Soboń mówi o "zmniejszeniu polskiego długu". O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24
Soboń: przez wszystkie lata naszych rządów dług publiczny spadał
Soboń: przez wszystkie lata naszych rządów dług publiczny spadał
TVN24
Soboń: przez wszystkie lata naszych rządów dług publiczny spadałTVN24

"My jesteśmy tym rządem, który zmniejszał polski dług" - przekonywał w telewizyjnym studiu wiceminister finansów Artur Soboń. Dowodził, że za rządów PO-PSL dług publiczny w relacji do PKB rósł, a teraz spada. Ekonomiści pokazują drugą stronę tego przekazu: jak galopująca inflacja obniża relację długu do PKB i zafałszowuje ocenę rzeczywistej sytuacji finansów publicznych.

Wiceminister finansów i kandydat PiS do Sejmu Artur Soboń był 18 września gościem Polsat News, gdzie pytano go m.in. o przedłużenie wakacji kredytowych zapowiedziane w sierpniu przez premiera Mateusz Morawieckiego. Prowadzący rozmowę stwierdził, że rządzący "już są w niedoczasie", ponieważ szczegóły kontynuacji odraczania spłat rat kredytów szef rządu miał ogłosić do końca pierwszej połowy września. W odpowiedzi Artur Soboń obiecał: "Ogłosimy to oczywiście przed wyborami, natomiast jeśli będzie wymagało zmian legislacyjnych, to nie da się tego wprowadzić przed wyborami". (24 września premier podczas rozmowy w Polsat News zapowiedział: "Decyzja już jest. Wakacje kredytowe będą, przedłużamy je na cały przyszły rok, tylko będziemy stosowali kryterium dochodowe").

Wiceminister Soboń w dalszej części rozmowy mówił o "narzędziach, które dzisiaj i w ciągu tej wysokiej inflacji w ostatnim czasie pomagały Polakom". "To nie jest tak, że my mamy jeden sposób, myśmy te sposoby modyfikowali. Wprowadzaliśmy różnego rodzaju tarcze, osłony, dopłaty, wakacje i część z nich kontynuujemy, część z nich zmieniliśmy, część z tych rozwiązań przestała funkcjonować. Cały czas dostosowywaliśmy się do sytuacji, która miała miejsce, po to, aby reagować elastycznie, a jednocześnie prowadzić rozsądną politykę fiskalną" - przekonywał. Po czym dodał:

My jesteśmy tym rządem, który zmniejszał polski dług. Jeszcze raz chcę to podkreślić: przez te wszystkie lata, pomimo tej trudnej sytuacji, jaką mieliśmy, całość sektora długu naszego sektora finansów publicznych zmniejszyliśmy o dwa punkty procentowe. Za czasów rządów naszych poprzedników, w relacji do PKB oczywiście, ten dług urósł o siedem i pół punkta procentowego. Więc to my prowadzimy ostrożną politykę fiskalną wbrew temu, co czasem słyszymy z ust niektórych polityków opozycji. 

Tego samego dnia Artur Soboń powtórzył te liczby w poście na platformie X. "PiS to minus 2 procent GG do PKB. PO to plus 7.5 procent GG do PKB. I oni wciąż powtarzają, że to my zadłużamy Polskę" - napisał, doprecyzowując, że chodzi mu o tzw. dług general government (GG), czyli dług sektora rządowego i samorządowego.

Ekonomista pyta wiceministra: "Czy wie pan, dlaczego relacja długu do PKB spada?"

Jak wyjaśnialiśmy w Konkret24, w Polsce funkcjonują dwa główne systemy obliczania długu publicznego, czyli sumy długów zaciągniętych przez władze centralne i samorządowe. Pierwszy to państwowy dług publiczny (PDP), czyli suma zadłużenia podmiotów sektora finansów publicznych zaciągniętego na rynku finansowym. Drugi to dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (EDP) - wynika on z przepisów unijnych i to według niego Polska musi obliczać swój dług raportowany do instytucji unijnych. Jest to miara bardziej kompleksowa, ponieważ wlicza się tu długi zaciągnięte przez niektóre podmioty sektora finansów publicznych niewymienione w polskiej ustawie o finansach publicznych. A ustawa ta nie obejmuje m.in. obligacji emitowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) czy Polski Fundusz Rozwoju (PFR) oraz funduszy pozabudżetowych, np. Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych czy Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, gdzie pieniądze wydawane są poza kontrolą parlamentu.

Artur Soboń mówił w Polsat News o długu EDP. Jego wysokość podawaną m.in. w stosunku do Produktu Krajowego Brutto (PKB) publikuje Ministerstwo Finansów. I tak: w 2007 roku - gdy rządy w Polsce przejęła koalicja PO-PSL - dług EDP stanowił 44,5 proc. ówczesnego PKB. Przy zmianie władzy w 2015 roku było to 51,3 proc. - dług w relacji do PKB wzrósł o 6,8 punktu procentowego, czyli nieco mniej niż wymienione przez Artura Sobonia 7,5 punktu procentowego. Po siedmiu pełnych latach rządów Zjednoczonej Prawicy - na koniec 2022 roku - dług EDP stanowił 49,1 proc. PKB, czyli o 2,2 punktu procentowego mniej niż w 2015 roku.

Tak więc podane przez wiceministra finansów liczby się zgadzają - jednak wcale nie dowodzą, że rząd Zjednoczonej Prawicy prowadzi "rozsądną politykę fiskalną". Artur Soboń pokazał bowiem tylko jedną jej stronę.

Na dane przedstawione przez Artura Sobonia zareagował - także na platformie X - doktor Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych. Zapytał: "Panie Ministrze czy wie Pan dlaczego relacja długu do PKB spada?". I odpowiedział: "Gdyby nie galopująca inflacja to dług byłby wyższy o prawie 6-7 pp. (...) Dług spada bo Polacy zapłacili 150-200 mld zł ukrytego podatku inflacyjnego" (pisownia posta oryginalna). Ekspert opublikował wykres i link do raportu przygotowanego wspólnie przez Instytut Odpowiedzialnych Finansów, Fundację Przyjazny Kraj i Instytut Finansów Publicznych pt. "Zagrożenia nadmiernego długu publicznego. Edycja 2023". Na jego podstawie tłumaczymy, dlaczego mimo że dług publiczny nominalnie rośnie, to w relacji do PKB spada i jakie fakty pominął wiceminister finansów.

Komentarz dra Sławomira Dudka do wpisu Artura Sobonia o długu publicznym w relacji do PKBx.com

"Galopująca inflacja zafałszowuje ocenę rzeczywistej sytuacji"

We wspomnianym raporcie w rozdziale "Dług publiczny a procesy inflacyjne" wyjaśniono: "Inflacja pozytywnie wpływa na relację parametrów finansów publicznych do PKB. Inflacja obniża relację długu do PKB i relację deficytu do PKB".

Dzieje się tak z prostego powodu: wysoka inflacja powoduje wzrost dochodów budżetu państwa (sam Artur Soboń mówił w październiku 2022 roku, że każdy procent wyższej inflacji to ok. 4,7 mld zł więcej) - a tym samym rośnie wartość nominalnego PKB, względem którego określa się procent długu publicznego.

Potwierdza to w komentarzu dla Konkret24 Marcin Zieliński, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. "Relację długu publicznego do PKB oblicza się na podstawie nominalnej kwoty długu publicznego i - co niezwykle istotne - nominalnego PKB" - pisze. "W warunkach szybko rosnących cen gospodarka może nominalnie rosnąć nawet wtedy, gdy w ujęciu realnym, czyli po oczyszczeniu PKB z wpływu inflacji, kurczy się. Bardzo wysoka inflacja w 2022 roku przyczyniła się w dużym stopniu do wzrostu nominalnego PKB, który urósł o 17 procent. Podczas gdy realny PKB zwiększył się o 5,1 procent" - tłumaczy ekspert. Podobnie uważają autorzy raportu Instytutu Odpowiedzialnych Finansów: "W 2022 r. spadek relacji długu do PKB w dużym stopniu był spowodowany galopującą inflacją w tym okresie".

Widać to także w danych: w 2022 roku dług EDP wzrósł o 101,7 mld zł (w 2021 roku - o 73,9 mld zł), a tymczasem relacja długu do PKB spadła o 4,5 pkt. proc. "W przeważającej skali o tym spadku zdecydowała właśnie inflacja. Wpływ inflacji na spadek relacji długu wyniósł 5,4 pkt. proc. PKB, podczas gdy wpływ realnego wzrostu PKB to tylko 2,4 pkt. proc." - czytamy w raporcie. I dalej:

Galopująca inflacja zafałszowuje ocenę rzeczywistej sytuacji finansów publicznych. (...) Jeszcze bardziej złudne jest opieranie się na relacji agregatów fiskalnych (deficyt, dług) do PKB. Wpływ wysokiej inflacji na deflator PKB powoduje bowiem 'sztuczne' wyrastanie z długu publicznego: nie odbywa się ono dzięki wzrostowi gospodarczemu, a jest efektem statystycznym wynikającym z inflacji (wzrostu części nominalnej, nie realnej PKB). Szczególnie adekwatne to stwierdzenie będzie w roku bieżącym, w którym polskie PKB nie przekroczy prawdopodobnie 1 procent.

Jak "inflacja spłaca" dług

Ekonomiści przedstawili szacunki, jak kształtowałaby się relacja długu do PKB przy inflacji na poziomie celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego - czyli 2,5-3,5 proc.

I tak: gdyby inflacja od początku 2020 roku wynosiła 3,5 proc., w grudniu 2022 dług publiczny stanowiłby 54,1 proc. PKB, czyli byłby dokładnie o 5 punktów procentowych wyższy niż obecnie. Przy inflacji na poziomie 2,5 proc. byłoby to już 55,7 proc. PKB. W obu sytuacjach dług w relacji do PKB byłby więc wyższy niż na początku rządów PiS (przypomnijmy: stanowił 51,3 proc. PKB). "Łącznie w latach 2021-2023 inflacja 'spłaciła' statystycznie 13,5 pkt. proc. PKB" - tłumaczą autorzy raportu.

Teoretyczny dług publiczny w relacji do PKB przy inflacji 2,5 proc. i 3,5 proc. "Zagrożenia nadmiernego długu publicznego. Edycja 2023"

W raporcie czytamy też o "ukrytym podatku inflacyjnym" - czyli kwocie, którą w wyniku inflacji sektor prywatny, gospodarstwa domowe i przedsiębiorcy oddali sektorowi publicznemu w różnych podatkach i opłatach. W 2022 roku było to ok. 150 mld zł, którymi "spłacono dług", dzięki czemu wynosi on obecnie tylko 49,1 proc. PKB. "To pokazuje, jak bardzo korzystna dla budżetu jest wysoka inflacja, szczególnie w krótkim i średnim okresie. W przeszłości władcy psuli pieniądz (wprowadzając na przykład monety srebrne zamiast złotych), by finansować wydatki wojenne, dziś by spłacać dług, toleruje się wysoką inflację, która jest tym ukrytym podatkiem" - analizują ekonomiści.

Marcin Zieliński z FOR zauważa w opinii dla Konkret24: "Trzeba też podkreślić, że Polska płaci bardzo wysokie na tle innych krajów UE odsetki od swojego długu. Według prognoz Komisji Europejskiej odsetki płacone przez Polskę w tym i przyszłym roku będą w stosunku do wielkości długu drugie najwyższe (po Węgrzech) w całej Unii Europejskiej".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24