Borys i Poczobut więzieni już ponad 140 dni. MSZ: "podejmujemy wszelkie kroki mające na celu ich zwolnienie"


"Względnie dobry" – takie informacje o stanie zdrowia Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta przekazuje polskie MSZ. Polacy od marca siedzą w białoruskim więzieniu, zatrzymani pod zarzutem podżegania do nienawiści. Przedstawiciele naszych władz zapewniają, że "trwa proces" mający na celu ich uwolnienie.

Liderka nieuznawanego przez reżim Łukaszenki Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys i dziennikarz Andrzej Poczobut od prawie pięciu miesięcy są przetrzymywani w białoruskim więzieniu. Andżelikę Borys zatrzymano 23 marca - wtedy działacze ZBP informowali, że zarzuty dotyczą zorganizowania kilka tygodni wcześniej tradycyjnego jarmarku Kaziuki. Natomiast 25 marca zatrzymano Andrzeja Poczobuta, a następnie działaczki ZBP: Marię Tiszkowską, Annę Paniszewę i Irenę Biernacką.

Prezes Związku Polaków na Białorusi skazana na 15 dni aresztu
Prezes Związku Polaków na Białorusi skazana na 15 dni aresztuFakty po południu

Wobec pięciorga działaczy Związku Polaków na Białorusi wszczęto postępowania karne z artykułu 130 Kodeksu karnego Białorusi. Mówi on o "celowych działaniach mających na celu podżeganie do wrogości na tle rasowym, narodowościowym, religijnym lub innym socjalnym". Grozi za to od 5 do 12 lat więzienia. Prokuratura białoruska interpretowała działania aktywistów ZPB jako "rehabilitację nazizmu".

Minister Dworczyk: "Nie zostawimy Was"

Tuż po tym, jak 25 marca pojawiła się informacja o zatrzymaniu pięciorga Polaków na Białorusi, szef kancelarii premiera, minister Michał Dworczyk napisał na Twitterze: "Dziś nad ranem został zatrzymany w Grodnie @poczobut A. Poczobut. Człowiek prawy i pryncypialny od lat walczący o prawa Polaków na Białorusi, wielokrotnie represjonowany przez reżim Łukaszenki. Członek zarządu Związku Polaków na Białorusi. Andrzej trzymaj się! Nie zostawimy Was!".

25 maja trzy Polki: Irena Biernacka, Maria Tiszkowska i Anna Paniszewa "na skutek działań polskich służb dyplomatyczno-konsularnych" przyjechały do Polski. Zgodziły się na warunek, że po uwolnieniu opuszczą Białoruś; zarzutów przeciwko nim nie umorzono. O ich przyjeździe do Polski poinformowano dopiero 2 czerwca.

Tego dnia wiceszef MSZ Marcin Przydacz, pytany o sytuację przebywających wciąż w więzieniu Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta, zapewnił, że państwo polskie będzie w dalszym ciągu zabiegać o umorzenie zarzutów wobec Borys i Poczobuta oraz zwolnienie ich z aresztu.

Sprowadzone do Polski działaczki z Białorusi zabrały głos
Sprowadzone do Polski działaczki z Białorusi zabrały głosFakty o Świecie TVN24 BiS

MSZ: "Stan zdrowia obojga aresztowanych jest względnie dobry"

Nie ma żadnych oficjalnych informacji, co się dzieje z Andżeliką Borys i Andrzejem Poczobutem, adwokaci nie są do nich dopuszczani. 11 czerwca Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy podało, że Poczobut zachorował na COVID-19. Dziennikarz miał przekazać informację o zakażeniu koronawirusem za pośrednictwem innych aresztowanych.

Żona Andrzeja Poczobuta udzieliła 3 sierpnia wywiadu dziennikarce TVN24, w którym mówiła, że poza listami nie ma kontaktu ze swoim mężem. Na Facebooku podaje co jakiś czas, czego się dowiaduje na temat męża. I tak 26 lipca napisała, że sąd w Mińsku odrzucił skargę Andrzeja Poczobuta w sprawie orzeczenia o zastosowaniu środka zapobiegawczego w areszcie. Natomiast 13 sierpnia pisała: "Listy idą w taki sposób, że czasem ich nie ma, a czasem dostaję pięć na raz, jak wczoraj. '... Pogoda się znormalizowała i łaska w więzieniu zawitała...' To mój cały mąż... Kolejno organy karne szukają nowych sposobów na wzmocnienie tej 'łaski': wszy, COVID, a teraz pododdział w celi. Osoba zakażona HIV".

3 sierpnia zapytaliśmy Ministerstwo Spraw Zagranicznych o działania polskich władz w sprawie pozostających w więzieniu Borys i Poczobuta - m.in., jakie kroki dyplomatyczne, prawne i polityczne podjął MSZ. W odpowiedzi przesłanej 10 sierpnia resort informuje: "MSZ od chwili zatrzymania przedstawicieli mniejszości polskiej podejmuje wszelkie dostępne kroki mające na celu zwolnienie ich z aresztu. Biorąc pod uwagę złożoność całej sytuacji – ten proces nadal trwa".

Pisze ponadto, że: "Według posiadanych przez MSZ informacji stan zdrowia obojga aresztowanych jest względnie dobry". Na pytanie, czy przedstawiciele MSZ kontaktowali się z Poczobutem i Borys, resort odpowiada, że "władze miejscowe odmówiły konsulowi widzeń z Andżeliką Borys i Andrzejem Poczobutem, natomiast placówka przekazuje, w miarę możliwości, pomoc obojgu osadzonym".

Zapytaliśmy też Centrum Informacyjne Rządu, jakie działania podjął premier Mateusz Morawiecki oraz sekretarz stanu Jan Dziedziczak (pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą) w sprawie obu zatrzymanych Polaków – nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Kancelaria prezydenta: "Prezydent RP podnosi te kwestie w rozmowach z partnerami zagranicznymi"

Również na początku sierpnia o uwięzionych na Białorusi Polaków zapytaliśmy Kancelarię Prezydenta RP - co robi prezydent Andrzej Duda i jego ministrowie w celu doprowadzenia do uwolnienia Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta.

"Kwestia przetrzymywania Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta w białoruskich więzieniach jest stałym tematem rozmów Prezydenta RP z innymi przedstawicielami polskich władz. Prezydent RP podnosi te kwestie również w rozmowach z partnerami zagranicznymi" – taką odpowiedź otrzymaliśmy 5 sierpnia.

Rocznica sfałszowanych wyborów na Białorusi. Marsze solidarności w wielu polskich miastach
Rocznica sfałszowanych wyborów na Białorusi. Marsze solidarności w wielu polskich miastachFakty po południu

Biuro prasowe kancelarii prezydenta podało kilka przykładów takich działań. W sprawie uwięzionych Polaków Andrzej Duda spotkał się 25 marca – a więc w dniu ich zatrzymania – z polskim ambasadorem na Białorusi Andrzejem Michalakiem i szefami służb specjalnych. To spotkanie odbyło się w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent rozmawiał też z ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem.

W telefonicznej rozmowie z prezydent Estonii Kersti Kaljulaid Andrzej Duda "zaapelował o podniesienie kwestii represji wymierzonych w polską mniejszość na Białorusi na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ". 25 marca - jak informuje biuro kancelarii - "kwestia antypolskich działań białoruskich władz była również tematem rozmów prezydenta Dudy z Sekretarz Generalną OBWE Helgą Schmid oraz Wysokim Komisarzem OBWE ds. Mniejszości Narodowych Kairatem Abdrachmanowem. Prezydent zawnioskował o wniesienie aktualnej sytuacji Polaków na Białorusi na agendę OBWE".

Andrzej Poczobut o aresztowaniu Andżeliki Borys
Andrzej Poczobut o aresztowaniu Andżeliki Borystvn24

Sprawę Polaków na Białorusi Andrzej Duda poruszył także 26 marca w liście do prezydenta USA Joe Bidena. "20 kwietnia Andrzej Duda spotkał się z Sekretarz Generalną Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Helgą Schmid osobiście w Pałacu Prezydenckim" - czytamy w odpowiedzi biura prasowego kancelarii.

Protesty dziennikarzy w obronie uwięzionych na Białorusi Polaków

Uwolnienia zatrzymanych Polaków żądano podczas protestu przed ambasadą Białorusi w Warszawie. 28 maja Stowarzyszenie Gazet Lokalnych zorganizowało manifestację dziennikarzy, podczas której protestujący chcieli wręczyć białoruskim dyplomatom petycję, ale nie zostali wpuszczeni na teren placówki. W petycji, pod którą podpisało się 328 osób, wezwano białoruskie władze do natychmiastowego zwolnienia Andrzeja Poczobuta oraz uwolnienia z więzień i aresztów wszystkich białoruskich dziennikarzy.

31 maja kilkudziesięciu redaktorów naczelnych niezależnych polskich mediów - m.in. "Gazety Wyborczej", TVN24 i "Faktów" TVN, "Rzeczpospolitej", Wirtualnej Polski, "Newsweek Polska", Radia Zet, Tok FM - podpisało apel do władz Rzeczypospolitej Polskiej o wsparcie dla szukających pomocy w Polsce obywateli Białorusi oraz o "podjęcie wszelkich możliwych starań na arenie międzynarodowej, by doprowadzić do zwolnienia z białoruskich więzień wszystkich działaczy na rzecz praw człowieka, w tym dziennikarzy Romana Protasiewicza i Andrzeja Poczobuta".

Apel polskich dziennikarzy do władz RP
Apel polskich dziennikarzy do władz RP tvn24

Z kolei 25 lipca w Warszawie, Sopocie i Białymstoku odbyły się protesty w obronie więzionej Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta, zorganizowane przez przebywających w Polsce działaczy Związku Polaków na Białorusi. Przed ambasadą białoruską rozwinięto baner z portretami Borys i Poczobuta na biało-czerwono-białym tle i hasłem: "Siedzą, bo są Polakami".

Zakładnicy Łukaszenki

Andrzej Poczobut jest dziennikarzem, mieszka w Grodnie. Od 2006 do lutego 2018 roku był stałym współpracownikiem "Gazety Wyborczej" na Białorusi; potem przygotowywał materiały do programu "Nad Niemnem" w kanale TV Biełsat, TVP Polonii i TVP3 Białystok. W 2011 roku w konkursie Grand Press otrzymał tytuł Dziennikarza Roku 2011. Już dwukrotnie siedział w białoruskich więzieniach. W marcu 2011 roku został zatrzymany pod zarzutem znieważenia w swoich artykułach (m.in. tych w "GW") prezydenta Łukaszenki. Został skazany na trzy lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata - ale zanim usłyszał wyrok, przebywał w areszcie 91 dni. W czerwcu 2012 roku Poczobut znów został zatrzymany i ponownie zarzucono mu zniesławienie Łukaszenki. Choć zwolniono go z aresztu po dziewięciu dniach w zamian za zobowiązanie, że nie będzie opuszczał miejsca zamieszkania, tę nową sprawę umorzono dopiero w marcu 2013 roku.

Z kolei Andżelika Borys była wielokrotnie zatrzymywana przez białoruskie służby - np. w lutym 2010 roku razem z 39 innymi działaczami ZPB została zatrzymana, a potem skazana na grzywnę miliona białoruskich rubli. Wówczas białoruskie władze usiłowały doprowadzić do rozbicia ZPB.

Były polski ambasador na Białorusi w latach 2011-2015 Leszek Szerepka (obecnie wykładowca w Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu warszawskiego) w rozmowie z Konkret24 rozwiewa nadzieje na szybkie uwolnienie Borys i Poczobuta. - Łukaszenka traktuje ich jako zakładników, by móc się targować z Polską czy Unią Europejską, przy czym widać, że ostatnio się bardzo zradykalizował – mówi. Jego zdaniem nie jest wykluczone, że Łukaszenka pozbyłby się obojga Polaków pod warunkiem, że oboje wyraziliby zgodę na wyjazd do Polski.

Oksana Poczobut w rozmowie z Sylwią Piestrzyńską z TVN24 powiedziała, że domyśla się, iż białoruskie władze mogły zaproponować jej mężowi wyjście na wolność w zamian za opuszczenie kraju. Podobną propozycję miała otrzymać Andżelika Borys i - jak stwierdziła 30 czerwca szefowa TV Biełsat Agnieszka-Romaszewska Guzy, "zgodziła się na wyjazd do Polski, jednak białoruskie władze wstrzymały go, starając się w ten sposób szantażować Andrzeja Poczobuta".

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, pytane przez Konkret24, czy Andżelika Borys zgodziła się na deportację do Polski, odpowiedziało: "MSZ nie posiada wiedzy, aby A. Borys i A. Poczobut mieli być deportowani".

Doktor Janusza Sibora, ekspert od dyplomacji i protokołu dyplomatycznego, przypuszcza, że rozmowy w sprawie uwięzionych na Białorusi Polaków mogą toczyć się na wielu poziomach - nie tylko dyplomatycznym. W rozmowie z Konkret24 dr Sibora nie wyklucza, że może w nie być zaangażowane państwo trzecie - np. Watykan, który ma dobre stosunki z Białorusią.

Jak dodaje ekspert, w takich rozmowach z pewnością pojawia się element przetargowy, a ponadto: "technika negocjacji wymaga spokoju".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Jakub Kamiński/PAP, Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według posła Zbigniewa Boguckiego z PiS Donald Tusk rzekomo zakończył projekt budowy portu kontenerowego w Świnoujściu. Nic jednak nie wskazuje na to, by odziedziczony po Zjednoczonej Prawicy projekt budowy portu w Świnoujściu został "zaorany".

Bogucki: Tusk "zaorał" port kontenerowy w Świnoujściu. Sprawdzamy, co się dzieje z projektem

Bogucki: Tusk "zaorał" port kontenerowy w Świnoujściu. Sprawdzamy, co się dzieje z projektem

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS nie zakończy sprawy wielkości środków należnych tej partii z budżetu państwa. Eksperci ostrzegają przed problemami prawnymi, których rozwiązania na darmo szukać w przepisach.

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

Źródło:
Konkret24

Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska powtórzyła rozpowszechnianą od jakiegoś czasu informację, jakoby gospodarka drzewna przynosiła 6 procent polskiego PKB. Tymczasem zarówno sam resort klimatu, jak i poproszony przez nas o wyliczenia GUS podają niemal trzykrotnie mniejszy udział.

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk przyznał, że w Sejmie brak większości dla liberalizacji prawa aborcyjnego. Paweł Zalewski, poseł Polski 2050 i wiceminister obrony, komentując te słowa, przypomniał więc pomysł swojego ugrupowania na rozwiązane problemu - referendum. Według niego w obecnej sytuacji to "jedyna alternatywa". Otóż nie.

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Źródło:
Konkret24

Były minister nauki Przemysław Czarnek przekonuje, że dotacje, które przyznawał w ramach programu willa plus, były "inwestycją w oświacie", że te inwestycje "świetnie działają", że obecne kierownictwo MEN potwierdza, że dotacje "wydatkowane są w sposób zgodny z prawem". Trzy twierdzenia - wszystkie nieprawdziwe.

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Kto nie zapłaci za dostęp do dziennika, nie będzie mógł dać usprawiedliwienia dziecku" - taki alarmujący przekaz rozsyłają w ostatnich dniach internauci. Ale to nieprawda. Historia powstała po informacji opublikowanej przez jednego z operatorów e-dziennika.

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Niecały rok po wygranej w wyborach Tuska Niemcy piszą nam podręczniki historii?", "rząd Tuska dał zielone światło dla niemieckiej polityki historycznej" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS i Konfederacji. Powodem jest czwarta część podręcznika do historii dla szkół podstawowych. Co stoi za tą manipulacją polityków? Historia - nomen omen - powstawania tej serii podręczników wiele wyjaśnia.

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

Źródło:
Konkret24

"I to jest właściwa postawa!", "tak samo każdy powinien w Polsce Tuska traktować" - komentują internauci nagranie, na którym widać rzekomo, jak właściciel angielskiego baru wyrzuca z niego premiera Keira Starmera. Rzeczywiście, była taka sytuacja, ale nie teraz i nie z premierem.

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Źródło:
Konkret24

Wystarczyło zaledwie kilka godzin, by stworzony przez kremlowską propagandę przekaz trafił na strony polskich serwisów w niemal niezmienionej formie. - Clickbait zwyciężył ze zdrowym rozsądkiem - ocenia ekspert od rosyjskiej dezinformacji. Oto historia o walkach w obwodzie kurskim, doniesieniach "Izwiestii", NATO i polskich służbach.

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

Źródło:
Konkret24