FAŁSZ

Były ekspert WHO "ostro o szczepionkach we francuskim parlamencie" - kolejne kłamstwa znanego doktora

Były ekspert WHO "ostro o szczepionkach we francuskim parlamencie" - kolejne kłamstwa znanego doktoraFacebook

Popularność w polskim internecie zdobywa nagranie z wystąpienia "doradcy ds. zdrowia Francji" i "byłego eksperta WHO" w rzekomo francuskim parlamencie. Przestrzegamy: to znany z fałszywych teorii na temat COVID-19 Christian Perronne - który i tym razem wygłosił szereg nieprawdziwych tez. I nie wystąpił we francuskim parlamencie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Nagranie z mężczyzną wygłaszającym rzekomo we francuskim parlamencie kontrowersyjne tezy o szczepionkach na COVID-19 wywołało poruszenie nie tylko we francuskojęzycznym internecie - także w polskiej sieci jest rozsyłane i komentowane. Zgłosiło je nam do weryfikacji kilku czytelników, podkreślając, że film ten jest bardzo rozpowszechniany w Polsce, z polskimi napisami, mimo usuwania go np. z Facebooka. 24 stycznia znaleźliśmy go na profilu, gdzie obejrzało go ponad 2,5 tys. osób (potem film Facebook usunął). Jest też dostępny na jednej ze stron internetowych. Na innej zamieszczono obszerne fragmenty z tego wystąpienia pod tytułem: "Prof. Christian Perronne ostro o szczepionkach we francuskim parlamencie!".

On sam na początku wystąpienia przedstawia się jako były wieloletni doradca rządu francuskiego "kierujący francuską polityką szczepień", były przewodniczący Komisji ds. Chorób Zakaźnych Naczelnej Rady ds. Zdrowia Publicznego i były wiceprzewodniczący grupy ekspertów ds. szczepień w euroregionie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Następnie powtarza wiele krążących w sieci kłamstw, manipulacji lub niepotwierdzonych naukowo informacji dotyczących szczepień na COVID-19.

Występ Christiana Perronne'a opublikowany na jednej ze stron szerzących infodemięwolnosc.tv

Jeden z czytelników, który zgłosił nam to nagranie do weryfikacji, zaznaczył, że "z uwagi na to, że jest to przesłuchanie w parlamencie, ma duży posłuch i jest uważane za prawdy objawione". Wyjaśniamy więc, kim jest Christian Perronne, w jakich okolicznościach doszło do jego publicznego wysłuchania i dlaczego przytoczone przez niego tezy są fałszywe.

"Lider alternatywnych teorii na temat COVID-19"

Na początek uwaga: nie jest pierwsze wideo z Christianem Perronnem, w którym podaje nieprawdziwe informacje na temat pandemii i szczepień przeciw COVID-19. Życiorys Perronne'a opisaliśmy w Konkret24 przy okazji weryfikacji innego jego nagrania. To francuski doktor, w przeszłości rzeczywiście wiceprzewodniczący Europejskiej Grupy Doradczej Światowej Organizacji Zdrowia do spraw szczepień, z której odszedł w 2016 roku. Od tego czasu jego działalność można określić jako propagowanie pseudonauki. Francuski tygodnik "L'Express" nazwał go "liderem alternatywnych teorii na temat COVID-19", a dziennikarze pytali ironicznie, "czy jest jakiś fake news, którego [Perronne] nie wymienił?".

Francuscy dziennikarze uznali, że motywacja Perronne'a do wygłaszania antynaukowych tez jest jasna: zarabianie na własnych książkach. "Gwiazda księgarni, choć zdyskredytowany już przez świat naukowy, powraca z nową publikacją, w której rozpowszechnia nowe kłamstwa i teorie spiskowe. W czasie pandemii okazuje się to opłacalną działalnością. Zdecydowanie przegonił swoich kolegów [lekarzy], sprzedając prawie 100 tys. egzemplarzy swojej pierwszej książki" - informował "L'Express". Chodzi o wydaną w 2017 roku książkę "Prawda o boreliozie", w której Perronne sugerował, że rozprzestrzenianie się boreliozy przenoszonej przez kleszcze było spowodowane niekontrolowanym tajnym amerykańskim eksperymentem wojskowym z zakażonymi kleszczami jako bronią biologiczną, prowadzonym przez byłego nazistowskiego weterynarza Ericha Trauba.

Z powodu antynaukowych tez i wystąpień w grudniu 2020 roku Perronne został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska kierownika oddziału chorób zakaźnych i tropikalnych w szpitalu Raymond-Poincare we francuskim mieście Garches. Obecnie jest członkiem skrajnie prawicowej organizacji America's Frontline Doctors (Amerykańscy Lekarze Pierwszej Linii), która sprzeciwia się obostrzeniom i szczepieniom na COVID-19 w Stanach Zjednoczonych, rozpowszechniając na swojej stronie niepotwierdzone i nieprawdziwe teorie na temat koronawirusa i szczepień.

Wysłuchanie w parlamencie: jakim? co tam robił Perronne?

Jak słusznie zauważyli czytelnicy, którzy przysłali nam film, powstał on w parlamencie. Nie jest to jednak parlament Francji, tylko Luksemburga, a Perronne nie przemawiał na posiedzeniu plenarnym luksemburskiego parlamentu, tylko na posiedzeniu połączonych komisji: petycji oraz zdrowia i sportu.

Powody zaproszenia Perronne'a do parlamentu i kontrowersje, jakie to wzbudziło, opisał 20 stycznia francuski dziennik "Liberation". Mianowicie według przepisów luksemburskiej Izby Deputowanych każda petycja obywatelska, która uzyska co najmniej 4,5 tys. podpisów, musi zostać poddana debacie połączonych komisji: petycji oraz komisji, której dotyczy przedmiot petycji. W tym przypadku chodziło o dwie petycje: "Przeciwko obowiązkowym szczepieniom obywateli na COVID-19" i "Stop szczepionkom - terapii genowej (COVID-19) dla naszych dzieci". Zebrano pod nimi odpowiednio 11,5 i 4,6 tys. podpisów. W tej sytuacji zgłaszający petycję może zaprosić do udziału w wysłuchaniu maksymalnie pięciu ekspertów. I właśnie w ten sposób Christian Perronne znalazł się na posiedzeniu luksemburskich komisji parlamentarnych.

Jak opisuje "Liberation", zaproszenie Perronne'a wraz z innymi naukowcami prezentującymi nieprawdziwe tezy na temat szczepień wywołało spore kontrowersje. Parlamentarzyści opowiadali w rozmowie z dziennikarzami, że zaproszeni nie odpowiadali na pytania, a jedynie wygłaszali przygotowane wcześniej przemówienia. Wiele wskazuje na to, że wizyta Perronne'a i innych gości na posiedzeniu komisji doprowadzi do zmiany regulaminu luksemburskiego parlamentu. Do tej pory nie weryfikowano życiorysów zapraszanych ekspertów - teraz parlament ma debatować nad zmianami, które mogą doprowadzić nie tylko do takiej weryfikacji, ale i ograniczenia roli ekspertów wyłącznie do doradzania autorom petycji, a nie wystąpień na forum komisji. Luksemburscy deputowani z jednej strony chcą zachować to "głęboko demokratyczne narzędzie partycypacyjne oddające głos obywatelom", ale z drugiej, uniknąć "zmonopolizowania głosu przez ekspertów czy wygłaszania przez nich przemówień".

Tym bardziej, że wystąpienia ekspertów w przypadku tych dwóch petycji były pełne nieprawdziwych tez. Christian Perronne zdążył ich wygłosić kilkanaście - przedstawiamy te najważniejsze i najpopularniejsze rozsyłane w sieci.

Fałsz 1: To nie są szczepionki, bo nie działają, nie zapobiegają transmisji wirusa

Szczepienia mają chronić przed ciężkim przebiegiem choroby i zgonem. Badania skuteczności szczepionek na COVID-19 dopuszczonych w Unii Europejskiej pokazują, że tę funkcję one spełniają, również w odniesieniu do najnowszego wariantu omikron - a więc wbrew słowom Perronne'a: działają. W Konkret24 wyjaśnialiśmy już, że szczepienia nie zapobiegają całkowicie transmisji wirusa, ale ją zmniejszają. Z badań wiadomo, że osoby zaszczepione, nawet przy infekcji przełamującej, mają mniej zakaźnych cząstek wirusa w porównaniu do niezaszczepionych - a im mniej mamy zakaźnych cząsteczek wirusa, tym mniejsza transmisja. Według holenderskich badaczy z rządowego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Środowiska (RIVM) w warunkach domowych osoby zaszczepione zarażały wariantem delta koronawirusa o 63 proc. rzadziej niż osoby niezaszczepione.

Przypominamy, co na temat skuteczności szczepionek na COVID-19 mówiła dla Konkret24 profesor Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie: - Nie znam szczepionki skutecznej w stu procentach. Ani takiej, która nie daje żadnych działań niepożądanych. Jednak nie można tego porównać z ryzykiem przejścia choroby, z nieraz ciężkimi objawami i powikłaniami. Także szczepionki przeciw COVID-19 nie są w pełni skuteczne, zwłaszcza wobec nowych wariantów. Prawdą jest, że zaszczepione osoby się zakażają, chorują, zdarzają się też zgony wśród najsłabszych i najstarszych. Jeśli jednak spojrzymy na statystyki, te pokazują dobitnie: zgony dominują wśród osób niezaszczepionych. Czy szczepionki powstrzymują transmisję wirusa? Na początku nie, ale powodują, że wirus u zaszczepionej i zakażonej osoby jest znacznie szybciej eliminowany niż u osoby niezaszczepionej. To dlatego zaszczepione osoby wciąż powinny przestrzegać zasad DDM, być testowane i poddawane kwarantannie. To wcale nie świadczy o nieskuteczności szczepionek – taka osoba ma ogromną szansę na uratowanie swojego zdrowia, na przeżycie. Bilans hospitalizacji i zgonów wyraźnie wskazuje, że szczepionki spełniają swoje zadanie, na ile jest to możliwe w obecnej sytuacji.

Twierdzenie, że szczepionki na COVID-19 "to nie są szczepionki", także już wyjaśnialiśmy. W Polsce dostępne są szczepionki na COVID-19 firm: Pfizer, Moderna, AstraZeneca, Johnson & Johnson i Novavax. W charakterystykach wszystkich tych produktów leczniczych, które zatwierdza Europejska Agencja Leków (EMA), jest informacja, że są to szczepionki.

Fałsz 2: COVID-19 to choroba, która już prawie nie zabija

W dniu, kiedy Perronne wygłaszał tę tezę, czyli 12 stycznia 2022 roku, na COVID-19 zmarło na świecie 9577 osób; w samej Francji - 246. W niedzielę, 23 stycznia światowa średnia z ostatnich siedmiu dni wynosiła 7875 zgonów dziennie. Nie można więc twierdzić, że COVID "już prawie nie zabija", ponieważ teraz "zabija" średnio więcej osób niż przez większość 2020 roku.

Zgony na COVID-19 na świecie od stycznia 2020 do stycznia 2022Our World In Data

Fałsz 3: Dopuszczenie szczepionek do użytku zajmuje 10 lat, a szczepionki na COVID-19 nie zostały odpowiednio przebadane

Portal PZH Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Instytutu Badawczego poświęcony szczepieniom informuje, że "szczepionki przeciw COVID-19 opracowano w rekordowym czasie w porównaniu do innych znanych szczepionek opracowanych w przeszłości". Eksperci tłumaczą: "udało się to dzięki silnej międzynarodowej współpracy naukowej, środkom finansowym przeznaczonym na opracowanie szczepionek oraz wysiłkowi badaczy, którzy dosłownie dzień i noc pracowali nad ich stworzeniem".

Jednocześnie mimo skróconego czasu dopuszczenia szczepionek na COVID-19 do użycia nie pominięto żadnego wymaganego etapu badań ani kontroli. Jak tłumaczy PZH NIPZ-PIB, "wszystkie badania laboratoryjne, na zwierzętach i badania kliniczne na ludziach zostały przeprowadzone zgodnie z najbardziej rygorystycznymi zasadami, standardami i kryteriami etycznymi. Bardzo szybko udało się również przeprowadzić samą procedurę oceny szczepionek przez ekspertów w Europejskiej Agencji Leków".

Szybkość finalizacji prac nad szczepionkami na COVID-19 nie raz była tematem dyskusji. Jak wyjaśnia Healthfeedback.org, to wyjątkowe okoliczności pandemii COVID-19 pozwoliły naukowcom na zgromadzenie wiarygodnych danych z badań nad szczepionkami w stosunkowo krótkim czasie m.in. ze względu na szybszą rekrutację ochotników do badań klinicznych. A ponieważ pandemia wywołana przez koronawirusa stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego, naukowcy uzyskali zwiększone środki finansowe, napotykając na mniej przeszkód biurokratycznych niż w przypadku innych szczepionek - i to skróciło czas opracowywania szczepionek na COVID-19. W kwietniu 2021 roku WHO i jej partnerzy uruchomili Akcelerator Dostępu do Narzędzi COVID-19 (ACT), skupiający rządy, naukowców, przedsiębiorstwa, organizacje społeczne, filantropów i globalne organizacje zdrowotne w celu wspierania rozwoju i dystrybucji testów, terapii oraz szczepionek.

O tym, że szczepionki na COVID-19 zostały odpowiednio przebadane i przeszły wszystkie fazy testów, informowaliśmy już w Konkret24 nie raz. Zachęcamy do zapoznania się z tą wiedzą.

Fałsz 4: Za decyzjami o dopuszczeniu szczepionek nie stoją dowody naukowe

Każdy producent szczepionki, starając się w międzynarodowej agencji takiej jak Europejska Agencja Leków (EMA) o pozwolenie na dopuszczenie do obrotu, musi dostarczyć wyniki badań klinicznych, w których wykazano skuteczność szczepionki przeciwko danej chorobie. Jak informuje PZH NIPZ-PIB, "szczepionki na COVID-19 zostały dopuszczone po ocenie wyników badania klinicznego trzeciej fazy, gdzie potwierdzono skuteczność kliniczną i bezpieczeństwo szczepionki w ochronie przed objawami COVID-19". Na przykład szczepionka firmy Pfizer/BioNTech "została warunkowo dopuszczona do obrotu na podstawie okresowej oceny badań klinicznych 3 fazy rozpoczętych w sierpniu 2020 roku".

Kiedy 21 grudnia 2020 roku Komisja Europejska dopuściła do obrotu w Unii Europejskiej szczepionki firm Pfizer i BioNTech, decyzja była konsekwencją zaleceń (EMA). Szczepionka nosi nazwę Comirnaty. "Nasza ocena naukowa opiera się na sile dowodów naukowych dotyczących bezpieczeństwa, jakości i skuteczności szczepionki; dowody w przekonujący sposób pokazują, że korzyści są większe niż ryzyko" – tłumaczyła szefowa EMA Emer Cooke.

"Szczepionki COVID-19 muszą być zatwierdzone według tych samych standardów, które stosuje się wobec wszystkich leków w UE" - informuje EMA na swojej stronie internetowej. Tam też przedstawia proces opracowywania, oceny i monitorowania szczepionek na COVID-19 przez EMA. Szczepionki COVID-19 mogą być zatwierdzane i stosowane tylko wtedy, gdy spełniają wszystkie wymagania dotyczące jakości, bezpieczeństwa i skuteczności określone w prawie farmaceutycznym UE.

Jak nie dać się nabrać na fake newsy dotyczące pandemii - radzi Konkret24
Jak nie dać się nabrać na fake newsy dotyczące pandemii - radzi Konkret24tvn24

Fałsz 5: EMA przyznała latem zeszłego roku, że nie zna całkowitego składu szczepionek

Wśród fake newsów podanych przez Christiana Perronne'a są i takie, które nie wiadomo, skąd się wzięły. Do nich należy ten powyższy. Francuz nie podał żadnych szczegółów tego rzekomego stanowiska Europejskiej Agencji Leków, a my nie znaleźliśmy dowodów na jego tezę. Także na portalu fact-checkingowym Polskiej Agencji Prasowej stwierdzono: "twierdzenie, że EMA rzekomo przyznała, że nie zna pełnego składu szczepionek, nie ma poparcia w faktach".

Taka teza jest o tyle nieprawdopodobna, że pełen skład szczepionek dopuszczonych do obrotu w Unii Europejskiej jest podany do publicznej wiadomości w Charakterystyce Produktu Leczniczego (ChPL) każdej z nich. A dokumenty dostępne są właśnie na stronie Europejskiej Agencji Leków.

Fałsz 6: Onkolodzy w USA wykazali wzrost zgonów z powodu raka po szczepieniu

Nie znaleźliśmy też żadnych dowodów na potwierdzenie tej tezy. Nie ma stanowiska amerykańskich onkologów, którzy potwierdzaliby taką zależność. Jedynym dużym badaniem naukowym na temat zaszczepionych chorych na raka w ostatnim czasie była praca "Szczepienie COVID-19 i przełomowe infekcje u pacjentów z chorobą nowotworową" opublikowana 24 grudnia 2021 roku w czasopiśmie "Annals of Oncology".

Amerykańscy onkolodzy - głównie z instytutów badawczych w Bostonie, Nashville i Detroit - badali, jak dużym zagrożeniem dla chorych na raka jest zakażenie koronawirusem mimo pełnego zaszczepienia. Po zbadaniu 1700 pacjentów doszli do wniosku, że takie osoby nawet po szczepieniu dwoma dawkami pozostają podatne na poważne skutki, a nawet zgon z powodu COVID-19 - dlatego dla ich lepszej ochrony zaleca się szczepienie osób przebywających w ich otoczeniu, zakładanie masek, przyjmowanie dawek przypominających i zachowywanie dystansu społecznego. W badaniu nie wykazano "wzrostu zgonów z powodu raka po szczepieniu".

Polski Narodowy Instytut Onkologii już w marcu 2021 roku informował: "Jak podkreślają międzynarodowe i polskie towarzystwa naukowe i eksperci, korzyści wynikające ze szczepienia znacznie przewyższają ryzyko związane ze szczepionką, i właściwie z wyłączeniem wyjątkowych sytuacji (jak pacjenci bezpośrednio po przeszczepie komórek krwiotwórczych czy w głębokiej immunosupresji po leczeniu systemowym) chorzy na nowotwory nie mają przeciwwskazań do szczepień przeciw SARS-CoV-2".

Fałsz 7: W krajach, które nie szczepiły lub przestały szczepić, epidemia się już skończyła, m.in. chodzi o Indie

Twierdzenia, że Indie nie szczepiły lub nie przestały szczepić, a tym bardziej że epidemia COVID-19 już się tam zakończyła, są niezgodne z oficjalnymi danymi. Po pierwsze, liczba zaszczepionych w Indiach stale rośnie. Od początku 2022 roku zaszczepiono tam ponad 80 mln osób. Obecnie przynajmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło już prawie 930 mln Hindusów.

Sytuacja epidemiczna w tym kraju jest jednak ciężka. 23 stycznia siedmiodniowa średnia liczba nowych przypadków zakażeń wynosiła 309 tys. Na szczęście nie towarzyszy jej wzmożona fala zgonów na COVID-19. 23 stycznia siedmiodniowa średnia liczba zgonów wynosiła 485. Choćby na tej podstawie na pewno nie można twierdzić, że w tym kraju "epidemia już się skończyła".

Fałsz 8: Więcej dzieci umiera z powodu szczepienia niż z powodu COVID-19

To powtórzenie nieprawdziwej informacji, którą rozpowszechniano w sieci już w 2021 roku. Twierdzenie weryfikował w ub.r. np. amerykański dziennik "USA Today". Dziennikarze przypominali, że badania kliniczne szczepionek mRNA nie wykazały zagrożenia zgonem u dzieci w wieku 5-11 lat po przyjęciu szczepionki. Natomiast Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) w swojej bazie posiadają 29 przypadków zgonu na COVID-19 dzieci poniżej 18. roku życia.

Zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce nie stwierdzono jeszcze żadnego zgonu dziecka poniżej 18. roku życia, który miałby bezpośredni związek z przyjęciem szczepionki na COVID-19. W bazie Ministerstwa Zdrowia odnotowano natomiast 40 dzieci poniżej 18. roku życia, które zmarły po zakażeniu COVID-19.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Facebook

Pozostałe wiadomości

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24