Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Sejm uchwalił budżet na 2025 rok
Sejm uchwalił budżet na 2025 rokTVN24
wideo 2/2
Sejm uchwalił budżet na 2025 rokTVN24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

O tym, jak fundusze znajdujące się poza budżetem państwa, były wykorzystywane przez rząd Zjednoczonej Prawicy m.in. do ukrywania prawdziwego deficytu państwa i stworzenia "równoległego budżetu, raju wydatkowego" do finansowania różnych potrzeb, pisaliśmy w Konkret24 wielokrotnie. Temat funduszy powrócił po tym, jak 6 grudnia br. Sejm przyjął ustawę budżetową na 2025 rok.

O fundusze pozabudżetowe 8 grudnia br. w programie "Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News spierali się wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, przewodniczący klubu PSL-Trzecia Droga, i Michał Wawer, poseł Konfederacji.

"Nawet jeżeli faktycznie ten deficyt jest duży, to przynajmniej jest pokazane, jaki on jest" - stwierdził Zgorzelski. "Ale to nieprawda" - szybko odpowiedział mu jeden z gości audycji, którego głosu nie udało się nam rozpoznać.

Zgorzelski kontynuował: "Bo do tej pory był pochowany w różnego rodzaju funduszach, w różnego rodzaju innych miejscach, które były poza kontrolą parlamentu i pan, panie...".

Tu wtrącił się poseł Wawer. "Panie marszałku, te fundusze cały czas są. My złożyliśmy poprawkę, żeby nie wpłacać pieniędzy na fundusz covidowy, i ją odrzuciliście" - mówił polityk Konfederacji.

"Pan powinien widzieć, jak wiele już w tym zakresie zrobiono, a jak do niedawna było, że nie miał pan jako poseł kompletnie kontroli nad tym, jak wydaje się [pieniądze] z różnych funduszy" - odpowiedział mu Zgorzelski.

Na to Wawer odparł: "Nadal nie ma [kontroli]".

Wcześniej w listopadzie tego roku fundusze pozabudżetowe krytykował Sławomir Dudek, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej i prezes Instytutu Finansów Publicznych. "W ostatnich latach w Polsce na masową skalę PiS tworzył agencje, fundusze, instytucje. Jest ich w tym roku 159, w tym 20 funduszy 'ukrytych' w BGK (Bank Gospodarstwa Krajowego - red.). To równoległy budżet w BGK, wydatkujący poza kontrolą demokratyczną, poza kontrolą parlamentu. Równoległy budżet w BGK to nowotwór finansów publicznych" - stwierdził w poście opublikowanym w serwisie X (pisownia oryginalna).

Dalej ekonomista postulował: "Trzeba zlikwidować większość tych agencji i funduszy, w szczególności nowotwór w BGK". Niestety w projekcie #Budżet2025 liczba funduszy nie maleje. A co najgorsze, obecny rząd kontynuuje i zadłuża 'równoległy budżet'. Na 2025 zaplanowano poza ustawą budżetową ponad 150 mld zł wydatków w pseudofunduszach BGK, te wydatki są poza kontrolą parlamentu i finansowane są z drogiego niepłynnego długu, w dużym stopniu w walutach obcych".

"Równoległy budżet łamie #219Konstytucja (art. 219 konstytucji - red.) i jest przejawem niegospodarności, bo dług w tych funduszach jest droższy. Zapłacimy drożej ponad 15 mld zł za ten dług" - dodał Dudek. Przypomnijmy, art. 219 ust. 1 Konstytucji RP mówi m.in. o tym, że "Sejm uchwala budżet państwa na rok budżetowy w formie ustawy budżetowej".

Fundusze pozabudżetowe, czyli jakie?

Powoływane fundusze, których celem jest finansowanie rozmaitych wydatków, można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to państwowe fundusze celowe, których plany finansowe są umieszczane w ustawie budżetowej. Jest to na przykład Fundusz Solidarnościowy (jego celem jest "udzielanie wsparcia społecznego, zawodowego, zdrowotnego oraz finansowego osobom niepełnosprawnym, a także udzielanie wsparcia finansowego emerytom i rencistom". Z tego funduszu rząd wypłaca tzw. trzynastą emeryturę. Innym przykładem funduszu celowego jest Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków. Więcej o nich pisaliśmy już na Konkret24.

Druga grupa specjalnych funduszy to fundusze pozabudżetowe i to one według ekspertów są najbardziej problematyczne. Fundusze pozabudżetowe mogą być tworzone na podstawie ustaw. Tak został powołany działający do dziś Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Podstawa ich powołania może też być uchwała Rady Ministrów - tak utworzono Rządowy Fundusz Polski Ład. Ich wydatki nie są zaliczane do budżetu państwa, co oznacza, że nie są kontrolowane przez Sejm. Do niedawna ich plany finansowe i informacje o realizacji tych planów nie były publikowane, co częściowo zmieniło się dopiero w 2024 roku za rządów obecnej koalicji (więcej o tym piszemy w dalszej części artykułu).

Obecnie Bank Gospodarstwa Krajowego administruje 20 funduszami pozabudżetowymi - wynika z informacji na stronie banku. 12 funduszy pozabudżetowych powstało za czasów rządów Mateusza Morawieckiego, wynika z analizy Konkret24 opublikowanej w maju 2023 roku.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co się zmieniło, co zostało bez zmian?

Jak eksperci oceniają kontrolę nad wydatkami funduszy pozabudżetowych? Czy Zgorzelski ma rację, twierdząc, że "wiele już w tym zakresie zrobiono"? O ocenę poprosiliśmy dwóch ekspertów: przywoływanego już dra Sławomira Dudka oraz Marka Chądzyńskiego, publicystę "Pulsu Biznesu".

"To nieprawda, że 'wiele już w tym zakresie zrobiono'. Postępy są niewielkie, to raczej ruchy pozorowane" - stwierdza w przekazanej Konkret24 analizie dr Dudek.

"Polska 'funduszowa' ma się dobrze. Na 131 jednostek pozabudżetowych dołączanych do ustawy budżetowej, zlikwidowano tylko jedną". Dudek klasyfikuje te 131 jednostek pozabudżetowych. Wymienia: - wspomniane wyżej państwowe fundusze celowe (40 funduszy, np. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Sprawiedliwości); - agencje wykonawcze (10 agencji, np. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Polska Agencja Kosmiczna); - jednostki gospodarki budżetowej (9 jednostek, np. Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP); - państwowe osoby prawne (77 jednostek, np. ZUS, Fundusz Rezerwy Demograficznej).

I wyjaśnia: "Część z nich oczywiście jest uzasadnionych, ale wiele dubluje swoje funkcje, a zadania przez nie realizowane mogą być swobodnie realizowane w ramach ministerstw czy innych urzędów centralnych. Rząd Zjednoczonej Prawicy utworzył w ciągu dwóch kadencji kilkadziesiąt takich jednostek. Po co? To efekt takiej polski pałacowej w latach 2015-2023, każdy minister, ośrodek władzy chciał mieć swoje skarbce, tj. fundusze, agencje, instytuty, aby łatwiej wydawać publiczne pieniądze".

Chwali likwidację jednej jednostki: "Pochwała należy się ministrowi Bodnarowi, który zlikwidował Centrum Cyberbezpieczeństwa, a zadania tam realizowane po prostu włączył do swojego ministerstwa. To ruch w dobrym kierunku".

Neobudżet z 20 funduszami, czyli "nowotwór finansów publicznych"

"Oprócz tego w BGK nadal istnieje równoległy budżet, neo-budżet i 20 funduszy, w których na 2025 rok zaplanowano ogromne wydatki na kwotę ponad 155 mld zł - poza ustawą budżetową, czyli poza kontrolą parlamentu" - pisze dr Dudek. Na to zjawisko używa terminu "nowotwór finansów publicznych", którym posłużył się już w cytowanym wpisie na X.

"Plany finansowe tych funduszy nie są dołączane do ustawy budżetowej. Parlament nie zatwierdza więc wydatków i zadłużenia tych funduszy. Fundusze w BGK nie podlegają ustawie o finansach publicznych i rygorom wynikającym z tej ustawy" - wyjaśnia.

"Pozytywne jest tylko to, że rząd zaczął pokazywać plany tych funduszy. Mamy jawność. Nie ma przejrzystości. Wiemy, o ile omijana jest konstytucja. Ten równoległy budżet w BGK, neo-budżet to jest tak samo złe jak neo-KRS czy pseudo-TK" - ocenia prezes Instytutu Finansów Publicznych. "Jawność oznacza, że dane są publicznie dostępne, natomiast przejrzystość zakłada ich klarowne i zrozumiałe przedstawienie. Pokazanie skomplikowanych planów, bez zliczenia deficytu w tych funduszach to nie jest przejrzystość. Pokazywanie deficytu budżetowego bez deficytu w równoległym budżecie to nie jest przejrzystość" - zaznacza.

"Nie ma kontroli parlamentarnej i respektowania zasady jedności zarządzania finansami publicznymi poprzez ustawę budżetową, co jest chronione przez konstytucję w artykule 219. Treść tego artykułu mówi, że 'Sejm uchwala budżet państwa na rok budżetowy w formie ustawy budżetowej'", co "zamyka wszelkie dywagacje". To ta ustawa według niego powinno być "podstawowym planem finansowym państwa".

- Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi nieco się poprawiła w porównaniu do tego, co było wcześniej. Za czasów poprzedniego rządu nie wiedzieliśmy na bieżąco, co się dzieje w funduszach w ciągu roku, ile wydają pieniędzy i na co. Na przykład plan finansowy najważniejszego z tej grupy - Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 - zatwierdzał bezpośrednio premier, bez żadnej kontroli parlamentu, a wydatki mogliśmy poznać dopiero po złożeniu prośby w kancelarii premiera. Dziś Bank Gospodarstwa Krajowego co kwartał publikuje szczegółowe informacje o stanie funduszu, znamy też plan funduszu na kolejny rok, bo BGK podaje go do publicznej wiadomości mniej więcej w tym samym czasie, kiedy rząd przedstawia projekt budżetu. I to z pewnością jest zmiana na lepsze - mówi Marek Chądzyński.

Jak sprawdziliśmy, na stronie BGK ciągle brak szczegółowych informacji o planach finansowych i jego realizacji dla ośmiu z 20 funduszy. Są to: Krajowy Plan Odbudowy; Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych; Fundusz Dostępności; Fundusz Kredytów Studenckich; Fundusz Strefowy; Fundusz Trójmorza; Fundusz Wsparcia Kredytobiorców; Polski Fundusz Funduszy Wzrostu. Zapytaliśmy o to Ministerstwo Finansów i BGK. Gdy otrzymamy odpowiedzi, uzupełnimy o nie artykuł.

- To ciągle nie jest pełna transparentność finansów publicznych, którą Koalicja Obywatelska obiecywała w kampanii wyborczej. To znaczy, ciągle nie dokonano przeniesienia wszystkich wydatków, jakie ponosi państwo, do budżetu centralnego. To byłaby pełna transparentność, taki ruch zapewniłby również pełną kontrolę parlamentu nad wydatkami rządu. Ciągle duża część wydatków państwa jest poza budżetem - stwierdza Chądzyński.

Dlaczego działający od ponad roku rząd nie zdecydował się włączyć funduszy budżetowych do ustawy budżetowej? Na to pytanie publicysta "Pulsu Biznesu" odpowiada tak: - Na razie rząd nie realizuje swojej obietnicy, bo posiadanie funduszy pozabudżetowych okazuje się czasami wygodne. Fundusz covidowy nadal przydaje się do finansowania wielu rozwiązań, na przykład utrzymania zamrożenia cen energii. Poza tym przy dużych napięciach w budżecie, jakie mamy obecnie, nie ma przestrzeni, by fundusze pozabudżetowe całkowicie zlikwidować.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, Leszek Szymański/PAP, Rafał Guz/PAP

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24