"Wykopalisko" szkieletu olbrzyma? To coś innego

Źródło:
Konkret24
Dlaczego fake newsy tak szybko się rozprzestrzeniają?
Dlaczego fake newsy tak szybko się rozprzestrzeniają?
tvn24
Dlaczego fake newsy tak szybko się rozprzestrzeniają?tvn24

Nagranie krążące w mediach społecznościowych ma dowodzić, że kiedyś Ziemię zamieszkiwali ludzie wielkości olbrzymów. Tyle że widoczny na filmie gigantyczny "szkielet" wcale szkieletem nie jest. Autor bardzo się napracował, by stworzyć całą fałszywą historię.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W mediach społecznościowych szerzy się teoria spiskowa o żyjących niegdyś na Ziemi olbrzymach. Publikowane są zdjęcia i filmy mające to potwierdzać. Jeden z takich filmów pojawił się na platformie X (dawniej Twitter). "Takie tam wykopaliska. Co o tym sądzicie?" - zapytał w poście polski internauta.

FAŁSZ

Nagranie trwa 14 sekund. Widzimy jakby stanowisko archeologiczne w jaskini, a w jego centrum, w jamie, leży duży szkielet - wygląda jak szkielet bardzo wysokiej postaci. Wydaje się, że jest dwu-, trzykrotnie większy niż przeciętnego człowieka. Obok niego leży drugi szkielet, mniejszy i węższy, ale długi, być może to szkielet węża. Za barierkami widać ludzi oglądających to rzekome znalezisko.

Post ma niemal 50 tys. wyświetleń. Część internautów wierzy w opowieści o olbrzymach i autentyczność nagrania. Piszą: "Uważam, że - z wielu powodów - historię trzeba pisać na nowo"; "W biblii jest napisane o ogromnych ludziach"; "Starożytne pisma wszystkich kultur o tym wspominają"; "Coraz więcej informacji na temat gigantów. Zastanawiam się dlaczego!" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Inni jednak wątpią i oceniają, co może przedstawiać to wideo. "Raczej nic prawdziwego. Gigant walczący z wężem to trochę przesada. Zbyt dobrze wyglada i trochę za fajnie"; "To akurat wideo pokazuje performance jakiegoś artysty"; "Fejk co by turystyke nieco rozruszać".

Jak sprawdziliśmy, zdjęcia i wideo pokazujące ten szkielet krążą w sieci od kilku lat. O odkryciu kości rzekomego olbrzyma jako o autentycznym i zarazem niezwykłym archeologicznym znalezisku informują internauci w różnych językach. Co w tych doniesieniach jest prawdziwe?

FAŁSZ

Instalacja tajwańskiego artysty z 2018 roku

Sprawę rzekomego "wykopaliska" wyjaśniały już zagraniczne portale, m.in. AFP Fact Check, Reuters, USA Today, Snopes. Ustaliły, że owe dwa szkielety rzeczywiście powstały, tylko że z plastiku i to jako część wystawy. Jest to bowiem dzieło tajwańskiego artysty Tu Wei-Chenga. Pisał o nim między innymi 6 listopada 2018 roku portal Taiwan Today.

Między listopadem 2018 a lutym 2019 roku odbyło się pierwsze tajlandzkie biennale sztuki. Zorganizowano je w prowincji Krabi, w południowej części kraju. Wielu artystów prezentowało tam prace związane z mitologią Tajlandii, w szczególności dotyczącą Krabi. Jednym z takich starożytnych mitów jest historia walki, jaką mieli stoczyć olbrzym i gigantyczny wąż boa. Walczyli o serce pięknej księżniczki w jaskini Khao Kanab Nam. Zarówno olbrzym, jak i boa stracili w walce życie, po czym przemienili się w istniejące do dziś dwie góry: dużą i małą. Ich porzucone miecze rzekomo odnaleziono pod koniec XIX wieku i umieszczono właśnie w Khao Kanab Nam. Teraz, ukazane na tle Oceanu Indyjskiego i góry Khao Phanom Bencha, są godłem prowincji. Wei-Cheng w krótkim wideo, które umieścił w 2019 roku na swoim YouTube, opowiada, że inspirował się właśnie tą historią.

Właśnie na tym nagraniu można zobaczyć, jak powstawała instalacja. Została nazwana "Giant Ruins". Oba szkielety są wykonane z plastiku, wydrukowane w 3D. Olbrzym ma 6,5 metra, a boa - 12 metrów.

Fałszywe stanowisko archeologiczne, fałszywe eksponaty, fałszywy materiał informacyjny...

Tajwański artysta nie poprzestał jednak na stworzeniu w z zespołem szkieletów olbrzyma i węża boa w jaskini Khao Kanab Nam w ramach tajlandzkiego biennale. Stworzył całą fałszywą historię, że oto właśnie zostały one odkryte, co ma dowodzić prawdziwości miejscowej legendy.

Miejsce umieszczenia przez niego i jego zespół dwóch plastikowych szkieletów przypomina więc wyglądem miejsce prawdziwego znaleziska archeologicznego. Widać to dobrze na zdjęciu opublikowanym na stronie jednej z tajwański galerii sztuki. Obszar w jaskini jest odgrodzony drewnianymi barierkami, by odwiedzający nie zniszczyli, nie zadeptali "cennego znaleziska". Wokół widać przedmioty używane zazwyczaj przez archeologów podczas wykopalisk, np. miarki. Obok stoją szklane gabloty z fałszywymi eksponatami rzekomo ze starożytności, które w rzeczywistości powstały z gliny podczas warsztatów Wei-Chenga z lokalnymi mieszkańcami. A tajwański artysta pozował do zdjęć (publikowanych potem w sieci) przy swoich szkieletach z pędzelkiem charakterystycznym przy pracach archeologicznych. Internautom łatwiej więc było potem wierzyć w prawdziwość znaleziska, gdy oglądali te zdjęcia i filmy. Wszystko wyglądało bowiem autentycznie.

Olbrzymie szkielety to dzieło tajwańskiego artysty Tu Wei-Chenga.Shutterstock

Jakby tego było mało, artysta wraz z ekipą wyprodukował, a potem opublikował w sieci niemal 3,5-minutowe wideo przypominające materiał informacyjny jednej ze stacji telewizyjnych. Była tam mowa o odkryciu w Krabi szkieletu olbrzymiego człowieka i kości węża boa. W prezenterkę telewizyjną, archeologa i lokalnego historyka wcielili się tajska profesor Li Mingqin, francuski artysta Félix Blume i lokalny naukowiec Niwat Wathanayomnaporn. Materiał został opublikowany w sieci 31 października 2018 roku, czyli jeszcze przed otwarciem wystawy, by wypromować dzieło Wei-Chenga. Stworzone przez artystę wideo szybko poszło w świat i jako przedstawiające autentyczne wydarzenie krąży do dziś w sieci.

Tu Wei-Cheng na umieszczenie swojej instalacji musiał uzyskać zgodę od ministerstwa kultury. Resort tak zapowiedział jego i jego instalację w ramach biennale w 2018 roku: "Tu Wei-Cheng jest niekonwencjonalną artystą na tajwańskiej scenie sztuki współczesnej. Zajmuje się rzeźbą, sztuką wizualną, fotografią, dużymi instalacji. Jego prace często zawierają elementy incepcji, które kwestionują i badają relacje między starym i nowym; tradycjonalizmem i modernizmem; autentycznością i dwulicowością, a także sztuką i komercjalizmem. W tajskiej kulturze tradycyjne popularne mity przenikają do historii. Poprzez 'Giant Ruins' Tu Wei-Cheng bada granice między rzeczywistością a fikcją, aby ponownie zastanowić się nad historią".

Artysta stworzył podobną instalację, którą wystawiono we wrześniu 2019 roku w stolicy Tajwanu, Tajpej.

"W swoich pracach zastanawiam się nad relacjami między rzeczywistością a fałszem, między starym a nowym. To stwarza przestrzeń dla widowni na niepewność i zwątpienie. Myślę, że to najlepszy stan do oglądania dzieł sztuki" - stwierdził Tu Wei-Cheng na opublikowanym przez siebie nagraniu.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: x.com

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24