FAŁSZ

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii Europejskiej
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii EuropejskiejTVN24
wideo 2/6
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii EuropejskiejTVN24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

W rocznicę zaprzysiężenia rządu premiera Donalda Tuska - 13 grudnia 2024 roku - jego poprzednik na tym stanowisku Mateusz Morawiecki był gościem Radia Wnet. Poza oceną roku funkcjonowania rządu jednym z tematów rozmowy były relacje z Unią Europejską w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy. Były premier był pytany m.in. o brak środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO; środki w wysokości 9,4 mld euro trafiły do Polski we wtorek, 17 grudnia - red.) i Europejski Zielony Ład, czyli program przedstawiony przez Komisję Europejską, w czasie gdy szefem rządu był właśnie Morawiecki.

Były premier wspominał, że w grudniu 2019 roku "doprowadził do tego, że w zapisach, w konkluzjach, po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej pojawił się wyjątek dla jednego kraju" i jest to "wyjątek, który mówi, że Polska temu nie podlega". Dalej mówił: "Następnie [Frans] Timmermans (...) z [Ursulą] von der Leyen skonstruowali 14 dyrektyw Unii Europejskiej i my blokowaliśmy te dyrektywy, skarżyliśmy, głosowaliśmy przeciw. Nie było możliwości zawetowania, ponieważ nie było jednomyślności. Bo oni prawem kaduka przenieśli to do mechanizmu głosowania kwalifikowaną większością. A my nie mieliśmy mniejszości blokującej. W związku z tym co robiliśmy? Tam, gdzie mogliśmy, sypaliśmy piach w tryby. Wszędzie składaliśmy skargi do TSUE, spowalnialiśmy proces. Jaki jest skutek?" - pytał Morawiecki i od razu odpowiadał:

FAŁSZ

Przez trzy lata, kiedy Timmermans z von der Leyen zaproponowali dyrektywy z Zielonego Ładu, nic nie zostało przyjęte. Tak skutecznie żeśmy to blokowali. Jak polski rząd rok temu równo, polski rząd, czyli rząd PiS, zakończył swoją misję, rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował. Ba, przyjął też ETS2. Ten, który myśmy skutecznie blokowali do samego końca.

Wbrew słowom Mateusza Morawieckiego członkowie jego rządu wcale nie "blokowali tak skutecznie", ponieważ większość ze wspomnianych dyrektyw została przyjęta wtedy, kiedy to Morawiecki stał jeszcze na czele rządu.

Czym jest Zielony Ład i "Fit for 55"?

Przypomnijmy: w 2019 roku Komisja Europejska przedstawiła ogólny zarys swojego sztandarowego projektu nazwanego Europejskim Zielonym Ładem, który zakłada osiągnięcie neutralności klimatycznej w UE do 2050 roku. Oznacza to, że kraje członkowskie za 26 lat mają emitować tyle dwutlenku węgla (CO2), ile same są w stanie pochłonąć. Kluczowe w tym projekcie jest więc redukowanie emisji CO2.

Żeby zrealizować założenia Zielonego Ładu, w lipcu 2021 roku KE zaproponowała pakiet zmian w przepisach nazwany "Gotowi na 55" (z ang. "Fit for 55"), którego celem była redukcja emisji CO2 w UE o 55 proc. do 2030 roku (w porównaniu z rokiem 1990). Ma to być pierwszy krok na drodze do neutralności klimatycznej w 2050 roku.

Mateusz Morawiecki mówił o 14 dyrektywach dotyczących Zielonego Ładu, choć w rzeczywistości dyrektyw jest 13 i dotyczące one pakietu "Gotowi na 55". Jest on jednak częścią Zielonego Ładu: można powiedzieć, że to przepisy wykonawcze do ogólnej idei, jaką jest Zielony Ład. Zdaniem Morawieckiego jego rząd tak skutecznie blokował wspomniane dyrektywy, że przez trzy lata - czyli od lipca 2021 do grudnia 2023, kiedy PiS oddał władzę - "nic nie zostało przyjęte". Sprawdziliśmy.

Większość dyrektyw przyjęta do grudnia 2023

Akurat w grudniu 2023 roku - kiedy Mateusz Morawiecki kończył swoją kadencję jako premier (12 grudnia) - nadzorowany przez Ministerstwo Finansów Polski Instytut Ekonomiczny kończył przygotowywać opracowanie pt. "Wyzwania Fit for 55. Cele transformacji energetycznej okiem ekspertów europejskich" (informacja o "grudniu 2023 r." znajduje się na 3 str. tego raportu, opublikowano go ostatecznie 13 marca 2024 roku). W początkowej części autorzy opisali "aktualną sytuację legislacyjno-prawną pakietu Fit for 55", w której stwierdzili, że "do dnia wydania raportu" z 13 dyrektyw przyjęto 9, a 4 są w trakcie uchwalania.

Już te ustalenia rządowego instytutu zaprzeczały słowom Mateusza Morawieckiego, ale jak sprawdziliśmy, w grudniu 2023 roku przyjętych dyrektyw pakietu "Gotowi na 55" było 11 na 13, czyli nawet więcej, niż twierdzili autorzy raportu. "Przyjęte" oznacza w tym przypadku, że przeszły cały proces legislacyjny, czyli przegłosowano je w Parlamencie Europejskim i Radzie Unii Europejskiej (spotkaniu ministrów wszystkich państw), a następnie opublikowano w Dzienniku Urzędowym UE.

W głosowaniach nad tymi dyrektywami w Radzie UE przedstawiciele Polski w 10 przypadkach zagłosowali przeciwko, raz wstrzymali się od głosu. Nie wystarczało to do zablokowania dyrektyw, ponieważ do ich przyjęcia wymagana była większość, a Polska była najczęściej jedynym krajem, który głosował przeciwko.

Przykładowy wynik głosowania w Radzie UE nad rozporządzeniem Fuel EU Maritime: 26 krajów "za", Polska jako jedyna "przeciw"Consilium.europa.eu

Z dwóch pozostałych dyrektyw jedna - rewizja dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków (EPBD) - została przyjęta przez Radę UE już w kwietniu 2024 roku. Przedstawiciel nowego polskiego rządu wstrzymał się jednak od głosu, co zaprzecza tezie Morawieckiego, że "rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował". Podobnie jak w poprzednich przypadkach, głosów "za" było więcej, więc Rada UE przyjęła dyrektywę.

W stosunku do ostatniego dokumentu - rewizji dyrektywy w sprawie opodatkowania energii (ETD) - wciąż trwają prace legislacyjne i negocjacje. Na początku grudnia 2024 roku przedstawiciele węgierskiej prezydencji w Radzie UE podali, że do końca tego roku nie uda się znaleźć porozumienia w tej sprawie. W związku z tym dalsze negocjacje będą prowadzone już w czasie polskiej prezydencji, która rozpocznie się 1 stycznia 2025 roku.

Nieprawdy i niepotwierdzone informacje w sprawie ETS2

Mimo że dyrektyw w pakiecie "Gotowi na 55" było kilkanaście, szczególnie dużo komentarzy w 2023 roku wywoływał dokument rozszerzający system handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla, tzw. ETS2. Dotychczas ten system, oparty na zasadzie "kto emituje CO2, ten płaci", obejmował wyłącznie przedsiębiorstwa wytwarzające energię elektryczną, produkujące i przetwarzające metale, przemysł mineralny i przemysł papierniczy. Dyrektywa ETS2 rozszerza to na transport drogowy, żeglugę i budownictwo, w tym ogrzewanie domów i mieszkań paliwami kopalnymi, co ma wejść w życie w 2027 lub 2028 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Nowy podatek od ogrzewania"? Wyjaśniamy, o co chodzi

Mateusz Morawiecki w Radiu Wnet stwierdził, że rząd Donalda Tuska przyjął ETS2, czyli "ten, który myśmy skutecznie blokowali do samego końca". Tego samego dnia - 13 grudnia 2024 roku - europoseł PiS Dominik Tarczyński napisał w serwisie X, że "rząd PIS był konsekwentnie przeciwko ETS2 (...), a następnie, w sierpniu 2023 zaskarżył te przepisy do TSUE. To obecny rząd podjął polityczną decyzję o jej wycofaniu".

Jak jednak pokazaliśmy już wcześniej, dyrektywa ETS2 została przyjęta przez Radę UE mimo sprzeciwu Polski i Węgier już w kwietniu 2023 roku, a więc w czasach poprzedniego rządu. Miesiąc później opublikowano ją w Dzienniku Urzędowym UE, a wejście w życie zaplanowano na 2027 lub 2028 rok. Nieprawdą jest więc, że "rząd Tuska przyjął też ETS2".

Nawiązując natomiast do wpisu Dominika Tarczyńskiego, poprzedni rząd rzeczywiście zaskarżył tę dyrektywę do TSUE, co jednak nie wstrzymuje jej wykonania. Informację o planach wycofania skargi podała nieoficjalnie 2 lutego 2024 roku agencja Reuters. Dziennikarze podkreślali jednak, że opierają się na doniesieniach od swoich źródeł i nie uzyskali oficjalnego komentarza od polskiego rządu. Tego samego dnia minister do spraw europejskich Adam Szłapka w Polskim Radiu zaprzeczył jednak, że decyzja o wycofaniu skarg już zapadła i wyjaśnił, że "wszystkie te skargi są natomiast analizowane". Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska, czy polski rząd wycofał już skargę dotyczącą dyrektywy ETS2, ale do momentu publikacji artykułu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Podsumowując, teza Mateusza Morawieckiego o tym, iż jego rząd "tak skutecznie blokował" dyrektywy Zielonego Ładu, że w ciągu trzech lat "nic nie zostało przyjęte", jest nieprawdziwa. Do grudnia 2023 roku, mimo sprzeciwu polskiego rządu, przyjęto 11 z 13 dyrektyw, w tym dyrektywę ETS2, którą według Morawieckiego "przyjął" obecny rząd. Nieprawdą jest też, że "rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował", ponieważ w jedynym głosowaniu nad dyrektywą z tej listy przedstawiciel obecnego rządu wstrzymał się od głosu. Podobnie jak w czasach rządów PiS, nie zablokowało to jednak przyjęcia dyrektywy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24