FAŁSZ

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24
Donald Tusk na inauguracji prezydencji mówił, że siła tkwi w zjednoczeniu. Andrzej Duda był w tym czasie na nartach
Donald Tusk na inauguracji prezydencji mówił, że siła tkwi w zjednoczeniu. Andrzej Duda był w tym czasie na nartachKatarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN
wideo 2/3
Donald Tusk na inauguracji prezydencji mówił, że siła tkwi w zjednoczeniu. Andrzej Duda był w tym czasie na nartachKatarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, nie przyjedzie do Gdańska na wyjazdowe posiedzenie Komisji Europejskiej związane z inauguracją polskiej prezydencji w Radzie UE - przekazał 3 stycznia 2025 roku rzecznik KE Stefan de Keersmaecker. Powodem jest choroba: ciężkie zapalenie płuc. W związku z tym wyjazdowe posiedzenie Komisji w Polsce, które zaplanowano na 9 i 10 stycznia w Gdańsku, odbędzie się w innym terminie. Natomiast 6 stycznia inna rzeczniczka Komisji Europejskiej - Paula Pinho - poinformowała, że von der Leyen, mimo choroby, pracuje zdalnie i nie ma potrzeby wskazania jej zastępcy.

Polska 1 stycznia formalnie objęła przewodnictwo w Radzie UE. Ceremonia inaugurująca prezydencję odbyła się 3 stycznia w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie, czyli tego samego dnia, gdy biuro KE poinformowało o chorobie von der Leyen. W gali uczestniczył za to przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa. Udział von der Leyen w wydarzeniu nie był planowany.

"Grenlandia ważniejsza od Polski i Donalda"?

Tymczasem w mediach społecznościowych szybko pojawił się krąży przekaz, jakoby choroba była tylko wymówką dla von der Leyen, żeby do Polski na ceremonię inauguracji nie przyjeżdżać. Według rozpowszechnianej w ostatnich dniach narracji - w mediach społecznościowych, ale też w telewizjach wspierających opozycję - szefowa KE na początku stycznia poleciała na Grenlandię.

Jednym z dowodów ma być krótkie nagranie opublikowane 4 stycznia w serwisie X przez jednego z anglojęzycznych użytkowników. "Nowe: Premier Grenlandii Múte Egede wzywa do uniezależnienia się od Danii, podczas gdy Donald Trump nasila swoje apele o przejęcie tego terytorium. 'Nadszedł czas, aby zrobić kolejny krok dla naszego kraju' - powiedział Egede" - czytamy na początku posta. Jego treść skupia się na Grenlandii i nie ma w nim mowy o von der Leyen. Dołączono do niego fragment zapisu wspólnej konferencji prasowej von der Leyen, premiera Grenlandii Mute Egede i premierki Danii Mette Frederiksen (Grenlandia jest autonomicznym terytorium zależnym Danii). Na nagraniu słyszymy, jak szef rządu Grenlandii mówi po angielsku: "Tutaj, w Grenlandii, potrzebujemy wzrostu. Potrzebujemy wzrostu gospodarczego i zróżnicowania naszej gospodarki. Oczywiście w pierwszej kolejności witamy naszych silnych partnerów w krajach o podobnych poglądach. Ale jeśli oni nie zainwestują, jest wiele firm, które też chciałyby zainwestować w naszym kraju".

Wpis zwrócił uwagę wielu polskich internautów. "Ozdrowiała! ;))))" - stwierdził jeden z nich 4 stycznia, udostępniając anglojęzyczny post z nagraniem. Jego wpis wyświetlono ponad 24 tysiące razy. Podobnie pisali inni użytkownicy serwisu X: "Przewodnicząca KE uzdrowiona i uleczona na Grenlandii. Cuda"; "Grenlandia ważniejsza od Polski i Donalda - poniżenie master level"; "To kto wymyślił to ostre zapalenie płuc. Zostaliście z tą bajerą jak Himilsbach z angielskim. Serio myśleliście, że w dzisiejszych czasach nie wyjdzie, że to ściema?"; "Wygląda, że choroba @vonderleyen była fikcją. Królowie nie chcieli brać udziału w szopce #Tusk'a. Nawet ci, którzy osadzili go w Warszawie" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

FAŁSZ
Wpisy o rzekomej wizycie Ursuli von der Leyen na Grenlandii 3 stycznia 2025 rokux.com

Część internautów udostępniała w postach zrzut ekranu fragmentu artykułu jako dowód na to, że Ursula von der Leyen na początku stycznia 2025 roku rzeczywiście odwiedziła Grenlandię. Anglojęzyczny tytuł brzmi: "Premier Grenlandii wzywa do ogłoszenia niepodległości od Danii: 'Czas zrobić kolejny krok'". Poniżej widać zdjęcie, na którym za premierem Grenlandii, po prawej, stoi Ursula von der Leyen.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post ilustrowany starym zdjęciemx.com

Poniżej zdjęcia podano datę jego publikacji: 3 stycznia 2025 roku. Czerwonym kolorem zakreślono tę datę i widoczną na zdjęciu von der Leyen.

"W końcu o co chodzi!? Jedni piszą, że Pani Ursula von der Leyen jest chora dlatego nie przyjedzie do Polski. A ona!? No chyba, że leczy się na Grenlandii na zapalenie płuc" - skomentowała jedna z internautek. "Hej rudy, zapalenie płuc najlepiej leczyć na Grenlandii" - ironizował anonimowy internauta, który również udostępnił ten screen. "Choroba dyplomatyczną tak się to kiedyś nazywało. Ale, że od Króla Europy będzie uciekać to się nikt nie spodziewał"; "Cud panie cud"; "Szybko jej przeszło zapalenie płuc"; "To jest avatar pani Urszuli"; "Urszula co Donalda nie chciała..." - komentowali kolejni internauci.

Niektórzy jednak zauważali: "Ale to nie jest chyba aktualne zdjęcie. Tam chyba nie bylo teraz żadnego spotkania"; "Już ktoś tu udowodnił, że to filmik z zeszłego roku".

No właśnie.

Materiały z wizyty w ubiegłym roku

Nagranie z konferencji prasowej z udziałem Ursuli von der Leyen, Mute Egede i Mette Frederiksen jest rzeczywiście stare - do tego spotkania doszło bowiem 15 marca 2024 roku. Wedy to szefowa Komisji Europejskiej odwiedziła Grenlandię, aby zainaugurować działalność Biura UE w Nuuk, stolicy tego terytorium. Film z oświadczenia dla prasy wydanego przez von der Leyen podczas konferencji prasowej 15 marca 2024 roku dostępny jest na stronie Komisji Europejskiej. Zgadza się wystrój pomieszczenia, a także stroje polityków.

Natomiast screen udostępniany przez internautów to fragment artykułu portalu Breitbart, który jest znany z publikowania fake newsów. Tekst pod tytułem "Premier Grenlandii wzywa do ogłoszenia niepodległości od Danii: 'Czas zrobić kolejny krok'" opublikowano 3 stycznia 2025 roku. Zrelacjonowano tam niezadowolenie Egedego z dotychczasowych relacji Grenlandii z Danią i oczekiwanie, że kraj proklamuje niepodległość. Egede informuje też, że przygotowany został projekt konstytucji Grenlandii.

Tylko że artykuł dotyczący aktualnych spraw zilustrowano na Breitbart starym zdjęciem z wizyty Ursuli von der Leyen na wyspie. Fotografia ta dostępna jest w bazie Getty Images z opisem: "Premier Grenlandii Mute B Egede, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Danii Mette Frederiksen zwiedzają miasto podczas spotkania z okazji otwarcia nowego biura Komisji Europejskiej w Nuuk na Grenlandii, 15 marca 2024 roku". Autorem zdjęcia jest grenlandzki fotograf Leiff Josefsen.

PRAWDA

Zakusy na Grenlandię

O Grenlandii było głośno pod koniec roku, bo Donald Trump, prezydent elekt Stanów Zjednoczonych, napisał w swoim serwisie społecznościowym, że "dla celów bezpieczeństwa narodowego i wolności na całym świecie Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością". Trump wrócił w ten sposób do kwestii poruszanej podczas swojej pierwszej kadencji w Białym Domu, kiedy to usiłował kupić Grenlandię. W odpowiedzi na wpis Trumpa Mute Egede oświadczył: "Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż i nigdy nie będziemy. Nie możemy przegrać naszej długiej walki o wolność".

Jak informowały grenlandzkie i duńskie media, 7 stycznia 2025 roku swoją wizytę na wyspie zapowiedział Donald Trump Junior, syn przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24