Na europejskim stole brakuje zdrowej, polskiej żywności?

Polska żywność na unijnych stołach sxc.hu

"Polska żywność jest najzdrowsza, najsmaczniejsza i musi trafiać na wszystkie europejskie stoły" – powiedział do mazowieckich rolników premier Mateusz Morawiecki, podczas wyborczego wiecu w Mławie. Jak wynika z danych na temat polskiego eksportu, polskich produktów rolno-spożywczych na zagranicznych rynkach już dziś nie brakuje.

W zabytkowym parku miejskim w Mławie w sobotę odbyło się wydarzenie pt. "Nasze smaki", podczas którego promowano produkty wytwarzane przez przedsiębiorców branży spożywczej oraz regionalnych producentów tradycyjnej, zdrowej żywności. Udział w nim wziął premier Mateusz Morawiecki, który mówił m.in. o jakości polskiej żywności i o tym, że częściej powinna gościć na zagranicznych stołach.

Premier Mateusz Morawiecki w Mławie o polskiej żywności
Premier Mateusz Morawiecki w Mławie o polskiej żywnościYouTube: KPRM

Podczas wystąpienia premier wspominał, że w trakcie studiów za granicą najbardziej brakowało mu polskiego chleba oraz dodawał, że "polska żywność jest najzdrowsza, najsmaczniejsza i musi trafiać na wszystkie europejskie stoły".

Jak pokazują dane, już dziś 82 proc. eksportu polskiej żywności trafia na rynek Unii Europejskiej.

Eksportowe rekordy

Z analizy, jaką na podstawie danych Ministerstwa Finansów przeprowadził Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa wynika, że eksport polskich produktów rolno-spożywczych na unijny rynek od czasu wejścia Polski do UE wzrósł sześciokrotnie. W 2004 r. wartość tego eksportu szacowano na 5,2 mld euro, w 2018 r. to już ponad 29,3 mld euro.

Polski eksport i import produktów rolno-spożywczych (źódło; KOWR)

Od 2004 r. rósł również import żywności do Polski, ale nigdy nie przekroczył wartości eksportu. W 2018 r. dodatnie saldo obrotów produktami rolno-spożywczymi wyniosło prawie 10 mld euro.

Polska roku temu mogła pochwalić się eksportem żywności w wysokości ponad 29,3 mld euro, z czego 24,2 mld euro to eksport do Unii Europejskiej. 80 proc. tego eksportu trafia do 18 krajów UE. Jedna czwarta żywności, o wartości 7 mld euro, trafia do naszych zachodnich sąsiadów. Kolejni wielcy odbiorcy to Wielka Brytania (2,7 mld EUR), Holandia (2,0 mld EUR), Włochy i Francja (po 1,6 mld EUR) oraz Czechy (1,5 mld EUR).

Poza UE najwięcej żywności sprzedajemy do krajów byłego ZSRR - za ok. 1,3 mld euro. Do Stanów Zjednoczonych sprzedajemy za ponad 528 mln euro.

Przede wszystkim sprzedajemy za granicę żywiec, mięso (głównie czerwone) i jego przetwory - w 2018 r. stanowiły one 21 proc. wartości polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych. Ważną pozycję zajmowały także ziarno zbóż i przetwory zbożowo-mączne oraz tytoń i wyroby tytoniowe

Tani żywiciel całej Europy

Od kilku lat eksperci i przedstawiciele organizacji producentów żywności zwracają uwagę, że eksportowy sukces Polska zawdzięcza nie tyle jakości swoich produktów, co konkurencyjnej cenie. Anna Zubków z Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu, cytowana w 2017 r. przez Gazetę Wyborczą, mówiła: "Pozycja lidera w produkcji drobiu zbyt wiele nas kosztuje. Bo żeby sprzedać dużo, handlowcy muszą sprzedawać tanio, kosztem producentów, którzy dostają marże na granicy albo poniżej opłacalności hodowli".

Z kolei w lutym tego roku, Sylwester Mierzejewski z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka w wypowiedzi dla agencji Newseria stwierdził, że "przewagą polskiej żywności na rynkach europejskich i światowych jest przede wszystkim niska cena. Oczywiście, nie odbiegamy od standardów i najwyższej jakości, jednak konkurujemy przede wszystkim cenowo".

Druga strona eksportowego medalu

W ostatnich miesiącach opinia o jakości polskiej żywności została nadwyrężona. Z początkiem roku Superwizjer TVN ujawnił proceder nielegalnego uboju krów w jednej z mazowieckich rzeźni. Na rynek trafiło 9,5 tony mięsa, z czego 2,7 tony sprzedano za granicę.

Jak pisaliśmy w lutym, choć nielegalny ubój nie jest wyłącznie polską specyfiką, to "afera mięsna" mogła rykoszetem odbić się na polskim eksporcie. W efekcie, po 3 miesiącach od wybuchu afery, Główny Lekarz Weterynarii, który tłumaczył się w Brukseli, na początku maja stracił pracę.

Na barki jego następcy trafia sprawa weterynaryjnego nadzoru nad eksportem wieprzowiny do USA. Amerykanie zagrozili wstrzymaniem importu z Polski jeśli nasz kraj nie zatrudni więcej weterynarzy do nadzorowania zakładów produkujących mięso na ich rynek.

USA to dla Polski bardzo intratny rynek. Wysyłamy tam głównie mrożony boczek, żeberka czy karkówkę. Według danych MRiRW, w 2018 r. Polska wyeksportowała do USA 60 849 t wieprzowiny o wartości ponad 148 mln euro (ok. 631 mln zł).

Opinia importerów o polskim mięsie ma konkretny wymiar finansowy, bo jedna piąta polskiego eksportu żywności to eksport żywca, mięsa i jego przetworów o wartości pond 6,3 mld euro.

Zdrowa polska żywność z domieszką E

Producenci starają się przekonać i importerów, i klientów w Polsce, że to co polskie, to zdrowe i smaczne. W opisach produktów pojawiają się też przymiotniki typu "staropolski", "wiejski", "tradycyjny", mające sugerować dobry skład produktu. Tymczasem, jak zauważa w swoim sprawozdaniu za rok 2018 Inspekcja Jakości Handlowej Produktów Rolno-Spożywczych, "bo jaka to wiejska, domowa, dziadkowa czy staropolska kiełbasa, która zawiera wzmacniacze smaku, aromaty, stabilizatory i syrop glukozowy". Jak podawała NIK w jednym ze swoich opracowań, w kiełbasie śląskiej zastosowano 18 różnego rodzaju substancji dodatkowych.

W 2018 r. IJHARS stwierdziła nieprawidłowości w ponad 21 proc. badanych partii towarów, w przypadku 27 proc. producenci podawali na etykietach informacje niezgodne z rzeczywistością.

Talerz Polaka pełen "E". Alarmujący raport NIK
Talerz Polaka pełen "E". Alarmujący raport NIKNIK

Z kolei zdaniem NIK, w Polsce nie ma właściwego nadzoru nad stosowaniem w produktach żywnościowych różnego rodzaju konserwantów, przeciwutleniaczy, emulgatorów czy wzmacniaczy smaku. Polskie prawo dopuszcza do stosowania w żywności ponad 330 dodatków oznaczonych symbolem E. W efekcie, jak stwierdziła NIK, przeciętny Polak w ciągu roku zjada ok. 2 kg różnego rodzaju dodatków do żywności.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, Newseria, Gazeta Wyborcza

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24