Wójcik: co roku 9 tysięcy nakazów opuszczenia domów przez sprawców przemocy. Nie, mniej

Źródło:
Konkret24
Ustawa antyprzemocowa w praktyce. Policja od razu izoluje sprawców przemocy domowej
Ustawa antyprzemocowa w praktyce. Policja od razu izoluje sprawców przemocy domowejMarta Kolbus | Fakty po południu
wideo 2/4
Ustawa antyprzemocowa w praktyce. Policja od razu izoluje sprawców przemocy domowejMarta Kolbus | Fakty po południu

Według ministra Michała Wójcika dzięki ustawie antyprzemocowej "tak po prostu można wywalić przemocowca" i takich nakazów wydaje się dziewięć tysięcy rocznie. Wyjaśniamy więc, jak wygląda ta procedura i podajemy poprawne dane.

W sobotę, 13 maja, w Częstochowie odbyły się uroczystości pogrzebowe ośmioletniego Kamila, który został skatowany przez ojczyma. Tego dnia w programie "Śniadanie w Trójce" politycy dyskutowali o odpowiedzialności za tę sytuację oraz o tym, jak zapobiec podobnym tragediom w przyszłości. Michał Wójcik, minister w kancelarii premiera i wiceprezes Suwerennej Polski (były wiceminister sprawiedliwości), stwierdził, iż posłowie opozycji "boją się jak ognia powiedzieć, że mógł człowiek zawinić".

"Bo w każdej z tych spraw decyduje na końcu sędzia. Zawsze to mówię: sędzia ma większą władzę niż każdy polityk, bo decyduje o losach człowieka" - mówił Wójcik. "Żebym był dobrze zrozumiany: nie wskazuję nikogo, w żadnym razie, poczekajmy. Prokuratura prowadzi czynności w tej sprawie. Mówimy o wszystkich instytucjach, które po drodze się znajdowały. Jak również sędziowie, którzy rozstrzygali ostatecznie, mając na stole określone dowody i wnioski, czy to z ośrodka pomocy społecznej, czy to od kuratora. (...) Ale na pewno nie powiem tak, jak powiedzą koledzy z opozycji, którzy wyskakują na konferencję i mówią: błąd systemowy. To jest najprostsze, co można powiedzieć. Bo się boją powiedzieć, że to człowiek mógł zawinić" - dodał.

Na uwagę prowadzącej program, że "chyba są błędy systemowe, może nie błędy, ale niedoskonałości, jeżeli są wnioski, żeby to poprawić", Michał Wójcik odpowiedział: "Są, oczywiście. I dlatego zaproponowaliśmy ustawę antyprzemocową. Oni tylko o tym mówili, a my to zrobiliśmy". I powiedział:

Dziewięć tysięcy nakazów opuszczenia domów rocznie jest. Tak po prostu można wywalić przemocowca. Trzy tylko były zażalenia do sądu w tej sprawie. 

By to potwierdzić, poprosiliśmy o stosowne dane policję i Żandarmerię Wojskową, które mają uprawnienia do wydawania decyzji o nakazach. Odpowiedź nie jest zgodna z tym, co podał minister.

Dwa i pół roku ustawy antyprzemocowej

Ustawa antyprzemocowa to powszechnie używana nazwa ustawy z 30 kwietnia 2020 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Przepisy weszły w życie 30 listopada 2020 roku i tego dnia Ministerstwo Sprawiedliwości informowało, że dzięki niej "sprawcy przemocy domowej będą natychmiast izolowani od swych ofiar".

Ta deklaracja nawiązywała do dwóch najważniejszych instrumentów wprowadzonych przez ustawę antyprzemocową, jakimi są: - nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania przez sprawcę przemocy domowej, - zakaz zbliżania się do mieszkania oraz jego najbliższego otoczenia.

Uprawnienia do wydawania takich nakazów i zakazów nadano policjantom i żołnierzom Żandarmerii Wojskowej (tym drugim w odniesieniu do żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową stosujących przemoc w rodzinie).

Ustawa antyprzemocowa weszła w życie. Nowe uprawnienia dla policji
Ustawa antyprzemocowa weszła w życie. Nowe uprawnienia dla policjiOd poniedziałku policja i żandarmeria wojskowa mają dodatkowe uprawnienia w przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Wszystko za sprawą ustawy antyprzemocowej, która ponad pół roku od uchwalenia w Sejmie wreszcie weszła w życie. Z danych policji za ubiegły rok wynika, że ofiary przemocy w rodzinie to blisko 90 tysięcy osób, z czego ponad 65 tysięcy to kobiety. Policjanci i żandarmi wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie będą mogli wydać nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i zakaz zbliżania się do niego.Ewa Koziak | Fakty po południu

Procedura wydawania nakazów i zakazów

Minister Michał Wójcik stwierdził w radiu, że dzięki tej ustawie "tak po prostu można wywalić przemocowca". Zuzanna Ganczewska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC) - pytana przez Konkret24 - tłumaczy, że funkcjonariusz może wydać sprawcy przemocy domowej nakaz opuszczenia mieszkania zamieszkiwanego wspólnie z ofiarą, "jeśli osoba ta stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia osób tą przemocą dotkniętych". "Ocena tej przesłanki powinna być dokonywana w sposób indywidualny na gruncie konkretnej sprawy. W szczególności funkcjonariusz powinien zwrócić uwagę na niektóre wymienione w przepisach kryteria, takie jak wcześniejsze występowanie przemocy, sytuację osoby dotkniętej przemocą i stan osoby stosującej przemoc" - wyjaśnia Ganczewska, która jest autorką raportu na temat natychmiastowej izolacji sprawcy przemocy. Doprecyzowuje, że te kryteria zostały dookreślone w kwestionariuszach szacowania ryzyka odrębnych dla osób dorosłych i dzieci.

Policjant (lub żołnierz Żandarmerii Wojskowej) musi więc każdorazowo ocenić, czy występuje zagrożenie dla zdrowia i życia ofiary. W art. 15a ustawy o policji wymieniono kryteria, które powinien brać pod uwagę. Są to m.in. wcześniejsze występowanie przemocy fizycznej w rodzinie; sytuacja osoby dotkniętej przemocą w rodzinie (jej wiek, niepełnosprawność, ciąża); zależność ze względu na stan zdrowia, w tym zdrowia psychicznego, od sprawcy przemocy; informacje o próbach targnięcia się na własne życie przez osobę dotkniętą przemocą. W takiej ocenie funkcjonariuszom pomaga kwestionariusz, w którym zawarto 12 pytań w przypadku osób dorosłych i 13 pytań w przypadku dzieci: jeśli na konkretną liczbę pytań policjant uzyska odpowiedź twierdzącą, jest zobowiązany do wydania natychmiastowego nakazu lub zakazu dla sprawcy przemocy domowej.

Informacje do kwestionariusza funkcjonariusz pozyskuje od osoby zgłaszającej lub opcjonalnie również od innych osób, które występują jako świadkowie, w tym w szczególnych przypadkach od małoletnich mieszkających w danym mieszkaniu. W raporcie HFPC czytamy: "Wysłuchanie osoby stosującej przemoc w rodzinie nie jest konieczne. Funkcjonariusze mogą to zrobić, o ile nie utrudni to natychmiastowego wydania nakazu lub zakazu".

HFPC: istotny krok w kierunku ochrony ofiar

Ministerstwo Sprawiedliwości na swoich stronach podaje: "Nakaz opuszczenia mieszkania wobec sprawcy przemocy będzie egzekwowany – łącznie z możliwością użycia środków przymusu – bez względu na ewentualne twierdzenie winnego, że nie ma dokąd się wyprowadzić. Policjant wskaże mu placówki zapewniające miejsca noclegowe, np. schronisko dla bezdomnych".

Nakazy i zakazy dla sprawców przemocy wydawane są na 14 dni. W tym czasie osoba doznająca przemocy może np. złożyć do sądu wniosek o zobowiązanie sprawcy przemocy do bezterminowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazanie zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia wraz z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia na czas rozpoznania wniosku. Jeśli sąd udzieli zabezpieczenia, nakaz lub zakaz są przedłużane.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka w swoim raporcie wydanym dwa lata po wejściu w życie przepisów oceniła, że "wprowadzenie możliwości wydawania doraźnych, natychmiast wykonalnych środków izolacyjnych wobec osób stosujących przemoc w rodzinie stanowi istotny krok w kierunku ochrony ofiar przemocy domowej, w szczególności w sytuacji bezpośredniego zagrożenia".

Ponad 9 tysięcy nakazów i zakazów - ale nie rocznie

Minister Wójcik mówił, że dzięki ustawie antyprzemocowej jest "dziewięć tysięcy nakazów opuszczenia domów rocznie". Z informacji przesłanych nam przez Komendę Główną Policji i Żandarmerię Wojskową wynika, że łącznie było 9675 nakazów i zakazów - a nie samych nakazów (opuszczenia mieszkania). Samych nakazów, przy których nie wydano jednocześnie zakazu zbliżania, było 380. I nie są to dane roczne, tylko za cały okres obowiązywania ustawy, czyli prawie dwa i pół roku: od 30 listopada 2020 do 30 kwietnia 2023. Najwięcej jednego roku - było to w 2022 - wydano 4,6 tys. decyzji o nakazie i zakazie.

Większość nakazów i zakazów wydawała policja. Z ponad 9,6 tys. decyzji tylko 30 pochodziło z Żandarmerii Wojskowej. Podkomisarz Wioletta Szubska z Komendy Głównej Policji przesłała Konkret24 takie zestawienie z podziałem na lata i rodzaje decyzji wydawanych przez policjantów:

W tym samym czasie Żandarmeria Wojskowa wydała 31 nakazów, 50 zakazów, a 30 razy te instrumenty zastosowano łącznie.

Zażaleń więcej niż trzy - ale trzy uwzględniono

Osoby, którym wydano nakaz lub zakaz, mogą złożyć zażalenie do sądu w ciągu trzech dni od decyzji. Sąd musi je rozpoznać w ciągu trzech dni od złożenia. Minister Wójcik powiedział, że takie zażalenia były tylko trzy. Najprawdopodobniej miał na myśli trzy pozytywnie rozpatrzone przez sąd, bo taką liczbę podało w styczniu tego roku Ministerstwo Sprawiedliwości, pisząc: "do końca 2022 roku wydano (...) tylko trzy zażalenia na te decyzje skutkujące uchyleniem przez sądy nakazu lub zakazu". Wszystkich zażaleń, łącznie z tymi odrzuconymi przez sądy, było jednak więcej, ale liczby nie podano.

Zapytaliśmy resort sprawiedliwości, ile w sumie było wszystkich zażaleń na decyzje o nakazach i zakazach, lecz do publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Komenda Główna Policji przekazała, że nie dysponuje takimi danymi. Natomiast Żandarmeria Wojskowa poinformowała, że na wydane przez jej żołnierzy decyzje złożono siedem zażaleń - wszystkie zostały odrzucone przez sąd.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego:  PAP/Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24