Nauczyciel mianowany z pensją na poziomie płacy minimalnej? Sprawdzamy


Marcin Kierwiński stwierdził w radiowej dyskusji, że pod koniec rządów PO nauczyciel mianowany zarabiał 50 procent więcej, niż wynosiła wtedy płaca minimalna - a za obecnych rządów jego pensja jest "na poziomie płacy minimalnej". Przeanalizowaliśmy, jak w kolejnych latach wynagrodzenie nauczycieli mianowanych zbliżało się do płacy minimalnej i z czego to wynikało.

Czyje rządy były korzystniejsze dla nauczycieli? Czy ich pensje są teraz wyższe niż za rządów Platformy Obywatelskiej? Między innymi o tym 23 kwietnia w "Śniadaniu w Trójce" dyskutowali poseł PiS i wiceminister kultury Jarosław Sellin oraz poseł i sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński. "Przez całe osiem lat rządów [Platformy Obywatelskiej] były zamrożone płace, były zamrożone podwyżki. Nie było możliwości dokonywania jakichś podwyżek w sferze budżetowej" - oburzał się Jarosław Sellin.

"Ale dlaczego pan kłamie? A nauczyciele?" - protestował Marcin Kierwiński. "Takie były rządy Platformy Obywatelskiej, proszę się teraz uspokoić" - odpowiedział Sellin. Dalej przekonywał, że za rządów PiS nauczyciele średnio zarabiają o jedną trzecią więcej niż w 2015 roku.

Marcin Kierwiński porównuje wysokość płacy minimalnej do wynagrodzeń nauczycieli mianowanych
Marcin Kierwiński porównuje wysokość płacy minimalnej do wynagrodzeń nauczycieli mianowanychYouTube/Program III Polskiego Radia

Kilka minut później do wyliczania danych o zarobkach wrócił Kierwiński. "Nauczyciel mianowany za waszych rządów, pensja na poziomie płacy minimalnej (...). Na koniec rządów Platformy o 50 procent więcej niż płaca minimalna" - stwierdził. "Gratuluję panu świetnego samopoczucia. Tylko poziom ludzkiej absorpcji tych głupot naprawdę się zaczyna wyczerpywać" - dodał. Sellin próbował się jeszcze do tego odnieść, ale prowadząca audycję zmieniła temat.

Nauczyciel mianowany to trzeci stopień awansu zawodowego nauczycieli. Spośród ok. 500 tys. nauczycieli w Polsce ten stopień posiada co piąty. Dwa niższe stopnie to nauczyciel stażysta i nauczyciel kontraktowy - odpowiednio ok. 5 i 16 proc. Najwyższy w stopień - nauczyciela dyplomowanego - ma ponad połowa uczących w szkołach.

Sprawdziliśmy, czy pensje nauczycieli rzeczywiście są obecnie zbliżone do płacy minimalnej i jak było wcześniej.

Płaca minimalna a wynagrodzenia nauczycieli za PO i PiS

Przeanalizowaliśmy dane o wysokości wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli i porównaliśmy je z danymi o płacy minimalnej. Poniższa tabela pokazuje stawki brutto wynagrodzeń nauczycieli. Dane można znaleźć w wydawanych w kolejnych latach rozporządzeniach. W 2022 roku wciąż obowiązują stawki ogłoszone w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki z 22 kwietnia 2021 roku.

I tak: nauczyciel mianowany (o którym mówił Marcin Kierwiński) zarabia 3445 zł brutto. W 2022 roku płaca minimalna wynosi 3010 zł brutto. Nauczyciel mianowany zarabia zatem tylko 14 proc. więcej od płacy minimalnej.

Jak wzrastało wynagrodzenie nauczycieli?
Jak wzrastało wynagrodzenie nauczycieli?Jak wzrastało wynagrodzenie nauczycieli?MEiN

Kierwiński mówił, że pod koniec rządów PO nauczyciele mianowani zarabiali o 50 proc. więcej niż wynosiła płaca minimalna. Otóż w 2015 roku płaca minimalna wynosiła 1750 zł, a nauczyciele mianowani zarabiali 2647 zł brutto - czyli rzeczywiście 51 proc. więcej.

Sprawdziliśmy wcześniejsze dane - z czasów poprzednich rządów PiS. W 2007 roku płaca minimalna wynosiła 936 zł, a nauczyciele mianowani zarabiali 1829 zł. Było to aż 95 proc. więcej niż płaca minimalna.

Powyższe dane potwierdzają, że w kolejnych latach wynagrodzenie nauczycieli mianowanych coraz bardziej zbliżało się do płacy minimalnej - choć trzeba zauważyć, że w ostatnich latach płaca minimalna rosła. Podobnie jest w przypadku płac nauczycieli z innych stopniami awansu zawodowego.

Zwrócono na to uwagę w serwisie ciekaweliczby.pl w artykule z 11 kwietnia. W 2007 roku pensja nauczyciela dyplomowanego była wyższa o 135 proc. od płacy minimalnej; w 2015 roku - o 78 proc., a w 2022 już tylko o 34 proc. Z kolei nauczyciel kontaktowy w 2007 roku zarabiał o 54 proc. więcej w stosunku do płacy minimalnej; w 2015 roku o 33 proc. więcej; w 2022 roku już tylko niecały 1 proc. więcej.

Za PiS nauczyciele zarabiają o jedną trzecią więcej?

We wcześniejszej części dyskusji w radiowej Trójce Jarosław Sellin przekonywał, że przez osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej płace w sferze budżetowej były zamrożone. Marcin Kierwiński oponował, podając przykład podwyżek dla nauczycieli.

Jak pisaliśmy w Konkret24 w 2019 roku, podwyżki wprowadzane w latach 2008-2012 - już za rządów koalicji PO-PSL - wyniosły od ok. 30 proc. w przypadku nauczycieli dyplomowanych do ok. 47 proc. w przypadku nauczycieli stażystów (za cały okres). W ostatnich latach rządów PO nie podwyższano już stawek minimalnych wynagrodzeń.

2.02.2022 | Dlaczego niektórzy nauczyciele znów zarobili mniej? Cała rozmowa z Justyną Suchecką
2.02.2022 | Dlaczego niektórzy nauczyciele znów zarobili mniej? Cała rozmowa z Justyną Suchecką tvn24

Korzystając z naszej tabeli, sprawdźmy jeszcze słowa Jarosława Sellina, który przekonywał, że w czasie rządów PiS nauczyciele średnio zarabiają o jedną trzecią więcej niż w ostatnim roku rządów PO. Jeśli porównamy kwoty, jest to prawda. W przypadku nauczycieli wszystkich czterech stopni awansu zawodowego stawki minimalnych wynagrodzeń są wyższe o ok. 30 proc.

Jak 22 marca informował portal Tvn24.pl, do Sejmu trafił projekt grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy proponują podniesienie od maja nauczycielskich pensji o 4,4 proc. Chodzi o podwyższenie tzw. średniego wynagrodzenia. Uzależnia ono wynagrodzenie nauczycieli od kwoty bazowej zawartej w ustawach budżetowych na kolejne lata. "Ta propozycja jest poniżająca i nawet nie wyrównuje inflacji" - komentował wówczas Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Broniarz już na początku lutego informował, że od stycznia część nauczycieli w Polsce otrzymuje dodatek wyrównawczy, bo ich pensja jest niższa od wynagrodzenia minimalnego. 12 kwietnia nowelę Karty Nauczyciela przyjął Senat. W jej myśl podwyżki średnich wynagrodzeń miałyby wynieść nie 4,4 ale 20 proc. Ustawa trafiła teraz z powrotem do Sejmu.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Leszek Szymański / PAP

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+