Marszałek Sejmu nie ogłosiła w terminie nowego dnia wyborów? Tylko że nie ma terminu

Z czego wynika brak publikacji uchwały PKW o tym, że 10 maja wybory prezydenckie się nie odbyły Marcin Obara/PAP

Czy 24 maja minął czas dla marszałek Sejmu Elżbiety Witek na ogłoszenie nowego terminu wyborów? Nie, najpierw trzeba opublikować uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej o tym, że 10 maja wybory prezydenckie się nie odbyły. A nie jest publikowana, bo obóz rządzący czeka na wejście w życie ustawy, nad którą debatuje Senat. Prawnicy tłumaczą Konkret24 zawiłości prawnych rozgrywek wokół wyborów.

Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła 10 maja wieczorem, że wybory prezydenckie się nie odbyły i że ten fakt jest równoznaczny z sytuacją, gdy w wyborach nie było żadnego kandydata. Na mocy chwały PKW marszałek Sejmu powinna w ciągu 14 dni od jej opublikowania ogłosić nowe wybory prezydenta.

Jak ujawnił premier Mateusz Morawiecki, Prawo i Sprawiedliwość chce, by wybory odbyły się 28 czerwca.

Premier Mateusz Morawiecki ujawnia datę wyborów prezydenckich
Premier Mateusz Morawiecki ujawnia datę wyborów prezydenckichtvn24

14 dni - ale od kiedy?

O termin nowych wyborów był pytany w poniedziałek 25 maja poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann w porannej audycji radia Tok FM. W rozmowie z Dominiką Wielowieyską stwierdził: "Wczoraj (24 maja – red.) minął ostatni, czternasty dzień dla pani marszałek Witek na ogłoszenie nowego terminu wyborów. Tego nie uczyniła".

Ale uczynić nie mogła - ze względu na treść uchwały PKW z 10 maja. Odwołuje się ona bowiem do art. 293 Kodeksu wyborczego:

§1. Jeżeli w wyborach, o których mowa w art. 289 i art. 292, głosowanie miałoby być przeprowadzone tylko na jednego kandydata, Państwowa Komisja Wyborcza stwierdza ten fakt w drodze uchwały, którą przekazuje Marszałkowi Sejmu, podaje do publicznej wiadomości i ogłasza w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. §2. Marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14 dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Przepisy art. 289 par. 2 i art. 290 stosuje się odpowiednio. §3. Przepis par. 1 stosuje się odpowiednio w przypadku braku kandydatów. art. 293 Kodeksu wyborczego

Co z tego wynika? Otóż PKW stwierdziła, że sytuacja z 10 maja jest równoznaczna z brakiem kandydatów. Wobec tego podjęła uchwałę w myśl par. 3 a następnie 1 - a ten nakazuje opublikować uchwałę w Dzienniku Ustaw. Dopiero po publikacji marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory - ma na to 14 dni. Wybory muszą się odbyć w ciągu 60 dni.

Ponieważ w Dzienniku Ustaw nie opublikowano uchwały PKW z 10 maja, termin na ogłoszenie przez marszałek Sejmu nowych wyborów wcale nie minął.

Premier Mateusz Morawiecki tłumaczył 21 maja, że uchwała PKW nie jest publikowana, bo jest przedmiotem analiz, "które są ważne po to, żeby wiedzieć dokładnie, czy w obecnych okolicznościach już teraz jest ten moment, żeby ta uchwała mogła zostać opublikowana".

Gdyby ogłosić wybory dziś - to korespondencyjne

Prawnicy, których Konkret24 poprosił o opinię, nie mają wątpliwości, że zwłoka w publikacji uchwały PKW wiąże się z przyjętą 12 maja przez sejmową większość ustawą o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego. Dopuszcza ona głosowanie zarówno w lokalach wyborczych, jak i korespondencyjne oraz przez pełnomocnika.

Dr Mikołaj Małecki o uchwale PKW
Dr Mikołaj Małecki o uchwale PKWtvn24

Najistotniejsze w nowej ustawie przepisy to te dotyczące możliwości udziału w nowych wyborach kandydatów z poprzednich, które miały być 10 maja. Wystarczy tylko, że komitety powiadomią PKW o starcie w nowych wyborach prezydenckich – nie muszą ponownie rejestrować kandydata ani zbierać 100 tys. podpisów poparcia. Podpisy muszą zebrać komitety nowych kandydatów, czyli np. Rafała Trzaskowskiego.

Nad ustawą pracują komisje senackie. Mają czas do 12 czerwca, ale rządzący spodziewają się, że decyzja Senatu zapadnie do 27 maja, kiedy to zbiera się Sejm. W agendzie posiedzenia jest rozpatrzenie decyzji Senatu o ustawie z 12 maja.

Co by się stało, gdyby już teraz uchwała PKW z 10 maja została jednak opublikowana w Dzienniku Ustaw?

Jak tłumaczy Anna Rakowska-Trela, profesor prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie Łódzkim, w kwestii wyborów obecnie obowiązują przepisy Kodeksu wyborczego i uchwalonej 6 kwietnia, a podpisanej przez prezydenta 8 maja ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku - przewiduje ona powszechne wybory korespondencyjne.

Gdyby więc opublikowano uchwałę PKW, na podstawie której marszałek Sejmu zarządziłaby już teraz nowe wybory, mogłyby się odbyć one tylko w drodze korespondencyjnej. – Teraz obowiązują też inne zasady głosowania, powszechne głosowanie korespondencyjne, a organizacja wyborów powierzona jest ministrom, rządowi i poczcie, nie PKW – przypomina konstytucjonalistka.

PKW czeka na publikację swojej uchwały
PKW czeka na publikację swojej uchwałytvn24

- Przepisy ustawy z 8 maja wyłączają choćby możliwość przejścia "starych" kandydatów do nowych wyborów. Tak więc gdyby wybory zarządzić teraz, wszyscy musieliby od nowa zgłaszać komitety i zbierać podpisy – stwierdza prof. Rakowska-Trela. Potwierdza to prof. Piotr Mikuli, szef Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego Uniwersytetu Jagiellońskiego: "Marszałek Sejmu musiałaby wydać postanowienie (o ogłoszeniu terminu wyborów - red.) z uwzględnieniem Kodeksu wyborczego i kalendarza wyborczego tam przewidzianego, również w zakresie zbierania podpisów".

- Obecnie ogłoszenie przez marszałek Sejmu nowych wyborów byłoby w praktyce bezskuteczne. Wciąż uchylone pozostają bowiem przepisy Kodeksu wyborczego ustanawiające poszczególne kompetencje PKW - zauważa Maciej Pach z Katedry Prawa Ustrojowegoz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak dodaje, uchyliła je podpisana 8 maja przez prezydenta ustawa o powszechnych wyborach korespondencyjnych, która dziś jest obowiązującym aktem normatywnym. - Do jej uchylenia dojdzie dopiero wraz z wejściem w życie ustawy, która aktualnie znajduje się w pracach Senatu, o ile nie zostanie odrzucona przez Senat, a Sejm nie odrzuci z kolei uchwały Senatu o odrzuceniu tej ustawy - podkreśla prawnik.

Gdyby ogłosić wybory dziś - to zbieranie podpisów od nowa

Jak powiedział 22 maja w TVN 24 dr hab Ryszard Piotrowski z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Warszawskiego, "jeżeli nie nastąpi ogłoszenie tej uchwały [PKW], to i wyznaczenie daty wyborów oddala się w czasie". "To oznacza, że i kalendarz wyborczy również będzie sformułowany w taki sposób, który sprawi, że terminy różnych czynności wyborczych będą tak określone, że one będą kłopotliwe dla kandydatów, którzy by się ubiegali o wybór na urząd prezydenta" - zwrócił uwagę.

Prof. Ryszard Piotrowski o braku publikacji uchwały PKW
Prof. Ryszard Piotrowski o braku publikacji uchwały PKWtvn24

Zakładając, że 24 maja, po opublikowaniu uchwały PKW, marszałek Witek ogłosiłaby termin wyborów zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów, np. na 19 lipca (w ostatnim możliwym terminie), to - trzymając się kodeksowych terminów - już 25 maja PKW powinna otrzymać zgłoszenia komitetów wyborczych (wymóg 55 dni przed dniem wyborów), a te do 3 czerwca (45 dni przed dniem wyborów) powinny zgłosić kandydatów. Na zebranie wymaganych 100 tys. podpisów poparcia wszystkie komitety, łącznie z komitetem Andrzeja Dudy, miałyby 10 dni.

Dla przypomnienia: w wyborach zarządzonych na 10 maja większość komitetów na zebranie podpisów miała sześć tygodni.

Nowa ustawa - możliwość manipulowania terminami

PKW czeka więc na publikację swojej uchwały. Poseł Neumann w audycji w Tok FM zwracał uwagę, że PiS czeka na przekazanie przez Senat do Sejmu ustawy o wyborach, bo ta zawiera możliwość manipulowania terminami czynności wyborczych. Taki przepis zawarty jest w art. 15 nowej ustawy:

Marszałek Sejmu może, po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw zdrowia oraz Państwowej Komisji Wyborczej, zmienić terminy wykonania czynności wyborczych ustalone w postanowieniu, o którym mowa w ust. 1, mając na względzie sytuację epidemiczną na obszarze całego kraju bądź jego części. art. 15 ust. 4 ustawy z 12 maja

Ten przepis zrodził obawy Koalicji Obywatelskiej, że po zmianie jej kandydata na prezydenta marszałek Sejmu może znacznie ograniczyć czas na zebranie 100 tys. podpisów poparcia pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. Tym bardziej, że inny zapis nowej ustawy wyborczej znosi stosowanie terminów wyborczych zapisanych w Kodeksie wyborczym - np. terminu na zgłaszanie kandydatów na 45 dni przed wyborami.

Konstytucjonaliści pytani przez Konkret24 twierdzą, że za niepublikowaniem uchwały PKW stoi interes obecnie rządzących. - Takie manipulowanie terminem publikacji aktów prawnych i dostosowywanie go do własnych potrzeb politycznych jest naganne i nie powinno mieć miejsca w państwie prawa - stwierdza prof. Anna Rakowska-Trela.

- Brak publikacji to manipulacja rządu, aby móc ogłosić wybory na swoich warunkach – konkluduje prof. Piotr Mikuli z UJ.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Marcin Obara/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24