13 tys. dolarów dla szpitala w USA za pacjenta z COVID-19? Wyjaśniamy

13 tys. dolarów za pacjenta z COVID-19? Wyjaśniamy
13 tys. dolarów za pacjenta z COVID-19? WyjaśniamyShutterstock/Facebook

Szpitale w USA otrzymują 13 tys. dolarów za leczenie pacjenta chorego na COVID-19, a 39 tys. dolarów za leczenie go z wykorzystaniem respiratora - te tezy krążące w amerykańskim internecie dotarły do Polski. Służą oskarżaniu lekarzy w USA o zawyżanie statystyk zgonów na COVID-19 dla osiągnięcia korzyści finansowych. Tezy są skutkiem zmanipulowania informacji dotyczących refundacji dla szpitali za leczenie m.in. nieubezpieczonych pacjentów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jedną z popularniejszych wprowadzających w błąd teorii na temat pandemii powtarzanych w Stanach Zjednoczonych jest ta, że amerykańskie szpitale otrzymują 13 tys. dolarów za leczenie każdego chorego na COVID-19. Inna równie popularna głosi, że za leczenie z wykorzystaniem respiratora szpitale dostają 39 tys. dolarów refundacji za pacjenta. Amerykanie niewierzący w pandemię chętnie te tezy rozprzestrzeniają w Internecie. Dotarły one także do Polski.

"Wielki przekręt"

"Szpitale w USA dostają 13 tys dolarów za pacjenta z Covid 19 a jeśli go podłącza pod respirator 39 tys dolarów, aż 3 razy tyle" (pisownia oryginalna) – napisała jedna z użytkowniczek Facebooka. Zamieściła też link do tekstu portalu USA Today. Co ciekawe, fact-checkingowy tekst wcale nie potwierdza jej ustaleń.

"Świat się kończy"; "Wielki przekręt!!! Ile trzeba żeby ludzie przejrzeli na oczy?"; "13 tysięcy dostają jak wyleczą i wyjdzie żywy, a 39 tysięcy dostają jak zejdzie z tego świata i przejdzie tamtejszy OIOM. Taka prawda" - pisali internauci w komentarzach.

Informacja ta krąży po polskim internecie od kilku tygodni. Wiele przykładów jej powielania można znaleźć w facebookowej grupie "Nie wierzę w koronawirusa - Grupa wsparcia / NIE JESTEŚ SAM".

Argument jest powtarzany w dyskusjach pod wpisami kontestującymi zagrożenia związane z COVID-19 bądź reakcje rządów na epidemię.

"Teraz pojawią się odważni"

W ostatnich dniach sprawa wypłynęła podczas dyskusji w porannym programie TVP 2 "Pytane na śniadanie". Obecny w studiu windsurfer Wojciech Brzozowski powoływał się na informacje zasłyszane od koleżanki z Los Angeles, która "jest dziennikarką i ma kilku kolegów lekarzy". "W Los Angeles za dopisanie COVID-19 do diagnozy lekarz dostaje 13 tys. dolarów" – powiedział Brzozowski. "Niech pan mi nie mówi o uczciwości lekarzy" – dodał, zwracając się do również goszczącego w programie lekarza medycyny rodzinnej dr Michała Sutkowskiego. Podczas rozmowy Brzozowski powtórzył kilka innych twierdzeń negujących zagrożenie związane z pandemią.

Dzięki Brzozowskiemu informacja dotarła do kolejnych tysięcy odbiorców. Według danych CrowdTangle wpisy z linkiem do tekstu "13 000 $ za dopisanie Covid-19 do diagnozy!" zamieszczonego na niewielkim blogu wygenerowały blisko 7 tys. reakcji użytkowników Facebooka (reakcji, komentarzy, udostępnień). To jednak tylko ułamek rzeczywistego zasięgu słów celebryty.

Jeden z użytkowników facebookowej grupy sceptyków wobec epidemii zwrócił uwagę na popularność artykułów o Brzozowskim w wynikach wyszukiwania Google. "Wiecie co to znaczy !!!, według mnie teraz pojawią się odważni !!!" – napisał.

Skąd te 13 tys. dolarów?

Sprawa została już opisana przez amerykańskie portale, w tym fact-checkingowe: Snopes i FactCheck.org. Dziennikarze wskazują na źródła rozpowszechnienia informacji o kwotach 13 i 39 tys. dolarów w związku z refundacją leczenia chorych na COVID-19. Liczby te nie mają nic wspólnego z rzeczywistymi kwotami świadczeń - te są różne w zależności od pacjenta i okoliczności jego leczenia.

Wyliczenia dotyczące refundacji można znaleźć w opublikowanym 7 kwietnia artykule na stronie Kaiser Family Foundation. Jego autorzy szacowali koszt refundacji w ramach programu Medicare za leczenie pacjentów chorych na COVID-19 na podstawie danych z 2017 roku dotyczących leczenia nieubezpieczonych pacjentów z infekcjami układu oddechowego oraz zapaleniami z poważnymi chorobami współistniejącymi. Leczenie mniej poważnego przypadku zachorowania oszacowano na 13 297 dolarów. Poważniejszego, związanego z wykorzystaniem respiratora, na 40 218 dolarów.

Szacunki zawarte w artykule zostały rozpowszechnione w sieci po 9 kwietnia, po wywiadzie lekarza i senatora dr. Scotta Jensena dla telewizji Fox News. Jensen sugerował przy tym, że faktyczna liczba chorych może być zawyżona.

Prowadząca program zapytała senatora, co sądzi o słowach Anthony'ego Fauciego, dyrektora Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych oraz doradcy amerykańskich prezydentów. Fauci, zapytany o sugestie manipulowania statystykami dotyczącymi zgonów chorych na COVID-19, nazwał je teorią spiskową. "Cóż, chciałbym przypomnieć, że za każdym razem, gdy opieka zdrowotna przecina się z dolarami, robi się niezręcznie" – skomentował te słowa Jensen, po czym użył precyzyjnych danych:

Medicare ustaliło, że jeśli będziesz miał przyjęcie z COVID-19 do szpitala, dostaniesz 13 tysięcy dolarów (chodzi o władze szpitala - red.) Jeśli ten chory na COVID-19 pójdzie pod respirator, dostaniesz 39 tysięcy dolarów, trzy razy więcej. Nikt mi nie powie, po 35 latach w świecie medycyny, że czasami tego typu rzeczy nie mają wpływu na to, co robimy. dr Scott Jensen w Fox News

Doktor Jensen, zapytany potem o tę wypowiedź przez FactCheck.org, stwierdził jednak, że nie uważa, iż szpitale celowo błędnie klasyfikują przypadki z powodów finansowych.

O czym mówił Scott Jensen?

"Czy uważam, że ludzie błędnie klasyfikują? Nie" - powiedział Jensen dziennikarzom FactCheck.org. Wyjaśnił, że jego obawy skupiają się na decyzji Centers for Medicare and Medicaid Services (CMS), instytucji zarządzającej programem ubezpieczeń zdrowotnych Medicare, o klasyfikowaniu zgonów na COVID-19 na podstawie standardów, które nazwał "mniej precyzyjnymi". Wyjaśnił że zgony, których przyczynę określono jako COVID-19 bez uzyskania pozytywnego wyniku testu, mogą prowadzić do zawyżania statystyk.

W kwietniu CMS określiło, że w przypadku, gdy niemożliwe jest przeprowadzenie pełnego diagnozowania, a prawdopodobieństwo, że pacjent rzeczywiście był chory na COVID-19, jest wysokie, można podać tę chorobę jako przyczynę śmierci. Wytyczne CMS były zgodne ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia. Kontrowersje wokół określania COVID-19 jako przyczyny śmierci w Polsce opisaliśmy w Konkret24 pod koniec marca.

Nie ma jednej taryfy dla chorych na COVID-19

Wspomniany przez dr. Jensena Medicare to amerykański program ubezpieczeń społecznych dla osób powyżej 65. roku życia i dla niektórych młodszych pacjentów, m.in. osób niepełnosprawnych. Rzecznik prasowy Centers for Medicare and Medicaid Services (CMS), instytucji zarządzającej Medicare, podkreślił w wypowiedzi dla Snopes, że wypłata świadczenia dla szpitala zależy od tego, czy chory jest objęty ubezpieczeniem zdrowotnym. Powiedział również, że nie ma określonej kwoty płaconej szpitalom za zdiagnozowanie i leczenie pacjentów chorych na COVID-19. Wysokość refundacji zależy od wielu czynników wynikających z potrzeb każdego pacjenta i od różnych kosztów opieki w poszczególnych regionach kraju.

FactCheck.org wyjaśnia dodatkowo, że Medicare płaci szpitalom częściowo według stałych stawek w oparciu o system grupowania oparty o diagnozy lekarskie. CMS zaklasyfikowało COVID-19 do grupy razem z innymi chorobami dróg oddechowych i zapaleniami.

Dziennikarze Fact-Check.org zwracają jednocześnie uwagę, że rząd Stanów Zjednoczonych zobowiązał się do wypłaty większych świadczeń szpitalom za przypadki COVID-19 w dwojaki sposób: płacąc dodatkowe 20 proc., oprócz tradycyjnych stawek Medicare, dla pacjentów COVID-19 w sytuacji stanu zagrożenia zdrowia publicznego, oraz refundując szpitalom koszty leczenia nieubezpieczonych pacjentów. Zobowiązania te wynikają z zapisów specjalnej ustawy Coronavirus Aid, Relief, and Economic Security Act, znanej ustawą CARES.

Podsumowując, może się zdarzyć, że szpital otrzyma świadczenia w wysokości 13 czy 39 tys. dolarów za leczenie chorych na COVID-19. Kwoty refundacji nie są jednak określone z góry, ostateczne zależą od takich czynników jak uczestnictwo chorego w programie ubezpieczeń, rzeczywisty przebieg leczenia czy miejsce uzyskania świadczeń.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Snopes, Fact-Check.org; zdjęcie: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Facebook

Pozostałe wiadomości

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego Niemcy na politykę migracyjną wydają mniej więcej tyle, co na całą armię. Sprawdziliśmy dostępne dane.

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Źródło:
Konkret24

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji Komisja Europejska poinformowała poprzez swojego komisarza, że "Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności" w ramach paktu migracyjnego. "Tusk blagował!", "Polacy ograni przez Tuska", "Tusk okłamuje Polaków" - alarmują politycy i część serwisów informacyjnych. Ale unijny komisarz wcale tak nie napisał.

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

Źródło:
Konkret24

Administracja Donalda Trumpa wykorzystała katastrofę lotniczą w Waszyngtonie, by walczyć z polityką inkluzywności w amerykańskiej armii. A wypowiedzi prezydenta dały początek fałszywej teorii, jakoby za wypadek odpowiadała transpłciowa kobieta, która rzekomo siedziała za sterami wojskowego śmigłowca.

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

Źródło:
Konkret24

"Latynosi za Trumpem 2024" - koszulkę z takim napisem rzekomo nosi mężczyzna zatrzymany przez amerykańskie służby migracyjne. Sam ma być Latynosem. Zdjęcie, które pokazuje tę sytuację, krąży po platformach społecznościowych. Nie dość, że jest stare, to jeszcze zostało przerobione. Wyjaśniamy.

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Źródło:
Konkret24

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24