FAŁSZ

"Tak wygląda nasza granica z Rosją"? Nie. Wygląda inaczej

Źródło:
Konkret24
Rząd zajął się sprawą budowy Tarczy Wschód i przepisów o użyciu broni. Tusk: nie będziemy się cofać
Rząd zajął się sprawą budowy Tarczy Wschód i przepisów o użyciu broni. Tusk: nie będziemy się cofaćArleta Zalewska/Fakty TVN
wideo 2/5
Rząd zajął się sprawą budowy Tarczy Wschód i przepisów o użyciu broni. Tusk: nie będziemy się cofaćArleta Zalewska/Fakty TVN

Według wielu internautów polsko-rosyjskę granicę na Mierzei Wiślanej wyznacza niski płot z siatki. Nagrania i zdjęcia publikowane w mediach społecznościowych pokazują dość liche ogrodzenie, które biegnie w poprzek plaży. Tyle że granica państwowa przebiega w innym miejscu i w inny sposób jest ochraniana. Wyjaśniamy.

Jeden z internautów z końcem marca opublikował na TikToku krótki, zaledwie 33-sekundowy filmik (z podłożoną przeróbką ludowej piosenki), na którym widać niską, łamaną siatkę biegnącą w poprzek piaszczystej plaży. Jest tam też duża tablica informacyjna skierowana do turystów i znak STOP (w znacznym stopniu zakryty naklejkami). Napis na nagraniu głosi: "Tak wygląda granica Polski z Rosją nad morzem". Zdaniem wielu internautów to łatwe do sforsowania ogrodzenie to granica Polski z Rosją na Mierzei Wiślanej. Wideo ma niemal trzy miliony odsłon.

Na początku czerwca to nagranie pojawiło się znów w sieci. Tym razem na platformie X i tu również jest popularne. Ma ponad 242 tysiące wyświetleń. Pod koniec maja w sieci opublikowano też zdjęcie tego fragmentu plaży z kpiącym komentarzem: "Chcą miliardy wpompować, żeby ulepszyć granicę z Białorusią. Tymczasem tak wygląda nasza granica z Rosją. Ja prdl co za cyrk". To nawiązanie do zapowiedzi rządu Donalda Tuska o utworzeniu Tarczy Wschód, czyli kompleksowej infrastruktury obronnej na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniom z Białorusi i Rosji. 10 czerwca 2024 roku rząd przyjął w tej sprawie specjalną uchwałę. Przypomnijmy, że wcześniej, za rządów Zjednoczonej Prawicy, na granicy z Białorusią postawiono wysoki płot wraz z zaporą elektroniczną.

FAŁSZ

Jednak wielu internautów zwraca uwagę, że sprawa wraca po raz kolejny i że ogrodzenie z siatki to nie jest granica polsko-rosyjska. Wyjaśniamy.

Granica jest znacznie dalej

Lądowa granica Polski z Rosją liczy 210 kilometrów, z czego mniej niż jeden kilometr - dokładnie 850 metrów - to odcinek na Mierzei Wiślanej. Dalej jest już obwód królewiecki (dawniej obwód kaliningradzki). Widoczna na materiałach publikowanych przez internautów siatka to bardzo znany punkt na mapie Polski. Dla wielu turystów bowiem świadomość znalezienia się "na końcu Polski" (i jednocześnie Unii Europejskiej) jest ekscytująca. To fragment plaży na Mierzei Wiślanej znajdujący się na terenie starej rybackiej miejscowości Piaski (Stara Karczma); obecnie w granicach administracyjnych Krynicy Morskiej. Tuż obok ogrodzenia z siatki jest wejście nr 1 na plażę w Piaskach.

Czy siatka - jak twierdzi wielu internautów - to granica Polski z Rosją? Według Google Maps - nie. Granica jest niecałe 400 metrów dalej na wschód. Potwierdza to w rozmowie z nami mł. chor. Katarzyna Przybysz, p.o. rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Zwraca uwagę, że Straż Graniczna jest regularnie o tę sprawę pytana. - Ta siatka nie jest na granicy i nie ma z nią nic wspólnego. Granica jest znacznie dalej, w odległości kilkuset metrów - wyjaśnia w rozmowie z Konkret24. Przybysz podkreśla, że tym miejscu funkcjonariusze pełnią swoją służbę 24 godziny na dobę i że na granicy znajduje się wiele urządzeń elektronicznych, w tym monitorujących ruch.

Te słowa znajdują potwierdzenie w wypowiedziach internautów, którzy w mediach społecznościowych informują o błyskawicznej reakcji pograniczników, gdy tylko przekroczyli linię wyznaczoną przez siatkę. "Za tą wydmą, przeszedłem pod szlabanem cyknać fotkę w Rosji. 3 min [później] była Straż Graniczna"; "Ja miałam dokladnie taka sama sytuację przeszlismy z mężem zeby cyknąć fotkę i zaraz byli, na drzewach maja foto pulapki i dlatego tak szybko sa, ale dostaliśmy tylko pouczenie"; "Też tam byłem polska straż graniczna kręci się tam non stop" - komentowali w sieci (pisownia oryginalna).

Czyje ogrodzenie? Nie wiadomo

Rzeczniczka Straży Granicznej jednocześnie informuje nas, że siatka nie została postawiona na plaży przez Straż i nie jest jej własnością. Odsyła nas do władz Krynicy Morskiej. Jednak tamtejsza burmistrz Sylwia Szczurek przekierowuje nas do Urzędu Morskiego w Gdyni. A Magdalena Kierzkowska, jego rzeczniczka prasowa, prosi, by pytania w tej sprawie wysłać do... Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Na białej tablicy, znajdującej się tuż przy ogrodzeniu, jest herb Krynicy Morskiej i flaga Unii Europejskiej. Można z niej następujący komunikat: "Szanowny turysto, znajdujesz się na granicy miasta Krynic Morska, która jest jednocześnie zewnętrzną granica UNII EUROPEJSKIEJ z FEDERACJĄ ROSYJSKĄ. Informujemy, że przekraczanie granicy państwa w tym miejscu jest zabronione i podlega karze" (pisownia oryginalna). Jest podana podstawa prawna, a na dole jest podpis: "Urząd miasta Krynica Morska".

Jak wygląda faktyczna granica na z Rosją na Mierzei? Słupki, tabliczki...

W sieci jest dostępnych mnóstwo zdjęć i filmów publikowanych przez internautów, które pokazują ogrodzenie z siatki w Piaskach. Jednak do faktycznej granicy z Rosją nie wolno się zbliżać bez specjalnego zezwolenia. Nie ma więc dostępnych zbyt dużo materiałów, które by pokazywały, jak naprawdę wygląda granica z polsko-rosyjska na Mierzei Wiślanej. Katarzyna Przybysz opisuje nam, że na terenie plaży i wydm nie ma płotu. Jest pas drogi granicznej, odpowiednie słupy i tablice.

Gdzie jest granica polsko-rosyjska na Mierzei Wiślanej - to nie często fotografowana siatka w miejscowości PiaskiGoogle

Na YouTube znaleźliśmy filmik opublikowany w lutym 2024 roku przez anonimowego internautę, który pojechał wraz z patrolem Straży Granicznej pod samą granicę z Rosją. Autor powstanie filmiku uzasadnia tym, że "panuje pewne niezrozumienie, jak tam jest wszystko zorganizowane, gdzie jest granica". Potem, pokazując omawianą siatkę na plaży i wydmach w Piaskach, mówi do widzów: "Słuchajcie, to jeszcze nie jest Rosja. Tu za tym płotem jest jeszcze terytorium Polski". Na jego filmiku widać, że na przedłużeniu siatki z plaży, w lesie i na wydmach jest płot oraz szlabany. Gdy dociera do faktycznej granicy, widać, że na plaży i wydmach płotu nie ma. Stoją zaś tabliczki z informacjami: "Pas drogi granicznej" i "Granica państwa. Przekraczanie zabronione", a także monolit graniczny ze szczerbinką, przez którą biegnie linia graniczna, numerem i rosyjskim orłem. Jest również stalowa wieża - stawa nabieżnika granicznego, która wraz z drugą, ustawioną dalej także wyznaczają linię graniczną.

Te same obiekty znaleźliśmy na zdjęciach opublikowanych w sierpniu 2021 roku na facebookowej grupie I love Mierzeja Wiślana. Widać na nich także słupki graniczne i starą budkę wartowniczą.

W listopadzie 2022 roku, gdy rozpoczęła się budowa tymczasowej zapory z drutu ostrzowego na granicy Polski z Federacją Rosyjską na wysokości obwodu kaliningradzkiego, ówczesny rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr ppor. Straży Granicznej Andrzej Juźwiak zapewniał, że odcinek granicy na Mierzei Wiślanej jest chroniony w wystarczający sposób. A przypomnijmy, że w tym miejscu, po stronie rosyjskiej, Mierzeja nie ma połączenia z lądem. Juźwiak informował, że funkcjonariusze Straży Granicznej mają do dyspozycji nowoczesny sprzęt do wykonywania swoich codziennych zadań, w tym są wspierani przez różnego rodzaju urządzenia techniczne zabezpieczające granicę państwową. "Dzięki temu cały ten teren jest właściwie nadzorowany, a system ochrony i zabezpieczenia tego odcinka granicy państwowej na tę chwilę jest wystarczający. W razie potrzeby będziemy reagować adekwatnie do sytuacji" - informował wtedy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24