Premier: Polacy tysiącami wracają do kraju. Jaka jest rzeczywistość?

"Tysiące wracają" - premier Mateusz Morawiecki o powracających z emigracjitvn24

Podczas wizyty w Madrycie Mateusz Morawiecki uznał siebie za najszczęśliwszego premiera na świecie. A to z tego powodu, że - jak powiedział - "tysiące wracają do Polski". Dane GUS pokazują jednak, że różnica między tymi, którzy wracają z emigracji, a tymi, którzy z Polski na stałe wyjeżdżają, jest niewielka.

W przeddzień spotkania z liderami skrajnie prawicowych partii europejskich, 28 stycznia Mateusz Morawiecki spotkał się w polskiej ambasadzie w Madrycie z przedstawicielami żyjącej w Hiszpanii Polonii. "Dzisiaj Polska jest szczęśliwym, suwerennymi i niepodległym krajem, ale nasi przedstawiciele rozsiani po całym świecie, po całej Europie, umacniają Polskę i polskość" - powiedział podczas tego spotkania.

Morawiecki zwrócił również uwagę na kwestię emigrantów powracających do Polski. "Tysiące osób wracają do Polski. Ja jestem z tego powodu, jak myślę, najszczęśliwszym premierem w Europie, że mogę doświadczyć takiego ruchu migracyjnego w stronę Polski" - oświadczył.

Premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z Polonią w Madrycie Twitter.com

Dzień wcześniej, 27 stycznia, premier Morawiecki był gościem prezydenta Andrzeja Dudy na spotkaniu otwierającym III Kongres Demograficzny. Jak powiedział, obecnie więcej Polaków wraca do naszej ojczyzny, niż z niej wyjeżdża. "Po raz pierwszy w historii Polski mamy dodatni bilans migracyjny i uwzględniam tutaj przede wszystkim obywateli Polski" – podsumował szef rządu.

Bilans migracyjny – czyli saldo zameldowań

W wypowiedziach premiera nie było odniesienia się do źródła danych o tym, że więcej Polaków wraca do kraju, niż z niego wyjeżdża. Centrum Informacyjne Rządu, po naszych pytaniach o źródła danych, na których premier oparł swoją wypowiedź, odesłało nas do publikacji Głównego Urzędu Statystycznego.

Pierwsza z nich to opracowanie "Główne kierunki emigracji i imigracji na pobyt stały w latach 1966-2020". Najnowsza wersja opracowania, opublikowana 18 listopada 2021 roku, zawiera, jak podkreśla GUS, dane, które "obrazują tzw. strumienie migracyjne w poszczególnych latach, odnosząc się jedynie do udokumentowanych faktów emigracji (wymeldowanie się z pobytu stałego w Polsce w związku z wyjazdem za granicę) oraz imigracji (zameldowania się na pobyt stały w Polsce w związku z przybyciem z zagranicy)".

Ujemny bilans do 2018 roku

W odpowiedzi na pytania Konkret24 CIR stwierdziło na podstawie publikacji GUS, że "w latach 2010-2014 saldo migracji wyniosło w sumie -48,7 tys. osób. Natomiast w latach 2016-2020 saldo migracji było dodatnie w każdym roku".

Z publikacji GUS, do której odesłało nas Centrum Informacyjne Rządu, można się dowiedzieć m.in., że w 2020 roku w Polsce na stałe zameldowały się 13 263 osoby, wymeldowało się na stałe 8780, a więc dodatni bilans migracyjny wyniósł 4483 osoby.

Tyle że ta publikacja, na którą powołało się CIR, zawiera informacje, które jak wyjaśniła Konkretowi24 Ewa Bolesławska z Departamentu Edukacji i Komunikacji GUS, odnoszą się do ogółu ludności emigrującej bądź imigrującej, bez względu na obywatelstwo. Przesłała nam informacje o liczbie obywateli naszego kraju, którzy w okresie od 2010 do 2020 roku emigrowali bądź meldowali się na pobyt stały w Polsce. Tu liczby są inne.

Przez większą część drugiej dekady XXI wieku liczba Polaków, którzy wymeldowali się z pobytu stałego w Polsce, była wyższa od liczby Polaków, którzy zameldowali się na pobyt stały w kraju - czyli bilans migracyjny był ujemny. Tak było w latach 2010-2018, a nie jak stwierdziło CIR - w latach 2010-2016.

W 2010 roku liczba polskich emigrantów wyniosła 17 226 osób, najwyższy poziom osiągnęła w roku 2013 - 31 924 osób. W 2014 roku liczba wymeldowanych na stałe zmalała do 27 917 osób.

O odwróceniu trendu można mówić po roku 2016 (GUS nie podaje danych za rok 2015 "ze względu na niedostateczną jakość danych dotyczących migracji zagranicznych na pobyt stały"). W 2016 roku liczba polskich emigrantów wyniosła 11 918 osób, w 2019 - 10 638, a w 2020 - 8718.

Liczba obywateli Polski, którzy przyjeżdżali na pobyt stały do kraju malała od 2010 roku - 13 663 osoby - do 2017 roku, kiedy było ich 9801. W roku 2018 i w 2019 mamy do czynienia ze wzrostem liczby Polaków, którzy na stałe wrócili do Polski - odpowiednio 10 636 i 11 858, ale i tak ta liczba jest mniejsza niż w 2010 roku. W 2020 roku, czyli w pierwszym roku pandemii, liczba powracających na pobyt stały Polaków zmalała do 8969.

Największy ujemny bilans migracyjny (różnica między emigracją z Polski na stałe a imigracją do Polski na stałe) zanotowano w 2013 roku - było to -21 332. W następnych latach to ujemne saldo malało. W 2019 roku pierwszy raz zanotowano dodatni bilans migracyjny - więcej o 1222 było Polaków, którzy do kraju przyjechali na stałe, niż tych, którzy kraj na stałe opuścili.

Tak więc o dodatnim bilansie migracyjnym Polaków można mówić od 2019 roku, a nie, jak stwierdził CIR, od 2016.

Liczba Polaków emigrujących na stałe z Polski i wracających na stałe do Polski Główny Urząd Statystyczny

Te liczby mogłyby skłonić Mateusza Morawieckiego do optymizmu i do słów o "tysiącach powracających do kraju", choć ich liczba jest poniżej poziomu z 2010 roku. Niepokój mogą za to wywołać dane dotyczące roku 2020 (pierwszego roku pandemii). Tu dodatnie saldo migracyjne w porównaniu do roku 2019 jest pięciokrotnie mniejsze - bo wyniosło zaledwie 251 osób.

Zdaniem specjalizującego się w problematyce migracyjnej dr. hab. Macieja Duszczyka, profesora Uniwersytetu Warszawskiego, pracującego na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych, dane dotyczące bilansu migracyjnego "nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, ponieważ pokazują tylko kwestie meldunkowe".

Mniej Polaków za granicą – wartości przybliżone

Kolejną publikacją GUS, która według CIR stanowiła podstawę wypowiedzi premiera, jest "Informacja o rozmiarach i kierunkach czasowej emigracji z Polski w latach 2004-2020". GUS zastrzega, że dane prezentowane w tej informacji dotyczą liczby osób przebywających za granicą czasowo: dla lat 2004-2005 – powyżej 2 miesięcy, dla lat 2010-2020 – powyżej 3 miesięcy; "i nie powinny być traktowane jako 'twarde' dane, a jedynie jako wartości przybliżone". Jak wyjaśnia GUS, szacunek jest utrudniony ze względu na "różne systemy ewidencjonowania przepływów migracyjnych funkcjonujące w poszczególnych krajach oraz różną dostępność danych o migracjach".

Według GUS, analizę utrudniają także m.in. takie czynniki, jak podwójne obywatelstwo części Polaków, "dość częsta sytuacja 'migracji ciągłych', w której osoby po opuszczeniu Polski zmieniają kraj przebywania, wyjeżdżając np. z Wielkiej Brytanii do Norwegii, po czym do Danii lub innego kraju – bardziej atrakcyjnego pod względem łatwości znalezienia pracy, oferowanych wynagrodzeń czy dostępu do szerszych świadczeń społecznych".

Od wejścia do UE – wzrost, po brexicie - spadek

Z danych GUS wynika, że liczba Polaków, przebywających za granicą od wejścia Polski do UE rosła do 2007 roku (podobnie jak liczba osób, które wymeldowały się z Polski na stałe). W 2007 roku (w drugim roku rządów PiS) wyniosła 2,27 mln osób, po czym spadła do 1,87 mln w 2009. Od 2010 przez cały okres rządów PO-PSL liczba Polaków za granicą stopniowo rosła – do 2,397 mln w 2015. Najwyższą wartość osiągnęła w okresie rządów PiS – w 2017 roku za granicą było 2,54 mln Polaków.

Liczba Polaków czasowo przebywających za granicą (stan na koniec każdego roku) Główny Urząd Statystyczny

W kolejnych latach liczba Polaków za granicą stopniowo maleje – w 2019 roku było ich 2,415 mln, w 2020 roku - 2,239 mln, czyli o 176 tys. osób mniej niż w 2019 roku, z czego 164 tys. przypada na Wielką Brytanię. Jak zauważa GUS, rok 2020 był trzecim z kolei rokiem, w którym odnotowano zmniejszenie się liczby stałych mieszkańców Polski przebywających w Wielkiej Brytanii. Dla przypomnienia: referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE odbyło się w czerwcu 2016 roku.

Za to w 2020 przybyło Polaków w Holandii - o 10 tys. - oraz w Norwegii - o 9 tys. Liczba Polaków przebywających w Hiszpanii nie zmieniła się od 2017 roku i wynosi 28 tys. osób.

Dane GUS o liczbie Polaków przebywających za granicą GUS | Główny Urząd Statystyczny

W opinii prof. Duszczyka te dane GUS oznaczają po prostu, ilu obywateli polskich zamieszkiwało w danym roku i zostało odnotowanych w systemach statystycznych państw przyjmujących. Jak napisał w opinii dla Konkret24, "nie wiemy jednak, ilu z wcześniejszych migrantów np. nabyło obywatelstwo czy weszło do innej kategorii statystycznej czy też po prostu umarło". Zdaniem prof. Duszczyka "nie można na ich podstawie analizować tzw. 'strat czy zysków migracyjnych'. Jeżeli na podstawie tych danym miałbym pokusić się o jakieś uogólnienie, to napisałbym, że zmniejsza się liczba Polaków wyjeżdzających za granicę".

Przyczyn, według prof. Duszczyka, "jest co najmniej kilka: wyczerpywanie się potencjału migracyjnego, niskie bezrobocie czy też pandemia COVID-19. Badania dotyczące powrotów wymagają o wiele bardziej zaawansowanej metodologii badawczej".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24