Pieczątka z hasłem "Russkij wojennyj korabl..." w paszporcie Rosjanina? Sprawdzamy

Pieczątka z hasłem "Russkij wojennyj korabl..." w paszporcie Rosjanina? SprawdzamyJavier Garcia/Shutterstock

Na ukraińsko-rumuńskim przejściu granicznym celnicy mieli wbić do paszportu Rosjanina pieczątkę z hasłem "Russkij wojennyj korabl, idi na ch**". Dotarliśmy do właściciela paszportu, który potwierdza, że do takiego zdarzenia doszło. Rumuni zaprzeczają, że to ich celnicy, a służby ukraińskie milczą.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Rumuni to jednak mają rozmach i fantazję" - napisał 17 sierpnia jeden z użytkowników Twittera. "Nie dość, że Rosjanina do siebie nie wpuścili to jeszcze wbili mu w paszport 'Russkij wojennyj korabl, idi na ch**'..." - dodał (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Na dołączonym krótkim nagraniu rzeczywiście widać rosyjski paszport z pieczęcią z tym słynnym hasłem, czyli słowami, którymi obrońcy Wyspy Węży na Morzu Czarnym odmówili poddania się załodze rosyjskiego okrętu w pierwszych dniach wojny.

Film pokazujący pieczątkę wbita do paszportu Rosjanina rozchodzi się w internecie
Post z filmem pokazującym pieczątkę wbitą do paszportu RosjaninaFilm pokazujący pieczątkę wbita do paszportu Rosjanina rozchodzi się w internecieTwitter

Wpis ma na Twitterze blisko 4 tys. polubień, prawie 900 razy podano go dalej. "Brawo Rumunia"; "Szacunek!"; "Super" - komentowali internauci. Niektórzy wątpili jednak, czy opisana sytuacja się naprawdę zdarzyła. "To fejk?" - pytał jeden z uczestników dyskusji.

Zdjęcie paszportu z nietypową pieczątką rozsyłane jest też na Facebooku. "Nowy wzór rumuńskich pieczątek granicznych. To wbijają w paszporty cofniętym z granicy obywatelom Federacji Rosyjskiej" - tak 17 sierpnia opisał zdjęcie jeden z użytkowników. Post wzbudził dyskusję internautów. "Piękne"; "Złoto. Puszczę to dalej"; "Cudowne! Aby prawdziwe?"; "Fake. Nie ma żadnych takich komunikatów na stronach rumuńskich" - komentowali.

Post na Facebooku, w którym widać autora oryginalnego wpisu ze zdjęciem paszportu
Post na Facebooku, w którym widać autora oryginalnego wpisu ze zdjęciem paszportuPost na Facebooku, w którym widać autora oryginalnego wpisu ze zdjęciem paszportufacebook

Dotarliśmy do właściciela paszportu, który całą historię zrelacjonował w mediach społecznościowych. Trudności, z jakimi spotkał się podczas przekraczania granicy ukraińsko-rumuńskiej, opisało wiele mediów, w tym ukraińskie portale. Udało nam się potwierdzić, że paszport z nietypową pieczęcią rzeczywiście istnieje - nie mamy jednak potwierdzenia, kto i kiedy wbił do niego samą pieczęć.

Noc na przejściu granicznym

W cytowanym poście z Facebooka jest zrzut ekranu wpisu innego użytkownika z Telegramu - tam widać nazwisko Igor Zabotin. Na profilach w mediach społecznościowych i na prywatnej stronie internetowej Zabotin przedstawia się jako ekspert do spraw marketingu w internecie. Jest Rosjaninem, który wiele lat pracował w Kijowie. Chwali się wieloletnim doświadczeniem marketingowym i dziennikarskim - na Instagramie śledzi go ponad 30 tys. internautów. Na profilu Zabotina na Facebooku można znaleźć kilka postów z 15 i 16 sierpnia, w których dość chaotycznie i emocjonalnie opisuje zdarzenie, do którego - jak przekonuje - doszło na ukraińsko-rumuńskim przejściu granicznym w miejscowości Porubne.

Mężczyzna wyjaśnia, że spędził na nim całą noc. "Ukraińscy celnicy wzięli mój paszport i kazali mi spędzić noc w pobliżu sklepu wolnocłowego przy ich punkcie kontrolnym" - opisuje w poście opublikowanym 16 sierpnia o drugiej w nocy. Wspomina również o rumuńskiej straży granicznej, która miała zabrać mu dokumenty samochodu i kazać spędzić noc w punkcie kontrolnym.

W jednym z kolejnych postów Zabotin napisał, że nie został wpuszczony do Rumunii i opublikował zdjęcie paszportu, gdzie widać pieczątkę z napisem "Russkij wojennyj korabl, idi na ch**" (napis jest w języku ukraińskim, a ściślej - w zukrainizowanej wersji oryginalnego hasła wypowiedzianego w języku rosyjskim). W kolejnym poście tego dnia pokazał nagranie - to samo, które wzbudziło zainteresowanie polskich internautów - na dowód, że opisana historia jest prawdziwa. W poście z 18 sierpnia poinformował, że ostatecznie udało mu się przedostać do Rumunii. Opisał też szerzej podróż przez Ukrainę i podkreślał, że mimo legitymowania się rosyjskim paszportem zawsze spotykał się z uprzejmością. "Na Ukrainie nie ma nazizmu, nigdy nie było i nie będzie, niezależnie od tego, jak bardzo kremlowscy propagandyści będą się starali!" - napisał.

Właściciel paszportu: to Ukraińcy wbili pieczęć

Skontaktowaliśmy się z Igorem Zabotinem. W odpowiedzi na pytanie z Konkret24 przekonuje, że to nie rumuńska, tylko ukraińska straż graniczna wbiła w jego paszporcie pieczęć ze słynnym hasłem. "Pieczątkę zobaczyłem później, gdy odzyskałem paszport. Na granicy ukraińskiej nikt nic o tym nie mówił" - napisał nam Rosjanin. Dodał, że od lat wspiera Ukrainę - na dowód odesłał do postów, w których opisywał wydarzenia na Majdanie w 2014 roku.

Dla dodatkowej weryfikacji opisanej wersji zdarzeń poprosiliśmy Zabotina o przesłanie fotografii paszportu i siebie samego. Otrzymaliśmy takie zdjęcie.

Zdjęcie przekazane Konkret24 przez Igora Zabotina
Zdjęcie przekazane Konkret24 przez Igora ZabotinaZdjęcie przekazane Konkret24 przez Igora ZabotinaIgor Zabotin

Rumuńska straż graniczna: nie zastosowaliśmy takiego stempla

Zapytaliśmy 18 i ponownie 22 sierpnia ukraińską straż graniczną, czy informacja o nietypowym stemplu w paszporcie Rosjanina jest prawdziwa - ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Przedstawicielka służb prasowych rumuńskiej straży granicznej przesłała nam komunikat terytorialnego inspektoratu w Syhocie Marmaroskim. Podkreślono w nim, że rumuńscy pogranicznicy nie zastosowali takiego stempla. "W odniesieniu do zdjęcia załączonego do wiadomości, precyzujemy, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy jest ono prawdziwe, czy fałszywe" - zaznaczono.

O doświadczeniach Rosjanina na ukraińsko-rumuńskiej granicy napisało wiele ukraińskich mediów. 18 sierpnia opisały je portal ukraińskiej telewizji TSN oraz portal Meta.ua. 22 sierpnia historię nietypowego stempla w paszporcie opisał portal telewizji Euronews. Dziennikarze tej ostatniej redakcji również próbowali zweryfikować opisane wydarzenia, ale także nie otrzymali odpowiedzi od ukraińskiej straży granicznej.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Javier Garcia/Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Javier Garcia/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24