"Chciałbym, żeby Polacy byli w Polsce". Emigracja nadal rośnie, ale wolniej

konkret shutterstock_84570949.jpgShutterstock

Premier Mateusz Morawiecki w programie "Fakty po Faktach" powiedział, że podczas spotkań z obywatelami otrzymuje informacje o powracających z emigracji Polakach. Z badań Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że liczba Polaków na emigracji nadal rośnie, ale nie tak dynamicznie jak w latach poprzednich. Główną motywacją do wyjazdów, jak i powrotów, jest kwestia wynagrodzenia.

Premier Mateusz Morawiecki w programie "Fakty po Faktach" 27 sierpnia został zapytany, czy liczy na znaczący krok w sprawie zniesienia amerykańskich wiz dla Polaków. Premier potwierdził, ale zaznaczył, że obawia się dużej i nagłej migracji Polaków do USA po ewentualnym zezwoleniu na ruch bezwizowy.

- Liczę na to, ale ja dość jasno też od jakiegoś czasu podkreślam, że mam pewne obawy, żeby za dużo ludzi natychmiast też potem nie chciało wyjechać. Boję się, żeby tam za wielu ludzi nie chciało zostać. Chciałbym, żeby Polacy byli w Polsce – powiedział premier.

"Boję się, żeby w USA za dużo ludzi nie chciało zostać"
"Boję się, żeby w USA za dużo ludzi nie chciało zostać"tvn24

- Chciałbym, żeby jak najwięcej Polaków ze Stanów Zjednoczonych wróciło i dlatego tak bardzo cieszę się, że na ostatnich kilku spotkaniach w Bytowie, pod Lęborkiem czy w Toruniu, w Bydgoszczy, w Kolnie czy w Ełku miałem informacje od ludzi, że wracają również ze Stanów Zjednoczonych, z Wielkiej Brytanii, z Irlandii do Polski, tutaj - dodał.

Emigracja ciągle rośnie, ale wolniej

Główny Urząd Statystyczny potwierdził Konkret24, że nie prowadzi badań na temat powrotów Polaków z emigracji. Za to co roku przedstawia szacunek liczby Polaków przebywających czasowo za granicą (minimum trzy miesiące). Z ostatnich dostępnych danych, opublikowanych w 2018 r. wynika, że w 2017 roku około 2,5 miliona Polaków przebywało czasowo na emigracji, z czego 90 proc. w Europie.

GUS szacuje, że "ponad 80 proc. czasowych emigrantów z Polski przebywa za granicą co najmniej 12 miesięcy - osoby te zaliczane są do emigrantów długookresowych".

Z danych wynika, że polska emigracja ciągle rośnie, ale nie tak dynamicznie jak w latach wcześniejszych. W 2017 liczba Polaków za granicą wzrosła tylko o 25 tys. w porównaniu z rokiem poprzednim i był to najmniejszy wzrost w okresie od 2010 roku.

W 2017 r. - w porównaniu do roku wcześniejszego - wzrosła przede wszystkim liczba Polaków przebywających w Niemczech (o 16 tys.), Wielkiej Brytanii (5 tys.) i Holandii (4 tys.). W tych samych krajach przebywają największe grupy polskich emigrantów w Europie, kolejno 703 tys., 793 tys. i 120 tys.

Zgodnie z szacunkami GUS-u, wielkość polskiej emigracji w Irlandii utrzymuje się na podobnym poziomie od 2014 roku - nieco powyżej 110 tys. osób.

Emigracja czasowa Polaków w latach 2010-2017Konkret24

Mniej wymeldowań Polaków osiedlających się w Irlandii, Wielkiej Brytanii i USA

Innym źródłem informacji na temat emigracji Polaków jest zestawienie GUS pt. "Główne kierunki emigracji i imigracji na pobyt stały w latach 1966-2018". Przedstawia wyłącznie udokumentowane fakty emigracji długoterminowej (wymeldowanie się z pobytu stałego w Polsce w związku z wyjazdem za granicę) oraz długoterminowej imigracji (zameldowania się na pobyt stały w Polsce).

Emigracja długoterminowa Polaków
Emigracja długoterminowa PolakówEmigracja długoterminowa PolakówKonkret24 | GUS

Od 2014 roku znacząco spada liczba wymeldowań Polaków zamierzających na stałe osiedlić się w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. W przypadku Wielkiej Brytanii jest to spadek o prawie 5 tys. (4993) wymeldowań w okresie 2013-2016. W tym samym czasie wymeldowania związane ze stałym pobytem w Stanach Zjednoczonych zmniejszyły się o prawie 2 tys. (1946).

Liczba wymeldowań Polaków osiedlających się na stałe w Irlandii rosła do 2014 roku (1196), dwa lata później była ona o połowę mniejsza (524). Ze względu na niedostateczną jakość danych dotyczących migracji zagranicznych na pobyt stały za 2015 r., dane te, a także dane o migracjach długookresowych, nie zostały przez GUS opublikowane.

Porównując te trzy kraje, w 2018 roku najwięcej było wymeldowań dotyczących wyjazdów do Wielkiej Brytanii (2719), kolejno do Stanów Zjednoczonych (765) a najmniej do Irlandii (480).

Norwegia nowym kierunkiem

Narodowy Bank Polski w swoim ostatnim raporcie "Polacy pracujący za granicą w 2018 r." przedstawia wyniki rundy badań ankietowych emigrantów z Polski w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii i Norwegii, zrealizowanych w listopadzie i grudniu 2018 roku. Badanie po raz pierwszy obejmuje Norwegię, która zastąpiła w nim Irlandię.

Kierunki wyjazdów Polaków ulegają bowiem pewnym zmianom. Norwegia jest coraz popularniejszym kierunkiem emigracji zarobkowej - wynika z najnowszego raportu Narodowego Banku Polskiego, "Polacy pracujący za granicą w 2018 r.".

"Bliskość geograficzna, duży popyt na pracę osób o specyficznych kwalifikacjach (lekarze, spawacze, pracownicy platform wiertniczych) oraz znacząco wyższe zarobki w porównaniu z Polską, stały się zachętą do podejmowania pracy w Norwegii przez Polaków" - czytamy w raporcie NBP.

Z danych GUS wynika, że w ciągu siedmiu lat emigracja z Polski wzrosła w tym kraju z 50 do 85 tys. osób, ale podobnie jak w Irlandii, w ciągu ostatnich lat jej liczba ustabilizowała się i zgodnie z danymi GUS od 2014 do 2017 utrzymywała się powyżej 80 tys. osób.

Różnice w wynagrodzeniach głównym powodem wyjazdów i powrotów

Jak czytamy w raporcie NBP, różnice w wynagrodzeniach są głównym powodem dla emigracji (ponad 50 proc. odpowiedzi), jak i możliwych powrotów Polaków do ojczyzny (dla 30 proc. respondentów). Kolejnymi powodami do wyjazdów są: brak pracy, przyjazd do rodziny oraz niezadowolenie z pracy w Polsce. Za to do ewentualnych powrotów skłania także sytuacja rodzinna, brak pracy, niezadowolenie z typu pracy i warunki mieszkaniowe.

Z badania wynika, że 37 proc. polskich emigrantów w Wielkiej Brytanii przebywa tam od trzech do 10 lat, a 25 proc. powyżej 10 lat. W Niemczech zostają najczęściej na trzy do dziesięciu lat (39 proc.), a najkrócej - od roku do trzech lat - w Holandii (39 proc.) i Norwegii (46 proc.).

"Poprawiająca się sytuacja na polskim rynku pracy powoduje, że emigranci wyraźnie rzadziej niż dwa lata wcześniej deklarowali chęć pozostania za granicą na stałe" - twierdzą autorzy raportu.

NBP zapytał też emigrantów o wynagrodzenie netto, które skłoniłoby ich do powrotu i podjęcia pracy w ojczyźnie. Respondenci wskazywali "zwykle wartości niższe niż ich aktualne wynagrodzenia na emigracji, ale w dalszym ciągu ich poziom przekracza średnie wynagrodzenie w Polsce (w 2018 roku wyniosło ono ok. 4600 zł brutto i 3500 netto)".

Większość emigrantów planuje powrót

We wszystkich czterech krajach objętych badaniem NBP, większość respondentów deklarowała, że planuje powrót z emigracji. 30-40 proc. z nich chce wrócić do kraju bez względu na okoliczności, a 20 proc. uzależnia swój powrót od znalezienia odpowiedniej pracy. Jednocześnie od 30 do ponad 40 proc. z nich twierdzi, że nie wie co będzie robić, gdy wyjedzie z aktualnego kraju emigracji.

"Poprawiająca się sytuacja na polskim rynku pracy powoduje, że emigranci wyraźnie rzadziej niż dwa lata wcześniej deklarowali chęć pozostania za granicą na stałe, natomiast częściej pobyt powyżej trzech lat, ale z perspektywą powrotu" - czytamy w raporcie NBP.

Autorzy badania przyczyn trendu powrotu Polaków z Wielkiej Brytanii dopatrują się w niepewnej sytuacji negocjacji warunków brexitu. W przypadku Niemiec i Holandii, skąd spora część badanych deklaruje wrócić w ciągu roku do trzech lat, eksperci dostrzegają potencjalną łatwość powrotu. Emigracja do Norwegii w porównaniu z pozostałymi krajami jest relatywnie krótkoterminowa. Prawie połowa polskich emigrantów w Norwegii zostawiła swoje rodziny w Polsce (44 proc.). Ich przeciętny wiek to od 35 to 44 lat (25 proc.).

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; TVN24 BiS, GUS, NBP, Zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24