FAŁSZ

"Prezydent Andrzej Duda jedzie w 5 autach"? Wyjaśniamy


Jadąca na Wawel kolumna 11 wozów Służby Ochrony Państwa pilotowana przez trzy policyjne radiowozy oburzyła posła PO Pawła Olszewskiego. Doliczywszy się pięciu pancernych limuzyn, zakpił na Twitterze: "Andrzej Duda jedzie w 5 autach???". Internauci dołączyli do żartów. Ale prezydenta w kolumnie nie było.

Ponad 115 tys. odtworzeń, niemal 1400 polubień i ponad 700 komentarzy - tak wielkie zainteresowanie w internecie wzbudził post opublikowany na Twitterze 23 lutego przez sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Pawła Olszewskiego. Załączył w nim 33-sekundowe wideo, na którym widać wjeżdżającą na Wawel kolumnę 11 limuzyn Służby Ochrony Państwa pilotowaną przez trzy oznakowane policyjne radiowozy. Jest także karetka pogotowia.

Oznaczenia na filmie wskazują, że pochodzi z TikToka. Widać też na nim czerwony napis: "Andrzej Duda w Krakowie". Poseł Paweł Olszewski tak skomentował ów film: "W tej kolumnie jest 5 pancernych limuzyn, 4 merecedesy i 1 audi! Prezydent Andrzej Duda jedzie w 5 autach???" (pisownia oryginalna). I dodał hasztag #taniepaństwo.

"Z drogi śledzie Andrzej Duda jedzie!"

Partyjny kolega Olszewskiego Sławomir Nitras, podając dalej wpis, skomentował: "Coś nieprawdopodobnego".

Olszewski opublikował to nagranie dzień po tym, jak w sieci rozpowszechniano wideo z Wisły, na którym widać, jak na wąskiej drodze stoją w korku samochody. W pewnym momencie kierowcy zostają zmuszeni do utworzenia korytarza, bo przejeżdżała kolumna uprzywilejowanych samochodów. To prezydent wracał z nart.

Komentując więc film na twitterowym koncie sekretarza generalnego PO, internauci nie szczędzili złośliwości prezydentowi. "Cyrk na koszt podatników"; "Chan krymski?"; "Bizancjum PiS"; "To są zwykle pasożyty"; "Jednak obawia się społeczeństwa"; "Strach ma wielkie oczy!"; "Z chlewika do pałacyka"; "Z drogi śledzie Andrzej Duda jedzie! Zgadnijcie kto za to płaci?" - pisali. "Niech ktoś mi powie na cholere 10 aut i jeszcze ważniejsze, dlaczego Andrzej Duda blokuje karetkę i to w czasach covidu?" - zapytał jeden z internautów (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Szczyt w Krakowie

Część z internautów twierdziła jednak, że wideo pochodzi z Krakowa i zostało zrobione 17 lutego, gdy odbywał się tam szczyt premierów państw Grupy Wyszehradzkiej. To nieformalna regionalna forma współpracy Polski, Czech, Słowacji i Węgier. W szczycie wzięli udział premierzy tych państw. Przewodzili rządowym delegacjom. Podczas szczytu podpisano Wyszehradzką Deklarację Rocznicową i Deklarację Cyfrową.

Mateusz Morawiecki, Viktor Orbana, Andrej Babisz, Igor Matovicz i Charles Michel na szczycie w premierów Grupy Wyszehradzkiej
Mateusz Morawiecki, Viktor Orbana, Andrej Babisz, Igor Matovicz i Charles Michel na szczycie w premierów Grupy Wyszehradzkiejtvn24

By sprawdzić, czy zamieszczone przez posła PO wideo zostało wykonane podczas szczytu, przejrzeliśmy dostępne materiały foto i wideo dokumentujące to wydarzenie. Znaleźliśmy zdjęcia lokalnych mediów, na których widać kolumnę uprzywilejowanych limuzyn. Porównaliśmy widoczne na nich numery rejestracyjne z numerami rejestracyjnymi aut z nagrania. Są takie same. Znaleźliśmy również zdjęcie wykonane z tego samego miejsca pod Wawelem, gdzie stała osoba nagrywająca film, ale prawdopodobnie na chwilę przed przejazdem kolumny. Wszystkie elementy są takie same. Widać policjantów zabezpieczających przejazd.

Małopolska policja i CIR: to była kolumna z premierami

Zapytaliśmy małopolską policję, co pokazuje wideo i kiedy mogło zostać nagrane. "Na tym filmie widzimy eskortę policyjną kolumny pojazdów uprzywilejowanych z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej i przewodniczącym Rady Europejskiej wjeżdżającą na Wawel 17 lutego br." - odpisał nam mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. "Spotkania premierów odbywały się m.in. na terenie Zamku Królewskiego na Wawelu. Policjanci odpowiedzialni byli m.in. za eskortę delegacji państwowych z lotniska i zabezpieczenie rejonu miejsc spotkań delegacji" - wyjaśnił.

Skróconą wersję wysłanej nam odpowiedzi małopolska policja opublikowała na Twitterze - w odpowiedzi na wpis posła Olszewskiego.

Podobną odpowiedź dostaliśmy z Centrum Informacyjnego Rządu. "Nagranie pochodzi ze szczytu premierów państw Grupy Wyszehradzkiej. Spotkanie zostało zorganizowane 17.02.2021 r. przez polską prezydencję w V4 z okazji 30-lecia działalności Grupy. W spotkaniu uczestniczył premier Mateusz Morawiecki, premierzy Słowacji, Czech i Węgier oraz przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel wraz z delegacjami. Na filmie są kolumny wspomnianych premierów oraz przewodniczącego Rady Europejskiej" - przekazał nam CIR.

SOP: to nie była kolumna prezydencka

Skoro nagranie powstało 17 lutego w Krakowie i miałoby dokumentować przejazd kolumny z Andrzejem Dudą (jak sugerował sekretarz generalny PO), to prezydent musiałby oficjalnie brać udział w szczycie. W programie prasowym nie znaleźliśmy informacji o jego obecności. Szczyt odbywał się w dwóch miejscach. W obu o ten udział zapytaliśmy.

- Prezydenta Andrzeja Dudy z pewnością oficjalnie 17 lutego na Wawelu nie było - poinformowała nas Urszula Wolak-Dudek, rzeczniczka prasowaZamku Królewskiego na Wawelu.

- W oficjalnym harmonogramie wydarzeń szczytu organizowanych w Centrum Kongresowym ICE nie ma informacji o udziale prezydenta - poinformował nas Michał Zalewski, rzecznik tej instytucji.

Kancelaria Prezydenta RP nie odpowiedziała na nasze pytania i odesłała nas do Służby Ochrony Państwa. A ppłk Bogusław Piórkowski, rzecznik SOP, przekazał: - To nie była kolumna prezydencka.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Bartłomiej Zborowski/PAP

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Jedynie 4 procent Polaków deklaruje, że niczego się nie obawia, korzystając z internetu. Większość wskazuje szereg zagrożeń – w tym mowę nienawiści, hejt, dezinformację. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt tak zwanej ustawy antyhejterskiej, który ma być pierwszą próbą walki z tym zjawiskiem. Ale jedna ustawa problemu zagrożeń w sieci oczywiście nie rozwiąże.

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Źródło:
Konkret24