Ile zaoszczędzą Kowalscy? Eksperci o wyliczeniach premiera Morawieckiego


Mateusz Morawiecki w podcaście przekonuje, że Polacy oszczędzą dzięki tarczom antyinflacyjnym - i tłumaczy to na przykładzie dwóch rodzin. Czy podane przez niego wyliczenia są realne? Zapytaliśmy ekspertów.

Rząd aktywnie walczy z drożyzną - to przesłanie podcastu premiera Mateusza Morawieckiego z 14 stycznia. Premier mówi w nim o pozytywnych skutkach działania tzw. tarcz antyinflacyjnych. Przypomnijmy, w grudniu 2021 roku wprowadzono tarczę antyinflacyjną 1.0, która wprowadziła dodatek osłonowy, obniżyła stawki VAT na energię czy ustanowiła zerową stawkę podatku VAT od sprzedaży detalicznej paliw. Z kolei tarcza 2.0 ogłoszona przez Morawieckiego 11 grudnia zakłada m.in. obniżkę VAT na pół roku na żywność, nawozy i gaz do 0 proc., do 5 proc. na ciepło oraz do 8 proc. na paliwa.

W podcaście premier twierdzi, że pierwsza tarcza "w praktyce oznaczała wielką obniżkę podatków na paliwa, na energię elektryczną, na ogrzewanie z sieci, a dla najbardziej potrzebujących także finansowy dodatek osłonowy". Działanie drugiej tarczy w połączeniu z pierwszą wyjaśnia na przykładzie dwóch rodzin. Eksperci, których poprosiliśmy o ocenę tych przykładów, zauważają, że wiele kwestii pozostaje niejasnych. W szacunkach może brakować istotnych założeń - np. zmian rynkowych, w tym wzrostów kosztów producentów żywności, paliwa czy zmian wysokości wynagrodzeń od stycznia.

Tarcza antyinflacyjna 2.0. Sejm przegłosował nowe przepisy
Tarcza antyinflacyjna 2.0. Sejm przegłosował nowe przepisyFakty po południu

Państwo Kowalscy, rodzina siostry pani Kowalskiej

Jak opowiada premier, pierwsza rodzina to mieszkający w bloku Kowalscy: mama, tata i dwoje dzieci. Mają samochód, a w kuchni używają kuchenki gazowej. To wszystkie dane o owej przykładowej rodzinie, które wymienia Morawiecki. Na ich podstawie wymienia: "Dzięki obniżkom VAT na żywność, na paliwo, na prąd i gaz zyskają w sumie około 140 zł miesięcznie".

Zauważa, że jeśli dochody tej rodziny nie przekraczają miesięcznie 1500 zł na osobę, otrzyma ona dodatek osłonowy 850 zł, czyli średnio 70 zł miesięcznie. "Razem z obniżkami VAT-u to już jest około 210 zł miesięcznie tańsze życie" - zachwala Morawiecki.

Drugim podanym przykładem jest rodzina siostry pani Kowalskiej. Mieszka w mieszkaniu z ogrzewaniem gazowym. Ma ogrzewaną gazem ciepłą wodę i kuchenkę gazową. Jedynie takie dane podaje premier o drugiej rodzinie - i na ich podstawie wnioskuje: "Ich oszczędności będą jeszcze wyższe, bo razem ze wspomnianymi obniżkami VAT-u wyniosą około 240 zł miesięcznie". Z dodatkiem osłonowym rodzina ta miałaby według premiera zaoszczędzić około 315 zł miesięcznie.

Jak widać, dane wyjściowe do obu przykładów są ogólne i niepełne. Zapytaliśmy Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, w jaki sposób premier tak precyzyjnie oszacował oszczędności obu opisanych rodzin.

Premier liczy

Jak przekazało nam Centrum Informacyjne Rządu, obliczenia przeprowadzono na podstawie danych o przeciętnym zużyciu energii elektrycznej i gazu według kategorii jego wykorzystania (gotowanie, ogrzewanie wody lub ogrzewanie mieszkania) oraz w oparciu o wydatki gospodarstw domowych z uwzględnieniem ich struktury. To dane Głównego Urzędu Statystycznego z Badania Budżetów Gospodarstw Domowych. "Najświeższe wyniki badania pochodzą z 2020 r., dlatego w kalkulacjach uwzględniono dodatkowo wskaźnik inflacji" - precyzuje CIR.

W przypadku pierwszej rodziny, czyli państwa Kowalskich, CIR informuje tylko, że na 140 zł oszczędności składają się:

56 zł – obniżka VAT-u na żywność

56 zł – obniżka akcyzy i VAT-u na paliwo

23 zł – obniżka VAT-u na prąd

7 zł – oszczędność w użytkowaniu kuchenki gazowej.

Razem daje to 142 zł (w podcaście: około 140 zł). Dodatkowo rodzinom o niższych dochodach przysługuje 71 zł (1/12 z 850 zł w skali roku) dodatku osłonowego. "Uwzględniając dodatek, łączna suma oszczędności takiej rodziny osiąga 213 zł (w podcaście: około 210 zł)" - pisze CIR.

W przypadku rodziny siostry pani Kowalskiej CIR wyjaśnia: "Rodzina 2+2 w mieszkaniu ogrzewanym gazem, grzejąca ciepłą wodę użytkową również gazem i wykorzystująca gaz do gotowania (zgodnie z taryfą W-3.6)". Kwota 240 zł odpowiada sumie oszczędności:

56 zł – obniżka VAT-u na żywność

56 zł – obniżka akcyzy i VAT-u na paliwo

23 zł – obniżka VAT-u na prąd

109 zł – oszczędność w ogrzewaniu gazem.

Razem to 244 zł. Podana w podcaście kwota 315 zł zawiera miesięczny dodatek osłonowy.

KPRM zapytaliśmy też, czy obie opisane przez premiera rodziny dzięki tarczom 1.0 i 2.0 na pewno zyskają? Może właściwiej byłoby mówić o niwelowaniu strat? CIR w odpowiedzi przekonuje, że celem tarczy antyinflacyjnej jest złagodzenie negatywnego wpływu rosnących cen żywności, paliw i nośników energii na budżety gospodarstw domowych. "Obie rodziny korzystają, a nie tracą, ponieważ ich niezbędne i podstawowe wydatki na utrzymanie domu i rodziny będą niższe niż w przypadku braku wprowadzenia działań osłonowych w postaci Tarcz Antyinflacyjnych" - odpowiada CIR.

Dwie godziny po przesłaniu nam przez CIR odpowiedzi te same wyliczenia opublikował na Twitterze szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski. "300 zł dla Tuska to nic, dla przeciętnej rodziny dużo. Obniżamy podatki!" - napisał.

Wpis Norberta Maliszewskiego na Twitterze
Wpis Norberta Maliszewskiego na TwitterzeWpis Norberta Maliszewskiego na TwitterzeTwitter

Brak założeń pozwala dowolnie kształtować kwotę oszczędności

Spróbowaliśmy odtworzyć szacunki premiera na podstawie danych GUS z Badania Budżetów Gospodarstw Domowych za 2020 rok. W miarę wykonywania kolejnych obliczeń, przekonywaliśmy się, jak teoretyczne są to rozważania i jak są niepewne. Skorzystaliśmy z danych GUS o przeciętnych wydatkach na osobę w czteroosobowym gospodarstwie domowym. Połączyliśmy je z danymi o udziałach wydatków na poszczególne kategorie towarów. Jednak już przy szacowaniu wydatków na żywność pojawiły się wątpliwości. Jaką część powinny stanowić szacunki wydatków dotyczące żywności objętej nową, zerową stawką VAT? Czy należy założyć, że ceny żywności spadną równo o obniżony wskaźnik inflacji?

Podobne wątpliwości nasunęły się przy szacowaniu kosztów energii. Ile energii użytkują państwo Kowalscy? Jaki rodzaj energii jest w ich domu najczęściej wykorzystywany? Czy korzystają z kuchenki gazowej do przygotowania wszystkich posiłków? Wyjaśnienia dosłane przez CIR zawierają nowe informacje - wiele kwestii pozostawiają jednak otwartymi. Czy teraz - w dobie rosnącej inflacji i niepewności na światowych rynkach - można w ogóle określić, ile pieniędzy realnie zostanie w kieszeni? O pomoc poprosiliśmy ekonomistów.

"Bardzo odradzam robienie tych rachunków na skrawku papieru, bo popełnia się ten sam błąd, co premier. Takie rachunki nie rozjaśniają sytuacji, tylko ją zaciemniają" - przekonuje dr Adam Czerniak ze Szkoły Głównej Handlowej w odpowiedzi dla nas. Jego zdaniem weryfikacja danych podanych przez Mateusza Morawieckiego jest bardzo trudna, jeżeli nie niemożliwa. Ekspert podejrzewa, że premier mógł założyć, iż obniżki podatku VAT zostaną w całości przeniesione na klienta. "W przypadku cen żywności jest to bardzo mocne założenie" - stwierdza dr Czerniak.

Doktor Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego po analizie wypowiedzi premiera w podcaście zwraca uwagę, że w przypadku każdej rodziny 2+2 zakładane oszczędności mogą być różne, a także może ich nie być wcale. Możliwe nawet, że wydatki tej rodziny wzrosną. "Poza tym zupełnie inaczej będą reagować na zmiany cen rodziny z niższymi dochodami, a inaczej z dochodami bliższymi 6 tys. zł" - zauważa ekonomistka. Podejrzewa, że w założeniach dla wystąpienia premiera w podcaście nie uwzględniono chociażby wzrostu cen ropy na rynkach światowych, wzrostu kosztów producentów żywności w wyniku wzrostu cen energii elektrycznej, gazu, paliwa, wynagrodzeń - a to wszystko będzie przecież niwelowało obniżki stawek VAT, więc konsumenci mogą ich nawet nie odczuć.

O tym, czy obliczenia premiera są prawidłowe, nie chce wyrokować Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. "Wydają się lekko zawyżone. Licząc na swoim przykładzie, rodzina 2+3, mieszkanie, gaz do gotowania i energia, moje oszczędności to około 110 zł" - komentuje w odpowiedzi dla Konkret24 Zielonka. Zauważa, że nie znamy wszystkich założeń dla obliczeń wykonanych na potrzeby wystąpienia premiera. "A jest to bardzo wygodne, ponieważ można dowolnie kształtować kwotę oszczędności" - stwierdza.

PiS próbuje walczyć z inflacją. "Obniżka VAT wcale się nie przełoży na obniżkę cen"
PiS próbuje walczyć z inflacją. "Obniżka VAT wcale się nie przełoży na obniżkę cen"Fakty TVN

Jaka jest struktura koszyka żywności? Jaki mają samochód i ile pali? Czy codziennie gotują obiady?...Wiele niewiadomych

Weźmy na początek ceny żywności. "'Oszczędność' zależy od struktury koszyka, od udziału w nim żywności i tego, jaka jest to żywność" - uważa dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek. Przecież nie wszystkie produkty żywnościowe będą objęte zerową stawką podatku VAT, a koszty produkcji rosną w wyniku wzrostu cen gazu czy wzrostu wynagrodzeń. "Może to oznaczać, że zerowy VAT nie obniży cen żywności, a tylko ograniczy ich wzrost" - twierdzi dr Starczewska-Krzysztoszek.

Co z oszczędnościami związanymi z użytkowaniem samochodu? Zależy od tego, jaki dana rodzina ma samochód, ile kilometrów miesięcznie przejeżdża i ile jej auto spala przeciętnie na 100 kilometrów. "W przypadku paliwa można jednak założyć, że ceny rzeczywiście będą niższe dzięki obniżeniu VAT" - zauważa dr Starczewska-Krzysztoszek. Z tym że jej zdaniem niewiadomą pozostaje, czy ceny ropy naftowej pozwolą utrzymać niższą cenę paliw mimo obniżonego VAT. "Na początku stycznia ropa Brent kosztowała około 79 dolarów za baryłkę, a dzisiaj to 86,5 dolara" - przypomina ekonomistka.

W przypadku cen energii oszczędności także zależą od wielu czynników. "Jeśli dzieci i rodzice uczą się lub pracują zdalnie, to zużywają więcej prądu i gazu" - pisze w analizie dr Starczewska-Krzysztoszek. Oszczędności na energii zależą również od tego, czy dana rodzina gotuje obiady w domu, czy raczej dzieci jedzą je w szkole, a rodzice - w pracy.

Na potencjalne zwyżki cen paliw w związku z rosnącymi cenami ropy za baryłkę zwraca uwagę Mariusz Zielonka. "Tym razem, gdy baryłka ropy jest ponownie na swoich maksimach, czyli 80 dolarów, obniżka VAT na paliwa może nie przynieść takiego efektu" - komentuje. Zapowiadany spadek cen paliw o 60-70 groszy na litrze ocenia jako mało realny. "A co w przypadku, gdy rodzina 2+2 nie ma samochodu, opala dom węglem, albo ekogroszkiem i nie łapie się na dodatek osłonowy?" - pyta dalej Mariusz Zielonka. "Bliższe prawdzie byłoby podanie widełek" - twierdzi.

Donald Tusk ruszył w Polskę. Rozmawia z przedsiębiorcami o podwyżkach cen i inflacji
Donald Tusk ruszył w Polskę. Rozmawia z przedsiębiorcami o podwyżkach cen i inflacjiFakty TVN

Dodatek osłonowy? Tylko dla rodzin ze specyficzną strukturą wydatków

Co ze wspomnianym przez premiera w podcaście dodatkiem osłonowym dla rodzin o niższych dochodach? Zdaniem dr Starczewskiej-Krzysztoszek jest to dość pewny element szacunków premiera. "70 zł miesięcznie, gdy dochód nie przekracza 1500 zł na osobę - tu trudno się pomylić" - stwierdza.

Doktor Adam Czerniak zwraca jednak uwagę, że dorzucenie przez premiera dodatku osłonowego do całej sumy oszczędności może zniekształcić szacunki. Dodatek ten przysługuje bowiem rodzinom o dochodach poniżej 1,5 tys. zł na osobę, które mają specyficzną strukturę wydatków. "'Oszczędności' na VAT też będą inne, więc tego nie powinno się tak prosto sumować" - kwituje dr Czerniak.

Czy rzeczywiście rodzina Kowalskich zaoszczędzi?

Czy premier ma rację, przekonując słuchaczy podcastu o oszczędnościach, jakie będzie miała rodzina Kowalskich dzięki tarczom antyinflacyjnym?

"Jeżeli porównujemy dwa scenariusze - z obniżką VAT i bez - to różnica między tymi scenariuszami jest korzyścią dla klienta. Więc raczej bym się tego 'zyskiwania' nie czepiał" - uważa dr Adam Czerniak z SGH. Z kolei Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan przypomina, że założeniem tarcz jest zatrzymanie wzrostu kosztów ponoszonych przez gospodarstwa domowe. "Skoro miesięczny wzrost cen, zgodnie z danymi GUS, jest na poziomie dwóch procent, to w marcu konsumenci, mimo obniżki cen produktów żywnościowych o pięć procent, mogą w sklepach zobaczyć ceny z listopada-grudnia 2021 r., czyli wysokie" - uważa. Dodaje, że przy wyliczeniach oszczędności warto byłoby uwzględnić rosnące raty kredytów konsumenckich czy hipotecznych, które spłaca część polskich rodzin.

Zdaniem dr Starczewskiej-Krzysztoszek odpowiadając na pytanie o potencjalne oszczędności dzięki tarczom antyinflacyjnym, trzeba uwzględnić wszelkie niewiadome - w tym te wymienione wyżej. "Większość mniej straci" - komentuje ekonomistka. Jej zdaniem ci, którzy zaoszczędzą to raczej w wyniku zmiany struktury konsumpcji. Czyli? "Przejście na większy udział żywności w wydatkach, a w wydatkach na żywność - przejście na towary niższej jakości niż dotychczas kupowane" - odpowiada.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, tvn24.pl; zdjęcie: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24