Zbliża się otwarcie tunelu pod Świną, który połączy Świnoujście z resztą kraju. I jednocześnie nasila się polityczny spór o to, które rządy bardziej się do tego przyczyniły oraz czyje były to pieniądze. Przedstawiamy więc kalendarium najważniejszych wydarzeń związanych z tą inwestycją.
Uroczyste otwarcie tunelu pod Świną, który połączy Świnoujście z resztą kraju, zaplanowano na czerwiec. Miasto położone jest na trzech dużych zamieszkanych wyspach: Uznam, Wolin i Karsibór oraz 41 małych. Obecnie jedynym połączeniem między głównymi wyspami są przeprawy promowe. Mają jednak ograniczoną przepustowość i są zależne od warunków pogodowych. Tunel, który połączy wyspy Uznam i Wolin, ma rozwiązać te problemy. Będzie to najdłuższa przeprawa podwodna w Polsce: 1484 metry tunelu drążonego maszyną TBM; z odcinkami wykonanymi metodami stropowymi. Całość będzie miała długość 1,8 kilometra. Droga między wyspą Wolin a wyspą Uznam będzie liczyć 3,2 kilometra.
Im bliżej otwarcia tunelu, tym bardziej nasila się dyskusja między politykami, samorządowcami i zainteresowanymi obywatelami w sieci na temat tego, kto ma większe zasługi dla powstania tej inwestycji. Czyli które rządy się bardziej przyczyniły: te z czasów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego czy Zjednoczonej Prawicy. Temat nagłośnił m.in. 23 kwietnia premier Mateusz Morawiecki, gdy gościł w województwie lubuskim i wymienił tunel pod Świną jako "naszą (czyli jego rządu - red.) inwestycję" - co wywołało dyskusję. Podobnie jak tweet Beaty Mazurek z 18 kwietnia na ten temat (z podkreśleniem: "Jesteśmy wiarygodni"). "A co rząd ma wspólnego z tunelem pod Świną? Nie dał grosza, tylko plując na UE chce się podczepić pod unijną i samorządową kasę. Bo tylko UE w 80 proc. i samorząd w 20 proc. wyłożyli kasę na ten tunel"; "Inwestycja budowana i finansowana przez samorząd przy znacznym wsparciu UE. Czyli nie dość, że nie macie z tym nic wspólnego to jeszcze przeszkadzacie i szczujecie na tych, którzy są za to odpowiedzialni. A i tak próbujecie sobie przypisać zasługi" - komentowali internauci, co szerzej opisaliśmy w Konkret24.
Kilka dni temu dyskusja się nasiliła. "Kiedyś niemożliwe - teraz staje się faktem. Wkrótce otwarcie tunelu pod Świną" - napisał 20 maja na Twitterze były szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dodał hasztagi #DotrzymujemySłowa i #InwestycjeStrategiczne. Szybko pojawiły się krytyczne uwagi internautów, którzy pisali, że rząd nie dał na budowę ani złotówki, a całość sfinansowała Unia Europejska do spółki z samorządem. "85 proc. inwestycji to środki z UE, 15 proc. ze świnoujskiego samorządu" - odpowiedział Dworczykowi były poseł Piotr Misiło.
Dzień później budowie tunelu serię twitterowych wpisów poświęcił europoseł, a wcześniej szczeciński poseł PiS Joachim Brudziński. "Im bliżej otwarcia tunelu pod Swiną w Swinoujsciu tym głośniejszy krzyk i kłamstwa obrońców #krul-eskiego majestatu Tuska i jego partii.Słyszymy,ze to nie rząd tylko dobra #UE i samorząd wybudowali ten tunel. Prawda jest taka,że decyzja o budowie tunelu to decyzja rzadu PIS" - stwierdził (pisownia oryginalna), a w kolejnych tweetach wymieniał zasługi PiS dla powstania inwestycji. Napisał m.in.: "Prace zostały wstrzymane na 8 lat kiedy do władzy doszedł Tusk i PO" (jak było naprawdę, czytaj dalej). A gdy w sieci wrócił też spór o pieniądze, za które powstaje tunel, do dyskusji włączyła się nawet Komisja Europejska. Na tweet na profilu TVP Info z 23 maja - z fragmentem programu Michała Rachonia "Jedziemy" i komentarzem: "Tunel pod Świną gotowy! Tuska nie było na niego stać" - odpisała: "Finansowanie tunelu w Świnoujściu: 85 proc. #FunduszeUE, 15 proc. samorząd miasta. Razem 100 proc. Dodano hasztagi: "#inwestycjeUE w akcji #factcheck".
W minionych latach było wiele inicjatyw połączenia brzegów Świny, by uniezależnić się od przeprawy promowej. Jeszcze przed wojną Niemcy sporządzili projekt tunelu. Władze PRL ogłosiły w 1974 roku, a następnie rozstrzygnęły konkurs na opracowanie koncepcji połączenia brzegów Świny - ale do budowy nie doszło. Temat podjęły ponownie na początku lat 90. władze samorządowe. W 1996 roku powstał Społeczny Komitet Budowy Tunelu. Pod koniec wieku samorząd wyznaczył lokalizację, przeprowadził badania geologiczne, opracował program funkcjonalno-użytkowy dla tunelu, wszczął prace nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego, a nawet zorganizował przetarg na budowę tunelu, ale postępowanie unieważniono. Ponieważ jednak obecny spór dotyczy rządów PO-PSL i PiS, przedstawiamy, jak w tym okresie było z budową owego tunelu i który rząd do czego się przyczynił.
Rząd PiS (z Samoobroną RP i Ligą Polskich Rodzin) 2006-2007
Rok 2006: w rezerwie celowej na rok 2007 zabezpieczono 2 mln zł na sporządzenie studium wykonalności tunelu w Świnoujściu.
Rok 2007. Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Świnoujściu zapowiedział: "W końcu zostanie wybudowany tutaj tunel. Tunel, który raz na zawsze tą trudną dla mieszkańców Świnoujścia - także Wolina i w ogóle tych okolic - sprawę rozwiąże".
Styczeń: weszły w życie dwie decyzje: ówczesnego ministra transportu Jerzego Polaczka o zaliczeniu do sieci dróg krajowych ciągu ulic w Świnoujściu: Grunwaldzka, Nowokarsiborska, Karsiborska, Pomorska oraz generalnego dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) o nadaniu nowej drodze numeru 93. Właśnie w ciągu tej drogi planowano budowę tunelu pod Świną.
Sierpień: podpisano porozumienie między ministrem transportu Jerzym Polaczkiem, Generalnym Dyrektorem Dróg Krajowych i Autostrad Zbigniewem Kotlarkiem oraz prezydentem Świnoujścia Januszem Żmurkiewiczem na rzecz budowy stałego połączenia drogowego między wyspami Wolin i Uznam. Dokument określił kompetencje i obowiązki każdej ze stron. Pozwolił także uruchomić środki finansowe na studium wykonalności tunelu.
Pojawił się projekt "Budowa stałego połączenia - tunelu pomiędzy wyspami Uznam i Wolin w Świnoujściu" na ogłoszonej przez minister rozwoju regionalnego Grażynę Gęsicką liście unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013. Wcześniej zgodziła się na to Rada Ministrów. Zapisano tam, że inwestycja będzie kosztować orientacyjnie 115,60 miliona euro, z czego 63,58 miliona będzie stanowić dofinansowanie. Budowa miała trwać w latach 2009-2013. Wskazano, że podmiotem odpowiedzialnym za realizację projektu jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Październik: prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz oraz w imieniu GDDKiA Lech Bartnik podpisali umowę w sprawie studium wykonalności. Zrobiono to w obecności ówczesnego ministra transportu Jerzego Polaczka, który wówczas powiedział, że jest to ważne wydarzenie nie tylko dla Świnoujścia, ale i całego regionu, bo pozwoli lepiej skomunikować miasto z resztą kraju. Żmurkiewicz wyraził wówczas nadzieję, że w 2012 roku inwestycja będzie gotowa.
Pierwszy rząd PO-PSL: 2007-2011
Październik 2008: podpisano preumowę pomiędzy GDDKiA a Centrum Unijnych Projektów Transportowych o dofinansowanie zadania ze środków Unii Europejskiej.
Listopad 2008: na otwartym dla obywateli spotkaniu w Urzędzie Miasta w Świnoujściu przedstawiono wnioski ze Studium Techniczno–Ekonomiczno–Środowiskowego (zawierającego studium wykonalności) wykonanego przez prywatną firmę . Autorzy wskazali, że ich zdaniem dwa brzegi Świny może połączyć jedynie tunel. Dokument ten w kwietniu 2009 roku został zatwierdzony na posiedzeniu Komisji Opiniowania Przedsięwzięć Inwestycyjnych GDDKiA. Wybrano najbardziej optymalny pod względem technicznym i środowiskowym wariant realizacji połączenia: budowę tunelu drążonego najbliżej centrum miasta przy skraju wyspy Mielino (wariant K1W1).
Czerwiec 2010: Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Szczecinie wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie stałego połączenia pomiędzy wyspami Uznam i Wolin w Świnoujściu - to tzw. decyzja środowiskowa.
Październik 2010: podczas wizyty na budowie Gazoportu w Świnoujściu premier Donald Tusk informuje, że na razie stan finansów państwa uniemożliwia budowę tunelu łączącego Świnoujście ze stałym lądem. "Ta ponad miliardowa inwestycja w czasie kryzysu finansowego, kiedy szuka się oszczędności, przekracza dziś nasze możliwości, jeśli chodzi o dzisiaj" - powiedział. Dodał, że rząd będzie szukał dla tej inwestycji "środków z nowej perspektywy unijnej". "Nie odkładamy tego 'ad acta', ale z całą pewnością trochę czasu będzie musiało upłynąć, zanim ta inwestycja ruszy" - ocenił. Przyznał, że to jest zawsze przykry moment dla społeczności lokalnej, gdy trzeba o kilka czy kilkanaście miesięcy przekładać decyzję. "Ale uczciwie powiem, że w stanie, [w] jakim są dzisiaj finanse w Polsce, uniemożliwia to nam podjęcie decyzji" - stwierdził. Media wówczas pisały, że budowa mostu w Świnoujściu to pierwsza wielka inwestycja wstrzymana w Polsce przez światowy kryzys gospodarczy.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową ówczesny rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus przekazał: "Od 2009 roku posiadamy wszystkie dokumenty niezbędne do rozpoczęcia inwestycji. Brakuje tylko decyzji rządu o rozpoczęciu jej realizacji".
Gdy 11 lat później Tusk był w Szczecinie pytany o swoją decyzję, odparł: "Nie miałem wówczas dodatkowych środków europejskich, które można było wydostać konkretnie na ten projekt, bo był wówczas nowym projektem. Nie miałem wtedy pieniędzy, taka jest prawda".
Luty 2011: Rada Ministrów przyjęła Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. Budowa tunelu pod Świną została ujęta na liście zadań, których realizacja ma się rozpocząć po 2013 roku.
Marzec 2011: Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wykreśliło inwestycję z listy tzw. projektów kluczowych programu "Infrastruktura i Środowisko". Ówczesny poseł PO Arkadiusz Litwiński tłumaczył, że to przez planowaną budowę tunelu pod Martwą Wisłą. "Te prace związane z przygotowaniem tunelu w Gdańsku są, niestety dla nas, o wiele bardziej zaawansowane i przygotowane. My jesteśmy jeszcze na etapie przedłużających się wciąż prac studialnych" - twierdził.
Lipiec 2011: na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury posłowie Prawa i Sprawiedliwości krytykowali rząd za brak działań w sprawie budowy tunelu w Świnoujściu. "Dlaczego na kolejne lata rząd i środowisko polityczne, które tak wiele otrzymało od mieszkańców Świnoujścia i mieszkańców Pomorza Zachodniego, odkłada tę inwestycję?" - dopytywał poseł Joachim Brudziński. Ówczesny podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Radosław Stępień informował, że GGDKiA wskazała, iż inwestycja będzie kosztować 1,3 mld zł. "Inwestycja o takiej wartości jest znacznie trudniejsza w realizacji i w finansowaniu środkami unijnymi niż to, co pierwotnie zakładano. Początkowo zakładano koszt inwestycji na poziomie jednej czwartej wymienionej kwoty, kiedy przygotowywano listę inwestycji drogowych. To jest spora różnica. Co innego, gdy mówimy o 300-400 milionach, a co innego, gdy mówimy o 1,3 miliardach złotych" - tłumaczył. Przekonywał, że dla unijnych instytucji są konieczne dodatkowe analizy, które odpowiedzą na pytanie, czy naprawdę tunel, a nie inne rozwiązania, to najbardziej opłacalna opcja. "Chodzi o to, aby udowodnić ekonomiczną opłacalność tej inwestycji w sposób niebudzący wątpliwości" - mówił.
Drugi rząd PO-PSL: 2011-2015
Lata 2012-2013: konsorcjum dwóch prywatnych firm opracowało dokument "Analizy wariantów usprawnienia połączenia komunikacyjnego pomiędzy wyspami Uznam i Wolin w Świnoujściu". Obejmował między innymi porównanie opłacalności ekonomicznej różnych wariantów inwestycji z uwzględnieniem dotychczasowych przepraw promowych. Ponowna analiza potwierdziła słuszność wcześniej dokonanego wyboru wariantu stałego połączenia - czyli budowy tunelu we wskazanej lokalizacji.
Październik 2013: Ministerstwo Transportu zapowiedziało, że projekt przejazdu pod Świną nie będzie uwzględniony w najbliższych planach budżetowych. "Głównym celem inwestycji drogowych planowanych do realizacji w okresie 2014-2020 jest zakończenie budowy spójnej sieci dróg ekspresowych oraz rozwój bazowej i kompleksowej sieci TEN-T. Dlatego też nie jest możliwe przyjęcie założenia, że inwestycja ta zostanie sfinansowana w całości ze środków Unii Europejskiej oraz budżetu państwa w ramach nowej perspektywy finansowej" - stwierdził Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
Marzec 2014: wpisano budowę tunelu do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku. Władze Świnoujścia określiły wówczas tę decyzję jako "przełomową" dla budowy tunelu.
Wrzesień 2014: podpisano umowę między władzami miasta i województwa zachodniopomorskiego na prace przygotowawcze związane z budową tunelu. Pieniądze pochodziły z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego (RPO WZ) na lata 2007-2013. Całkowity koszt przygotowania dokumentacji to 5,6 mln zł, w tym unijne wsparcie - 4,7 mln zł. Za te pieniądze miano przygotować program funkcjonalno-użytkowy, niezbędny do ubiegania się o przyznanie dofinansowania ze środków unijnych na budowę stałego połączenia.
Jednocześnie tunel w Świnoujściu znalazł się na liście podstawowej projektów Kontraktu Terytorialnego dla Pomorza Zachodniego na lata 2014-2020.
Pierwszy rząd Zjednoczonej Prawicy: 2015-2019
Listopad 2015: premier Beata Szydło w Sejmie po expose tak odpowiedziała na pytania posłów o tunel: "Trwają prace nad przygotowaniem tej inwestycji. W tym ustalanie struktury finansowania tej inwestycji". Zapewniła: "Rząd rozwiąże ten problem i doprowadzi do budowy tunelu pod Świną".
Marzec 2016: gotowy był "Program funkcjonalno-użytkowy dla zadania: Usprawnienie połączenia komunikacyjnego pomiędzy wyspami Uznam i Wolin w Świnoujściu".
Kwiecień 2016: podpisano aneks do porozumienia z 2007 roku na rzecz budowy stałego połączenia drogowego pomiędzy wyspami Wolin i Uznam w Świnoujściu (podpisywali: minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad Jacek Bojarowicz i prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz). Dokument umożliwiał rozpisanie pierwszego przetargu na realizację przedsięwzięcia. Jest tam kluczowy zapis o tym, że projekt będzie finansowany nie z zakończonej wówczas perspektywy 2007-2013, a 2014-2020. W tym samym miesiącu GDDKiA ogłosiła przetarg na zaprojektowanie i budowę tunelu. Do konkursu zgłosiło się 14 podmiotów krajowych i zagranicznych.
Kwiecień 2017: prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz i p.o. dyrektor Centrum Unijnych Projektów Transportowych Przemysław Gorgol podpisali umowę na dofinansowanie ze środków unijnych budowy tunelu pod Świną. W uroczystości wzięli udział także ówczesny wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki; minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk; minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk oraz ówczesny wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński. Informację o przyznaniu dofinansowania unijnego w wysokości 775,6 mln zł miasto otrzymało na początku 2017 roku.
Listopad 2017: GDDKiA rozstrzygnęła przetarg na wykonawcę tunelu. Wybrano konsorcjum z Astaldi na czele. Jednak już w sierpniu 2018 roku Astaldi się wycofało. Tłumaczyło to upływem aż dwóch lat między złożeniem oferty a rozstrzygnięciem przetargu, co przełożyło się na znaczący wzrost kosztów. A także brakiem materiałów i pracowników na polskim rynku.
Grudzień 2017: w swoim expose premier Matesz Morawiecki zapowiedział: "Budowa tunelu łączącego Świnoujście z Polską, ten z dawna oczekiwany projekt - też go zrobimy".
Wrzesień 2018: odbyło się uroczyste podpisanie nowej umowy na budowę. Tym razem z konsorcjum, na którego czele stoi firma Porr SA. "Będziemy pilnować każdego dnia, żeby za cztery lata tunel został rzeczywiście otwarty" - zapewniał premier Mateusz Morawiecki.
Drugi rząd Zjednoczonej Prawicy: od 2019 roku
Marzec 2021: rozpoczęto drążenie tunelu maszyną zwaną "kretem". TBM (z angielskiego Tunnel Boring Machine, czyli maszyna drążąca tunel) jest ogromnym wiertłem, które powoli będzie drążyć tunel o szerokości ponad 13 metrów. To, które rozpoczęło pracę w Świnoujściu, nazwano Wyspiarka.
Wrzesień 2021: zakończono drążenie tunelu. "To naprawdę epokowe wydarzenie" - powiedział wtedy będący na terenie budowy prezydent Andrzej Duda. Ocenił, że tunel będzie niesłychanie ważny przede wszystkim dla mieszkańców, ale także dla odwiedzających Świnoujście.
Maj 2023. 23 maja na Twitterze szczeciński oddział GDDKiA opublikował zdjęcia z placu budowy i zakomunikował: "#TunelŚwinoujście ma już w pełni wykonane oznakowanie poziome. Trwają prace wykończeniowe i testy poszczególnych urządzeń oraz systemów, w tym też sieci hydrantowej. #funduszeUE".
Spór o pieniądze. 85 proc. dała Unia Europejska, a 15 proc. samorząd
Inwestorem budowy tunelu jest Gmina Miasto Świnoujście, a inwestorem zastępczym w jej imieniu rządowa agencja - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Szczecinie. Wykonawcą jest konsorcjum ze spółką Porr SA jako liderem.
Na stronie inwestycji czytamy, że jej wartość to 912 562 026 zł. Z czego 775 677 722 zł (85 proc.) to dofinansowanie unijne. Zadanie realizowane jest w ramach Projektu pt. "Usprawnienie połączenia komunikacyjnego pomiędzy wyspami Uznam i Woli w Świnoujściu — budowa tunelu pod Świną", Działanie 4.2 — Zwiększenie dostępności transportowej ośrodków miejskich leżących poza siecią drogową TEN-T i odciążenie miasta od nadmiernego ruchu drogowego, Oś Priorytetowa IV — Infrastruktura drogowa dla miast, Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.
Pozostałą kwotę gmina dołożyła z dochodów własnych. Jak informuje, jest to możliwe także dzięki powstaniu w Świnoujściu gazoportu. "Bez wątpienia wsparciem są środki, jakie Miasto otrzymuje z podatku pochodzącego z Terminalu LNG, który wybudowano na gruntach gminnych" - podaje. Przypomnijmy: decyzję o budowie gazoportu podjął rząd Kazimierza Marcinkiewicza w 2006 roku.
W listopadzie 2022 roku prezydent Świnoujścia zwrócił się do ministra infrastruktury o wsparcie miasta środkami budżetu państwa na budowę tunelu pod Świną. Chodziło o 38 mln zł. Jak podkreślali wówczas samorządowcy, pieniędzy brakowało przez rosnącą inflację. Jarosław Jaz, rzecznik prezydenta Świnoujścia, w odpowiedzi na pytanie Konkret24 przekazał, że do tej pory nie przyszła odpowiedź z resortu. Ostateczne rozliczenie inwestycji wciąż jest jeszcze przed samorządowcami, lecz już widzą, że pieniędzy może zabraknąć.
Źródło: Konkret24