"Kto chce kupić Abramsy i stacjonować je na Białorusi?". Historia ze znikającym "cytatem" ministra obrony


Najpierw miał się pojawić tweet z cytatem Mariusza Błaszczaka na profilu MON, który oburzył internautów. Potem tweet miał zniknąć, ale krytyka pod adresem ministra się rozkręciła. Czy minister powiedział, że czołgi Abrams będą stacjonowały na równinie zwanej Bramą Smoleńską - czyli nie w Polsce? Wyjaśniamy.

Cytat z ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, który pojawił się w czwartek 22 lipca na twitterowym koncie MON i szybko znikł, wywołał burzę komentarzy. Na przesyłanym m.in. przez dziennikarzy i polityków screenie z tweeta MON czytamy: "Czołgi #Abrams będą stacjonowały na równinie. Ta równina nazywana jest 'Bramą Smoleńską'. Nie ma tam rzek, które muszą być przeprawiane. Te czołgi będą broniły Warszawy i Polski przez agresją. Kupiliśmy te czołgi, aby odstraszyć Rosję od ataku na Polskę".

Chodzi o 250 amerykańskich czołgów Abrams, które ma kupić Polska. Poinformował o tym 14 lipca podczas uroczystości w I Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Wesołej Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier ds. bezpieczeństwa. Cytat z szefa MON wywołał dyskusję w internecie, ponieważ wspomniana Brama Smoleńska leży... na pograniczu Rosji i Białorusi.

Krążący po sieci tweet MON nie jest już dostępny. Fakt, że się pojawił, a następnie został skasowany, potwierdził Konkret24 Marek Świerczyński, analityk Polityki Insight. Był jednym z pierwszych, którzy zwrócili uwagę na ten post.

Zapytaliśmy MON, czy potwierdza, że wpis z wyżej cytowaną treścią został opublikowany na twitterowym profilu, a potem skasowany. Do publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi. Jednak do tego momentu MON nie zaprzeczył też oficjalnie, że opisywany tweet - który wzbudził taką dyskusję - ukazał się na jego koncie.

"Ciekawe czy Pan Błaszczak wie, gdzie znajduje się ta 'Brama Smoleńska'?"

Zrzut ekranu domniemanego tweeta MON krążył w internecie, wywołując kolejne komentarze. "MON właśnie wycofał twitta o Abramsach na Bramie Smoleńskiej, spojrzeli na mapę" - napisał Marek Świerczyński. "To jednak niesamowite, wystarczy wejść do wiki by odkryć, że brama smoleńska to pogranicze Rosji i Białorusi" - skomentował Bogusław Sonik, poseł Koalicji Obywatelskiej. "Brama Smoleńska, gdzie minister obrony chce rozmieszczać czołgi, które może kiedyś kupi, znajduje się na pograniczu Białorusi i Rosji. Chroń nas, Boże, przed wariatami na wysokich urzędach. Zwłaszcza z dostępem do broni" - to z kolei ocena innego posła KO Marcina Bosackiego.

Szefa MON krytykował też Tomasz Siemoniak, poseł Platformy Obywatelskiej i były minister obrony. "MON twitta skasował, ale w filmiku z wywiadem na stronie @wPolscepl można przekonać się, że minister Błaszczak rzeczywiście mówi o rozmieszczeniu polskich czołgów Abrams w Rosji i na Białorusi. Skąd prezes PiS wytrzaskuje tak niekompetentnych gości?" - zapytał (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Komentowali też inni internauci: "Pytanie brzmi - kto chce kupić Abramsy i stacjonować je na Białorusi?!!!"; "Ciekawe czy Pan Błaszczak wie, gdzie znajduje się ta 'Brama Smoleńska'?"; "Dla ministra globus polski się należy"; "To świadczy o braku wiedzy o współczesnej sztuce wojennej w ministerstwie".

Jarosław Kaczyński o zakupie amerykańskich czołgów dla Wojska Polskiego
Jarosław Kaczyński o zakupie amerykańskich czołgów dla Wojska Polskiegotvn24

Serwis kojarzony z rosyjską dezinformacją reaguje

Krążący w polskim Twitterze screen szybko dotarł do białoruskiej sieci. "Były minister obrony narodowej Tomasz Semoniak oskarżył obecnego ministra obrony Błaszczaka o całkowitą niekompetencję" - brzmiał tytuł tekstu, która pojawił się na stronie belvpo.com. Wiernie przetłumaczono tam treść rozsyłanego tweeta MON na rosyjski, skracając jednak ostatnie zdanie. Zostało, że polski minister miał stwierdzić: "kupiliśmy te czołgi, aby przestraszyć Rosję". W tekście czytamy: "Z kolei Tomasz Semoniak twierdzi, że kupione przez Polskę od USA czołgi M1 Abrams (250 sztuk) zostaną rozmieszczone przy granicy z Białorusią i Rosją nie celem obrony, ale agresji".

Serwis belvpo.com był już oskarżany o rozpowszechnianie rosyjskiej dezinformacji. Śledztwo przeprowadzone przez grupę aktywistów wykazało, że strona ta jest prowadzona z terytorium Federacji Rosyjskiej i wchodzi w skład większej siatki portali dezinformujących m.in. w temacie Białorusi, Ukrainy i Polski, realizując główne założenia rosyjskiej polityki informacyjnej. Serwis ten był również zaangażowany w publikowanie wycieków ze skrzynki mailowej szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka.

Co naprawdę powiedział minister Błaszczak

Skąd mógł się wziąć cytat w tweecie MON, który potem miał zostać usunięty? 22 lipca minister Błaszczak był gościem Telewizji wPolsce.pl - a na profilu MON na Twitterze na bieżąco podawano cytaty z ministra. Obejrzeliśmy ten wywiad i znaleźliśmy fragment, który odpowiada temu, co miało się pojawić na Twitterze.

Mariusz Błaszczak na początku rozmowy został zapytany, czy Abramsy, które planuje kupić Polska, "nie są za ciężkie na polską infrastrukturę". Jego odpowiedź brzmiała: "Nie są, dlatego że proszę zwrócić uwagę, gdzie one będą stacjonowały. Będą stacjonowały na równinie. To jest taka równina, która nazywana jest przez strategów Bramą Smoleńską, potem Bramą Brzeską, a więc ona ciągnie się od wschodniej Rosji aż po Polskę. Tam nie ma rzek, przez które musiałyby się przeprawiać te czołgi. Te czołgi po prostu będą broniły Warszawy. Będą broniły Polski". Za chwilę doprecyzował: "żeby odstraszyć Rosję od ataku na Polskę".

Cała wypowiedź ministra różni się więc od tego, co miało zostać zacytowane na twitterowym profilu MON - Błaszczak jednak nieco szerzej tłumaczył, o jaką równinę chodzi. Chociaż powiedział o wschodniej Rosji, a powinien o zachodniej. Nie powiedział też w analizowanym fragmencie rozmowy, że Polska już czołgi kupiła. Pytanie dziennikarki o ciężkość maszyn odnosiło się do krytycznych opinii w sieci, że Abramsy są za ciężkie na polskie mosty, a konstrukcja ich silników nie pozwala na pokonywanie głębokich przeszkód wodnych, np. Wisły. Dlatego Błaszczak powiedział, że tam, gdzie będą stacjonowały, nie ma rzek.

Brama Smoleńska: idee fixe Rosji

Brama Smoleńska to geostrategiczne pojęcie określające przesmyk między górną Dźwiną a górnym Dnieprem. Leży w pobliżu białoruskiej Orszy i rosyjskiego Smoleńska. Z kolei tereny na pograniczu polsko-białoruskim w okolicach Brześcia i Białej Podlaskiej określa się Bramą Brzeską.

- Jeśli mówimy o ewentualnych działań wojennych, geografia wojskowa ma znaczenie - tłumaczy w rozmowie z Konkret24 Marek Świerczyński. Wyjaśnia, że obszar między tymi bramami jest równiną i stanowi w miarę dogodne przejście bez większych przeszkód terenowych, takich jak rzeki, dla wojsk lądowych. - Myślimy w Polsce, że Warszawa leży w środku naszego kraju, a tymczasem do stolicy od Bramy Brzeskiej jest w prostej linii zaledwie trochę ponad sto kilometrów - zauważa.

- Brama Smoleńska to idee fixe doktryny wojennej Rosji. Bo to kluczowy teren do przemieszczania się wojsk lądowych w stronę Moskwy, ale i w drugą stronę. W przeszłości właśnie ciągiem między Bramą Brzeską a Bramą Smoleńską szły do Rosji wojska Napoleona czy Hitlera - lub w odwrotną stronę, w kierunku Trzeciej Rzeszy, szła Armia Czerwona - wyjaśnia w rozmowie z Konkret24 Anna Maria Dyner, analityczka ds. Białorusi i polityki bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w programie Bezpieczeństwo Międzynarodowe Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

- Natomiast gdy przekroczy się ze wschodu Bramę Brzeską, ma się już stosunkowo łatwe dojście do Warszawy. To najkrótsza droga, gdy sforsuje się Bug, który nie jest szeroką rzeką. Tędy szła na przykład Armia Czerwona podczas ofensywy w 1944 roku - przypomina Dyner.

"Od urzędnika takiej rangi moglibyśmy wymagać precyzyjnego języka"

- Ja oczywiście rozumiem intencję ministra: że miał na myśli to, że czołgi będą od polskiej strony blokować najłatwiejszy do pokonania korytarz prowadzący od jednej bramy do drugiej. Jednak obie te bramy znajdują się na terytorium białoruskim - stwierdza Marek Świerczyński. - Od urzędnika takiej rangi moglibyśmy wymagać precyzyjnego języka - uważa.

W odpowiedzi na krytykę, jaka pojawiła się na profilu MON po tweecie, który potem skasowano, na tym samym profilu pojawił się potem taki komentarz: "Niezrozumienie tej informacji to ignorancja historii. Określenie 'Brama Smoleńska' jest pojęciem powszechnie znanym w historii i geografii wojskowej. Przez wieki miała ona kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej".

Amerykański sprzęt wojskowy przypłynął do Gdańska
Amerykański sprzęt wojskowy przypłynął do Gdańskatvn24

Abramsy dla 18 Dywizji Zmechanizowanej

"Nasza armia w krótkim czasie - pierwsze dostawy, jeśli wszystko dobrze pójdzie już w przyszłym roku - wzbogaci się o dużą liczbę najnowocześniejszych w tej chwili na świecie, bo to jest ta najnowsza wersja, która dopiero wchodzi na uzbrojenie armii amerykańskiej, czołgów Abrams" - zapowiedział 14 lipca Jarosław Kaczyński.

Program zakupu tych czołgów, jak informował minister obrony, jest szacowany na 23 mld zł. "Zasadniczą cenę stanowią oczywiście czołgi, ale oprócz tego ten program również zawiera pakiet logistyczny, pakiet szkoleniowy. Również pieniądze, które przeznaczymy na rozbudowę infrastruktury, a także, co jest niezwykle istotne, pieniądze, które przeznaczamy na kupienie amunicji" - mówił szef MON. Finansowanie programu zakupu czołgów Abrams będzie realizowane spoza budżetu MON na mocy uchwały Rady Ministrów i ma nie wpłynąć na inne programy modernizacyjne dla Wojska Polskiego.

Czołgi trzeciej generacji Abrams M1A2 SEPv3 będą miały m.in. system pozwalający na współpracę z wyrzutniami rakiet HIMARS i samolotami F-35, a także zdolność do wykorzystywania programowalnej amunicji. Abramsy, jak podał portal wojsko-polskie.pl. zostaną skierowane do 18 Dywizji Zmechanizowanej. Amerykańskie Abramsy zyskały sławę w czasie dwóch wojen w zatoce Perskiej - w 1991 i w 2003 roku.

Jak poinformował minister Błaszczak, rozpoczęto formalną procedurę Foreign Military Sales poprzez wysłanie dokumentu Letter of Request określającego zapotrzebowanie strony polskiej. Kolejnymi krokami będą notyfikacja Kongresu i negocjacje zakończone – o ile wszystko się uda – podpisaniem z władzami USA umowy międzyrządowej na dostawę czołgów wraz z pakietem dodatkowego wyposażenia.

Autor: Jan Kunert, współpraca: Gabriela Sieczkowska, Piotr Jaźwiński, Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Maciej Kulczyński / PAP

Pozostałe wiadomości

Po ogłoszeniu projektu budżetu na 2025 rok podniosły się głosy oburzenia, że rząd Donalda Tuska dał jeszcze więcej pieniędzy Kancelarii Prezydenta, Krajowej Radzie Sądownictwa czy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Premier i minister finansów tłumaczą, że to tak zwane budżetowe "święte krowy". O które instytucje chodzi i jak rosły ich budżety w ostatnich latach? Wyjaśniamy.

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięła opowieść o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez księdza Michała O.? Jego obrońca twierdzi teraz, że to "totalnie bzdurna historia". A my sięgnęliśmy do książki, którą napisał sam egzorcysta.

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Źródło:
Konkret24

Według posła Janusza Kowalskiego po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS będzie można "w sposób skuteczny windykować członków PKW z własnych majątków za straty związane z tą decyzją". Czyli że za straty finansowe partii mieliby odpowiadać osobiście członkowie PKW. Prawnicy, pytani o taką możliwość, nie mają złudzeń.

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy w szkołach podstawowych ruszył rozszerzony program szczepień przeciw wirusowi HPV, w mediach społecznościowych rozkręca się dezinformacja na temat ich skuteczności. Według jednego z przekazów szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku. Tłumaczymy, na czym polega manipulacja przy cytowaniu tych danych - i nie tylko.

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24