Warunkowe umorzenie w sprawie nowego szefa MEN. Znamy szczegóły uzasadnienia

Dariusz Piontkowski mówił o rekrutacji do szkół średnichtvn24

Dariusz Piontkowski podpisywał dokumenty w nocy po odwołaniu z funkcji marszałka województwa. Przygotowała je wówczas dyrektor generalna urzędu. Przed sądem zeznała, że obawiała się, że nie podpisze ich nowy marszałek. Sąd stwierdził, że obecny szef resortu edukacji złamał prawo, ale warunkowo umorzył postępowanie. Konkret24 opisuje szczegóły uzasadnienia orzeczenia z 2013 roku.

We wtorek w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość mianowania nowych członków rządu Mateusza Morawieckiego. Ministrem edukacji został Dariusz Piontkowski - nauczyciel historii, poseł PiS, od niedawna szef partii na Podlasiu. Zastąpił Annę Zalewską, która została europosłanką. Jeszcze tego samego dnia w budynku resortu przejął od niej obowiązki.

Zamiana miejsc. Kim jest Dariusz Piontkowski?
Zamiana miejsc. Kim jest Dariusz Piontkowski?tvn24

Premier wiedział

Piontkowski jest krytykowany przez przedstawicieli opozycji za kontrowersyjne wypowiedzi, ale też za to, że sąd w przeszłości wydał w jego sprawie wyrok.

Prokuratura postawiła mu w 2012 roku zarzuty przywłaszczenia funkcji funkcjonariusza publicznego (art. 227 Kodeksu karnego), gdy był przez pół roku marszałkiem województwa podlaskiego.

- Jeśli chodzi o fałszowanie dokumentów, poświadczenie nieprawdy, podpisywaniem go (się - red.) jako marszałek podczas gdy tym marszałkiem nie był, no nie jest najlepszym przykładem - komentował Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej w rozmowie z reporterem TVN24.

"To jak? Dymisja? Wypadałoby! Na zajęciach z WOS można omówić jakie minister popełnił przestępstwo" - na Twitterze napisał Michał Stasiński z PO.

Wicepremier Jacek Sasin zapewniał w środę w "Rozmowie Piaseckiego", że premier Mateusz Morawiecki wiedział o rozstrzygnięciu, jakie wydał sąd w sprawie nowego szefa resortu edukacji, a ówczesnego posła Prawa i Sprawiedliwości.

Orzeczenie zapadło w 2013 roku w Sądzie Rejonowym w Białymstoku. Jest prawomocne. Konkret24 poznał całość jego uzasadnienia.

Prokuratorskie zarzuty

Piontkowski w latach 1994-2007 zasiadał w białostockiej radzie miasta. W przedterminowych wyborach do sejmiku podlaskiego w 2007 roku uzyskał mandat radnego z listy Prawa i Sprawiedliwości. Gdy w maju tego samego roku zawiązała się koalicja PiS i Polskiego Stronnictwa Ludowego, został powołany na urząd marszałka województwa. Radni sejmiku odwołali go z tej funkcji w 15 stycznia 2008 roku.Powołano nowe władze województwa. Marszałkiem został Jarosław Dworzański z PO.

I właśnie z powodu wydarzeń z 15 stycznia 2008 r. śledztwo wszczęła prokuratura, która w 2013 roku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu marszałkowi, a wówczas posłowi PiS, który wcześniej sam zrzekł się immunitetu.

Śledczy oskarżyli go o to, że po swoim odwołaniu, jeszcze tego samego dnia wieczorem, podpisał jako marszałek cztery pisma związane ze sprawami kadrowymi, przygotowane przez jego urzędników. Były to dwie umowy o pracę i dwa pisma zmieniające warunki pracy jego podwładnych.

Zdaniem prokuratury nie miał do tego prawa, ponieważ przestał pełnić swoją funkcję z chwilą odwołania go przez radnych sejmiku. Zarówno przed śledczymi, jak i przed sądem Piontkowski utrzymywał, że był przekonany, że swoje obowiązki pełnił do końca dnia, w którym nastąpiło odwołanie - czyli do północy.

Posłowi PiS groziła kara do roku więzienia.

ZNP chce się spotkać z nowym ministrem. Piontkowski: trzeba rozmawiać
ZNP chce się spotkać z nowym ministrem. Piontkowski: trzeba rozmawiaćAdrianna Otręba | Fakty po południu

"Naruszył prawo"

W tej sprawie zapadło tylko jedno orzeczenie, ponieważ nikt się nie odwołał. Jest prawomocne.

Sąd Rejonowy w Białymstoku 14 sierpnia 2013 roku warunkowo umorzył na rok postępowanie wobec Dariusza Piontkowskiego oraz ukarał go 3 tys. zł grzywny. Musiał też zapłacić koszty procesu.

Sąd ustalił, że Piontkowski jako marszałek województwa podpisał cztery dokumenty przygotowane przez urzędników. Wszystkie miały wsteczne daty. Trzy z nich - 7 stycznia 2008 roku, jeden - 14 stycznia 2008 roku. Biegły ustalił, że wszystkie powstały 15 stycznia 2008 roku po godzinie 22.

Sąd wskazał, że Piontkowski przestał być marszałkiem z chwilą jego odwołania przez radnych sejmiku i w związku z tym nie miał potem już prawa nic podpisywać, ponieważ od razu powołano nowe władze. Sąd powołał się na art. 39 ustawy o samorządzie województwa.

3. Odwołany zarząd województwa lub jego poszczególni członkowie pełnią dotychczasowe obowiązki do czasu wyboru nowego zarządu lub poszczególnych jego członków. Sejmik województwa może zwolnić członka zarządu z tego obowiązku. 4. Przepis ust. 3 zdanie pierwsze stosuje się odpowiednio w przypadku złożenia rezygnacji przez cały zarząd. art 39 ust 3 i 4 ustawy o samorządzie województwa

W czasie procesu Piontkowski nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Utrzymywał, że po odwołaniu dyrektor generalny urzędu poinformowała go, że do końca tego dnia do północy nadal pełni swoją funkcję i zwróciła mu uwagę na niezakończone sprawy kadrowe. Wskazywał, że kierował się chęcią zapewnienia ciągłości urzędu i uniknięcia jego kompromitacji w sytuacji niezaakceptowania przez nowego marszałka podjętych wcześniej przez Piontkowskiego decyzji kadrowych. Mówił, że zaufał opinii swojej wieloletniej pracownicy. Stwierdził, że nie przywiązywał uwagi do dat podpisywanych pism.

Sąd ustalił, że dyrektor generalny w godzinach późnowieczornych ściągnęła poleceniem służbowym do urzędu pracownicę referatu kadr w celu podpisania dokumentów. Jak zeznała, obawiała się, że nowy marszałek nie zechce ich podpisać.

Sąd uznał, że wina Piontkowskiego nie jest znaczna, choć nie znikoma i że "nie wyrządził żadnej szkody zarówno w sferze sprawnego dalszego funkcjonowania województwa i osobom trzecim". Nie uzyskał żadnych korzyści majątkowych i nie kierował się swoim osobistym interesem. Sąd zauważył, że osoby których dotyczyły podpisane dokumenty nadal pracują w urzędzie (w 2013 roku, już z nowym marszałkiem), "a ich kompetencje i wykonywane obowiązki są oceniane na wysokim poziomie". Uznał, że Piontkowski prowadzi ustabilizowany tryb życia i cieszy się zaufaniem społecznym.

CAŁE UZASADNIENIE UMORZENIA W SPRAWIE DARIUSZA PIONTKOWSKIEGO

Sąd podkreślił, że naruszył prawo, a od niego "należało wymagać wysoce właściwego przestrzegania prawa", i warunkowo umorzył postępowanie na rok.

ZNP chce spotkania z nowym szefem MEN. Piontkowski: chaosu w szkołach nie ma
ZNP chce spotkania z nowym szefem MEN. Piontkowski: chaosu w szkołach nie maFakty TVN

"To nie jest wyrok skazujący"

Jak podkreśla wiceprezes Sądu Rejonowego w Białymstoku Beata M. Wołosik, warunkowe umorzenie nie oznacza, że obecny szef resortu edukacji był czy jest osobą skazaną.

"Jest to tak zwany środek probacyjny i nie jest to wyrok skazujący. Wyrok uprawomocnił się 20 września 2013 roku. Okres próby przebiegał bez zakłóceń i zakończył się 20 września 2014 roku" - pisze w odpowiedzi przesłanej Konkret24. Dodaje, że czynności kontrolne sądu związane z okresem próby zostały zakończone w 2014 roku.

Jej słowa, w rozmowie z Konkret24 potwierdza Zbigniew Roman, adwokat.

- Warunkowe umorzenie, to nie skazanie - mówi i dodaje, że choć Piontkowski trafił w 2013 roku do Krajowego Rejestru Karnego, to nie do kartoteki osób skazanych. Wzmianka o jego postępowaniu karnym została wykreślona po upływie sześciu miesięcy od zakończenia okresu próby, czyli w marcu 2015 roku.

Dlaczego to ważne, że Dariusz Piontkowski nie został skazany prawomocnym wyrokiem? Dlatego, że w przypadku skazania prawomocnym wyrokiem, na podstawie art. 99 Konstytucji nie mógłby po zakończeniu wówczas kadencji, kandydować ponownie do Sejmu.

Wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. art 99 ust 1 Konstytucji

Dariusz Piontkowski mówił we wrześniu 2013 roku roku Polskiej Agencji Prasowej, że od początku mówił, iż "szkoda czasu i pieniędzy podatników" na zajmowanie się przez sąd takimi sprawami. Dodał, że można było polemizować z sądem, który uznał, że jego czyn miał małą, a nie znikomą szkodliwość społeczną, ale zaznaczył, że nie złożył apelacji, bo - jak to ujął - "sąd ma ważniejsze sprawy, którymi powinien się zajmować".

Do sądu trafiła także sprawa byłych urzędników urzędu marszałkowskiego. Prokuratura oskarżyła ich o pomocnictwo.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po ulewnych deszczach woda zalewa kolejne miejscowości i miasta na południu Polski - w województwie dolnośląskim, opolskim i śląskim. W mediach społecznościowych krążą nagrania, które mają pokazywać aktualną sytuację w regionie. Część z nich wprowadza w błąd i nie ma nic wspólnego z trwającą powodzią. Zweryfikowaliśmy trzy popularne przekazy.

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu projektu budżetu na 2025 rok podniosły się głosy oburzenia, że rząd Donalda Tuska dał jeszcze więcej pieniędzy Kancelarii Prezydenta, Krajowej Radzie Sądownictwa czy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Premier i minister finansów tłumaczą, że to tak zwane budżetowe "święte krowy". O które instytucje chodzi i jak rosły ich budżety w ostatnich latach? Wyjaśniamy.

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięła opowieść o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez księdza Michała O.? Jego obrońca twierdzi teraz, że to "totalnie bzdurna historia". A my sięgnęliśmy do książki, którą napisał sam egzorcysta.

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Źródło:
Konkret24

Według posła Janusza Kowalskiego po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS będzie można "w sposób skuteczny windykować członków PKW z własnych majątków za straty związane z tą decyzją". Czyli że za straty finansowe partii mieliby odpowiadać osobiście członkowie PKW. Prawnicy, pytani o taką możliwość, nie mają złudzeń.

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy w szkołach podstawowych ruszył rozszerzony program szczepień przeciw wirusowi HPV, w mediach społecznościowych rozkręca się dezinformacja na temat ich skuteczności. Według jednego z przekazów szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku. Tłumaczymy, na czym polega manipulacja przy cytowaniu tych danych - i nie tylko.

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24