FAŁSZ

Ziemkiewicz zarzuca TVN24 brak informacji o decyzjach Litwy i Łotwy dotyczących granic. Nie ma racji


Po ogłoszeniu uchwały rządu o konieczności wprowadzenia stanu wyjątkowego publicysta Rafał Ziemkiewicz zarzucił TVN24, że stacja nie poinformowała, iż podobne decyzje podjęły wcześniej rządy Litwy i Łotwy. Tymczasem temat ten – jak i stosunek Unii Europejskiej do problemu granic wschodnich – przez ostatnie dwa dni był jednym z ważnych tematów zarówno na antenie TVN24, jak i w portalu Tvn24.pl. Informacje o Litwie i Łotwie podawano w mediach TVN24 także wcześniej.

Uchwała rządu Mateusza Morawieckiego z 31 sierpnia, w której zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze części województw podlaskiego i lubelskiego w związku z sytuacją na granicy z Białorusią, wywołała krytykę ze strony opozycji, środowiska prawniczego i organizacji broniących praw człowieka. Rząd jako jeden z argumentów wprowadzenia stanu wyjątkowego podał, że takie same decyzje podjęły już Litwa i Łotwa. Bo od 2 lipca na całej Litwie obowiązuje stan sytuacji ekstremalnej, na Łotwie 11 sierpnia wprowadzono stan nadzwyczajny w trzech gminach graniczących z Białorusią.

Nawiązując do tej argumentacji, prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz napisał 1 września rano na Twitterze: "Nie oglądam @tvn24 aż tak uważnie, ale z moich obserwacji wynika, że do dziś nie poinformował on swych widzów/wyznawców, iż stan wyjątkowy w pasie przygranicznym - rzekoma propagandowa fanaberia PiS - zarządzono też na Łotwie i Litwie i to z błogosławieństwem Komisji Europejskiej". W kolejnym wpisie zarzucił też TVN24, jakoby stacja nie informowała ani o wypowiedziach wiceszefowej Komisji Europejskiej Viery Jourovej o sytuacji na granicy, ani o manewrach białorusko-rosyjskich Zapad-21.

Tweet Rafała Ziemkiewicza wprowadzający w błądTwitter

Tweet Ziemkiewicza jeszcze tego samego dnia stał się tematem tekstu serwisu wPolityce.pl - redakcja, cytując, co napisał o TVN24 publicysta, zatytułowała swój tekst: "Ziemkiewicz punktuje działania TVN24 ws. stanu wyjątkowego: 'To już nie jest szajsdziennikarstwo, to narzędzie infowojny Kremla'". Poza opisaniem treści tweetów i powtórzeniem zarzutu, że "także w rozmowach z gośćmi dziennikarze stacji nie przedstawiają kontekstu sytuacji na granicy", nic więcej w tekście nie było.

Przedstawiamy, jak stacja i portal TVN24 informowały o decyzji rządów Litwy i Łotwy w związku z sytuacją na granicach.

TVN24, 31 sierpnia: informacje o decyzjach Litwy i Łotwy, także wypowiedzi Jourovej

Jakie decyzje w związku z granicami podjęły rządy Litwy i Łotwy, stacja TVN24 przekazała podczas transmisji konferencji prasowej 31 sierpnia, na której poinformowano o uchwale rządu w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego. Wtedy to premier Mateusz Morawiecki powiedział: "Warto wspomnieć, że Litwa i Łotwa także wprowadziły już takie rozporządzenia, odpowiednie regulacje dotyczące stanu wyjątkowego, bo musimy powstrzymać te agresywne działania hybrydowe, które są prowadzone według scenariusza napisanego w Mińsku i u protektorów pana Łukaszenki".

Informacje o stanach wyjątkowych na Litwie i Łotwie oraz manewrach Zapad-21 na antenie TVN24
Informacje o stanach wyjątkowych na Litwie i Łotwie oraz manewrach Zapad-21 na antenie TVN24 tvn24

W "Faktach po południu" tego dnia o godzinie 16 informacja o planach wprowadzenia stanu wyjątkowego w Polsce była pierwszą – wyemitowano wtedy fragment wystąpienia premiera z konferencji, gdy mówił o decyzjach litewskich i łotewskich władz. W tym samym programie (o 16.19) do decyzji obu państw nawiązał w rozmowie prof. Maciej Gutowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

O 21.04 w programie "Polska i świat" informacja o decyzji Litwy i Łotwy pojawiła się już w zapowiedzi pierwszego materiału. "Podobne rozwiązania wprowadziły Łotwa i Litwa" - powiedziała prowadząca program. W materiale dziennikarskim było szczegółowe wyjaśnienie decyzji rządów obu państw, a także wypowiedź Michała Kacewicza z Biełsat.eu, który wyjaśnił, że stan sytuacji ekstremalnej (Litwa) umożliwia niedopuszczanie do demonstracji, swobodnych wycieczek osób postronnych w strefie przygranicznej czy blokowanie dostępu mediom do bezpośredniej strefy przygranicznej.

W "Faktach po Faktach" 31 sierpnia gośćmi Grzegorza Kajdanowicza byli m.in. dr Anna Pacześniak i mecenas Ryszard Kalisz. Rozmowa dotyczyła propozycji rządu wprowadzenia stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią. Podczas niej (o 19.36) Grzegorz Kajdanowicz przypomniał, że stany wyjątkowe wprowadziły też Litwa i Łotwa.

TVN24 podawała też 31 sierpnia to, co wiceszefowa Komisji Europejskiej Viera Jourova sądzi o decyzji polskiego rządu. "Całkowicie polegam na działaniach polskich władz, wierzę, że zrobią wszystko, by wypełnić zobowiązania Konwencji Genewskiej i prawa unijnego" - to wypowiedź Jourovej z serwisu informacyjnego o godzinie 6.03. Informacje o tym, że Jourova przypominała o konieczności respektowania konwencji genewskiej i prawa unijnego, pojawiły się też w serwisach o 6.48, a potem do tej wypowiedzi nawiązano na antenie z rozmowie z Konradem Piaseckim o 7.15.

W "Faktach po południu" nadano zapowiedź wywiadu z komisarz Jourovą dla TVN24. Widzowie zobaczyli jej wypowiedź: "Musimy zrobić wszystko, żeby lepiej chronić nasze zewnętrzne granice i nie pozwolić Łukaszence, żeby odniósł sukces w swoich odrażających działaniach, w instrumentalizacji ludzi, wysyłaniu ich na granicę w pułapkę. Mówimy bardzo jasno, że musimy podjąć wszelkie kroki, aby lepiej chronić granice i jednocześnie w odniesieniu do ludzi, którzy już są w tej pułapce, musimy odpowiednio ich traktować, zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym". O godzinie 23.26 w programie "Dzień po dniu" wyemitowano cały wywiad z unijną komisarz.

Vera Jourova o sytuacji migrantów na polsko-białoruskiej granicy
Vera Jourova o sytuacji migrantów na polsko-białoruskiej granicytvn24

TVN24, 1 września: przypominano o decyzjach Litwy i Łotwy, a także o stanowisku KE

Również 1 września temat stanów nadzwyczajnych wprowadzonych na Litwie i Łotwie był obecny na antenie TVN24. Już po godzinie 6.40 reporter relacjonujący spod Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego przypominał, że w obu tych krajach obowiązują podobne do polskiego stany nadzwyczajne. Chwilę później prowadzący program poranny Robert Kantereit wyjaśnił, że Litwa wprowadziła stan sytuacji ekstremalnej, a Łotwa stan wyjątkowy w regionach granicznych z Białorusią.

Przed godziną 7 na antenie odesłano do obszernego artykułu o stanach wprowadzonych na Litwie i Łotwie opublikowanego w portalu tvn24.pl. Przed serwisem informacyjnym ten temat pojawił się również w rozmowie z Marcinem Samselem, ekspertem ds. bezpieczeństwa. O decyzjach obu krajów w kwestii stanu nadzwyczajnego poinformowano także w serwisie o godzinie 7. Był to również temat dyskusji Konrada Piaseckiego i Roberta Kantereita przed programem "Rozmowa Piaseckiego".

Od rana na antenie obecny był także temat stosunku Komisji Europejskiej do nielegalnej migracji i ochrony granic państw członkowskich z Białorusią. O 6.15 i 6.40 wyemitowano fragmenty rozmowy reportera TVN24 Michała Tracza z Verą Jourovą, która mówiła m.in., że "musimy podjąć wszelkie kroki, żeby lepiej chronić granice". W serwisie o godzinie 8 zrelacjonowano spotkanie ministrów spraw wewnętrznych UE, na którym przyjęto oświadczenie o zapowiedzi "odpowiadania na próby instrumentalizacji nielegalnej imigracji do celów politycznych".

Stanom nadzwyczajnym wprowadzonym na Litwie i Łotwie poświęcono także rozmowę z Kingą Dudzińską z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych po godzinie 9. Ekspertka wyjaśniła, jakie są różnice między konkretnymi rozwiązaniami zastosowanymi w obu krajach i jak zmienia się tam sytuacja z cudzoziemcami na granicach.

Kinga Dudzińska o stanach nadzwyczajnych na Litwie i Łotwie w związku z napływem migrantów z terenów Białorusi
Kinga Dudzińska o stanach nadzwyczajnych na Litwie i Łotwie w związku z napływem migrantów z terenów Białorusitvn24

Po godzinie 9.45, w trakcie rozmowy z dziennikarzami "Polityki" i "Dziennika Gazety Prawnej", prowadzący Robert Kantereit zwrócił uwagę, że "jeśli chodzi o wschodnią granicę Unii Europejskiej, to jest to granica polsko-białoruska, litewsko-białoruska i łotewsko-białoruska - i my jesteśmy ostatni w kolejce, bo i na Łotwie, i na Litwie stan wyjątkowy jest już wprowadzony. Na Litwie został wprowadzony w lipcu, a Łotwa wprowadziła stan wyjątkowy w sierpniu na trzy miesiące, do listopada". Grzegorz Osiecki z "DGP" doprecyzował, że "ten litewski nie ma takiej rangi prawnej jak nasz".

Po godzinie 11 dużo czasu antenowego poświęcono podejściu Unii Europejskiej do sytuacji na wschodniej granicy UE z Białorusią. Na ten temat rozmawiano z Maciejem Sokołowskim, korespondentem TVN24 w Brukseli, i Michałem Traczem, który zrelacjonował swoją rozmowę z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej.

Kolejne informacje o stanach nadzwyczajnych na Litwie i na Łotwie wyemitowano na antenie o 12.44 i 13.20. W "Faktach po południu" ta kwestia oraz zmiana podejścia UE do nielegalnej migracji były tematem obszernego materiału Martyny Olkowicz. Raz jeszcze wyemitowano go w magazynie "Polska i świat" o 21.

O sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i projekcie wprowadzenia stanu wyjątkowego rozmawiała też w "Kropce nad i" Monika Olejnik z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. "Unia Europejska jest mocno doświadczona kryzysem migracyjnym sprzed paru lat" – stwierdził Kwaśniewski, zauważając, że "w Unii jest dużo obaw, dużo złych wspomnień, ale równocześnie jest to poczucie obowiązku, że coś trzeba by z tym zrobić". W rozmowie omawiano też ewentualny związek rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych Zapad-21 z propozycją stanu wyjątkowego przy polskiej granicy.

Tvn24.pl pierwsze informacje o decyzji Litwy w sprawie granic podał już w lipcu

Portal Tvn24.pl o nadzwyczajnych środkach prawnych, jakie zastosowały Litwa i Łotwa wobec presji migracyjnej ze strony Białorusi, informował już od początku lipca - od kiedy Litwa wprowadziła na terenie kraju stan sytuacji nadzwyczajnej (inaczej nazywany też stanem sytuacji ekstremalnej). W analitycznym tekście z 5 lipca pt. "Dziesiątkami przekraczają granicę, opowiadają podobne historie. 'Wojna hybrydowa' 40 kilometrów od Grodna", w którym opisano napływ imigrantów na Litwę, znalazła się informacja o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego w tym kraju.

Temat Litwy i Łotwy pojawił się m.in. w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24
Temat Litwy i Łotwy pojawił się m.in. w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24tvn24

Podobna wiadomość o wprowadzonym na Litwie stanie nadzwyczajnym znalazła się w materiale z 19 lipca omawiającym stanowisko Grupy Wyszehradzkiej wobec kryzysu migracyjnego na granicy litewsko-białoruskiej. Kiedy pod koniec lipca na Litwie dyskutowano nad zaostrzeniem restrykcji i wprowadzeniem stanu wyjątkowego, lecz propozycja minister spraw wewnętrznych nie znalazła poparcia w litewskim rządzie – serwis Tvn24.pl również o tym poinformował, w tekście z 27 lipca pt. "Stan wyjątkowy na Litwie? Powodem fala nielegalnych migrantów z Białorusi".

Na Łotwie od 11 sierpnia w trzech gminach na granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Portal Tvn24.pl podał tę wiadomość m.in. w tekście "Morawiecki: w sobotę telekonferencja z premierami Litwy, Łotwy i Estonii" z 20 sierpnia.

Natomiast omówienia rozwiązań prawnych, które zastosowano na Litwie i Łotwie, pojawiły się na portalu Tvn24.pl w momencie, gdy polski rząd ujawnił swój wniosek do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze wzdłuż granicy z Białorusią. 31 sierpnia portal opublikował tekst na ten temat pt. "Migranci z terytorium Białorusi na granicy UE. Stan wyjątkowy przy łotewskiej granicy, na Litwie "sytuacja ekstremalna'" - w którym przytoczyliśmy całe rozporządzenie łotewskiego rządu.

Z kolei 1 września Tvn24.pl opublikował materiał "Sytuacja ekstremalna na Litwie, stan wyjątkowy na Łotwie. Kinga Dudzińska z PISM wyjaśnia, co oznaczają" - w którym ekspertka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych wyjaśniała, jakie przepisy nadzwyczajne obowiązują w obu państwach bałtyckich.

Autor: Michał Istel, Krzysztof Jabłonowski, Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24