FAŁSZ

Jeleń wplątany w drut kolczasty jako ofiara "płotu wstydu i hańby"? To jest granica, ale nie polska

Jeleń wplątany w drut kolczasty to efekt "płotu wstydu i hańby"? To jest granica, ale nie polska Shutterstock

Fotografia jelenia zaplątanego w drut kolczasty rozchodzi się na Twitterze, a internauci sugerują, że to jest obraz z granicy polsko-białoruskiej, gdzie trwa właśnie budowa płotu z drutu kolczastego. Jednak ani zdjęcie nie jest nowe, ani nie powstało na polskiej granicy.

Polskie wojsko buduje płot na granicy z Białorusią. Ogrodzenie z drutu ostrzowego ma 2,5 m wysokości. "Pod nim rozłożone są trójwarstwowe zasieki" - informował 27 sierpnia na Twitterze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Budowa płotu z drutu kolczastego to odpowiedź polskiego rządu na intensywny napływ migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. O ich celowe przywożenie pod granicę oskarżane są władze w Mińsku. W efekcie tej polityki Alaksandra Łukaszenki w Usnarzu Górnym od 21 dni koczuje grupa migrantów. Przejście do Polski uniemożliwiają im polska Straż Graniczna i wojsko.

Budowa ogrodzenia na granicy wywołuje wielkie emocje i spory polityczne. Także w internecie. W ostatnich dniach na Twitterze zaczęło krążyć zdjęcie jelenia zaplątanego w drut kolczasty. Wielu internautów kojarzy tę fotografię z wydarzeniami koło Usnarza Górnego.

"Uchodźcy z Białorusi,,, ilu ich będzie,,," - napisała jedna z internautek (pisownia wszystkich postów oryginalna). Jej wpis zebrał ponad 300 polubień, ponad 150 razy podano go dalej.

Komentarze do zdjęcia są pełne emocji. "O widzę,że płot wstydu i hańby im.Błaszczaka już zatrzymuje pierwszych uchodźców"; "Bez-myślenie rządzących"; "Głównie zwierzęta ucierpią. Oni najpierw robią, potem myślą"; "Efekt rządów PiS" - pisali internauci. Pojawiła się też mowa nienawiści - jeden z twitterowiczów namawiał do przemocy wobec jednego z polityków.

Zdjęcie było popularne także w innym twitterowym poście. Polubiło je tam ponad 200 internautów, blisko 100 podało dalej. "Zaczyna się! Takich widoków będzie dużo, bardzo dużo!"; "'Piątka dla zwierząt' v2.0"; "Serce pęka, jak się na to patrzy"; "Pierwsza ofiara płotu Błaszczaka?" - czytamy w komentarzach.

Zarówno pod pierwszym, jak i drugim wspomnianym tu postem internauci pisali też jednak, że zdjęcie nie pochodzi z granicy polsko-białoruskiej i jego użycie w tym kontekście jest manipulacją. Mieli rację.

Zdjęcie z granicy, ale słoweńsko-chorwackiej

Korzystając z wyszukiwarki obrazów Google, można zobaczyć wcześniejsze przykłady wykorzystania tego zdjęcia w sieci. Pojawiło się m.in. w artykule "The Guardian" 11 sierpnia 2016 roku zatytułowanym: "Dzika przyroda Bałkanów w obliczu zagrożenia wyginięciem z powodu ogrodzenia na granicy, które ma kontrolować migrantów". Autor tekstu pisał o rosnącej liczbie zwierząt, które zaplątały się w ogrodzenie z drutu postawione przez władze Słowenii na granicy z Chorwacją. Ogrodzenie zaczęto wznosić zimą poprzedniego roku, by powstrzymać napływ imigrantów ubiegających się o azyl - głównie z Syrii, Iraku i Afganistanu.

Artykuł "The Guardian" zilustrowano fotografią jelenia zaplątanego w drut kolczasty - tą samą, którą teraz internauci rozsyłają na polskich profilach na Twitterze. Podpisano je: "Martwy jeleń zaczepił się o ogrodzenie w Radenci w Słowenii. Zdjęcie: Dzięki uprzejmości Martina Lindica". Fotografii nie opatrzono datą.

Według "The Guardian" najczęstszymi ofiarami takiego ogrodzenia z drutu kolczastego są sarny i jelenie. "Uważa się, że wiele tych jeleni zabłąkało się w okolice ogrodzenia podczas żerowania. Po złapaniu w sidła, chcąc uciec, zaplątują się jeszcze bardziej, aż w końcu umierają z powodu utraty krwi lub wyczerpania" - czytamy w artykule.

26 sierpnia tego roku zdjęcie jelenia zaplątanego w drut na granicy słoweńsko-chorwackiej zamieścił na Facebooku dr Robert Maślak, biolog związany z Uniwersytetem Wrocławskim.

Przy czym dr Maślak zaznaczył we wpisie, że zdjęcie pochodzi z granicy słoweńsko-chorwackiej. Ostrzegł, że również płot stawiany na granicy Polski z Białorusią może stanowić zagrożenie dla zwierząt. "Zamknie szlaki migracyjne i uniemożliwi dyspersję zwierząt, dostęp do bazy pokarmowej i partnerów do rozrodu. Zwierzęta przy próbie przekroczenia będą się kaleczyć i umierać przez wiele dni" - napisał. Według niego budowany płot z drutu kolczastego może stanowić duże zagrożenie dla rysi, których cała populacja w Polsce szacowana jest na ok. 200 osobników.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, The Guardian ; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24