FAŁSZ

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii Europejskiej
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii EuropejskiejTVN24
wideo 2/6
Duda: Zielony Ład budzi zastrzeżenia i protesty rolników w całej Unii EuropejskiejTVN24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

W rocznicę zaprzysiężenia rządu premiera Donalda Tuska - 13 grudnia 2024 roku - jego poprzednik na tym stanowisku Mateusz Morawiecki był gościem Radia Wnet. Poza oceną roku funkcjonowania rządu jednym z tematów rozmowy były relacje z Unią Europejską w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy. Były premier był pytany m.in. o brak środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO; środki w wysokości 9,4 mld euro trafiły do Polski we wtorek, 17 grudnia - red.) i Europejski Zielony Ład, czyli program przedstawiony przez Komisję Europejską, w czasie gdy szefem rządu był właśnie Morawiecki.

Były premier wspominał, że w grudniu 2019 roku "doprowadził do tego, że w zapisach, w konkluzjach, po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej pojawił się wyjątek dla jednego kraju" i jest to "wyjątek, który mówi, że Polska temu nie podlega". Dalej mówił: "Następnie [Frans] Timmermans (...) z [Ursulą] von der Leyen skonstruowali 14 dyrektyw Unii Europejskiej i my blokowaliśmy te dyrektywy, skarżyliśmy, głosowaliśmy przeciw. Nie było możliwości zawetowania, ponieważ nie było jednomyślności. Bo oni prawem kaduka przenieśli to do mechanizmu głosowania kwalifikowaną większością. A my nie mieliśmy mniejszości blokującej. W związku z tym co robiliśmy? Tam, gdzie mogliśmy, sypaliśmy piach w tryby. Wszędzie składaliśmy skargi do TSUE, spowalnialiśmy proces. Jaki jest skutek?" - pytał Morawiecki i od razu odpowiadał:

FAŁSZ

Przez trzy lata, kiedy Timmermans z von der Leyen zaproponowali dyrektywy z Zielonego Ładu, nic nie zostało przyjęte. Tak skutecznie żeśmy to blokowali. Jak polski rząd rok temu równo, polski rząd, czyli rząd PiS, zakończył swoją misję, rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował. Ba, przyjął też ETS2. Ten, który myśmy skutecznie blokowali do samego końca.

Wbrew słowom Mateusza Morawieckiego członkowie jego rządu wcale nie "blokowali tak skutecznie", ponieważ większość ze wspomnianych dyrektyw została przyjęta wtedy, kiedy to Morawiecki stał jeszcze na czele rządu.

Czym jest Zielony Ład i "Fit for 55"?

Przypomnijmy: w 2019 roku Komisja Europejska przedstawiła ogólny zarys swojego sztandarowego projektu nazwanego Europejskim Zielonym Ładem, który zakłada osiągnięcie neutralności klimatycznej w UE do 2050 roku. Oznacza to, że kraje członkowskie za 26 lat mają emitować tyle dwutlenku węgla (CO2), ile same są w stanie pochłonąć. Kluczowe w tym projekcie jest więc redukowanie emisji CO2.

Żeby zrealizować założenia Zielonego Ładu, w lipcu 2021 roku KE zaproponowała pakiet zmian w przepisach nazwany "Gotowi na 55" (z ang. "Fit for 55"), którego celem była redukcja emisji CO2 w UE o 55 proc. do 2030 roku (w porównaniu z rokiem 1990). Ma to być pierwszy krok na drodze do neutralności klimatycznej w 2050 roku.

Mateusz Morawiecki mówił o 14 dyrektywach dotyczących Zielonego Ładu, choć w rzeczywistości dyrektyw jest 13 i dotyczące one pakietu "Gotowi na 55". Jest on jednak częścią Zielonego Ładu: można powiedzieć, że to przepisy wykonawcze do ogólnej idei, jaką jest Zielony Ład. Zdaniem Morawieckiego jego rząd tak skutecznie blokował wspomniane dyrektywy, że przez trzy lata - czyli od lipca 2021 do grudnia 2023, kiedy PiS oddał władzę - "nic nie zostało przyjęte". Sprawdziliśmy.

Większość dyrektyw przyjęta do grudnia 2023

Akurat w grudniu 2023 roku - kiedy Mateusz Morawiecki kończył swoją kadencję jako premier (12 grudnia) - nadzorowany przez Ministerstwo Finansów Polski Instytut Ekonomiczny kończył przygotowywać opracowanie pt. "Wyzwania Fit for 55. Cele transformacji energetycznej okiem ekspertów europejskich" (informacja o "grudniu 2023 r." znajduje się na 3 str. tego raportu, opublikowano go ostatecznie 13 marca 2024 roku). W początkowej części autorzy opisali "aktualną sytuację legislacyjno-prawną pakietu Fit for 55", w której stwierdzili, że "do dnia wydania raportu" z 13 dyrektyw przyjęto 9, a 4 są w trakcie uchwalania.

Już te ustalenia rządowego instytutu zaprzeczały słowom Mateusza Morawieckiego, ale jak sprawdziliśmy, w grudniu 2023 roku przyjętych dyrektyw pakietu "Gotowi na 55" było 11 na 13, czyli nawet więcej, niż twierdzili autorzy raportu. "Przyjęte" oznacza w tym przypadku, że przeszły cały proces legislacyjny, czyli przegłosowano je w Parlamencie Europejskim i Radzie Unii Europejskiej (spotkaniu ministrów wszystkich państw), a następnie opublikowano w Dzienniku Urzędowym UE.

W głosowaniach nad tymi dyrektywami w Radzie UE przedstawiciele Polski w 10 przypadkach zagłosowali przeciwko, raz wstrzymali się od głosu. Nie wystarczało to do zablokowania dyrektyw, ponieważ do ich przyjęcia wymagana była większość, a Polska była najczęściej jedynym krajem, który głosował przeciwko.

Przykładowy wynik głosowania w Radzie UE nad rozporządzeniem Fuel EU Maritime: 26 krajów "za", Polska jako jedyna "przeciw"Consilium.europa.eu

Z dwóch pozostałych dyrektyw jedna - rewizja dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków (EPBD) - została przyjęta przez Radę UE już w kwietniu 2024 roku. Przedstawiciel nowego polskiego rządu wstrzymał się jednak od głosu, co zaprzecza tezie Morawieckiego, że "rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował". Podobnie jak w poprzednich przypadkach, głosów "za" było więcej, więc Rada UE przyjęła dyrektywę.

W stosunku do ostatniego dokumentu - rewizji dyrektywy w sprawie opodatkowania energii (ETD) - wciąż trwają prace legislacyjne i negocjacje. Na początku grudnia 2024 roku przedstawiciele węgierskiej prezydencji w Radzie UE podali, że do końca tego roku nie uda się znaleźć porozumienia w tej sprawie. W związku z tym dalsze negocjacje będą prowadzone już w czasie polskiej prezydencji, która rozpocznie się 1 stycznia 2025 roku.

Nieprawdy i niepotwierdzone informacje w sprawie ETS2

Mimo że dyrektyw w pakiecie "Gotowi na 55" było kilkanaście, szczególnie dużo komentarzy w 2023 roku wywoływał dokument rozszerzający system handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla, tzw. ETS2. Dotychczas ten system, oparty na zasadzie "kto emituje CO2, ten płaci", obejmował wyłącznie przedsiębiorstwa wytwarzające energię elektryczną, produkujące i przetwarzające metale, przemysł mineralny i przemysł papierniczy. Dyrektywa ETS2 rozszerza to na transport drogowy, żeglugę i budownictwo, w tym ogrzewanie domów i mieszkań paliwami kopalnymi, co ma wejść w życie w 2027 lub 2028 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Nowy podatek od ogrzewania"? Wyjaśniamy, o co chodzi

Mateusz Morawiecki w Radiu Wnet stwierdził, że rząd Donalda Tuska przyjął ETS2, czyli "ten, który myśmy skutecznie blokowali do samego końca". Tego samego dnia - 13 grudnia 2024 roku - europoseł PiS Dominik Tarczyński napisał w serwisie X, że "rząd PIS był konsekwentnie przeciwko ETS2 (...), a następnie, w sierpniu 2023 zaskarżył te przepisy do TSUE. To obecny rząd podjął polityczną decyzję o jej wycofaniu".

Jak jednak pokazaliśmy już wcześniej, dyrektywa ETS2 została przyjęta przez Radę UE mimo sprzeciwu Polski i Węgier już w kwietniu 2023 roku, a więc w czasach poprzedniego rządu. Miesiąc później opublikowano ją w Dzienniku Urzędowym UE, a wejście w życie zaplanowano na 2027 lub 2028 rok. Nieprawdą jest więc, że "rząd Tuska przyjął też ETS2".

Nawiązując natomiast do wpisu Dominika Tarczyńskiego, poprzedni rząd rzeczywiście zaskarżył tę dyrektywę do TSUE, co jednak nie wstrzymuje jej wykonania. Informację o planach wycofania skargi podała nieoficjalnie 2 lutego 2024 roku agencja Reuters. Dziennikarze podkreślali jednak, że opierają się na doniesieniach od swoich źródeł i nie uzyskali oficjalnego komentarza od polskiego rządu. Tego samego dnia minister do spraw europejskich Adam Szłapka w Polskim Radiu zaprzeczył jednak, że decyzja o wycofaniu skarg już zapadła i wyjaśnił, że "wszystkie te skargi są natomiast analizowane". Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska, czy polski rząd wycofał już skargę dotyczącą dyrektywy ETS2, ale do momentu publikacji artykułu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Podsumowując, teza Mateusza Morawieckiego o tym, iż jego rząd "tak skutecznie blokował" dyrektywy Zielonego Ładu, że w ciągu trzech lat "nic nie zostało przyjęte", jest nieprawdziwa. Do grudnia 2023 roku, mimo sprzeciwu polskiego rządu, przyjęto 11 z 13 dyrektyw, w tym dyrektywę ETS2, którą według Morawieckiego "przyjął" obecny rząd. Nieprawdą jest też, że "rząd Tuska natychmiast wszystko poprzyjmował", ponieważ w jedynym głosowaniu nad dyrektywą z tej listy przedstawiciel obecnego rządu wstrzymał się od głosu. Podobnie jak w czasach rządów PiS, nie zablokowało to jednak przyjęcia dyrektywy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24