FAŁSZ

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii Europejskiej
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii EuropejskiejTVN24
wideo 2/6
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii EuropejskiejTVN24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

W rocznicę zaprzysiężenia rządu premiera Donalda Tuska - 13 grudnia 2024 roku - jego poprzednik na tym stanowisku Mateusz Morawiecki był gościem Radia Wnet. Poza oceną roku funkcjonowania rządu jednym z tematów rozmowy były relacje z Unią Europejską w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy. Były premier był pytany m.in. o brak środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO; środki w wysokości 9,4 mld euro trafiły do Polski we wtorek, 17 grudnia - red.) i Europejski Zielony Ład, czyli program przedstawiony przez Komisję Europejską, w czasie gdy szefem rządu był właśnie Morawiecki.

Były premier wspominał, że w grudniu 2019 roku "doprowadził do tego, że w zapisach, w konkluzjach, po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej pojawił się wyjątek dla jednego kraju" i jest to "wyjątek, który mówi, że Polska temu nie podlega". Dalej mówił: "Następnie [Frans] Timmermans (...) z [Ursulą] von der Leyen skonstruowali 14 dyrektyw Unii Europejskiej i my blokowaliśmy te dyrektywy, skarżyliśmy, głosowaliśmy przeciw. Nie było możliwości zawetowania, ponieważ nie było jednomyślności. Bo oni prawem kaduka przenieśli to do mechanizmu głosowania kwalifikowaną większością. A my nie mieliśmy mniejszości blokującej. W związku z tym co robiliśmy? Tam, gdzie mogliśmy, sypaliśmy piach w tryby. Wszędzie składaliśmy skargi do TSUE, spowalnialiśmy proces. Jaki jest skutek?" - pytał Morawiecki i od razu odpowiadał:

FAŁSZ

Przez trzy lata, kiedy Timmermans z von der Leyen zaproponowali dyrektywy z Zielonego Ładu, nic nie zostało przyjęte. Tak skutecznie żeśmy to blokowali. Jak polski rząd rok temu równo, polski rząd, czyli rząd PiS, zakończył swoją misję, rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował. Ba, przyjął też ETS2. Ten, który myśmy skutecznie blokowali do samego końca.

Wbrew słowom Mateusza Morawieckiego członkowie jego rządu wcale nie "blokowali tak skutecznie", ponieważ większość ze wspomnianych dyrektyw została przyjęta wtedy, kiedy to Morawiecki stał jeszcze na czele rządu.

Czym jest Zielony Ład i "Fit for 55"?

Przypomnijmy: w 2019 roku Komisja Europejska przedstawiła ogólny zarys swojego sztandarowego projektu nazwanego Europejskim Zielonym Ładem, który zakłada osiągnięcie neutralności klimatycznej w UE do 2050 roku. Oznacza to, że kraje członkowskie za 26 lat mają emitować tyle dwutlenku węgla (CO2), ile same są w stanie pochłonąć. Kluczowe w tym projekcie jest więc redukowanie emisji CO2.

Żeby zrealizować założenia Zielonego Ładu, w lipcu 2021 roku KE zaproponowała pakiet zmian w przepisach nazwany "Gotowi na 55" (z ang. "Fit for 55"), którego celem była redukcja emisji CO2 w UE o 55 proc. do 2030 roku (w porównaniu z rokiem 1990). Ma to być pierwszy krok na drodze do neutralności klimatycznej w 2050 roku.

Mateusz Morawiecki mówił o 14 dyrektywach dotyczących Zielonego Ładu, choć w rzeczywistości dyrektyw jest 13 i dotyczące one pakietu "Gotowi na 55". Jest on jednak częścią Zielonego Ładu: można powiedzieć, że to przepisy wykonawcze do ogólnej idei, jaką jest Zielony Ład. Zdaniem Morawieckiego jego rząd tak skutecznie blokował wspomniane dyrektywy, że przez trzy lata - czyli od lipca 2021 do grudnia 2023, kiedy PiS oddał władzę - "nic nie zostało przyjęte". Sprawdziliśmy.

Większość dyrektyw przyjęta do grudnia 2023

Akurat w grudniu 2023 roku - kiedy Mateusz Morawiecki kończył swoją kadencję jako premier (12 grudnia) - nadzorowany przez Ministerstwo Finansów Polski Instytut Ekonomiczny kończył przygotowywać opracowanie pt. "Wyzwania Fit for 55. Cele transformacji energetycznej okiem ekspertów europejskich" (informacja o "grudniu 2023 r." znajduje się na 3 str. tego raportu, opublikowano go ostatecznie 13 marca 2024 roku). W początkowej części autorzy opisali "aktualną sytuację legislacyjno-prawną pakietu Fit for 55", w której stwierdzili, że "do dnia wydania raportu" z 13 dyrektyw przyjęto 9, a 4 są w trakcie uchwalania.

Już te ustalenia rządowego instytutu zaprzeczały słowom Mateusza Morawieckiego, ale jak sprawdziliśmy, w grudniu 2023 roku przyjętych dyrektyw pakietu "Gotowi na 55" było 11 na 13, czyli nawet więcej, niż twierdzili autorzy raportu. "Przyjęte" oznacza w tym przypadku, że przeszły cały proces legislacyjny, czyli przegłosowano je w Parlamencie Europejskim i Radzie Unii Europejskiej (spotkaniu ministrów wszystkich państw), a następnie opublikowano w Dzienniku Urzędowym UE.

W głosowaniach nad tymi dyrektywami w Radzie UE przedstawiciele Polski w 10 przypadkach zagłosowali przeciwko, raz wstrzymali się od głosu. Nie wystarczało to do zablokowania dyrektyw, ponieważ do ich przyjęcia wymagana była większość, a Polska była najczęściej jedynym krajem, który głosował przeciwko.

Przykładowy wynik głosowania w Radzie UE nad rozporządzeniem Fuel EU Maritime: 26 krajów "za", Polska jako jedyna "przeciw"Consilium.europa.eu

Z dwóch pozostałych dyrektyw jedna - rewizja dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków (EPBD) - została przyjęta przez Radę UE już w kwietniu 2024 roku. Przedstawiciel nowego polskiego rządu wstrzymał się jednak od głosu, co zaprzecza tezie Morawieckiego, że "rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował". Podobnie jak w poprzednich przypadkach, głosów "za" było więcej, więc Rada UE przyjęła dyrektywę.

W stosunku do ostatniego dokumentu - rewizji dyrektywy w sprawie opodatkowania energii (ETD) - wciąż trwają prace legislacyjne i negocjacje. Na początku grudnia 2024 roku przedstawiciele węgierskiej prezydencji w Radzie UE podali, że do końca tego roku nie uda się znaleźć porozumienia w tej sprawie. W związku z tym dalsze negocjacje będą prowadzone już w czasie polskiej prezydencji, która rozpocznie się 1 stycznia 2025 roku.

Nieprawdy i niepotwierdzone informacje w sprawie ETS2

Mimo że dyrektyw w pakiecie "Gotowi na 55" było kilkanaście, szczególnie dużo komentarzy w 2023 roku wywoływał dokument rozszerzający system handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla, tzw. ETS2. Dotychczas ten system, oparty na zasadzie "kto emituje CO2, ten płaci", obejmował wyłącznie przedsiębiorstwa wytwarzające energię elektryczną, produkujące i przetwarzające metale, przemysł mineralny i przemysł papierniczy. Dyrektywa ETS2 rozszerza to na transport drogowy, żeglugę i budownictwo, w tym ogrzewanie domów i mieszkań paliwami kopalnymi, co ma wejść w życie w 2027 lub 2028 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Nowy podatek od ogrzewania"? Wyjaśniamy, o co chodzi

Mateusz Morawiecki w Radiu Wnet stwierdził, że rząd Donalda Tuska przyjął ETS2, czyli "ten, który myśmy skutecznie blokowali do samego końca". Tego samego dnia - 13 grudnia 2024 roku - europoseł PiS Dominik Tarczyński napisał w serwisie X, że "rząd PIS był konsekwentnie przeciwko ETS2 (...), a następnie, w sierpniu 2023 zaskarżył te przepisy do TSUE. To obecny rząd podjął polityczną decyzję o jej wycofaniu".

Jak jednak pokazaliśmy już wcześniej, dyrektywa ETS2 została przyjęta przez Radę UE mimo sprzeciwu Polski i Węgier już w kwietniu 2023 roku, a więc w czasach poprzedniego rządu. Miesiąc później opublikowano ją w Dzienniku Urzędowym UE, a wejście w życie zaplanowano na 2027 lub 2028 rok. Nieprawdą jest więc, że "rząd Tuska przyjął też ETS2".

Nawiązując natomiast do wpisu Dominika Tarczyńskiego, poprzedni rząd rzeczywiście zaskarżył tę dyrektywę do TSUE, co jednak nie wstrzymuje jej wykonania. Informację o planach wycofania skargi podała nieoficjalnie 2 lutego 2024 roku agencja Reuters. Dziennikarze podkreślali jednak, że opierają się na doniesieniach od swoich źródeł i nie uzyskali oficjalnego komentarza od polskiego rządu. Tego samego dnia minister do spraw europejskich Adam Szłapka w Polskim Radiu zaprzeczył jednak, że decyzja o wycofaniu skarg już zapadła i wyjaśnił, że "wszystkie te skargi są natomiast analizowane". Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska, czy polski rząd wycofał już skargę dotyczącą dyrektywy ETS2, ale do momentu publikacji artykułu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Podsumowując, teza Mateusza Morawieckiego o tym, iż jego rząd "tak skutecznie blokował" dyrektywy Zielonego Ładu, że w ciągu trzech lat "nic nie zostało przyjęte", jest nieprawdziwa. Do grudnia 2023 roku, mimo sprzeciwu polskiego rządu, przyjęto 11 z 13 dyrektyw, w tym dyrektywę ETS2, którą według Morawieckiego "przyjął" obecny rząd. Nieprawdą jest też, że "rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował", ponieważ w jedynym głosowaniu nad dyrektywą z tej listy przedstawiciel obecnego rządu wstrzymał się od głosu. Podobnie jak w czasach rządów PiS, nie zablokowało to jednak przyjęcia dyrektywy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24