FAŁSZ

Ziemkiewicz zarzuca TVN24 brak informacji o decyzjach Litwy i Łotwy dotyczących granic. Nie ma racji


Po ogłoszeniu uchwały rządu o konieczności wprowadzenia stanu wyjątkowego publicysta Rafał Ziemkiewicz zarzucił TVN24, że stacja nie poinformowała, iż podobne decyzje podjęły wcześniej rządy Litwy i Łotwy. Tymczasem temat ten – jak i stosunek Unii Europejskiej do problemu granic wschodnich – przez ostatnie dwa dni był jednym z ważnych tematów zarówno na antenie TVN24, jak i w portalu Tvn24.pl. Informacje o Litwie i Łotwie podawano w mediach TVN24 także wcześniej.

Uchwała rządu Mateusza Morawieckiego z 31 sierpnia, w której zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze części województw podlaskiego i lubelskiego w związku z sytuacją na granicy z Białorusią, wywołała krytykę ze strony opozycji, środowiska prawniczego i organizacji broniących praw człowieka. Rząd jako jeden z argumentów wprowadzenia stanu wyjątkowego podał, że takie same decyzje podjęły już Litwa i Łotwa. Bo od 2 lipca na całej Litwie obowiązuje stan sytuacji ekstremalnej, na Łotwie 11 sierpnia wprowadzono stan nadzwyczajny w trzech gminach graniczących z Białorusią.

Nawiązując do tej argumentacji, prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz napisał 1 września rano na Twitterze: "Nie oglądam @tvn24 aż tak uważnie, ale z moich obserwacji wynika, że do dziś nie poinformował on swych widzów/wyznawców, iż stan wyjątkowy w pasie przygranicznym - rzekoma propagandowa fanaberia PiS - zarządzono też na Łotwie i Litwie i to z błogosławieństwem Komisji Europejskiej". W kolejnym wpisie zarzucił też TVN24, jakoby stacja nie informowała ani o wypowiedziach wiceszefowej Komisji Europejskiej Viery Jourovej o sytuacji na granicy, ani o manewrach białorusko-rosyjskich Zapad-21.

Tweet Rafała Ziemkiewicza wprowadzający w błądTwitter

Tweet Ziemkiewicza jeszcze tego samego dnia stał się tematem tekstu serwisu wPolityce.pl - redakcja, cytując, co napisał o TVN24 publicysta, zatytułowała swój tekst: "Ziemkiewicz punktuje działania TVN24 ws. stanu wyjątkowego: 'To już nie jest szajsdziennikarstwo, to narzędzie infowojny Kremla'". Poza opisaniem treści tweetów i powtórzeniem zarzutu, że "także w rozmowach z gośćmi dziennikarze stacji nie przedstawiają kontekstu sytuacji na granicy", nic więcej w tekście nie było.

Przedstawiamy, jak stacja i portal TVN24 informowały o decyzji rządów Litwy i Łotwy w związku z sytuacją na granicach.

TVN24, 31 sierpnia: informacje o decyzjach Litwy i Łotwy, także wypowiedzi Jourovej

Jakie decyzje w związku z granicami podjęły rządy Litwy i Łotwy, stacja TVN24 przekazała podczas transmisji konferencji prasowej 31 sierpnia, na której poinformowano o uchwale rządu w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego. Wtedy to premier Mateusz Morawiecki powiedział: "Warto wspomnieć, że Litwa i Łotwa także wprowadziły już takie rozporządzenia, odpowiednie regulacje dotyczące stanu wyjątkowego, bo musimy powstrzymać te agresywne działania hybrydowe, które są prowadzone według scenariusza napisanego w Mińsku i u protektorów pana Łukaszenki".

Informacje o stanach wyjątkowych na Litwie i Łotwie oraz manewrach Zapad-21 na antenie TVN24
Informacje o stanach wyjątkowych na Litwie i Łotwie oraz manewrach Zapad-21 na antenie TVN24 tvn24

W "Faktach po południu" tego dnia o godzinie 16 informacja o planach wprowadzenia stanu wyjątkowego w Polsce była pierwszą – wyemitowano wtedy fragment wystąpienia premiera z konferencji, gdy mówił o decyzjach litewskich i łotewskich władz. W tym samym programie (o 16.19) do decyzji obu państw nawiązał w rozmowie prof. Maciej Gutowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

O 21.04 w programie "Polska i świat" informacja o decyzji Litwy i Łotwy pojawiła się już w zapowiedzi pierwszego materiału. "Podobne rozwiązania wprowadziły Łotwa i Litwa" - powiedziała prowadząca program. W materiale dziennikarskim było szczegółowe wyjaśnienie decyzji rządów obu państw, a także wypowiedź Michała Kacewicza z Biełsat.eu, który wyjaśnił, że stan sytuacji ekstremalnej (Litwa) umożliwia niedopuszczanie do demonstracji, swobodnych wycieczek osób postronnych w strefie przygranicznej czy blokowanie dostępu mediom do bezpośredniej strefy przygranicznej.

W "Faktach po Faktach" 31 sierpnia gośćmi Grzegorza Kajdanowicza byli m.in. dr Anna Pacześniak i mecenas Ryszard Kalisz. Rozmowa dotyczyła propozycji rządu wprowadzenia stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią. Podczas niej (o 19.36) Grzegorz Kajdanowicz przypomniał, że stany wyjątkowe wprowadziły też Litwa i Łotwa.

TVN24 podawała też 31 sierpnia to, co wiceszefowa Komisji Europejskiej Viera Jourova sądzi o decyzji polskiego rządu. "Całkowicie polegam na działaniach polskich władz, wierzę, że zrobią wszystko, by wypełnić zobowiązania Konwencji Genewskiej i prawa unijnego" - to wypowiedź Jourovej z serwisu informacyjnego o godzinie 6.03. Informacje o tym, że Jourova przypominała o konieczności respektowania konwencji genewskiej i prawa unijnego, pojawiły się też w serwisach o 6.48, a potem do tej wypowiedzi nawiązano na antenie z rozmowie z Konradem Piaseckim o 7.15.

W "Faktach po południu" nadano zapowiedź wywiadu z komisarz Jourovą dla TVN24. Widzowie zobaczyli jej wypowiedź: "Musimy zrobić wszystko, żeby lepiej chronić nasze zewnętrzne granice i nie pozwolić Łukaszence, żeby odniósł sukces w swoich odrażających działaniach, w instrumentalizacji ludzi, wysyłaniu ich na granicę w pułapkę. Mówimy bardzo jasno, że musimy podjąć wszelkie kroki, aby lepiej chronić granice i jednocześnie w odniesieniu do ludzi, którzy już są w tej pułapce, musimy odpowiednio ich traktować, zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym". O godzinie 23.26 w programie "Dzień po dniu" wyemitowano cały wywiad z unijną komisarz.

Vera Jourova o sytuacji migrantów na polsko-białoruskiej granicy
Vera Jourova o sytuacji migrantów na polsko-białoruskiej granicytvn24

TVN24, 1 września: przypominano o decyzjach Litwy i Łotwy, a także o stanowisku KE

Również 1 września temat stanów nadzwyczajnych wprowadzonych na Litwie i Łotwie był obecny na antenie TVN24. Już po godzinie 6.40 reporter relacjonujący spod Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego przypominał, że w obu tych krajach obowiązują podobne do polskiego stany nadzwyczajne. Chwilę później prowadzący program poranny Robert Kantereit wyjaśnił, że Litwa wprowadziła stan sytuacji ekstremalnej, a Łotwa stan wyjątkowy w regionach granicznych z Białorusią.

Przed godziną 7 na antenie odesłano do obszernego artykułu o stanach wprowadzonych na Litwie i Łotwie opublikowanego w portalu tvn24.pl. Przed serwisem informacyjnym ten temat pojawił się również w rozmowie z Marcinem Samselem, ekspertem ds. bezpieczeństwa. O decyzjach obu krajów w kwestii stanu nadzwyczajnego poinformowano także w serwisie o godzinie 7. Był to również temat dyskusji Konrada Piaseckiego i Roberta Kantereita przed programem "Rozmowa Piaseckiego".

Od rana na antenie obecny był także temat stosunku Komisji Europejskiej do nielegalnej migracji i ochrony granic państw członkowskich z Białorusią. O 6.15 i 6.40 wyemitowano fragmenty rozmowy reportera TVN24 Michała Tracza z Verą Jourovą, która mówiła m.in., że "musimy podjąć wszelkie kroki, żeby lepiej chronić granice". W serwisie o godzinie 8 zrelacjonowano spotkanie ministrów spraw wewnętrznych UE, na którym przyjęto oświadczenie o zapowiedzi "odpowiadania na próby instrumentalizacji nielegalnej imigracji do celów politycznych".

Stanom nadzwyczajnym wprowadzonym na Litwie i Łotwie poświęcono także rozmowę z Kingą Dudzińską z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych po godzinie 9. Ekspertka wyjaśniła, jakie są różnice między konkretnymi rozwiązaniami zastosowanymi w obu krajach i jak zmienia się tam sytuacja z cudzoziemcami na granicach.

Kinga Dudzińska o stanach nadzwyczajnych na Litwie i Łotwie w związku z napływem migrantów z terenów Białorusi
Kinga Dudzińska o stanach nadzwyczajnych na Litwie i Łotwie w związku z napływem migrantów z terenów Białorusitvn24

Po godzinie 9.45, w trakcie rozmowy z dziennikarzami "Polityki" i "Dziennika Gazety Prawnej", prowadzący Robert Kantereit zwrócił uwagę, że "jeśli chodzi o wschodnią granicę Unii Europejskiej, to jest to granica polsko-białoruska, litewsko-białoruska i łotewsko-białoruska - i my jesteśmy ostatni w kolejce, bo i na Łotwie, i na Litwie stan wyjątkowy jest już wprowadzony. Na Litwie został wprowadzony w lipcu, a Łotwa wprowadziła stan wyjątkowy w sierpniu na trzy miesiące, do listopada". Grzegorz Osiecki z "DGP" doprecyzował, że "ten litewski nie ma takiej rangi prawnej jak nasz".

Po godzinie 11 dużo czasu antenowego poświęcono podejściu Unii Europejskiej do sytuacji na wschodniej granicy UE z Białorusią. Na ten temat rozmawiano z Maciejem Sokołowskim, korespondentem TVN24 w Brukseli, i Michałem Traczem, który zrelacjonował swoją rozmowę z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej.

Kolejne informacje o stanach nadzwyczajnych na Litwie i na Łotwie wyemitowano na antenie o 12.44 i 13.20. W "Faktach po południu" ta kwestia oraz zmiana podejścia UE do nielegalnej migracji były tematem obszernego materiału Martyny Olkowicz. Raz jeszcze wyemitowano go w magazynie "Polska i świat" o 21.

O sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i projekcie wprowadzenia stanu wyjątkowego rozmawiała też w "Kropce nad i" Monika Olejnik z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. "Unia Europejska jest mocno doświadczona kryzysem migracyjnym sprzed paru lat" – stwierdził Kwaśniewski, zauważając, że "w Unii jest dużo obaw, dużo złych wspomnień, ale równocześnie jest to poczucie obowiązku, że coś trzeba by z tym zrobić". W rozmowie omawiano też ewentualny związek rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych Zapad-21 z propozycją stanu wyjątkowego przy polskiej granicy.

Tvn24.pl pierwsze informacje o decyzji Litwy w sprawie granic podał już w lipcu

Portal Tvn24.pl o nadzwyczajnych środkach prawnych, jakie zastosowały Litwa i Łotwa wobec presji migracyjnej ze strony Białorusi, informował już od początku lipca - od kiedy Litwa wprowadziła na terenie kraju stan sytuacji nadzwyczajnej (inaczej nazywany też stanem sytuacji ekstremalnej). W analitycznym tekście z 5 lipca pt. "Dziesiątkami przekraczają granicę, opowiadają podobne historie. 'Wojna hybrydowa' 40 kilometrów od Grodna", w którym opisano napływ imigrantów na Litwę, znalazła się informacja o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego w tym kraju.

Temat Litwy i Łotwy pojawił się m.in. w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24
Temat Litwy i Łotwy pojawił się m.in. w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24tvn24

Podobna wiadomość o wprowadzonym na Litwie stanie nadzwyczajnym znalazła się w materiale z 19 lipca omawiającym stanowisko Grupy Wyszehradzkiej wobec kryzysu migracyjnego na granicy litewsko-białoruskiej. Kiedy pod koniec lipca na Litwie dyskutowano nad zaostrzeniem restrykcji i wprowadzeniem stanu wyjątkowego, lecz propozycja minister spraw wewnętrznych nie znalazła poparcia w litewskim rządzie – serwis Tvn24.pl również o tym poinformował, w tekście z 27 lipca pt. "Stan wyjątkowy na Litwie? Powodem fala nielegalnych migrantów z Białorusi".

Na Łotwie od 11 sierpnia w trzech gminach na granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Portal Tvn24.pl podał tę wiadomość m.in. w tekście "Morawiecki: w sobotę telekonferencja z premierami Litwy, Łotwy i Estonii" z 20 sierpnia.

Natomiast omówienia rozwiązań prawnych, które zastosowano na Litwie i Łotwie, pojawiły się na portalu Tvn24.pl w momencie, gdy polski rząd ujawnił swój wniosek do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze wzdłuż granicy z Białorusią. 31 sierpnia portal opublikował tekst na ten temat pt. "Migranci z terytorium Białorusi na granicy UE. Stan wyjątkowy przy łotewskiej granicy, na Litwie "sytuacja ekstremalna'" - w którym przytoczyliśmy całe rozporządzenie łotewskiego rządu.

Z kolei 1 września Tvn24.pl opublikował materiał "Sytuacja ekstremalna na Litwie, stan wyjątkowy na Łotwie. Kinga Dudzińska z PISM wyjaśnia, co oznaczają" - w którym ekspertka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych wyjaśniała, jakie przepisy nadzwyczajne obowiązują w obu państwach bałtyckich.

Autor: Michał Istel, Krzysztof Jabłonowski, Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24