W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24
Tłumaczka nie mogła powstrzymać łez, słuchając historii ukraińskiego chłopca
Tłumaczka nie mogła powstrzymać łez, słuchając historii ukraińskiego chłopca
Radio Wolna Europa/Radio Liberty
Tłumaczka nie mogła powstrzymać łez, słuchając historii ukraińskiego chłopcaRadio Wolna Europa/Radio Liberty

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W nocy z 8 na 9 grudnia Rosja przeprowadziła zmasowany atak na infrastrukturę energetyczną w kilku regionach Ukrainy. W efekcie mieszkańcy w czterech obwodach - donieckim, zaporoskim, dniepropietrowskim i sumskim - zostali odcięci od dostaw prądu. "W całym kraju obecnie obowiązują trzy serie harmonogramów godzinowych wyłączeń. Pracujemy nad skróceniem czasu ich trwania. Przygotowujemy szereg decyzji rządu, aby redystrybuować zużycie i skierować energię elektryczną do odbiorców indywidualnych" - poinformowała na Telegramie Ukrainy premier Julia Swyrydenko.

Tymczasem w sieci pojawiły się przekazy sugerujące, że w związku z przerwami w dostawach prądu i niedoborem paliwa na ukraińskie tory miały wrócić parowe lokomotywy. Dowodem na to ma być krótki, 12-sekundowy film. Widać na nim skład ciągnięty rzeczywiście przez lokomotywę parową. Z komina unoszą się kłęby białego dymu. Podpięto do niej charakterystyczne niebieskie wagony z białymi pasami pośrodku. W tle, za torami, widać cztery wysokie mieszkalne wieżowce - wyglądają na nieukończone, na dwóch jest siatka ochronna. Równolegle do torów biegnie ulica, a wzdłuż drogi widać niewielkie budki z punktami usługowymi, jeden z nich to myjnia samochodowa.

"Gdy w Kijowie zaczęły się pogłębiać przerwy w dostawie prądu i niedobory paliwa, do ruchu przywrócono parowozy z czasów ZSRR" - przekonywał użytkownik serwisu X, który 8 grudnia opublikował to nagranie.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post o parowozach w Kijowie. Na filmie widać logo RTx.com

"W Kijowie radzieckie pociągi parowe znów działają z powodu braku silników diesla i infrastruktury" - takim z kolei opisem opatrzono to nagranie opublikowane również 8 grudnia na Facebooku, Instagramie i TikToku.

FAŁSZ
Na Facebooku czy TikToku nagranie pojawiało się bez logotypu rosyjskiej stacjifacebook.com

Uchwycona scena robi wrażenie, ale jeden szczegół na niektórych kopiach od razu powinien zapalić u widza czerwoną lampkę. Jest nim logo w prawym górnym rogu ekranu: RT (dawniej Russia Today) - to rosyjska telewizja kontrolowana przez władze, znana z rozpowszechniania propagandy Kremla. Z tego powodu objęły ją unijne sankcje.

Rosyjska propaganda grzeje narrację o "radzieckich pociągach parowych"

Na początku grudnia podobne przekazy z tym samym filmem promowała rosyjska propaganda i jej ośrodki. "W Kijowie z powodu braku silników diesla i infrastruktury ponownie uruchomiono radzieckie pociągi parowe" - tak 7 grudnia w serwisie X przekonywał Chay Bowes, prorosysjki infuencer z Irlandii, który pracuje dla RT jako reporter. Jego wpis z nagraniem wyświetlono niemal 400 tys. razy.

Tego samego dnia film opublikowano na koncie RT w serwisie X. "Radzieckie pociągi parowe widziane w Kijowie w czasie przerw w dostawach prądu i niedoborów paliwa. Chcieli 'dekomunizacji' - teraz ściągają z emerytury stare, niezawodne lokomotywy klasy 'Feliks Dzierżyński'" - czytamy w poście. Wyświetlono go ponad 90 tys. razy.

FAŁSZ
Kremlowską propagandę wspierała białoruska redakcja Sputnikasputnik.by

Przekaz promowała też białoruska redakcja Sputnika, kolejnego rosysjkiego medium objętego unijnymi sankcjami. "Deelektryfikacja: w Kijowie ponownie zauważono dymiące lokomotywy parowe - i nie, nie z okazji Nowego Roku. Walczyli z radzieckim dziedzictwem, jak tylko mogli..." - czytamy w opisie.

"Lokomotywy parowe ponownie pojawiły się na Ukrainie" - brzmiał tytuł tekstu opublikowanego 6 grudnia na stronie Drugaja Ukraina. Serwis znany jest z propagowania narracji Kremla o Ukrainie. "Jak podają lokalne media, przyczyną jest dotkliwy niedobór nowoczesnych lokomotyw, będący następstwem działań wojennych i kryzysu energetycznego" - napisano.

Podobny wraz z filmem pojawił się też w serwisie VK, rosyjskim odpowiedniku Facebooka. Przykładowy post: "W Kijowie z powodu braku pociągów na torach znów pojawiły się lokomotywy parowe".

Prawdą jest tylko to, że "się pojawiły" - reszta historii to kłamstwo rosyjskiej propagandy.

Magic Express dla najmłodszych

Najstarszą wersję krążącego filmu znaleźliśmy opublikowaną 5 grudnia w serwisie Threads. Jest o kilka sekund dłuższa i ma znacznie lepszą jakość. "Wygląda na to, że Express z Hogwartu jest już w drodze" - stwierdziła autorka wpisu.

PRAWDA
Internautka informuje o "Expressie z Hogwartu"Threads

Nagranie zarejestrowano w kijowskiej dzielnicy Bereźniaki. Potwierdzają yo dostępne zdjęcia w Google Maps. Mimo że pochodzą z 2015 roku i nie widać na nich owych czterech wieżowców mieszkalnych, zgadza się jeden niewielki, lecz charakterystyczny obiekt przy ulicy - żółta budka z szyldem "Naprawa felg i opon". Ma wyróżniający się kolor i charakterystyczne usytuowanie, które pozwala łatwo rozpoznać to miejsce. Dzięki temu szczegółowi wiemy, że pociąg w momencie nagrania przejeżdżał obok Jeziora Telbin na wysokości ulicy Berezniakowskiej 19.

A ten skład z lokomotywą parową był po prostu... mikołajkową atrakcją dla najmłodszych. Na początku grudnia ukraińskie koleje państwowe Ukrzaliznycia szeroko informowały o tegorocznej edycji akcji "Magic Express". "Świąteczne pociągi retro z lokomotywą parową wyruszą w trasę w weekend św. Mikołaja - 5, 6 i 7 grudnia. Będą kursować w Kijowie i Lwowie" - czytamy na stronie ukraińskiego przewoźnika. O akcji informowały też ukraińskie media, m.in. agencja informacyjna Ukrinform, redakcje 5 Kanał i Suspilne Kijów.

W tym roku pasażerami mikołajowych pociągów były dzieci regionów przyfrontowych, a także dzieci pracowników kolei - w tym rannych, zmarłych i tych, którzy służyli w Siłach Obronnych Ukrainy. W trakcie akcji pociągi kursowały dwukrotnie w ciągu dnia. Wyruszały ze stacji Lwów-Hołownyj i Kijów-Pasażerskij, zabierając najmłodszych pasażerów w dwugodzinną podróż w obrębie miasta.

Opublikowane na Facebooku zdjęcia z wydarzenia potwierdzają, jak wyglądał "magiczny" tabor. Tak jak widzimy na krążącym nagraniu, czarny parowóz ciągnął niebieskie wagony z białymi pasami.

PRAWDA

Dlaczego Kreml rozpowszechnia takie kłamstwa

Przed wprowadzającym w błąd przekazem ostrzegało Ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. Tłumaczyło, że parowe lokomotywy to "świąteczne retroprzejazdy Ukrzaliznycy, które co roku kursują w Kijowie i Lwowie z okazji dnia św. Mikołaja oraz innych wydarzeń okolicznościowych". Według Centrum "Kreml rozpowszechnia podobne kłamstwa, aby odwrócić uwagę od własnych działań wymierzonych w cywilną infrastrukturę kolejową Ukrainy i stworzyć iluzję powszechnego chaosu".

Nie pierwszy raz rosyjska dezinformacja wykorzystuje nagrania świątecznej akcji ukraińskich kolei do manipulowania o sytuacji w Ukrainie. W 2022 roku także przekonywała, że ukraińskie koleje z powodu przerw w dostawie prądu zostały zmuszone do sięgnięcia po tabory "z początku ubiegłego wieku". Wtedy retro pociągi kursowały w Kijowie właśnie w okresie świątecznym, co wyjaśniała agencja Ukrinform.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24