FAŁSZ

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Duże wyzwanie przed prezydencją Polski w Radzie Unii Europejskiej
Duże wyzwanie przed prezydencją Polski w Radzie Unii EuropejskiejJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/2
Duże wyzwanie przed prezydencją Polski w Radzie Unii EuropejskiejJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

1 stycznia 2025 roku Polska rozpocznie półroczną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Poprzednio nasz kraj sprawował ją w drugiej połowie 2011 roku. Rząd zapowiada, że głównym priorytetem polskiej prezydencji będzie bezpieczeństwo - w wymiarze nie tylko militarnym, ale też energetycznym, żywnościowym czy zdrowotnym.

Na temat polskiej prezydencji w Radzie UE wypowiedział się poseł Prawa i Sprawiedliwości, a wcześniej wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. 6 grudnia w serwisie X napisał: "Tusk jest tak wpływowy w UE, że zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej. Taki szczyt odbywa się zawsze w kraju sprawującym prezydencję. Ale w czasie polskiej prezydencji szczytu w Polsce nie będzie. Będzie w Brukseli. Przyszła instrukcja – a @donaldtusk położył uszy po sobie i nawet nie zaprotestował!" (pogrubienie od redakcji).

FAŁSZ
Wpis posła Pawła Jabłońskiego opublikowany 6 grudnia w serwisie X.x.com

Do posta Jabłoński dodał fragment rozmowy z "Sygnałów dnia" radiowej Jedynki, gdzie był gościem dzień wcześniej. Tam mówił: "Proszę sobie wyobrazić, że Polska będzie jednym z nielicznych krajów, który w ogóle nie podejmuje próby na przykład zorganizowania szczytu Unii Europejskiej u siebie. Nie będziemy mieć szczytu Unii Europejskiej. Zawsze w każdym półroczu - nieoficjalnego szczytu - tak się to nazywa w nomenklaturze unijnej, ale to jest najważniejsze wydarzenie każdej prezydencji".

"Być może on będzie w Portugalii albo w Brukseli" - zauważył prowadzący rozmowę. Jabłoński odparł: "Nie, on będzie na sto procent - już to jest potwierdzone - w Brukseli. Dlatego, że nowy przewodniczący Rady Unii Europejskiej, Antonio Costa powiedział, że on chce zorganizować szczyt w Brukseli i Donald Tusk położył uszy po sobie, nie zaprotestował przeciwko temu".

W tej samej rozmowie później Jabłoński stwierdził: "Natomiast główny kierunek polityczny wyznaczają szefowie rządów i głowy państw. Szefowie rządów i głowy państw spotykają się w trakcie każdej prezydencji - raz w Brukseli, czasami więcej, ale zawsze co najmniej raz w Brukseli i raz w państwie, które tę prezydencję sprawuje. I Polska z tego zrezygnowała".

Tak więc w radiu Jabłoński tłumaczył sprawę łagodniej, natomiast w poście napisał wprost, że Tuskowi "zabrali szczyt Rady Europejskiej" i że "taki szczyt odbywa się zawsze w kraju sprawującym prezydencję". Sprawdziliśmy więc, czy to prawda.

Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej

Rada Unii Europejskiej reprezentuje rządy państw członkowskich. Jej prace odbywają się na trzech szczeblach: ministrów, stałych przedstawicieli (ambasadorów) i grup roboczych/komitetów. Rada jest istotnym organem decyzyjnym w strukturach unijnych. To ona koordynuje politykę, tworzy wspólną unijną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, zawiera umowy międzynarodowe oraz uchwala budżet UE (razem z Parlamentem Europejskim).

Rady Unii Europejskiej nie należy mylić z Radą Europejską ani z Radą Europy. Ta druga nie jest unijnym organem.

Prezydencję sprawują wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej. Odbywa się ona rotacyjnie i trwa pół roku - zaczynając od stycznia do lipca. Kraj sprawujący prezydencję przewodniczy przez sześć miesięcy posiedzeniom tej instytucji na wszystkich szczeblach i dba o ciągłość prac UE. Państwa członkowskie, które sprawują prezydencję po sobie, ściśle współpracują w grupach po trzy. System ten wprowadzono w 2009 roku traktatem lizbońskim. Polska tworzy trójkę z Danią i Cyprem.

Nieformalny szczyt: nieobowiązkowy element prezydencji

Co roku odbywa się około 70–80 posiedzeń Rady UE. Państwo aktualnie sprawujące prezydencje może zorganizować nieformalne posiedzenie szefów państw i rządów, nazywane również szczytem. Nie jest to jednak obowiązkowy element kalendarza każdej prezydencji - wyjaśniło Konkret24 biuro prasowe Rady UE.

Dlaczego poseł Jabłoński stwierdził, że "Tuskowi zabrali szczyt Rady Europejskiej"? Być może nawiązywał do ustaleń brukselskiej korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginon. W listopadzie informowała, że "w czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej nie będzie nieformalnego szczytu unijnych przywódców w naszym kraju". Jak wyjaśniała, takie spotkanie - jego tematem ma być bezpieczeństwo - zorganizuje 3 lutego w Belgii nowy szef Rady Europejskiej Antonio Costa. Wysoki rangą dyplomata, którego personaliów dziennikarka nie ujawniła, powiedział jej: "Polska nie chciała u siebie organizować nieformalnego szczytu". I dodał: "Zostało to omówione z premierem Donaldem Tuskiem, który nie miał nic przeciwko".

"Antonio Costa wykorzystał brak inicjatywy z polskiej strony i zaproponował nieformalny szczyt w Belgii, podczas którego to on będzie gospodarzem. Spotkanie odbędzie się 3 lutego (prawdopodobnie w Leuven), właśnie za polskiej prezydencji. Żeby odróżnić je od szczytu unijnych przywódców organizowanego w kraju sprawującym prezydencję, Costa nazywał to wydarzenie 'seminarium'" - wyjaśniała Szymańska-Borginon.

Tak więc Donaldowi Tuskowi nie zabrano nieformalnego szczytu - jak twierdzi poseł Jabłoński. Polska strona sama z niego zrezygnowała, wynika z ustaleń brukselskiej korespondentki RMF FM.

Nieformalny szczyt zawsze w kraju sprawującym prezydencje? Nie zawsze

Lista dotychczasowych prezydencji jest dostępna na stronie Rady UE. Sprawdziliśmy, które z krajów sprawujących prezydencję Rady UE od lipca 2015 roku organizowało nieformalne szczyty. W tym czasie prezydencje sprawowało 19 krajów. I jak się okazuje, nie wszystkie zdecydowały się na organizowanie u siebie nieformalnego szczytu.

Biuro prasowe Rady UE potwierdziło redakcji Konkret24, że w ostatnich latach z organizacji takiego szczytu zrezygnowały co najmniej dwa kraje. Były to Szwecja (I połowa 2023 roku) i Belgia (I połowa 2024 roku). W przypadku Belgii przesądziła zasada, iż w Brukseli wszystkie spotkania muszą być formalne.

Ponadto nie znaleźliśmy oficjalnych informacji, jakoby nieformalne szczyty zorganizowały podczas swoich prezydencji także takie kraje jak: Holandia (I połowa 2016 roku), Finlandia (II połowa 2019 roku), Niemcy (II połowa 2020 roku).

9 grudnia br. zwróciliśmy się do Centrum Informacyjne Rządu o potwierdzenie, że nieformalnego szczytu nie będzie w Polsce oraz podanie powodów takiej decyzji polskiej strony. Do publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24