"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24
Duszczyk: jeżeli ktoś jest w ZUS-ie, ma prawo do świadczeń rodzinnych
Duszczyk: jeżeli ktoś jest w ZUS-ie, ma prawo do świadczeń rodzinnychTVN24
wideo 2/4
Duszczyk: jeżeli ktoś jest w ZUS-ie, ma prawo do świadczeń rodzinnychTVN24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę! Od 2026 r. składka wzrośnie z 1770 zł do 1920 zł" - głosi post Prawa i Sprawiedliwości opublikowany 4 września w serwisie X. Dalej bezpośrednio zwraca się do przedsiębiorców: "Przedsiębiorco - przygotuj się, bo rząd znowu łata dziury Twoimi pieniędzmi". Do wpisu dołączono grafikę z nagłówkiem "Alarm! Nadchodzą wysokie podatki od 2026 r.". Na środku umieszczono wykres słupkowy: po lewej kwota "dotychczasowej" składki - a tak naprawdę obowiązującej w 2025 roku, co wyjaśnimy później - 1770 złotych; po prawej czerwony, wyższy słupek z podpisem "od 1 stycznia 2026 roku" i kwotą - 1920 zł. Oznacza to wzrost o składki o 150 zł. Poniżej w czerwonym prostokącie czytamy: "Podniesienie ZUS-u dla przedsiębiorców z 1770 zł do 1920 zł".

Wprowadzający w błąd post Prawa i Sprawiedliwości opublikowany 4 września 2025 roku w serwisie Xx.com

Wpis wyświetlono niemal 170 tys. razy. Takie same wpisy umieszczono też na Facebooku i Instagramie PiS gdzie zebrały setki komentarzy i reakcji.

"Brygada, uśmiechajcie się" vs. "w PiS-ie myślą, że ludzie mają alzheimera"

"Tanio to już było. Brygada, uśmiechajcie się, co tacy smutni jesteście. Zus w gore dla przedsiębiorców a KPO dla swingersów i techno na balkonie"; "Tusk uważa, że ludziom teraz tak dobrze, że mogą płacić na wszystko, a swoim klakierów KPO, łodzie, samochody, sauny itd..." - komentowali niektórzy oburzeni sprawą podwyżek (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Wielu internautów nie kierowało swojej krytyki wobec obecnej władzy, lecz wobec PiS. "Musicie mieć swoich wyborców za totalnych debili wrzucając coś takiego"; "Macie wyborców za idiotów" - pisali kolejni. Inni zarzucali PiS hipokryzję. "W ciągu 8 lat waszych rządów wzrósł z 800 zł do 1400 więc się nie odzywajcie. Prawie 60% podwyżki"; "Jestem przedsiębiorcą od ponad 11 lat. Co roku za rządów PiSu ZUS wyraźnie wzrastał i wtedy nie płakaliście że łatacie dziury. Ależ hipokryzja"; "Tylko że PiS też podnosił ZUS i drastycznie składkę zdrowotną, co oni w pisie myślą, że ludzie mają alzheimera" - twierdzili.

Kolejni starali się wyjaśnić, dlaczego tak naprawdę składki rosną: "Wysokość składki ZUS zależy od przeciętnego wynagrodzenia i zmienia się co roku. Za taką manipulację prowadzący konto jednej z głównych partii powinien załapać siarczystego lepa"; "Przecież ZUS wzrasta co roku, zgodnie z ustawą. Więc z czego robicie problem? Mogliście zmienić ustawę i składki byłyby stałe. Ale zaraz...To wy wprowadziliście polski (nie)ład".

Wyjaśniamy więc, gdzie w przekazie PiS o wzroście składki ZUS dla przedsiębiorców kryje się manipulacja.

Podstawa składki ZUS dla przedsiębiorców

Podstawą wymiaru składek na tak zwany duży ZUS od przedsiębiorców jest 60 proc. kwoty prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Wynika to z art. 18 ust. 8 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych:

Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 5 i 5a, stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek, ogłoszonego w trybie art. 19 ust. 10 na dany rok kalendarzowy. Składka w nowej wysokości obowiązuje od dnia 1 stycznia do dnia 31 grudnia danego roku.

Co roku minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego ogłasza w obwieszczeniu w Monitorze Polskim kwotę ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składki, oraz przyjętą do jej ustalenia kwotę prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia (art. 19 ust. 10). Najnowsze takie obwieszczenie opublikowała w grudniu 2024 roku ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Przyjęto w nim, że kwota prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w 2025 roku wynosi 8673 zł. Tak więc podstawa wymiaru składki w 2025 roku wynosi 5203,80 zł.

Nie ma jeszcze obwieszczenia o prognozowanym przeciętnym wynagrodzeniu na rok 2026. Skąd więc obliczenia składki na przyszły rok w poście PiS?

Podstawa składki na 2026 rok jeszcze nie ostateczna

Prognozowane przeciętne wynagrodzenie zapisano ją w projekcie ustawy budżetowej na 2026 roku, które Ministerstwo Finansów opublikowało pod koniec sierpnia. Zgodnie z art. 24 "prognozowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wynosi 9 420 zł". Należy jednak pamiętać, że to projekt budżetu na 2026 rok. Aby wszedł w życie, musi zostać uchwalony przez Sejm i Senat i podpisany przez prezydenta. Dlatego na tym etapie należy traktować go wyłącznie jako propozycję, której ostateczny kształt może jeszcze ulec zmianie.

Informacja z projektu budżetu pozwala jednak na oszacowanie jakich zmian mogą spodziewać się przedsiębiorcy. Takie wstępne szacunki publikowały na początku września portale ekonomiczne m.in. Gazeta Prawna, Business Insider, czy WP Finanse.

I tak w 2026 roku podstawa naliczania składek na tzw. duży ZUS od przedsiębiorców może wynieść 5652 zł (60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia). Wyliczany z niej tzw. duży ZUS może więc wynieść 1926,76 zł, szacuje Gazeta Prawna. Jest to o ok. 153 zł więcej niż w 2025 roku.

Podstawa wymiaru składki w 2025 roku wynosi 5203,80 zł. Składki do zapłaty jest 1773,96 zł, podaje ZUS.

"Baza" do wyliczania składki ZUS rosła też za czasów rządów PiS

Prawo i Sprawiedliwość krytykuje dziś podwyżki składek ZUS dla przedsiębiorców, ale to za rządów Zjednoczonej Prawicy "baza" dla wyliczania składki - prognozowane przeciętne wynagrodzenie - rosła regularnie.

Prognozowane przeciętne wynagrodzenie na 2017 rok ministra Elżbieta Rafalska w rządzie Zjednoczonej Prawicy ustaliła na 4263 zł; na 2019 rok prognoza wyniosła 4765 zł; na 2021 rok - już 5259 zł. Na początku grudnia 2023, czyli tuż po wyborach parlamentarnych gdy przez dwa tygodnie trwał trzeci rząd Mateusza Morawieckiego, ówczesna ministra rodziny i polityki społecznej Dorota Bojemska ogłosiła, że kwota prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia na 2024 rok wynosi 7824 zł.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24