Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.
Na początku grudnia 2024 roku w mediach społecznościowych udostępniano dość osobliwe nagranie: wewnątrz wagonu - metra, pociągu osobowego lub podmiejskiego - obok drzwi wejściowych widać dwa metalowe pisuary ustawione na widoku potencjalnych pasażerów. "Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary" - opisał filmik jeden z użytkowników serwisu X, którego wpis z 6 grudnia br. wyświetliło ponad 130 tys. internautów. "Tymczasem w 'postępowej' niemieckiej kolejce metro instalują pisuary..." - powielano we wpisach na X z 9 i 10 grudnia.
Część komentujący pytała o cel takiej rzekomej "innowacji" w niemieckich pociągach. "Po co? Kulturalny człowiek nie załatwia potrzeb fizjologicznych w takich miejscach"; "Czy Niemcy to już trzeci świat?"; "Po co? Nie rozumiem tego pomysłu. Powinni nie instalować tego w pociągach" - pisali. Wielu internautów nie dowierzało jednak w prawdziwość filmiku. "Niewierze. To jest fejk prawda?"; "To jest żart?"; "To jakiś żart, prawda?"; "Ja p***e, co to ma być?"; "To real?" - pytali w komentarzach (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).
Pokazujemy więc, skąd pochodzi nagranie.
Za filmikiem stoi "artysta cyfrowy"
Rzeczywiście na nagraniu słychać komunikat w języku niemieckim. Wygląd wnętrza wagonu jest natomiast typowy dla pociągów podmiejskich (z niem. S-Bahn) operujących w Hamburgu. Kluczowy jest jednak inny element: ikona Instagrama i nazwa konta "Hati.hati.mas" wyświetlająca się z boku filmiku. Nazwa jest naklejona na szybę widoczną nad rzekomym pisuarem.
Wystarczy wprowadzić ją do wyszukiwarki Google, aby trafić na konta o tej nazwie w różnych mediach społecznościowych. Ich właściciel podpisuje się jako "artysta cyfrowy" i twórca "obrazów generowanych komputerowo" (z ang. computer-generated imagery, CGI). W swoich pracach zajmuje się więc nakładaniem komputerowych animacji i grafik na prawdziwe nagrania powiązane z komunikacją publiczną. Tak też powstało nagranie z pisuarami.
Na jego kontach na Instagramie i TikToku można znaleźć omawiany filmik z podpisem: "'Przydatne higienicznie': to werdykt osób odpowiedzialnych za kontrolę nowo zainstalowanych toalet na śmieci (Trash-Toiletts) w pociągach S-Bahn w Hamburgu. Pisuary cieszą się ogromną popularnością wśród pasażerów i zostały bardzo dobrze przyjęte. To tak ekscytujące! Którą innowację #HatiHood wprowadzi jako następną?".
"Krytyka zmian w dużych międzynarodowych miastach"
W sylwetce na stronie galerii Affenfaust w Hamburgu - która wystawia prace Hati.hati.masa - czytamy, że w pracach tego anonimowego artysty "proste nagrania iPhone'a przedstawiające naturalne środowisko Hatiego - dworce kolejowe, perony kolejowe i tory - są przekształcane za pomocą oprogramowania 3D w anarchistyczne, w 99,9 procentach legalne listy miłosne do jego osobistego nemezis". Galeria tłumaczy, że dzieła artysty to "artystyczny wandalizm" a "czołowi filozofowie sztuki interpretują jego twórczość jako wyraźną krytykę bezdusznych zmian strukturalnych w dużych, wieloetnicznych miastach".
Filmik błędnie podpisywany w polskiej sieci jako "Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary" nie jest jedyną pracą Hatiego, w której użył on tego elementu armatury łazienkowej. W innym materiale pisuary nałożono na ścianę jednej ze stacji kolei podmiejskiej w Hamburgu. Przewodnim motywem twórczości artysty są jednak inne animacje: abstrakcyjne kształty, gałki oczne lub trójwymiarowe graffiti nakładane komputerowo na różne elementy związane z komunikacją publiczną.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: x.com