Zmanipulowane zdjęcie wzbudza dyskusję o nierówności płciowej w świecie technologii

Program graficzny do poprawiania świata? Historia pewnej zmanipulowanej fotografiiTwitter/Instagram/Brunello Cucinelli

Spotkanie przedstawicieli wielkich firm branży technologicznej u włoskiego projektanta Brunello Cucinellego zakończyło się skandalem. Wszystko z powodu fotografii, która znalazła się na profilu Cucinellego na Instagramie. Pierwotnie zdjęcie przedstawiało 15 mężczyzn. W programie graficznym "doklejono" do nich wizerunki dwóch kobiet. Publikacja zdjęcia wywołała falę oburzenia.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W ostatnich dniach maja Brunello Cucinelli, właściciel luksusowej marki odzieżowej, zorganizował spotkanie dla przedstawicieli firm sektora technologicznego. W niewielkim Solomeo w środkowych Włoszech dyskutowano o biznesie i jego odniesieniu do wartości humanistycznych czy ochrony środowiska.

Cucinellemu udało się zaprosić przedstawicieli wielkich firm Doliny Krzemowej, m.in. współzałożyciela LinkedIn Reida Hoffmana, byłego szefa Twittera Dicka Costolo, a nawet założyciela firmy Amazon Jeffa Bezosa.

Coś tu nie gra...

Pamiątkowe zdjęcie, które pierwotnie znalazło się na profilu Brunello Cucinellego na Instagramie, a później zostało umieszczone w artykule lifestylowego magazynu dla mężczyzn GQ, przykuło uwagę Ryana Maca - dziennikarza amerykańskiego portalu BuzzFeed News. "Mam kilka pytań do artykułu o 'tytanach technologicznych' we Włoszech i hm... Myślę, że to zdjęcie poddano obróbce w Photoshopie" – napisał na Twitterze.

Mac zwrócił uwagę na detale zdjęcia. Twarz kobiety w drugim rzędzie, zidentyfikowanej jako Lynn Jurich, szefowej firmy zajmującej się dostarczaniem paneli słonecznych, wydała mu się "zapikselowana". Oświetlenie i kolor jej twarzy były różne od pozostałej części fotografii. Ponadto, nogi kobiety były ułożone w nienaturalny sposób.

Wpis Ryana Maca na Twitterze
Wpis Ryana maca na TwitterzeWpis Ryana Maca na TwitterzeKonkret24 | Twitter/Ryan Mac

Podejrzenia wzbudziła też fotografia drugiej kobiety przedstawionej na zdjęciu – Ruzwany Bashir, szefowej firmy tworzącej popularny amerykański portal dla podróżników. Podobnie jak w przypadku fotografii Lynn Jurich, Mac zwrócił uwagę na inne oświetlenie i kolory jej postaci.

Użytkownicy Twittera wchodzą do gry

Wpis dziennikarza BuzzFeed News na Twitterze spotkał się z żywą reakcją internautów. Jeden z użytkowników serwisu zanalizował zdjęcie z artykułu GQ przy pomocy darmowego narzędzia do analizy metadanych.

Zdjęcia wykonane przy pomocy telefonu bądź aparatu cyfrowego mogą nosić m.in. informacje o dacie utworzenia, rodzaju wykorzystanego sprzętu fotograficznego, czy nawet współrzędnych GPS. Jak można przeczytać na stronie BuzzFeed News, analiza metadanych zdjęcia uczestników konferencji wskazała na jego modyfikację dokonaną w popularnym programie graficznym.

Wpis Ferdinando de Bellisa na portalu LinkedIn
Wpis Ferdinando de Bellisa na portalu LinkedInWpis Ferdinando de Bellisa na portalu LinkedInKonkret24 | LinkedIn/Ferdinando de Bellis

Inny użytkownik Twittera poddał fotografię odwróconemu wyszukiwaniu obrazów w wyszukiwarce Google. W jednym z wyników znalazło się podobne zdjęcie przedstawiające 15 mężczyzn. Na fotografii nie było żadnej kobiety. Idąc śladem wskazanym przez internautę Ryan Mac odnalazł zdjęcie na portalu LinkedIn, na profilu Ferdinando de Bellisa, którego firma wykonywała prace dla Brunello Cucinellego.

"Nie mieliśmy złych zamiarów"

Ryan Mac otrzymał również komentarz od przedstawiciela zespołu Cucinellego. "Kiedy zorientowaliśmy się, że nie mamy zdjęcia, na którym uwieczniono wszystkich uczestników spotkania, dodaliśmy do niego zdjęcia dwóch kobiet CEO, które zostały wykonane w weekend" – napisał w korespondencji z BuzzFeed News.

Przedstawiciel projektanta napisał również, że fotografia została udostępniona wszystkim uczestnikom spotkania i zaakceptowana przez nich przed publikacją na Instagramie. Fotografię miały zaaprobować zarówno Lynn Jurich, jak i Ruzwana Bashir, które w konferencji uczestniczyły.

"Nie chcieliśmy wyrządzić tym czynem żadnej szkody, nie mieliśmy również złych zamiarów i przepraszamy" – napisano w oświadczeniu dla BuzzFeed News. Przedstawiciel Cucinellgo poinformował również, że szef Amazona Jeff Bezos odmówił zamieszczenia na fotografii swojego wizerunku i dlatego się na niej nie znalazł.

Po ujawnieniu sprawy z artykułu na stronie internetowej magazynu GQ usunięto zmanipulowane zdjęcie i zastąpiono je innym, również pochodzącym z profilu Cucinellego na Instagramie. "Zdjęcie dostarczone przez współpracownika Brunello Cucinellego nie było zgodne ze standardami GQ i zostało usunięte z artykułu" - napisano w komentarzu na stronie.

"Młode kobiety wychodzą z domów i chcą być spełnionymi osobami"
"Młode kobiety wychodzą z domów i chcą być spełnionymi osobami"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wskazówka dla "chłopięcego klubu"

Artykuł BuzzFeed News wywołał żywiołową reakcję czytelników i oskarżenia wobec organizatorów konferencji o seksizm. Wielu uczestników debaty w mediach społecznościowych twierdziło, że usiłowali oni przykryć fakt zaproszenia na seminariów niemal wyłącznie mężczyzn.

Fotograf Daniel Cuthbert napisał "problem z różnorodnością? Jaki problem z różnorodnością? Pff, mamy taki przycisk, jest wspaniały. Gotowe", a amerykańska dziennikarka technologiczna Kara Swisher nie przebierała w słowach. "Wstydźcie się wszyscy zaangażowani w tę sprawę, albo wszyscy którzy o niej wiedzieli – łącznie z organizatorami tego epicko wyłączającego mózgi przedsięwzięcia" – napisała na Twitterze.

"Wskazówka dla chłopięcego klubu z Doliny Krzemowej – zatrudniajcie w branży technologicznej więcej kobiet, a nie będziecie musieli ich fotoszopować" – napisano na twitterowym profilu amerykańskiej Women’s Foundation.

"Złość nie jest tu dobrym rozwiązaniem"

Same zainteresowane, czyli Lynn Jurich i Ruzwana Bashir zareagowały w bardzo wyważony sposób.

Jurich napisała na Twitterze: "Cieszyłam się z uczestnictwa w sympozjum Brunello Cucinellego poświęconego duchowi i ekonomii. Jako liderka sektora energetycznego, dyskutowałam o pilnej potrzebie dekarbonizacji". W jednym z kolejnych tweetów zamieściła jednak parodię słynnego już zdjęcia, na którym jej "doklejony" wizerunek pojawia się nie raz, a sześć razy.

W dłuższym stanowisku przedstawionym na profilu w portalu LinkedIn Jurich komentowała sprawę w duchu rozżalenia, że przykryła ona szczytne cele konferencji. "Mogę stwierdzić bez wahania, że zostałam dobrze przyjęta i na równych prawach uczestniczyłam w ważnych rozmowach o humanizmie, ekonomii i środowisku" – napisała Jurich.

W oświadczeniu potwierdziła, że współpracownicy Brunello Cucinellego chcieli, by wszyscy uczestnicy spotkania znaleźli się na grupowym zdjęciu. Potwierdziła, że zarówno ona, jak i Ruzwana Bashir zgodziły się na uzupełnienie fotografii o ich wizerunki.

"Myślę, że złość nie jest tu dobrym rozwiązaniem. To tylko tworzy więcej cierpienia. Oczyśćmy to zdarzenie z emocji i stańmy się zmianą, której chcemy" – napisała Jurich.

"Biznes dla Ludzi": Kobiety walczą o awanse
"Biznes dla Ludzi": Kobiety walczą o awanse tvn24bis

Drake i Avengersi

Ruzwana Bashir udostępniła na Twitterze link do oświadczenia Lynn Jurich. W jednym z wcześniejszych tweetów również koncentrowała się na pozytywnych aspektach spotkania. "Podobał mi się pobyt we Włoszech u Brunello Cucinellego, a także rozmowy o humanizmie i technologii" – napisała.

Bashir zamieściła również swoją relację fotograficzną z wydarzenia. Na jej zdjęciach widać, że w spotkaniu uczestniczyły również kobiety. "Przyrzekam, że tu nie ma fotoszopowania" – napisała w komentarzu.

W kolejnym tweecie Bashir wkleiła śmieszne przeróbki swojej fotografii. Autor jednej umieścił ją na fotografii koło kanadyjskiego rapera Drake’a. Na drugiej Bashir widnieje obok bohaterów filmu Avengers.

Autor: kjab / Źródło: Konkret24, BuzzFeed News; zdjęcie tytułowe: Twitter/Instagram/Brunello Cucinelli

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Instagram/Brunello Cucinelli

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24