Brytyjski magazyn "The Economist" ocenił rzekomo w swoim rankingu, że Warszawa jest "jednym z najgorszych miast do życia w Europie" - ten fałszywy przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych przed wyborami samorządowymi. Fałszywy, bo jest to manipulacja wynikami rankingu sprzed dwóch lat. Wyjaśniamy.
Na ostatniej prostej kampanii do wyborów samorządowych, które odbyły się w niedzielę 7 kwietnia, w serwisie X popularność zdobył wpis, którego autor informował, że Warszawa została "uznana przez 'The Economist' za jedno z najgorszych miast do życia w Europie". Dalej pisał: "EIU porównał 172 miasta, analizując rozmaite czynniki, takie jak: kultura i środowisko, edukacja, opieka zdrowotna, infrastruktura...". Opublikowany 2 kwietnia post wyświetliło do 8 kwietnia ponad 35 tys. użytkowników; wywołał ożywioną dyskusję.
"Szkoda,że warszawiacy tego nie widzą..."; "Tak ale lemingi i tak nie widzą związków przyczynowo-skutkowych, mają kładkę na pocieszenie i na odwrócenie uwagi..."; "Oj tam oj tam. To bylo przd otwarciem kladki" - komentowali internauci (pisownia postów oryginalna), nawiązując do otwartego 28 marca mostu pieszo-rowerowego łączącego Śródmieście z Pragą. Inni przy okazji wyrażali swoje zdanie na temat prezydenta Rafała Trzaskowskiego (który utrzymał stanowisko po wyborach): "Gospodarz jakkich mało!"; "Jaki Pan taki kram"; "Ten buc na nic innego nie zasługuje, jak tylko na tę krytykę jego żałosnej nie - działalności!".
Do posta załączono link do artykułu serwisu tysol.pl, którego tytuł brzmiał: "''Gratulacje dla Trzaskowskiego i PO'. Warszawa uznana przez 'The Economist' za jedno z najgorszych miast do życia w Europie". To ten tekst był źródłem wpisu. W leadzie czytamy: "Economist Intelligence Unit opublikował coroczny ranking miast najbardziej przyjaznych do życia. EIU porównał 172 (w rzeczywistości 173 - red.) miasta, analizując rozmaite czynniki, takie jak: kultura i środowisko, edukacja, opieka zdrowotna, infrastruktura i stabilność". Potem autor pisze, że w czołówce rankingu uplasowały się między innymi Wiedeń, Kopenhaga i Zurych.
Następnie autor stwierdził - powołując się z kolei na wpis "popularnego blogera" - że "Warszawa nie znalazła się na wysokiej pozycji. Wręcz przeciwnie". W przytoczonym wpisie - którego fragment posłużył serwisowi do stworzenia tytułu - czytamy: "Warszawa uznana za jedno z najgorszych do życia miast w Europie. Gratulacje dla @trzaskowski_i @Platforma_org".
Wspomniany "bloger" załączył do swojego posta w x.com link do posta "The Economist" - tam widzimy Warszawę oznaczoną w rankingu poniżej połowy skali (kolor słomkowy).
Warszawa w rankingu "Najlepsze miasta do życia na świecie 2022"
Czy stolica Polski rzeczywiście została oceniona "jako jedne z najgorszych miast do życia w Europie"? Zarówno artykuł, do którego kieruje autor posta, jak i ranking pochodzą z 2022 roku (artykuł z 27 września, ranking z 22 czerwca). Zaś ranking "Najlepsze miasta do życia na świecie 2022", o którym mowa, stworzyła organizacja Economist Intelligence Unit. Wyłaniając miasta najbardziej przyjazne mieszkańcom, w których żyje się najlepiej, EIU ocenia je w pięciu obszarach: - ochrony zdrowia, - edukacji, - kultury i środowiska, - stabilności, - infrastruktury.
Jak czytamy w raporcie opublikowanym na stronie brytyjskiego tygodnika "The Economist", najbardziej spektakularny awans w 2022 zaliczył Wiedeń, który 12. pozycję z 2021 roku zamienił na miejsce lidera rankingu, zdobywając tytuł najbardziej przyjaznego do życia miasta spośród 173 ujętych w zestawieniu. Jak wyjaśniono, na ten awans wpłynęło zniesienie pandemicznych ograniczeń - a Wiedeń wrócił na pozycję, którą zajmował w roku 2018 i 2019. Wyjaśniono, że stolica Austrii wyróżnia się stabilnością polityczną, dobrą infrastrukturą, wspartą dobrze zorganizowaną opieką zdrowotną oraz powszechnym dostępem do kultury i terenów rekreacyjnych.
Na podium, obok Wiednia, znalazły się Kopenhaga i Zurych. Tuż za pierwszą trójką uplasowały się kolejno dwa kanadyjskie miasta: Calgary i Vancouver. W dalszej części zestawienia wracamy do Europy - na pozycji szóstej była Genewa, za nią Frankfurt, a miejsce ósme miejsce to kolejne kanadyjskie miasto: Toronto. Pierwszą dziesiątkę zestawienia zamykają kolejno: Amsterdam oraz Osaka i Melbourne, które ex aequo zajęły miejsce 10.
Top 10 najbardziej przyjaznych miast do życia wg EIU: 1. Wiedeń, Austria 2. Kopenhaga, Dania 3. Zurych, Szwajcaria 4. Calgary, Kanada 5. Vancouver, Kanada 6. Genewa, Szwajcaria 7. Frankfurt, Niemcy 8. Toronto, Kanada 9. Amsterdam, Holandia 10. Osaka, Japonia 10. Melbourne, Australia.
Spośród ocenianych miast najgorzej wypadły te z państw objętych wojną. Na samym dole zestawienia był Damaszek. Stolicę Syrii nieznacznie wyprzedził Lagos w Nigerii.
W badaniu nie uwzględniono stolicy Ukrainy ze względu na trwającą od 24 lutego 2022 roku wojnę - obiektywna ocena jakości życia w Kijowie była niemożliwa. Konflikt zbrojny wpłynął też na ocenę rosyjskich miast - Moskwa spadła o 15 miejsc w rankingu, a Sankt Petersburg o 13.
Warszawy bynajmniej nie wykazano w rankingu za 2022 rok jedno z najgorszych miast do życia w Europie. Wspomniano o niej w raporcie raz: że rozpoczęcie zbrojnej inwazji Rosji na Ukrainę odbiło się negatywnie zarówno na stolicy Polski, jak i Węgier - Budapeszcie, gdzie wskaźnik stabilności spadł proporcjonalnie do wzrostu napięć w regionie. "Jesteśmy przez zagranicę, przez świat traktowani jako kraj frontowy" - tłumaczył taki wynik w rozmowie z TVN24 w czerwcu 2022 roku Maciej Nukiel, ekspert rynku turystycznego.
Warszawy nie wymieniono także w tabeli pokazującej największe spadki w porównaniu z badaniem z 2021 roku. Tam znalazły się między innymi Wellington, Auckland, Perth, Houston, Madryt, Barcelona. Wpływ na to miała między innymi sytuacja związana z kolejną, przechodzącą pod koniec 2021 i na początku 2022 roku falą COVID-19.
Pozycję Warszawy, która uplasowała się w pierwszej połowie rankingu w części Europa Wschodnia, można zobaczyć na wykresie opublikowanym w omówieniu badania na stronie economist.com:
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/x.com