

NIK wskazuje także powody, które wywołały taką dysproporcję między charakterem dofinansowywanych projektów. Głównym z nich jest opracowanie założeń programu na podstawie częściowo nieaktualnych danych, które nie zostały poprzedzone bezpośrednimi badaniami potrzeb osób starszych.

W tym względzie nie pomógł również brak rewizji w roku 2017, który mógłby bardziej oprzeć się na poznaniu oczekiwań ze strony seniorów i tym samym bardziej wyjść na przeciw ich oczekiwaniom co do rodzaju realizowanych projektów.

"Wszystkie noworodki potrzebują dotyku". Szpital zaprasza do pomocy seniorów
"Wszystkie noworodki potrzebują dotyku". Szpital zaprasza do pomocy seniorówFakty TVN

"Uważam Program ASOS za trafiony"

Najwyższa Izba Kontroli zwraca jednak uwagę, iż mimo że program z pewnością mógłby być realizowany skuteczniej, prowadzone w jego ramach projekty są korzystnie oceniane przez samych uczestników. Z uzyskanych przez NIK informacji wynika, że oczekiwania co do udziału w projekcie dla 65,4 proc. osób zostały spełnione całkowicie lub nawet powyżej oczekiwań.

Seniorzy w większości pozytywnie ocenili projekty, w których brali udziałNIK

Dodatkowo chęć ponownego udziału w projektach realizowanych w ramach Programu ASOS wyraziło 78 proc. ankietowanych seniorów, a prawie 60 proc. respondentów wskazało, że w dalszym ciągu uczestniczy w podobnych projektach.

W raporcie cytowani są także anonimowi seniorzy, którzy pozytywnie wypowiadali się o płynących dla nich korzyściach wynikających z programu. "Uważam Program ASOS za trafiony. Udział w tym Programie umożliwia mi dalszą realizację swoich zainteresowań, na które nieraz nie było czasu we wcześniejszych latach. Wspólne wycieczki, spotkania z psychologami, lekarzami itp. To wszystko wpływa pozytywnie na samopoczucie i kondycję" - mówiła 73-latka z Wielkopolski.

"Zadowolona byłam ze wszystkich zajęć. Prace, które wykonałam, są dla mnie bardzo piękne. Podziwiają je moje dzieci, wnuki i znajomi" - dodawała 65-latka mieszkająca w woj. zachodniopomorskim.

Takie spotkania ludziom starszym przynoszą dużo satysfakcji i korzyści. Nie czują się wykluczeni ze społeczeństwa. Jest okazja do wyjścia z domu, spotkania się z ludźmi. Czuję się jeszcze komuś potrzebna, dzielę się swoimi doświadczeniami. Kobieta lat 69, woj. zachodniopomorskie

Resort odpowiada

Następnego dnia po ukazaniu się raportu pokontrolnego do jego treści odniosło się Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W przesłanym Polskiej Agencji Prasowej oświadczeniu napisano m.in. że "rewizja programu na rzecz aktywności społecznej osób starszych jest i będzie dokonywana w tegorocznej i przyszłorocznej edycji przy pełnym uwzględnieniu uwag NIK".

"Z uwagi na uchylenie Założeń Długofalowej Polityki Senioralnej w Polsce na lata 2014-2020 obecnie planowane jest opracowanie nowego programu będącego kontynuacją programu ASOS po roku 2020 [...]. Powyższe rozwiązanie umożliwi odpowiednie uwzględnienie uwag Najwyższej Izby Kontroli" – czytamy w komunikacie MRPiPS.

Resort zauważył jednocześnie, że większość ankietowanych przez NIK seniorów była zadowolona z udziału w programie.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: Andrzej Grygiel / PAP

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24