Ile bochenków chleba można było kupić za rządów PO-PSL, a ile obecnie? Nietypowy wykres szefa rządowego centrum


Włączając się w dyskusję o cenach chleba, szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski opublikował na Twitterze wykres, według którego "za czasów rządów PO-PSL można było kupić mniej bochenków chleba niż obecnie". Ale nie pokazał danych rocznych, porównał średnie za różne okresy. Analiza rok do roku prowadzi do nieco innej konkluzji.

Temat ceny chleba - wobec notowanej w sierpniu najwyższej od 20 lat inflacji na poziomie 5,5 proc. - został nagłośniony po wywiadzie, którego premier Mateusz Morawiecki udzielił dziennikowi "Fakt" 9 września podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Hitem stała się odpowiedź na proste pytanie dziennikarki: "Ile kosztuje obecnie taki zwykły bochenek chleba?". Premier odpowiadał bowiem półtorej minuty, nie podając żadnej kwoty, tylko opowiadając o mieczu obosiecznym, zadowoleniu rolników z rosnących cen kukurydzy i rzepaku w skupie oraz poprawie losu emerytów poprzez wzrost ich dochodów netto. Tę długą, nierzeczową odpowiedź Mateusza Morawieckiego przytaczały media, szeroko komentowano ją w mediach społecznościowych. Powstał nawet skecz z jej wykorzystaniem.

13.09.2021 | "Wzrost ceny chleba jest nieunikniony"
13.09.2021 | "Wzrost ceny chleba jest nieunikniony"Fakty TVN

Jakby w odpowiedzi na tę dyskusję 18 września sekretarz stanu w kancelarii premiera i szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski opublikował na Twitterze wpis treści: "Za czasów rządów PO-PSL można było kupić mniej bochenków chleba (1180, 1246) niż obecnie (1314) za średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw". Po czym odesłał do opublikowanego poniżej wykresu, informując: "Ceny chleba wg GUS, a także średnie wynagrodzenie".

Wpis Norberta MaliszewskiegoTwitter

Jak widać, na rządowym wykresie kolejne słupki pokazują różne przedziały czasowe, które są sobie nierówne; raz słupek obejmuje dwa lata, innym razem trzy, jeszcze inny tylko jeden rok, a ostatni tylko jeden miesiąc. Pierwszy ma pokazywać średnią z lat 2006-2007, następne trzy z lat: 2008-2011, 2012-2015, 2016-2019, kolejny średnią za rok 2020, a ostatni tylko sierpień 2021.

Dane sugerują, że w latach 2008-2015 - czyli za rządów koalicji PO-PSL - za przeciętne miesięczne wynagrodzenie netto można było kupić mniej bochenków chleba niż po 2015 roku (gdy rządy objęła Zjednoczona Prawica), mimo że cena chleba wzrosła. Liczba bochenków chleba możliwa do nabycia za średnią pensję miała być przed 2015 rokiem mniejsza nawet niż w sierpniu tego roku - rekordowym miesiącu pod względem inflacji.

Taka forma prezentacji danych wzbudziła wątpliwości. "A teraz poproszę o to zestawienie w rozbiciu na poszczególne lata"; "Skala dobrana tendencyjnie"; "Statystyka w służbie partii" - komentowali wykres użytkownicy Twittera.

Ponieważ autor posta jako źródło danych wskazał Główny Urząd Statystyczny i napisał, że liczył według "przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia netto w sektorze przedsiębiorstw", dokonaliśmy tych samych obliczeń, lecz w rozbiciu na poszczególne lata.

Od 2018 roku coraz mniej bochenków za średnią pensję

Przypomnijmy: "ceny chleba wg GUS" - napisał Norbert Maliszewski, a w następnym poście zamieścił tabelę z danymi.

Główny Urząd Statystyczny publikuje średnie miesięczne dane o cenie chleba (pszenno-żytniego, cena za 0,5 kg) i coroczne obwieszczenia o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw w danym roku.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie podawane jest w kwotach brutto. Norbert Maliszewski zapytany przez Konkret24, jak liczył kwoty netto, przekazał, że obliczał je w kalkulatorze wynagrodzeń dostępnym na stronie Ministerstwa Finansów. Wzięliśmy więc gusowskie dane o cenach chleba i przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu oraz obliczyliśmy w kalkulatorze resortu kwoty netto wynagrodzeń - by przyjąć tę samą metodę jak szef Rządowego Centrum Analiz. W ten sposób przeliczyliśmy, ile bochenków chleba można było kupić w poszczególnych latach 2006-2020 za tak wyliczone przeciętne miesięczne wynagrodzenie.

Liczba bochenków chleba za średnie wynagrodzenie netto

Nasz wykres pokazuje, że najwięcej bochenków chleba można było kupić za średnią pensję netto w 2018 roku, lecz wzrost do tej liczby ten zaczął się w 2011 roku, czyli jeszcze w czasach rządów PO-PSL.

Natomiast od 2018 roku za średnią pensję netto można już było kupić coraz mniej bochenków chleba: trzy lata temu 1417, w 2019 roku - 1362, w 2020 - 1326, a w sierpniu tego roku - 1314. W latach 2019 i 2020 już mniej niż w 2006 roku. Powodem jest zapewne szybko rosnąca cena chleba w porównaniu do wzrostu średniej płacy (który i tak nastąpił).

Średnia cena chleba w latach 2006-2020

Według danych GUS i naszego przeliczenia Polaka otrzymującego średnią pensję netto w sektorze przedsiębiorstw stać było w sierpniu tego roku na mniej bochenków chleba niż w 2006 roku. W sierpniu mógł kupić 1314, a 15 lat temu - 1366. I to pomimo faktu, że średnie wynagrodzenie netto w 2006 roku wynosiło 1858 zł, podczas gdy w sierpniu tego roku - 4165 zł.

Półkilogramowy bochenek chleba pszenno-żytniego kosztował w 2006 roku średnio 1,36 zł; obecnie - średnio 3,17 zł.

Średnia cena chleba od stycznia 2020 do sierpnia 2021

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Łukasz Gągulski/PAP

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24