137 miliardów złotych "na wojsko". Co się za tym kryje? 

Źródło:
Konkret24
Kaczyński: stać nas na zwiększanie wydatków na wojsko
Kaczyński: stać nas na zwiększanie wydatków na wojskoTVN24
wideo 2/4
Kaczyński: stać nas na zwiększanie wydatków na wojskoTVN24

Przy okazji Święta Wojska Polskiego politycy opcji rządzącej podkreślali, jak rząd wzmacnia nasze siły zbrojne, czego dowodem mają być rekordowe wydatki na obronność: 137 miliardów złotych. Wyjaśniamy, z czego wynika ta kwota i z czym wiąże się jej wzrost.

O 137 mld zł "na wojsko" mówił wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński 14 sierpnia na pikniku wojskowym w Uniejowie. Podkreślał, że mimo wydania "setek miliardów złotych, żeby uratować Polskę przed bezrobociem z powodu COVID-u (…); mimo tych ogromnych wydatków stać nas na to, żeby wydatki na wojsko zwiększyły się z 37,5 miliardów złotych w roku 2007 do 137 miliardów w tej chwili".

Nie pierwszy raz ta kwota padła w publicznej wypowiedzi. Pojawiła się - jak pisaliśmy w Konkret24 - w debacie nad ustawą budżetową na 2023 rok. 11 stycznia na posiedzeniu senackiej komisji wiceminister finansów Sebastian Skuza informował: "Łącznie wydatki na obronę narodową w roku 2023 wyniosłyby ponad 137 miliardów złotych i byłyby to łącznie środki funduszu i środki budżetowe. W budżecie jest zakontraktowanych ponad 97 miliardów złotych, reszta w Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych".

Rozwijając wypowiedź wiceministra Skuzy, można stwierdzić, że wydatki na obronność pochodzą z dwóch źródeł: z naszych podatków (które składają się na wydatki państwa zapisane w ustawie budżetowej) oraz z kredytów (bo taki charakter ma Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych FWSZ). Fundusz utworzono na mocy ustawy o obronie ojczyzny w 2022 roku. Jego operatorem jest Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), a ustawa o obronie ojczyzny przewiduje 15 sposobów finansowania funduszu. Poza środkami z MON są to m.in. pieniądze z emisji obligacji Skarbu Państwa, z obligacji BGK zaciąganych lub emitowanych na rynkach krajowych i zagranicznych, wpływy z tytułu wsparcia udzielonego obcym wojskom (np. za udostępnienie poligonu) czy środki ze sprzedaży mienia wojskowego. Ze sprawozdania BGK za 2022 rok wynika, że 65 proc. (9,9 mld zł) wpływów funduszu to "wpływy z tytułu pozyskanego finansowania dłużnego", co uzasadnia stwierdzenie, że wydatki z FWSZ są głównie na kredyt. Potwierdził to wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz, gdy 5 stycznia na posiedzeniu senackiej komisji obrony narodowej mówił o środkach funduszu: "To będą nie tylko papiery dłużne, bony skarbowe, ale to również różnego rodzaju pożyczki, odpisy budżetowe, środki pochodzące między innymi od partnerów zagranicznych".

Tak więc podawana kwota 137 mld zł zawiera w sobie też i kredyty zaciągane na cele obronne. Wyjaśniamy, co się na nią składa oraz ile z tego pójdzie "na wojsko", a ile na inne cele.

Budżetowe wydatki na obronność: 97,4 mld zł

W ustawie budżetowej na 2023 rok, w której dochody i wydatki umieszcza się w załącznikach do ustawy, w kilkudziesięciu tzw. częściach budżetu, po stronie wydatków na obronność zapisano 97,445 mld zł, na co składa się 96,920 mld zł, którymi dysponuje minister obrony narodowej i 525 mln zł, którymi dysponują inni ministrowie (np. minister edukacji mający 300 mln zł w budżecie na projekty badawcze w zakresie obronności).

Ile z tych pieniędzy idzie "na wojsko" - jak mówił Jarosław Kaczyński? Trzeba zajrzeć do części 29 budżetu. Tu łączna kwota wydatków, o których decyduje minister obrony narodowej, to wspomniane 96,920 mld zł. Ale na samo utrzymanie armii – na wojska lądowe, specjalne, lotnictwo, Marynarkę Wojenną, Wojska Obrony Terytorialnej, żandarmerię, wojskowe służby specjalne, misje zagraniczne itp. (w sumie 19 pozycji) przeznaczono 84 972 456 000 zł.

Reszta, czyli 11 948 053 000 zł, jest wydawane m.in. na: - obowiązkowe ubezpieczenia społeczne – 9,5 mld zł; - szkolnictwo wojskowe - 1,2 mld zł; - funkcjonowanie MON - 430 mln zł; - muzea i instytucje kultury – 327 mln zł; - wojskową służbę zdrowia – 364 mln zł.   

Tak więc na samo wojsko przeznaczono w 2023 roku ok. 85 mld zł.

Ile z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych: 40 mld zł czy 49 mld zł?

Pozostałe wydatki na obronność w 2023 roku będą finansowane ze wspomnianego Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. O tej części wydatków wiemy najmniej. FWSZ ma finansować koszty modernizacji technicznej wojska, czyli głównie nowy sprzęt. Plan finansowy funduszu zatwierdzają odpowiednie komisje obrony Sejmu i Senatu – i zawsze dzieje się to na posiedzeniach niejawnych. Z wypowiedzi przedstawicieli rządu z początku stycznia wynikało tylko, że fundusz miał dysponować kwotą 40 mld zł. To oznaczałoby, że całkowite wydatki na obronność, łącznie z tym, co zapisano w ustawie budżetowej (97,4 mld zł), w 2023 roku sięgnęłyby 137,4 mld zł - czyli mniej więcej tyle, ile wymienił prezes PiS w Uniejowie.

Tyle że już pod koniec stycznia MON informował, że Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych będzie dysponował w tym roku 49 mld zł. Tę samą kwotę wymienił wiceminister finansów Sebastian Skuza, gdy 27 lipca senatorowie debatowali nad nowelizacją ustawy budżetowej na ten rok. W połączeniu z kwotą zapisaną w ustawie budżetowej państwo ma więc do dyspozycji 146,4 mld zł - niby więcej, ale trzeba zauważyć, że są to planowane wydatki oraz że w kwocie tej zawierają się zaciągane przez nas kredyty.

Szacunki NATO

Dane o wydatkach obronnych zbiera Kwatera Główna NATO. W najnowszym opracowaniu tych danych, które są przesyłane do Brukseli przez ministerstwa obrony krajów sojuszu, podano, że wydatki Polski na obronność w 2023 roku wyniosą jednak mniej, niż mówił Kaczyński, bo 133,72 mld zł. W relacji do polskiego PKB jest to 3,9 proc., co pokrywa się z deklaracjami np. premiera Mateusza Morawieckiego o 4 proc. PKB w 2023 roku w wydatkach na obronność.

Wydatki państw NATO na obronność w 2023 roku

Daje to Polsce pierwsze miejsce wśród 31 członków sojuszu – przed Stanami Zjednoczonymi, Grecją i Estonią. NATO szacuje, że 19 państw członkowskich nie spełni w 2023 roku głównego celu sojuszu, czyli wydatków na obronność w wysokości co najmniej 2 proc. PKB.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24