FAŁSZ

Cała nieprawda o COVID-19 - uwaga na film "Plandemic"

"Plandemic" rozchodzi się w sieci mimo kasowania go przez serwisy

Internauci, w tym celebryci, udostępniają w mediach społecznościowych amerykański film dokumentalny zawierający nieudowodnione i fałszywe informacje związane z epidemią COVID-19. Wideo jest systematycznie kasowane przez serwisy, ale powraca, zamieszczane przez kolejnych użytkowników sieci. Także w polskim internecie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Nieudowodnione teorie o COVID-19, fake newsy i zarzuty pod adresem naukowców. 26-minutowy film "Plandemic" pojawił się w sieci na początku maja jako zapowiedź dłuższego filmu dokumentalnego. Jego bohaterka dr Judy Mikovits jest przedstawiona jako autorka rewolucyjnych odkryć naukowych ujawniających prawdę o korupcji urzędników i wielkich koncernów farmaceutycznych.

Amerykańska biolog przekonuje, że zabiera głos z uwagi na dobro całych społeczeństw. "Jeśli nie zatrzymamy tego teraz, nie tylko możemy zapomnieć o republice i naszych wolnościach, ale o ludzkości, ponieważ zostaniemy zabici przez ten plan" – przekonuje.

W filmie powielono twierdzenia, które pojawiały się po wybuchu epidemii i były wielokrotnie opisywane jako nieprawdziwe albo nieudowodnione. Były też wyjaśniane przez serwisy fact-checkingowe. Chodzi m.in. o przedstawienie hydroksychlorochiny jako skutecznego leku na COVID-19, teorię o zmodyfikowaniu wirusa w laboratorium czy o zachętę do niestosowania masek i rękawiczek, bo są nieskuteczne w zapobieganiu rozprzestrzeniania się choroby.

Mimo ostrzeżeń w internecie, że "Plandemic" przedstawia manipulacyjne teorie, mimo usunięcia filmu przez YouTube, wideo wciąż pojawia się w sieci niczym viral.

"Cała prawda o COVID-19"

Najwcześniejsze wpisy odnoszące się do filmu "Plandemic" w polskim internecie datowane są na 5 maja. Odnośniki do filmu udostępnianego w YouTube pojawiały się na forach internetowych i na Facebooku.

Wideo można znaleźć na facebookowych stronach zamieszczających treści o sensacyjnym zabarwieniu, często sugerujące istnienie spisku elit i wielkich koncernów. Przykładem jest strona "Odkrywamy zakryte". Obok filmu "Plandemic" zamieszczono na niej m.in. nagranie "Podstępny plan zniszczenia ludzkości" opisujące zamiar stworzenia rządu światowego kontrolującego losy ludzkości przez niewymienione z nazwy potężne siły.

Kopie filmu pojawiały się też w grupach na Facebooku takich jak "Nie wierzę w Koronawirusa - Grupa wsparcia / NIE JESTEŚ SAM". Jej użytkownicy zamieszczali linki do filmu na YouTube i na facebookowych stronach. Link do filmu pojawił się też na facebookowej stronie "Głos gminny", gdzie podano go dalej ponad 8 tys. razy. "Cała prawda o COVID-19! Wyślij ten film Szumowskiemu!" - zachęcano w opisie.

Komentujący wyrażali podziw dla rzekomego ujawnienia prawdy przez autorów filmu. "Kłamstwo nigdy nie stanie się prawdą, zawsze będzie kłamstwem. Ważne, żeby więcej Ludzi przebudziło się i przestało wierzyć w kłamstwa"; "Dlaczego nikt nie prześle tego rządzącym? Temu kto wprowadził te duszące i nie pozwalające oddychać maseczki? Przecież Ktoś musi wpłynąć na to aby tych maseczek nie było, bo sami się pozarażamy wszyscy" - pisali internauci.

Film "Plandemic" zyskał popularność także wśród celebrytów. "Dwa tygodnie temu umieściłam tu film warty uwagi w temacie korony. Dziś dzielę się z Wami kolejnym - 'Plandemia', który usuwany jest z prędkością światła. Ciekawe czemu?" – napisała na swoim profilu na Instagramie Doda, czyli piosenkarka Dorota Rabczewska.

Link do filmu zamieścił też znany propagator medycyny alternatywnej Jerzy Zięba. Udostępniane przez niego fałszywe informacje dotyczące COVID-19 opisywaliśmy już w Konkret24.

"Pobrałam. Zapisałam, gdyby usunęli"

W większości wpisów dotyczących filmu "Plandemic" jest wezwanie do jego kopiowania i zamieszczania w różnych internetowych społecznościach. Internauci sugerują, że film jest usuwany ze względu na propagowanie treści niekorzystne dla wielkich koncernów takich jak Google czy Facebook.

Większość komentarzy pod filmem na stronie "Odkrywamy zakryte" dotyczy właśnie kopiowania. "Pobrałam. Zapisałam, gdyby usunęli" - napisała jedna z internautek. "Obejrzałam i wysłałam wszędzie do wszystkich znajomych i rodzinki"; "Zdążyłem go zabrać z Youtube'a i mam z napisami całe 29 minut" - pisali inni.

W opisie filmu na facebookowej stronie "Głos gminny" jest apel: "Uwaga: Jeśli reprezentujesz środowiska bądź instytucje czy firmy prywatne, dla których treść filmu może być niekorzystna to informujemy Cię, że zamykanie tej strony nic nie pomoże, film rozchodzi się w sieci lawinowo".

YouTube, Facebook i Vimeo deklarują usuwanie nagrań na bieżąco z uwagi na zawarte w "Plandemic" nieudowodnione i fałszywe informacje dotyczące epidemii COVID-19. Przy filmach kasowanych przez YouTube pojawia się informacja: "Ten film został usunięty z powodu naruszenia Warunków korzystania z usługi YouTube".

Rzecznik prasowy Vimeo powiedział CBS News, że Vimeo "zdecydowanie stoi na straży bezpieczeństwa platformy przed treściami rozpowszechniającymi szkodliwe i wprowadzające w błąd informacje dotyczące zdrowia". "Sugerowanie, że noszenie maski może spowodować chorobę, może doprowadzić do bezpośredniej szkody, więc usuwamy film" - napisały w oświadczeniu służby prasowe Facebooka.

Według portalu The Verge film miał ponad 8 mln wyświetleń na platformach społecznościowych, jedna wersja usunięta z YouTube zdążyła odnotować 7,1 mln wyświetleń.

Sygnalistka kontra koncerny?

Punktem wyjścia produkcji jest zmanipulowana wersja historii konfliktu Judy Mikovits ze światem nauki. Bohaterka "Plandemic" jest biologiem. U szczytu kariery zajmowała kierownicze stanowisko w Whittemore Peterson Institute zajmującym się badaniami nad zespołem chronicznego zmęczenia – chorobą objawiającą się długotrwałym zmęczeniem uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie w społeczeństwie.

"Plandemic" zaczyna się od przywołania wydarzeń z 2009 roku. Narrator sugeruje dramatyczne konsekwencje rzekomo wywołane publikacją przez Mikovits pracy o przełomowym znaczeniu naukowym.

U szczytu kariery opublikowała głośny artykuł w czasopiśmie "Science". Tekst zszokował społeczność naukową po ujawnieniu, że powszechne użycie tkanek zwierzęcych i ludzkich tkanek płodowych wywołuje niszczycielskie plagi przewlekłych chorób. Za ujawnienie ich śmiercionośnych sekretów od tej pory przedstawiciele wielkich firm farmaceutycznych prowadzą z nią wojnę. Słowa narratora w filmie

Judy Mikovits opowiada o swoim pobycie w więzieniu. Widz może odnieść wrażenie, że była to bezpośrednia przyczyna publikacji artykułu. Kobieta twierdzi, że była przetrzymywana w więzieniu bez postawienia zarzutów. Oraz że podrzucono jej materiały i oskarżono o kradzież własności intelektualnej. Przekonuje, że została pozbawiona prawa do uczciwej obrony i pozbawiona dobrego imienia.

Burza po publikacji w "Science"

W rzeczywistości artykuł, który w 2009 roku Mikovits wraz z zespołem współpracowników opublikowała w "Science", musiał zostać wycofany ze względu na niedostateczną wartość naukową. Opisanych w nim badań wpływu retrowirusa XMRV na zespół chronicznego zmęczenia nie udało się zweryfikować. Jeszcze przed wycofaniem artykułu Mikovits została zwolniona z pracy w Whittemore Peterson Institute.

W listopadzie 2011 roku Mikovits została aresztowana. Zarzucono jej przywłaszczenie notatników i próbek do badań z laboratorium byłego pracodawcy. W czerwcu kolejnego roku lokalny prokurator wycofał zarzuty kryminalne. Były pracodawca wygrał przeciwko Mikovits w postępowaniu cywilnym.

Historia Mikovits, pełna sensacyjnych zwrotów akcji i konfliktów ze światem nauki, zbudowała jej popularność wśród przedstawicieli ruchu antyszczepionkowego. Mikovits była przedstawiana jako sygnalistka ujawniająca prawdę o korupcji świata nauki.

Amerykański portal fact-checkingowy Snopes przytacza wypowiedzi Mikovits z 2018 roku, które zostały powielone w filmie "Pandemic". W wideo wyprodukowanym przez portal Natural News Mikovits łączyła swoje aresztowanie z ujawnieniem informacji o rzekomym zainfekowaniu wirusem milionów Amerykanów. W rzeczywistości praca naukowa Mikovits nie udowadniała, że retrowirus XMRV został przeniesiony na ludzi poprzez zanieczyszczoną krew i szczepionki. Badania zawierało takie spekulacje, wiążąc retrowirusa z zachorowaniami na zespół chronicznego zmęczenia – zweryfikowane przez świat nauki jako nieprawdziwe.

Wirus nie powstał w laboratorium

Powielona w "Plandemic" manipulacja historią konfliktu Judy Mikovits z jej byłymi pracodawcami i światem nauki to tylko punkt wyjścia do rozpowszechnianych w nagraniu niepotwierdzonych teorii lub wręcz fałszywych informacji dotyczących COVID-19. Treści te, powielone w wysokiej jakości produkcji filmowej i wsparte autorytetem Mikovits jako "przedstawicielki świata nauki", mogą stwarzać wrażenie wiarygodnych.

Na przykład teoria o sztucznym powstaniu SARS-CoV-2. "Nie użyłabym słowa, że on został stworzony, ale nie można powiedzieć, że on występuje naturalnie" – mówi w filmie Mikovits. "To bardzo jasne, że wirus został zmanipulowany. Ta rodzina wirusów została zmanipulowana i badana w laboratorium" – dodaje. Wspomina, że nie wie, czy efekt tych manipulacji opuścił laboratorium intencjonalnie czy przypadkowo.

Stanowisko Mikovits odnosi się do rozpowszechnianych od początku pandemii teorii o sztucznym pochodzeniu SARS-CoV-2. Większość naukowców skłania się ku przekonaniu o naturalnym pochodzeniu wirusa. Prawdopodobnie powstał on w organizmach zwierząt i przeniósł się na człowieka.

W lutym na portalu The Lancet opublikowano list naukowców, w którym teorię o nienaturalnym powstaniu wirusa nazwano spiskową. Sygnatariusze listu powołali się na badania publikowane w "Nature", "The New England Journal of Medicine", "Chinese Medical Journal" i w kilku innych źródłach prezentujących wiarygodne wyniki badań i ich omówienia. Artykuł nazywający teorie o pochodzeniu wirusa z laboratorium "nieprawdopodobnymi" opublikowano w "Nature" 17 marca 2020 roku. Podkreślono w nim, że struktury odpowiedzialne za przenoszenie wirusa na człowieka są odmienne od dotychczas badanych.

Badania nad lekiem na COVID-19
Badania nad lekiem na COVID-19tvn24 | tvn24

Nie ma leku na koronawirusa

W nagraniu powielono też popularne teorie dotyczące wykorzystania hydroksychlorochiny w leczeniu COVID-19. Sposób, w jaki twórcy filmu przedstawiają sprawę, może wywoływać fałszywe przekonanie, że lek jest skuteczny w walce z COVID-19. "To nie jest opowiadanie bajek, jeśli mamy tysiące stron danych mówiących, że to jest skuteczne przeciwko tej rodzinie wirusów" – twierdzi Jude Mikovits. "To potrzebne lekarstwo, a oni nie chcą go udostępnić ludziom" – dodaje.

Od wybuchu epidemii COVID-19 trwały badania nad wykorzystaniem w terapii chlorochiny i jej pochodnej hydroksychlorochiny. Wyniki badań przynosiły sprzeczne rezultaty, które nie pozwoliły na uznanie tego leku za skuteczny.

"Jeśli spojrzymy na ten związek w laboratorium jako związek przeciwko wirusowi, nie robi on wrażenia i najwyraźniej nie robi nic z wirusem. Robi natomiast coś z komórką" – mówił pod koniec kwietnia dr David Ho, pionier w leczeniu HIV, obecnie prowadzący badania nad SARS-CoV-2.

24 kwietnia amerykańska Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration) ostrzegła przed stosowaniem hydroksychlorochiny lub chlorochiny w leczeniu COVID-19 poza szpitalem ze względu na ryzyko wystąpienia problemów z sercem. Agencja zaleca ścisły nadzór w czasie podawania tych leków.

Maseczki i rękawiczki zapobiegają rozwojowi epidemii

W filmie są również wypowiedzi lekarzy, którzy poddają w wątpliwość zalecenia amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (Centers for Disease Control and Prevention, CDC) dotyczące zapobiegania rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2. Przekonują o braku uzasadnienia dla dystansowania społecznego i noszenia masek na twarzy. Jednak tych lekarzy nie przedstawiono w nagraniu z imienia i nazwiska.

"Nie używamy masek. Dlaczego? Ponieważ rozumiemy mikrobiologię, rozumiemy immunologię i chcemy silnego układu odpornościowego" – mówi jeden z lekarzy. Dodaje, że ludzki układ odpornościowy jest przystosowany do ochrony organizmu przed bakteriami i wirusami, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Podkreśla, że odporność organizmu spada zarówno w wyniku stosowania masek, jak i przy pozostawaniu w domach.

Wypowiedź dwóch medyków uzupełnia Judy Mikovits. "Noszenie maski dosłownie aktywuje twoje własne wirusy" – przekonuje. Odnosząc się do zamknięcia plaż, sugeruje, że zezwolenie na przebywanie w środowisku, w którym występują bakterie i mikroby, korzystnie wpływałoby na odporność ludzi.

Dwóch lekarzy, którzy przedstawili kontrowersyjne poglądy o stosowaniu obostrzeń w związku z COVID-19, to dr Daniel Erickson i dr Artin Massihi z Kalifornii. Nagranie ich wypowiedzi, zanim pojawiło się w "Plandemic", wirusowo rozchodziło się w amerykańskich mediach społecznościowych jako argument zwolenników poluzowania restrykcji.

Pytania o stosowanie maseczek
Pytania o stosowanie maseczektvn24 | tvn24

27 kwietnia American College of Emergency Physicians (ACEP) i American Academy of Emergency Medicine (AAEM) wydały wspólne stanowisko: "Te lekkomyślne i niesprawdzone rozważania nie reprezentują opinii środowiska medycznego i są niezgodne z obecnym stanem wiedzy o COVID-19". Obie organizacje podkreśliły, że fałszywe informacje o COVID-19 są niebezpieczne. Przestrzegły, że wszelkie stwierdzenia dr. Ericksona i Massihiego nie powinny być uwzględniane w podejmowaniu decyzji dotyczących walki z epidemią.

Ponieważ SARS-CoV-2 rozchodzi się drogą kropelkową, zaleca się dystansowanie społeczne i noszenie masek jako skuteczne środki powstrzymywania epidemii COVID-19. Chorobę przenoszą nie tylko osoby zdradzające jej symptomy, ale również te przechodzące ją bezobjawowo.

"Plandemic" a wolność słowa w USA

"Plandemic" kończy się refleksją o ograniczaniu wolności słowa we współczesnym świecie. "Odmienne głosy nie są już dozwolone w tym wolnym kraju. Nigdy nie myślałem, że doczekam takich czasów" – mówi prowadzący rozmowę. Judy Mikovits zgadza się z nim. Tę część filmu przeplatają fragmenty programów dużych amerykańskich stacji telewizyjnych: CNN, MSNBC, Fox News.

"To nie do zrozumienia. Nasze społeczeństwo może być tak ogłupione, że praktykowane są różne typy propagandy, byśmy się nawzajem nienawidzili" – podsumowuje Mikovits. Wyraża nadzieję, że przekazywane przez nią informacje będą wezwaniem do przebudzenia dla Amerykanów.

Jak donosił portal CNN w czwartek 7 maja książka Judy Mikovits "Plaga korupcji" znalazła się na pierwszym miejscu bestsellerów platformy Amazon. Chodzi o książkę, której okładkę pokazano w filmie "Plandemic". "Ta książka nie narusza naszych wytycznych dotyczących treści" – tak na zapytanie CNN odpowiedział rzecznik platformy sprzedażowej.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, TVN Meteo, Snopes, CBSNews; zdjęcie: Plandemic

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24