Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego zapowiedział, że weryfikowane są przesłanki wykorzystania artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Pojawiają się też pytania o uruchomienie artykułu 5. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.
> We wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim doszło do eksplozji, w wyniku której życie straciły dwie osoby. > Po posiedzeniu w BBN rzecznik rządu przekazał, że zdecydowano o podwyższeniu gotowości niektórych jednostek wojskowych i służb mundurowych. > W komunikacie polskiego MSZ napisano, że "w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej". > Szef MSZ Zbigniew Rau wezwał ambasadora Rosji "z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień" w sprawie tych wydarzeń. > W środę obradować będzie Rada Północnoatlantycka. Polska może w jej trakcie podnieść kwestię uruchomienia artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego. > Prezydent USA Joe Biden powiedział, że jest "mało prawdopodobne", by rakieta, która spowodowała eksplozję w Polsce, została wystrzelona z Rosji. > Sekretarz obrony USA Lloyd Austin "zapewnił Mariusza Błaszczaka o żelaznym zobowiązaniu Stanów Zjednoczonych do obrony Polski".
W związku z eksplozją w Przewodowie w województwie lubelskim, gdzie od uderzenia rakiety zginęły dwie osoby, rzecznik rządu Piotr Mueller po spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego zapowiedział, że zdecydowano, by podwyższyć gotowość niektórych jednostek wojskowych na terenie Polski i innych służb mundurowych. I dodał: "Przed chwilą zdecydowaliśmy o tym, aby podjąć się weryfikacji, czy zachodzą przesłanki do tego, aby uruchomić procedury wynikające z artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego".
Natomiast Jacek Siewiera, szef BBN oświadczył: "W związku z poważną sytuacją, jaka mamy do czynienia, pan prezydent przed chwilą zakończył rozmowę z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego. Weryfikujemy przesłanki wykorzystania artykułu 4 Sojuszu, czyli konsultacji wszystkich członków sojuszu dotyczących właściwej odpowiedzi. Jesteśmy w bardzo intensywnym kontakcie z kluczowymi sojusznikami".
Wyjaśniamy więc, o czym stanowią artykuły 4 i 5 traktatu północnoatlantyckiego, na mocy którego powstało i działa NATO, kiedy można ich użyć i jakie niesie to konsekwencje.
Artykuł 5 NATO - na czym polega
NATO to Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego, do którego poza Polską należy jeszcze 29 innych państw. Nazwa wzięła się od traktatu zawierającego 14 artykułów, który w 1949 r. podpisano w Waszyngtonie. Cel organizacji najlepiej wyraża artykuł 5 tego traktatu. Zgodnie z nim atak na choćby jednego z członków organizacji będzie potraktowany jako atak na wszystkich z nich. W takiej sytuacji kraje NATO w porozumieniu ze sobą mogą zdecydować o podjęciu działań, które uznają za konieczne, "łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa".
Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim, i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie, jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.
W artykule 5 zapisano także, że "o każdej takiej zbrojnej napaści i o wszystkich podjętych w jej wyniku środkach zostanie bezzwłocznie powiadomiona Rada Bezpieczeństwa [ONZ]. Środki takie zostaną zaniechane, gdy tylko Rada Bezpieczeństwa podejmie działania konieczne do przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa".
Artykuł 5 został zastosowany w historii tylko raz i to w ograniczonym zakresie. NATO użyło go w 2001 roku po atakach na World Trade Center w Nowym Jorku.
Artykuł 4 NATO - na czym polega
Artykuł 4 dotyczy wspólnych konsultacji w gronie krajów natowskich, które można przeprowadzić, jeśli zdaniem któregokolwiek z państw NATO zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo jego lub innego państwa NATO.
Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć - zdaniem którejkolwiek z nich - zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron.
Każde państwo członkowskie może formalnie powołać się na ten artykuł. Sytuacja zagrożenia zostaje wówczas omówiona i może (choć nie musi) spowodować podjęcie decyzji lub wspólne działanie państw Sojuszu Północnoatlantyckiego w odpowiedzi na poruszony problem. "Konsultacje wzmacniają polityczny wymiar NATO, dając państwom członkowskim możliwość wyrażania opinii i zaprezentowania oficjalnych stanowisk. Nadaje również NATO aktywną rolę w dyplomacji prewencyjnej, zapewniając środki pomagające uniknąć konfliktu zbrojnego" - informuje Sojusz Północnoatlantycki na swojej stronie internetowej.
Do tej pory artykuł 4 NATO uruchamiano siedem razy. Najwięcej razy - pięć - o konsultacje w jego ramach prosiła Turcja, a dwukrotnie zrobiła to też Polska. Po raz pierwszy wraz z Litwą i Łotwą w marcu 2014 roku po agresywnych działaniach Rosji w Ukrainie; po raz drugi wraz z Bułgarią, Czechami, Słowacją, Rumunią i krajami bałtyckimi w lutym 2022 roku, w dzień rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: LeStudio / Shutterstock.com