Aktywistka LGBT czy skrajna prawica? Co się naprawdę wydarzyło w Luton

Luton
LutonFacebook | Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja o happeningu w angielskim Luton. W tęczową flagę, kojarzoną ze środowiskami LGBT, wpisano imię Allaha. Wydarzenie wzbudziło wiele kontrowersji, w tym spór o tożsamość jego organizatorki. Nie jest ona, jak sugeruje część wpisów, homoseksualną aktywistką. Rzeczywiście nie zezwolono jej na wjazd do Wielkiej Brytanii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W jednym z wpisów na Facebooku można odnaleźć opis wydarzenia, jakie w angielskim Luton miała zorganizować "kanadyjska aktywistka homoseksualna". Kobieta wpisała imię Allaha w tęczową flagę. Według autora wpisu, otrzymała dożywotni zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii za rasizm.

We wpisie na Facebooku nie podano imienia ani nazwiska aktywistki. Zamieszczono jednak zdjęcie, które przedstawia cztery tęczowe flagi z wpisanym hasłem "Allah is a gay God", co można tłumaczyć jako "Allah jest Bogiem-gejem" lub "Allah jest Bogiem gejów".

"Ani feministka, ani zwyczajna aktywistka"

Facebookowy wpis został później udostępniony na Twitterze z konta aktywnej użytkowniczki serwisu Marty Smolańskiej, która ma ponad 12 tys. obserwujących

Wiadomość o "kanadyjskiej aktywistce homoseksualnej" wzbudziła jednak wątpliwości komentujących. Została ona przez nich prawidłowo zidentyfikowana jako Lauren Southern. "Ani feministką, ani zwyczajną aktywistką Ona nie jest" – napisał jeden z internautów.

Na nieprawdziwe informacje w oryginalnym wpisie na Facebooku zwróciła uwagę dziennikarka Wiktoria Beczek. "Autorka tych plakatów nie jest homoseksualna, jest skrajnie prawicową aktywistką, a decyzję o zakazie wjazdu do UK wydano na podstawie jej związków z organizacjami suprematystycznymi" – napisała na Twitterze. Zamieściła też link do artykułu o Lauren Southern na portalu brytyjskiego dziennika "The Independent".

Internauci komentowali: "Pani @MSmolanska I po co fejki propagować?", "Prawica uwielbia produkować fake newsy, w które wierzą tysiące, nic nowego". Po zgłoszeniu tematu redakcji Konkret24 przez jednego z użytkowników Twittera, idąc śladem internetowych komentarzy sprawdziliśmy kim jest autorka opisanego we wpisach wydarzenia w Luton i co naprawdę się wydarzyło.

Aktywistka, ale jakich idei?

Na swojej stronie internetowej Lauren Southern przedstawia się jako kanadyjska dziennikarka, pisarka, polityczna aktywistka i autorka filmów dokumentalnych.

W 2015 r. wzięła udział w wyborach do parlamentu jako kandydatka Libertariańskiej Partii Kanady. Była dziennikarką portalu "The Rebel Media", przez amerykańskie media określanego skrajnie prawicowym. Od wiosny 2017 r. prowadziła niezależny kanał na YouTube. Udało jej się pozyskać ponad 700 tys. subskrybentów. Na początku czerwca Southern poinformowała o wycofaniu się z dotychczasowej aktywności i skupieniu się na dalszej edukacji.

Wbrew informacjom rozpowszechnianym w mediach społecznościowych, Lauren Southern nie jest "aktywistką homoseksualną". Jej działania kojarzone są raczej ze skrajną prawicą. Na swoim kanale na YouTube Southern krytycznie odnosiła się do feminizmu, czy masowej imigracji do Europy przez Morze Śródziemne. Określała się też jako osoba krytyczna wobec islamu.

Co wydarzyło się w Luton

Zgodnie z informacjami, które w mediach społecznościowych podała sama Southern, w marcu 2018 r. rzeczywiście została uznana za osobę niepożądaną na wyspach. "Mam oficjalny zakaz wstępu do Wielkiej Brytanii za "rasizm" (cudzysłów autorki – red.) Mimo wszystko mam się dobrze, wszyscy fajni ludzie też otrzymują zakazy" – napisała wówczas na Twitterze.

W nagranej 10 dni później relacji na YouTube Southern powiedziała, że od brytyjskich urzędników dowiedziała się, że powodem było "złapanie jej na rozprowadzaniu rasistowskich ulotek w centrum Luton". W nagraniu zaprzeczyła prawdziwości tej interpretacji zdarzenia. Tłumaczyła, że w Luton rejestrowała eksperyment społeczny.

Jak tłumaczyła, jej akcja odnosiła się do jednego z artykułów na portalu VICE. Jego autor przeprowadził wywiad z kontrowersyjnym teologiem Robertem Gossem i pytał o orientację seksualną Jezusa Chrystusa. Materiałowi towarzyszyły zdjęcia z Jezusem na tle tęczowej flagi. Southern podkreślała, że sprawa nie wzbudziła protestów, także ze strony przywódców religijnych, ani nawet zainteresowania opinii publicznej.

Akcja i reakcja. Tęcza, która wywołała burzę
Akcja i reakcja. Tęcza, która wywołała burzętvn24

W tym kontekście, jako przeciwieństwo, przywołała reakcje na uliczne demonstracje osób deklarujących wiarę muzułmańską i jednocześnie przynależność do mniejszości seksualnych. Według Southern, osoby te miały nawet otrzymywać groźby śmierci. "Byłam zainteresowana różnymi reakcjami pochodzącymi z tych dwóch religii i środowisk" – tłumaczyła Southern w opublikowanym wideo. Twierdziła, że w ten sposób chce zweryfikować opinie o homofobii w islamie.

Jej banery z tęczową flagą i napisem "Allah jest Bogiem-gejem" wzbudziły negatywne reakcje przechodniów i skutkowały interwencją policji. Kilkoro przechodniów stwierdziło, że prezentowane treści są dla nich obraźliwe. Southern została poproszona przez funkcjonariuszy policji o zwinięcie banerów i zaprzestanie ulicznej akcji.

Kontakty ze skrajną prawicą

Decyzja brytyjskich władz o uznaniu Southern za persona non grata nie była wywołana wyłącznie jej "eksperymentem społecznym". Według informacji portalu dziennika "The Independent", aktywistka miała spotkać się w Luton z austriackim aktywistą Martinem Sellnerem i jego amerykańską partnerką Brittany Pettibone. Para również spotkała się z odmową wjazdu na terytorium Wielkiej Brytanii na lotnisku Luton.

Martin Sellner jest obecnie liderem Identitäre Bewegung Österreich [pol. Tożsamościowego Ruchu Austrii], skrajnie prawicowej organizacji kojarzonej głównie z retoryką antyimigrancką. W połowie maja austriacki publiczny nadawca ORF poinformował, że na początku 2018 r. doszło do kurtuazyjnej wymiany e-maili między Sellnerem a mężczyzną, który w marcu 2019 r. był sprawcą zamachów na meczety w nowozelandzkim Christchurch. Zginęło wówczas 51 osób.

Komentując sprawę Southern, rzecznik brytyjskiego Home Office powiedział "The Independent", że służby graniczne mają prawo odmówić wstępu do kraju każdej osobie, w przypadku której zachodzi podejrzenie, że może zaszkodzić porządkowi społecznemu w Wielkiej Brytanii.

Zamknięta impreza dla polskich neonazistów w Wielkiej Brytanii. Są zdjęcia
Zamknięta impreza dla polskich neonazistów w Wielkiej Brytanii. Są zdjęciaMateusz Kudła | Fakty po południu

W artykule o Lauren Southern "The Independent" cytuje też dr Joe Mullhalla z antyrasistowskiej inicjatywy "Hope not Hate" (pol. Nadzieja zamiast nienawiści). - Przyglądaliśmy się działalności Lauren Southern od jakiegoś czasu, która stopniowo stawała się coraz bardziej radykalna w swoich wybuchach i w nawiązywanych kontaktach - stwierdził Mullhall.

W czerwcu 2017 r. "Hope not Hate" apelowała o niewpuszczenie do Wielkiej Brytanii Jacka Międlara, byłego księdza katolickiego i aktywisty narodowego. Został zatrzymany przez brytyjskie służby graniczne na lotnisku Londyn Luton podczas próby wjazdu do Wielkiej Brytanii. Międlar miał wziąć udział w antymuzułmańskiej demonstracji w Birmingham, organizowanej przez radykalny prawicowy ruch Britain First, który zasłynął w przeszłości m.in. planem wprowadzania "chrześcijańskich patroli" w miejscowościach zamieszkanych przez mniejszość muzułmańską. Międlara nie wpuszczono do Wielkiej Brytanii także cztery miesiące wcześniej. "Uważamy, że planowane przez Pana działania w Wielkiej Brytanii stanowią poważne zagrożenie dla społeczeństwa i mogą zwiększyć napięcia między lokalnymi społecznościami" - napisały wówczas służby graniczne w oficjalnym piśmie, tłumacząc przyczyny decyzji.

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikowi. Zachęcamy do śledzenia nas w mediach społecznościowych i oznaczanie tematów do sprawdzenia hasztagiem #konkret24. Kontakt mailowy: konkret24@tvn24.pl

Autor: kjab / Źródło: Konkret24, The Independent

Źródło zdjęcia głównego: Facebook | Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24