Soboń: na obsługę długu wydajemy poniżej dwóch procent PKB. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24
Wiceminister finansów Artur Soboń o długu publicznym Polski
Wiceminister finansów Artur Soboń o długu publicznym Polski
TVN24
Wiceminister finansów Artur Soboń o długu publicznym PolskiTVN24

Przedstawiciele odchodzącego rządu z premierem Mateuszem Morawieckim na czele zapewniają, że swoim następcom zostawiają finanse państwa w dobrym stanie. W tym przekazie celuje wiceminister finansów Artur Soboń, który dla udowodnienia tezy o świetnym stanie finansów często posługuje się jednym wskaźnikiem ekonomicznym – wydatkami na obsługę zadłużenia państwa w relacji do PKB. Ekonomiści wyjaśniają, dlaczego ten wskaźnik nie definiuje stanu finansów państwa.

Stało się o nich publicznie głośno po wyborach parlamentarnych z 15 października. Na konferencji prasowej 10 dni po wyborach premier Mateusz Morawiecki mówił: "Budżet państwa znajduje się w stanie znacznie lepszym, niż odziedziczyliśmy po naszych poprzednikach". Premier zapewniał, że w budżecie państwa są zagwarantowane pieniądze na sfinansowanie wszystkich obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. "Każdy, kto twierdzi inaczej, wprowadza naszych drogich rodaków w błąd" – podkreślił Morawiecki. Według premiera "w czasach rządów PiS dług publiczny, mimo ratowania miejsc pracy, jednej, drugiej, trzeciej, czwartej tarczy finansowej, antykryzysowej, antyputinowskiej, antyinflacyjnej dług publiczny do PKB zmalał".

Premier Morawieckie o budżecie
Premier Morawieckie o budżecie Konferencja prasowa z 25 października 2023TVN24

Konferencja premiera odbyła się dwa dni po tym, jak unijny urząd statystyczny Eurostat opublikował otrzymaną od polskiego rządu tzw. notyfikację fiskalną. To dokument, które każde państwo członkowskie Unii Europejskiej jest zobowiązane przesłać do Brukseli. Opisuje w nim wartość Produktu Krajowego Brutto, ale przede wszystkim podaje wartość długu finansów publicznych EDP – czyli zadłużenie rządu, samorządów, wlicza się tu także długi zaciągnięte przez niektóre podmioty sektora finansów publicznych jak w przypadku Polski np. obligacje emitowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) czy Polski Fundusz Rozwoju (PFR). W skład długu EDP wchodzą również fundusze pozabudżetowe, np. Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych czy Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Podaje się też wysokość deficytu finansów publicznych – czyli różnicę pomiędzy wszystkimi dochodami publicznymi a wydatkami.

Dług publiczny w 2022 wyniósł 1,5 bln zł, na 2023 zaplanowane jest na 1,7 bln zł. Deficyt sektora finansów publicznych w ubiegłym roku wyniósł 112,8 mld zł, w 2023 roku ma wynieść 192,1 mld zł. Koszty obsługi długu publicznego w 2023 oszacowano na 71,1 mld zł, o 23,8 mld zł więcej niż w 2022 roku, czyli 47,3 mld zł.

Notyfikacja fiskalna o długu publicznym Polski Eurostat

"W ekstremalnie trudnych warunkach"

Po upublicznieniu danych z noty fiskalnej politycy PiS dalej przekonywali o dobrym stanie finansów. Wiceminister finansów Artur Soboń często używa argumentu o niskich kosztach obsługi państwowego długu. 2 listopada w "Tak jest" na antenie TVN24 mówił: "My dzisiaj wydajemy na obsługę tego długu, czyli to spłacanie, o którym pan mówi (tu zwracał się do prowadzącego program Andrzeja Morozowskiego - red.), w ekstremalnie trudnych warunkach spowolnienia gospodarczego i w sytuacji turbulencji zewnętrznych, które przeszliśmy jako państwo – [wydajemy] poniżej dwóch procent PKB". "Wyście (mówił do obecnego w studiu posła KO Cezarego Tomczyka - red.) regularnie płacili za ten dług każdego roku więcej, mieliście regularnie dwa razy większy deficyt niż my". Koszty obsługi długu to w uproszczeniu odsetki, jakie trzeba zapłacić tym, którzy pożyczyli państwu polskiemu pieniądze (np. odsetki od obligacji czy od kredytów zaciągniętych przez rząd).

"Tak jest". Artur Soboń o długu publicznym Polski
"Tak jest". Artur Soboń o długu publicznym Polski"Tak jest" z 2 listopada 2023 roku. Cezary Tomczyk (KO) i wiceminister finansów Artur Soboń (PiS).TVN24

Wcześniej tego samego argumentu Artur Soboń użył 30 października, występując na antenie Radia Zet. "Nawet w tych trudnych dzisiaj warunkach budżetowych prowadzimy rzeczywiście ostrożną politykę fiskalną i ten rok jest trudnym rokiem, bo mamy rok spowolnienia gospodarczego, obsługa tego długu nie przekracza dwóch procent PKB. Za czasów naszych poprzedników było to regularnie przekraczane" – powiedział wiceminister Soboń w "Gościu Radia Zet".

Używany przez wiceministra Sobonia argument o niskich kosztach obsługi długu nie jest nowy. Pojawił się niemal dokładnie rok temu. 24 października 2022 roku ówczesny rzecznik PiS Radosław Fogiel na antenie Polsat News stwierdził, że koszt obsługi długu wyniesie w 2023 roku 2 proc. PKB. "I ktoś może powiedzieć, że on jest większy niż poprzednio. Bo rzeczywiście w 21 [roku] był na przykład rekordowo niski, to było jeden procent PKB. Ale do 2014 roku regularnie przekraczał poziom dwóch procent PKB. Więc i tak mamy koszt obsługi długu niższy niż przez wiele, wiele lat do 2014 roku". Jego wypowiedź, po sprawdzeniu, portal Demagog.org.pl uznał za prawdziwą.

Na obsługę długu 2 proc. PKB – więcej niż na 800 plus

Zarówno Radosław Fogiel, jak i Artur Soboń nie mylą się w sprawie wskaźnika kosztów obsługi w latach poprzednich. Jak przypominał serwis Forsal.pl, jeszcze w latach 2009–2013 obsługa zadłużenia kosztowała nas co najmniej 2,5 proc. PKB – wynika z danych prezentowanych przez Eurostat. Od 2015 roku było to już mniej niż 2 proc. PKB w skali roku, a w 2021 roku znaleźliśmy się pod tym względem na poziomie 1,1 proc. W 2022 roku ten wskaźnik wyniósł już 1,5 proc. W 2023 według prognozy Ministerstwa Finansów ma sięgnąć 2 proc. PKB. Identycznie prognozuje Komisja Europejska, która w 2024 roku przewiduje koszt obsługi długu w wysokości 2,1 proc.

Jak zauważa Marcin Zieliński, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR), warto sobie przełożyć te 2 proc. PKB na pieniądze i konkretne wydatki. Jak wylicza dla Konkret24: "W tym roku płacone przez polskie państwo odsetki wyniosą prawie 70 mld zł, czyli więcej niż roczny koszt planowanego od 1 stycznia przyszłego roku programu 800 plus (64 mld zł)".

70 mld zł na obsługę długu to także więcej niż 66 mld zł zapisanych w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie szpitalne; to również więcej niż 64,4 mld subwencji oświatowej w 2023 roku.

Jak stwierdza ekonomista z FOR: "Odsetki na poziomie 2 proc. PKB są na tle innych krajów Unii Europejskiej wysokie – więcej w stosunku do wielkości gospodarki w tym roku zapłacą tylko Węgry oraz mocno zadłużone kraje strefy euro: Włochy, Grecja, Hiszpania, Portugalia i Francja". Według prognoz Komisji Europejskiej, koszty obsługi polskiego długu publicznego wzrosną najszybciej w całej Unii i w 2024 roku wyniosą ponad 105 mld zł, co oznacza trzyipółkrotny wzrost w stosunku do 2020 roku.

Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan podkreśla: "Koszty obsługi długu to też nie jest wyznacznik ostrożnej polityki fiskalnej. Już samo Ministerstwo Finansów zauważyło w ustawie okołobudżetowej na 2023 i na przyszły rok, że może mieć problemy z kosztami obsługi długu, wprowadzając do porządku prawnego przepis mówiący, że minister finansów w każdej chwili może dokonać cieć budżetów innych ministrów w celu pokrycia nadmiarowych kosztów obsługi długu".

Deficyt finansów publicznych rośnie

Koszty obsługi długu nie są tak istotne – przekonują obaj ekonomiści – jak sam dług publiczny i deficyt finansów publicznych. Jak pokazuje Ministerstwo Finansów, nominalne zadłużenie sektora instytucji rządowych i samorządowych (dług EDP) na koniec II kwartału 2023 roku wyniosło 1 581,2 mld zł i było wyższe od tego na koniec 2022 roku o 69 mld zł (o 4,6 proc.) oraz o 580 mld zł wyższy od tego z 2016 roku.

Dług sektora finansów publicznychMinisterstwo Finansów

"W 2022 r. mimo bardzo dobrej koniunktury gospodarczej i inflacji, która w krótkim okresie pozytywnie wpływa na dochody budżetu państwa, deficyt sektora finansów publicznych zwiększył się ponad dwukrotnie, do 3,7 proc. PKB" – napisali autorzy opracowania "Zagrożenia nadmiernego długu publicznego edycja 2023". To taki sam poziom deficytu, jaki był w 2014 roku.

Deficyt finansów publicznych w mld zł Eurostat

W 2022 roku ten deficyt wyniósł 112,8 mld zł. Rząd planuje, że deficyt sektora finansów publicznych w 2023, jak zapisano w notyfikacji fiskalnej, wyniesie 192,1 mld zł. To więcej niż w czasie wybuchu pandemii COVID-19 w 2020 roku. Wtedy deficyt wynosił 162 mld zł.

Deficyt finansów publicznych w relacji do PKBEurostat

"Nie można nazywać więc ostrożną polityki fiskalnej, która prowadzi do powstania tak wielkich deficytów finansów publicznych jak w tym (5,6 proc. PKB) i przyszłym roku (4,5 proc. PKB). W tym roku tylko Słowacja ma wyższy deficyt niż Polska" - stwierdza Marcin Zieliński z FOR.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+