W Wiedniu za noszenie teraz maseczki grozi grzywna? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Wiedeń najlepszym miastem do życia. Materiał z 28 czerwca 2022 roku
Wiedeń najlepszym miastem do życia. Materiał z 28 czerwca 2022 rokuTVN24
wideo 2/4
Wiedeń najlepszym miastem do życiaTVN24

Internauci donoszą, że w stolicy Austrii wprowadzono przepisy zakazujące noszenie maseczek, a za ich złamanie grozi grzywna. Jest to powrót do przepisów sprzed pandemii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W Wiedniu, stolicy Austrii można dostać mandat za noszenie maseczki - z przekąsem informują antyszczepionkowi internauci w polskich mediach społecznościowych. Ich zdaniem jest to dowód na manipulowanie społeczeństwem podczas pandemii koronawirusa. Zżymają się na braku rozsądku politycznych elit i częste zmiany zasad.

"150 euro kary za noszenie maski w Wiedniu! (...) Nauka czy ciemnogród? Polacy niech jadą na odsiecz bo pomrą biedni wiedeńczycy"; "Już nawet nie można sobie maseczki ponosić"; "Jak to prawo szybko się zmienia... Dopiero co za brak maski był mandat a teraz np. w Wiedniu za posiadanie maseczki jest kara 150 euro"; "Jak manipulują ludźmi!"; "Podobno zaczęli gdzieś wystawiać mandaty za maski. W Wiedniu chyba. I cóż to jest, jak nie kretynizm zbiorowy i owczy pęd?" - takie komentarze znaleźliśmy na Twitterze i Facebooku (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Austriacki portal: grzywna za noszenie maseczki

Internauci jako źródło doniesień wskazują między innymi artykuł opublikowany 9 marca na portalu austriackiego dziennika "Heute". "Osobom noszącym maseczki grozi teraz grzywna w wysokości 150 euro" - brzmi jego tytuł. Dalej czytamy, że Wiedeń był ostatnim austriackim krajem związkowym, który zniósł wymóg noszenia maseczek FFP2 w środkach transportu publicznego z uwagi na pandemię koronawirusa. Stało się to 1 marca 2023 roku. Jednak równocześnie wszedł w życie zakaz zakrywania twarzy w miejscach publicznych, obowiązujący od 2017 roku. "Ciekawostka: do niedawna, jeśli nie nosiłeś maseczki, mogłeś spodziewać się kar. Teraz możesz ewentualnie zostać ukarany za noszenie maseczki" - pisze portal.

Portal dziennika "Heute" napisał o mandatach za noszenie maseczek w Wiedniu.Heute.at

2017. Wprowadzenie obowiązku zakrywania twarzy

1 października 2017 roku w Austrii zaczął obowiązywać zakaz zakrywania twarzy w miejscach publicznych w taki sposób, by rysy twarzy stały się nierozpoznawalne. Nieprzestrzeganie tego zakazu jest wykroczeniem, za co grozi grzywna 150 euro. Jak argumentuje rząd, zakaz ma "umożliwić komunikację międzyludzką, która jest niezbędna do pokojowego współistnienia w demokratycznym, konstytucyjnym państwie". Są wyjątki. Jak czytamy na rządowych stronach, zakrywać twarz można: - gdy jest to podyktowane innymi przepisami; - kaskiem podczas jazdy na motorowerze lub motocyklu; - maskami, kostiumami podczas wydarzeń artystycznych i kulturalnych; - gdy jest to podyktowane względami zdrowotnymi (np. ochrona przed infekcją, zanieczyszczeniem powietrza, czynnikami pogodowymi), ale wówczas wymagane jest zaświadczenie od lekarza; - w celu ochrony przed odmrożeniami; - gdy jest taki obowiązek w związku z wykonywaną pracą (chodzi o kwestie BHP, higieny lub bezpieczeństwa); - podczas uprawiania sportów, takich jak sporty motorowe, szermierka.

Od początku prawo miało na celu uniemożliwienie muzułmańskim kobietom zakrywania twarzy burką czy nikabem. Politycy austriaccy argumentowali wówczas, że zasłanianie twarzy utrudnia muzułmankom integrowanie się z austriackim społeczeństwem, gdzie dominuje religia katolicka.

2023. Zniesienie obowiązku noszenia maseczek. I co teraz?

Gdy wybuchła pandemia koronawirusa w Austrii wprowadzono obowiązkowe noszenie maseczek, co było wyjątkiem od wprowadzonego zakazu zakrywania twarzy. 1 marca 2023 roku w Wiedniu zniesiono obowiązek noszenia maseczek FFP2 w środkach transportu publicznego. Maseczki są obowiązkowe w placówkach służby zdrowia i domach opieki.

Jednak szybko austriackie media zaczęły informować o problemie. Przypomniały o obowiązującym zakazie zakrywania twarzy, a niektórzy nadal w ten sposób chronią się przed zakażeniem. Z ich materiałów, jak i artykułu, który ukazał się 8 marca w niemieckim portalu tygodnika "Der Spiegel" wynika, że nie wiadomo, co robić z osobami, które obecnie noszą maseczki FFP2 przemieszczając się po Wiedniu komunikacją miejską z obawy przez koronawirusem. Zwłaszcza że pod koniec lutego 2023 roku jeden z wiedeńskich urzędników oceniał, że rezygnowanie teraz z maseczki w środkach transportu miejskiego jest rozsądne. "Wcześniej po prostu trzeba było nosić maseczkę środkach transportu publicznego w Wiedniu, ale teraz właściwie nie wolno. I tak naprawdę nikt nie wie, jak sobie z tym poradzić" - pisał jeden z austriackich portali.

Wiedeńska policja: nikt nie musi się martwić

Austriackie media informują, że rząd federalny wie o problemie i ma pracować na jego rozwiązaniem. Jednocześnie jednak informują o tym, że resorty austriackiego rządu przerzucają się tym "gorącym kartoflem". Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało sprawę do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, MSW wskazało na Ministerstwo Zdrowia, a to z powrotem - na resort spraw wewnętrznych.

W międzyczasie rząd przesyła mediom zapewnienie, że policja będzie w nadchodzących miesiącach pobłażliwa i będzie interweniować proporcjonalnie do problemu. Jeśli dana osoba będzie w stanie wiarygodny przedstawić informację o swoim stanie zdrowia - nie zostanie ukarana. Podobne zapewnienie dostaliśmy od Markusa Dittricha, rzecznika wiedeńskiej policji.

"Z policyjnego punktu widzenia można tutaj stwierdzić, że wszystko jest jasne. W zasadzie nikt w Wiedniu nie musi się martwić o ewentualne naruszenie AGesVG (ustawy o zakazie zakrywania twarzy) z powodu noszenia medycznej maski ochronnej w celu ochrony przed infekcją koronawirusa. Intencja tej ustawy idzie w zupełnie innym kierunku, a mianowicie w stronę integracji. W czasie postpandemicznym ochrona własnego zdrowia i zdrowia innych zdecydowanie mają pierwszeństwo przed kwestiami administracyjnymi" - Dittrich przekazał Konkret24 i dodał, że takie wytyczne zostały rozesłane wszystkim policjantom, by zapewnić bezpieczeństwo i uniknąć porozumień.

Autorka/Autor:Jan Kunert

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24