Amerykański prezydent został wyśmiany przez część internautów za to, że miał przypiąć najwyższe amerykańskie odznaczenie wojskowe do pleców dekorowanego. Dowodem ma być niskiej jakości wideo. Jednak inne nagrania pokazują, jak było naprawdę.
Fala krytyki i kpin spadła na Joe Bidena po tym, jak w mediach społecznościowych popularne stało się krótkie nagranie, na którym widać jak prezydent Stanów Zjednoczonych dekoruję mężczyznę medalem. Internauci publikują ten filmik w sieci i kpią z Bidena, ponieważ ich zdaniem, założył mężczyźnie odznaczenie na plecach lub karku.
To niewyraźne nagranie wyświetlono miliony razy. Najpopularniejsze wpisy, jakie z nim znaleźliśmy mają dziesiątki tysięcy polubień, tysiące podań dalej i komentarzy. "Biden zakłada odwrotnie medal"; "Jak można być aż tak głupim?"; "Boże, daj już staruszkowi odpocząć"; "To nie może być prawda"; "W ogóle nie wiedział, co się dzieje"; "Nieprawdopodobne"; "O mój Boże, on to zrobił. Biden założył medal odwrotnie. Upada na naszych oczach"; "Założył medal nie tak jak trzeba, na jego plecy" - to najpopularniejsze anglojęzyczne wpisy internautów.
"Powiesił odznaczenie na plecach gościa"
Wideo a wraz z nim żarty z prezydenta Stanów Zjednoczonych popularne stało się także wśród polskich internautów. "Tego jeszcze nie grali. Joe Biden zawiesza medal na plecach weterana"; "Biden ponownie pokazuje, że niespodzianek od niego można spodziewać się w każdej sekundzie, uroczyście wieszając medal na... plecy weterana Wietnamu"; "Aż mi szkoda tego Bidena. Jedna, dwie wpadki każdemu może się zdarzyć. Tym razem powiesił odznaczenie na plecach gościa" - to komentarze z polskiego Twittera (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).
Internauci jednak się mylą - prezydent Biden wcale nie założył medalu na karku czy plecach dekorowanego.
Medal został założony poprawnie
To, co widzimy na nagraniu to fragment ceremonii, jaka 5 lipca 2022 roku odbyła się w Białym Domu. Joe Biden odznaczył najwyższym amerykańskim odznaczeniem wojskowym - Medalem Honoru (ang. Medal of Honor) czterech weteranów zakończonej w 1975 roku wojny wietnamskiej. Wyróżnieni zostali w ten sposób: sierżant sztabowy Edward Kaneshiro (pośmiertnie), starszy szeregowy Dwight Birdwell, starszy szeregowy Dennis Fujii i major John J. Duffy.
"Ryzykowali wszystko, dosłownie wszystko by bronić naszego narodu i naszych wartości. Jednakże do tej pory nie otrzymali pełnego uznania, na jakie zasługują. Dzisiaj to naprawiamy" - powiedział wówczas Biden.
Na krążącym teraz w sieci fragmencie ceremonii widzimy moment odznaczenia starszego szeregowego Dwight'a Birdwell'a. Była to oficjalna uroczystość, więc są dostępne liczne materiały, zarówno fotografie, jak i materiały wideo (też w jakości HD). Wydarzenie relacjonowały również media. Transmitował je też oficjalny kanał amerykańskiej armii na YouTube. Wszystkie te materiały pokazują, że Biden nie popełnił błędu. Widzimy jak Birdwell wstaje z krzesła, przy pomocy żołnierza wchodzi na podium, wita się z prezydentem i staje po jego prawicy. Lektor odczytuje uzasadnienie, z którego dowiadujemy się, jak Birdwell wykazał się odwaga w styczniu 1968 roku podczas walk z partyzantką północnowietnamską o lotnisko pod Sajgonem (obecnie Ho Chi Minh) w trakcie tzw. ofensywy Tet. Po wysłuchaniu tej laudacji, Biden bierze odznaczenie z rąk stojącego obok żołnierza i zawiesza na szyi Birdwella. Medal Honoru zwisa poniżej brody mężczyzny. Weteran nosi jednak czerwono-żółto-niebieski krawat i medal może zlewać się z jego jaskrawymi elementami, zwłaszcza na nagraniu niskiej jakości. Biden założył więc medal Birdwell'owi poprawnie, tak jak i pozostałym weteranom.
Sprawdziliśmy również, że ceremonie za czasów prezydentury Donalda Trumpa i Barracka Obamy wyglądały pod tym względem identycznie. Zakładali oni medale stojąc za plecami osób odznaczanych, ponieważ zapięcie szarfy jest z tyłu.
Tak samo działo się, gdy Obama w ostatnim dniu swojej kadencji, czyli 13 stycznia 2007 roku odznaczał Bidena, jego wiceprezydenta przez dwie kadencje, Medalem Wolności (ang. Medal of Freedom). To najwyższe cywilne odznaczenie Stanów Zjednoczonych. Po odczytaniu uzasadnienia, Obama stanął za plecami wiceprezydenta i zapiął mu order na kołnierzu marynarki.
Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock