FAŁSZ

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24
Donald Tusk o wyprzedaży rezerw masła przez RARS
Donald Tusk o wyprzedaży rezerw masła przez RARSTVN24
wideo 2/5
Donald Tusk o wyprzedaży rezerw masła przez RARSTVN24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

16 grudnia Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) ogłosiła przetarg na sprzedaż masła mrożonego z zapasów agencji - w sumie na 997 ton. "W ostatnim czasie na rynkach światowych znacznie wzrosła cena masła, co jest przede wszystkim efektem niedoboru mleka. Sytuacja ta dotknęła także Polskę. Aby ustabilizować sytuację na rynku, Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych ogłosiła przetarg na sprzedaż dużych ilości masła" - czytamy w informacji na rządowej stronie. Przetarg dotyczy sprzedaży mrożonego masła w blokach 25 kg. Minimalna cena wynosi 28,38 zł/kg (bez VAT) - co dawałoby ok. 6 zł za kostkę. Otwarcie ofert związanych z przetargiem zaplanowano na 19 grudnia 2024 roku.

Decyzja rządu o interwencji na rynku masła to reakcja na rosnące w ostatnich tygodniach ceny tego produktu. Choć w supermarketach czy na promocjach można kupić kostkę masła za 6-8 zł, to w wielu mniejszych sklepach cena przekroczyła 10 zł. - Po to są rezerwy strategiczne, żeby w takich sytuacjach, gdy - z różnych powodów - ceny masła poszły tak bardzo do góry, żeby działać. Więc tutaj Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych wykonuje swoje ustawowe zadania - tłumaczył na konferencji prasowej Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że obecne ceny masła są spowodowane m.in. wysokimi cenami mleka.

Na początku grudnia 2024 Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) napisała w opracowaniu, że "światowe ceny masła rosły czternasty miesiąc z rzędu, osiągają nowy rekordowy poziom ze względu na silny popyt wewnętrzny i międzynarodowy przy ograniczonych zapasach, szczególnie w Europie Zachodniej. Ceny sera również wzrosły, odzwierciedlając ograniczoną możliwość zaspokojenia rosnącego popytu importowego". 18 grudnia po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk mówił: - Interwencja na rynku masła ma utrudnić spekulację tym produktem i zapobiec dalszym podwyżkom jego cen przed świętami.

Politycy PiS krytykują, europoseł straszy

Informacja o uwolnieniu rezerw masła wywołała krytykę i kpiny ze strony polityków opozycji. "Jak w grudniu uwolnienie rezerw strategicznych, to w styczniu pewnie wejdą kartki na masło" - napisał w serwisie X poseł PiS Janusz Cieszyński. Były minister rolnictwa, teraz poseł PiS Robert Telus w swoim poście oceniał: "To, że w tej chwili wypuścimy na rynek więcej masła, nie spowoduje zniżki ceny, dlatego że masła nie brakuje na rynku. Po akcji RARS cena masła nie spadnie. Rząd chce przed świętami pokazać, że cokolwiek robi, ale obrał nie ten kierunek działań".

Natomiast europoseł PiS Waldemar Buda poszedł dalej, informując 17 grudnia w serwisie X: "Potwierdziły się moje obawy, masło od @donaldtusk ma 18 miesięcy! Nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży a dla reszty też średnio może smakować" (pisownia postów oryginalna). Do wpisu załączył zrzut ekranu strony Biuletynu Informacji Publicznej RARS z ogłoszeniem o przetargu; pomarańczowym kolorem zaznaczono frazę "niż 18 miesięcy".

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd wpis posła Waldemara Budy z 17 grudnia 2024 rokux.com

Post wygenerował ponad 50 tys. wyświetleń. Komentowało go wielu internautów. Niektórzy zauważyli, że chodzi o masło skupowane przez RARS jeszcze za rządów Zjednoczonej Prawicy (rząd Donalda Tuska został powołany 13 grudnia 2023 roku). "To nie jest żadne masło Tuska, tylko wasze. On je niejako dostał w spadku po was"; "Czyli leżało już w magazynach podczas rządów PiS"; "Jeśli masło w magazynach ma 18 m-cy, to znaczy, że kupił je Wasz rząd"; "Waldek, teraz się skup - skoro Koalicja rządzi rok, czyli 12 miesięcy, a masło ma 18 miesięcy, to kto je kupił?" - komentowali.

Część internautów stwierdziła z kolei, że Buda nie zrozumiał treści ogłoszenia RARS. "Czytaj ze zrozumieniem. Nie dłużej niż. Wskaż przepisy które złamano. Jeśli nie potrafisz nic mądrego, to zamilcz"; "D***** drogi - nie dłużej niż 18 miesięcy oznacza, że ma mniej niż 18 miesięcy"; "Ma nie więcej niż 18 miesięcy. Równie dobrze może mieć 3, 5 albo 10 miesięcy. A nawet jak ma 18 miesięcy, to i tak jeszcze przez pół roku może sobie leżeć w chłodni i jest zdatne do spożycia" - komentowali.

Czy więc europoseł PiS słusznie straszy, że mrożone masło z rezerw RARS jest niebezpieczne dla dzieci i kobiet w ciąży?

Skup masła przez RARS: zapowiadany i rozpoczęty za rządów Zjednoczonej Prawicy

22 sierpnia 2023 roku ówczesny minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus zapowiedział, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych przeprowadzi skup masła i odtłuszczonego mleka w proszku. O zapowiedzi informowały portale Money.pl i branżowe Tygodnik Rolniczy czy Polska Rolna. We wrześniu 2023 roku minister Telus w TVP Info potwierdził rozpoczęcie skupu (za: Polskie Radio 24).

25 września 2023 roku RARS poinformowała o podpisaniu umowy ze spółdzielnią mleczarską Mlekovita na dostawę masła i mleka odtłuszczonego w proszku w ramach rezerw strategicznych (za: Polska Agencja Prasowa).

RARS: "masło przechowywane do sprzedaży jest produktem pełnowartościowym"

W ogłoszeniu RARS z 16 grudnia o "postępowaniu na sprzedaż masła mrożonego" czytamy: "masło mrożone posiada 24 miesięczny okres przechowywania, zgodnie z normą PN-A-07005 'Produkty żywnościowe. Warunki klimatyczne i okresy przechowywania w chłodniach wraz ze zmianą Az1 do tej normy, w zakresie obejmującym towary żywnościowe przeznaczone do długookresowego przechowywania w chłodniach w temperaturze poniżej -22,1°C'". A potem: "Zgodnie z zawartymi umowami, przechowywane są w chłodni nie dłużej niż 18 miesięcy".

Tak więc w ogłoszeniu RARS nie ma informacji, którą podał europoseł Buda, że mrożone masło przeznaczone teraz na sprzedaż ma jest już przechowywane dokładnie od 18 miesięcy.

Produkt, który chce sprzedać RARS, wyprodukowały trzy podmioty: jeden należy do Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita, a dwa pozostałe do Grupy Polmlek. Redakcja Konkret24 poprosiła obie firmy o odniesienie się do przekazu europosła Budy, że masło, które wyprodukowały, a teraz ma być sprzedane przez RARS, nie zaleca się do spożycia dzieciom i kobietom w ciąży, lecz do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

18 grudnia dostaliśmy natomiast odpowiedź z RARS. Odnosząc się do tez Waldemara Budy, pytaliśmy, od jak dawna masło przeznaczone do sprzedaży jest w magazynach, w jakich warunkach było przechowywane, czy "nie jest zalecane do spożycia przez dzieci i kobiety w ciąży" oraz czy mogło stracić pewne walory smakowe. 

Biuro komunikacji RARS najpierw powtarza informacje zawarte w ogłoszeniu przetargowym, czyli że "zgodnie z wymaganiami określonymi w normie PN-A-07005 Produkty Żywnościowe – Warunki Klimatyczne i okresy przechowania w chłodniach wraz ze zmianą Az1 do tej normy, w zakresie obejmującym towary żywnościowe przeznaczone do długotrwałego przechowywania w chłodniach, w temperaturze poniżej -22,1°C dla masła okres przechowywania wynosi 24 miesiące".

Dalej podaje szczegółowo: "Chłodnie, w których przechowywane jest masło spełniają wymagania określone w rozporządzeniu (WE) nr 853/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. ustanawiającym szczególne przepisy dotyczące higieny w odniesieniu do żywności pochodzenia zwierzęcego (Dz. Urz. UE L 139 Z 30.054.2004) i obowiązujące przepisy określające wymagania handlowe, weterynaryjne oraz bezpieczeństwa żywności i żywienia".

Następnie informuje: "Masło przechowywane do sprzedaży przez RARS jest produktem pełnowartościowym. Parametry jakościowe masła są zgodne z obowiązującymi przepisami określającymi wymagania weterynaryjne, handlowe, bezpieczeństwa żywności i żywienia oraz wymagania jakościowe określone przez Agencję".

Z tej odpowiedzi wnika, że nie ma przeciwskazań, by produkt spożywały dzieci lub kobiety w ciąży. Także okres przechowywania odpowiada normom. Nie mamy dowodów ani przesłanek, że w tym wypadku standardy naruszono oraz że deklaracje RARS nie odpowiadają stanowi faktycznemu.

Ekspertka: masło odpowiednio przechowywane jest bezpieczne do spożycia; nie powinno być ponownie zamrażane

O odniesienie się do tez Waldemara Budy Konkret24 poprosił też ekspertkę w zakresie technologii żywności i żywienia dr Justynę Bylinowską, redaktorkę Dietetycy.org.pl. "Masło, które zostało głęboko zamrożone w temperaturze co najmniej -18°C, dopuszczone do obrotu przez Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) i przechowywane w odpowiednich warunkach przez okres nieprzekraczający 24 miesięcy, jest bezpieczne do spożycia, także przez dzieci i kobiety w ciąży" - informuje dr Bylinowska. I wyjaśnia: "Najważniejszą rolę odgrywa jakość pierwotnego produktu oraz sposób jego przechowywania. Istotne jest, aby masło zostało skierowane do mrożenia bezpośrednio po opuszczeniu mleczarni, bez długotrwałego przechowywania np. w lodówkach sklepowych".

Ekspertka uspokaja: "Proces jełczenia, czyli utleniania tłuszczów, w warunkach głębokiego mrożenia zachodzi niezwykle powoli, ponieważ niewielki dostęp powietrza i niska temperatura skutecznie hamują ten proces. Dzięki temu masło zamrożone zgodnie z wytycznymi może zachować swoje właściwości przez okres do dwóch lat".

Jednak dr Bylinowska zwraca uwagę na istotny aspekt związany z wprowadzeniem do sprzedaży masła z rezerw rządowej agencji: "Producent, wprowadzając do sprzedaży masło pochodzące z głębokiego mrożenia, powinien umieścić odpowiednią informację na opakowaniu. Taka transparentność pozwala konsumentom na podejmowanie świadomych decyzji. Należy również pamiętać, że masło, które zostało wcześniej zamrożone, nie powinno być ponownie zamrażane w warunkach domowych, ponieważ może to wpłynąć na jego jakość, smak a przede wszystkim grozić zatruciem."

Biuro komunikacji RARS, zapytane przez Konkret24, czy podmioty, które kupią mrożone masło będące przedmiotem przetargu, powinny - prowadząc jego sprzedaż detaliczną - poinformować, że pochodzi z głębokiego mrożenia i nie należy go ponownie mrozić, odpowiedziało: "Podmiot, który wprowadza do obrotu artykuły rolno-spożywcze, zobowiązany jest przestrzegać przepisów prawa żywnościowego w zakresie bezpieczeństwa żywności. Zakład ten odpowiedzialny jest za odpowiednie oznakowanie towaru".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. 19 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec Marcina Romanowskiego Europejski Nakaz Aresztowania. Co wiemy o polityku?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24