"Wzorce prokremlowskiej dezinformacji" przed wyborami na Słowacji

Słowacja świętuje wybór nowego prezydentaPAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Według ustaleń think tanku GLOBSEC, w kampanii przed wyborami prezydenckimi na Słowacji na czternastu stronach na Facebooku zamieszczano materiały typowe dla rosyjskiej propagandy. Publikacje zawierały treści odnoszące się do nacjonalizmu, teorii spiskowych czy krytyki mainstreamowych mediów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Liberalizm jako zagrożenie dla stabilności społeczeństwa, ingerencja w wybory, teorie spiskowe i ukryte interesy oraz "nie można ufać mainstreamowym mediom" - to tylko kilka z fałszywych narracji, które pojawiały się w trakcie kampanii wyborczej na Słowacji. Pisze o nich w swoim kwietniowym raporcie GLOBSEC, międzynarodowy think tank z siedzibą w Bratysławie, zajmująca się kwestiami bezpieczeństwa.

O publikacji raportu GLOBSEC obszernie informuje portal kampanii EU vs Disinfo, prowadzony przez East StratCom Task Force. To unijna grupa robocza, której celem jest walka z rosyjską dezinformacją.

"Wzorce prokremlowskiej dezinformacji"

EU vs Disinfo przytacza ustalenia, z których wynika, że czternaście facebookowych stron w języku słowackim publikowało treści dotyczące teorii spiskowych, rzekomych fałszerstw wyborczych czy korupcji i wpływu ukrytych grup interesu na przebieg wyborów. "Wybór narracji ściśle odzwierciedla ustalone wzorce prokremlowskiej dezinformacji, która nasila się w czasie kampanii wyborczych", można przeczytać w komentarzu EU vs Disinfo.

Zdaniem unijnych ekspertów, celem prowadzenia tego typu działalności jest zasianie wątpliwości opinii publicznej co do legalności demokratycznych wyborów, czy sugerowanie, że mogą one zostać sfałszowane. "Celem jest również przekonanie, że zaangażowanie obywateli jest bez znaczenia, co miałoby działać negatywnie na frekwencję wyborczą", pisze autor artykułu.

"Kolejnym celem jest napędzanie niezadowolenia z zachodnich wartości i instytucji, a w zastępstwie promowanie poparcia dla nacjonalistycznej, populistycznej polityki, która przynosi korzyści Kremlowi", podsumowuje autor EU vs Disinfo i zwraca uwagę, że retoryka ta nie przekonała jednak słowackich wyborców. 41 proc. z nich już w pierwszej turze oddało głos na prounijną kandydatkę Zuzanę Czaputovą, wiceprzewodniczącą partii Postępowa Słowacja. W drugiej turze zagłosowało na nią ponad 58 proc. wyborców.

Sondaże i fałszywe narracje

Badania będące podstawą raportu GLOBSEC prowadzono od 10 stycznia b.r. aż do 3 kwietnia. Pozwoliło to na analizę treści pojawiających się w sieci przed wyborami prezydenckimi, których pierwsza tura odbyła się 16 marca, a druga 30 marca.

Strony na Facebooku, które zanalizowano, wybrano uwzględniając kryteria publikowania przez nie treści dotyczących kampanii wyborczej, treści dezinformujących (dane na ten temat zaczerpnięto z platformy blbec.online, zbierającej i analizującej dane dotyczące przykładów dezinformacji), liczby fanów oraz liczby osób, które wchodziły w interakcję ze stronami. Zanalizowano w sumie 1312 wpisów na Facebooku.

Jak można przeczytać w raporcie, analiza ta udowodniła, że intensywność publikowania poszczególnych treści była związana z przełomowymi momentami kampanii. Np. wraz z publikacją sondaży, nasilała się narracja sugerująca, że wybory zostały zafałszowane na niekorzyść kandydata deklarującego antysystemowość.

Kandydaci i budowanie skojarzeń

Raport GLOBSEC informuje, że większość z analizowanych stron na Facebooku często publikowała treści korzystne dla Stefana Harabina – byłego ministra sprawiedliwości i sędziego słowackiego Sądu Najwyższego. Harabin występował w kampanii jako przeciwnik "islamizacji Europy", liberalizmu oraz jako zwolennik tradycyjnych wartości chrześcijańskich.

Wzmianki i postrzeganie kandydatów przed I turąKonkret24 | GLOBSEC

Spośród 332 wpisów poświęconych Harabinowi tylko 2,7 proc. zawierało negatywne skojarzenia. Jak piszą autorki raportu GLOBSEC, przed pierwszą turą wyborów, w których Harabin zajął trzecie miejsce z 14 proc. głosów, był on najczęściej wspominanym kandydatem na monitorowanych kanałach i był przedstawiany korzystnie, zazwyczaj jako "prawdziwy narodowy kandydat na prezydenta". Inni kandydaci prezentujący retoryką "antysystemową" nie byli tak często wspominani.

Zbliżoną popularnością w monitorowanych kanałach cieszyły się wpisy dotyczące Zuzany Czaputovej. 58 proc. tych dotyczących prounijnej, liberalnej kandydatki zawierało jednak skojarzenia negatywne. W drugiej turze wyborów odsetek wpisów negatywnie nacechowanych wobec Czaputovej był nawet wyższy niż w pierwszej i wyniósł 64 proc.

Wzmianki i postrzeganie kandydatów po I turzeKonkret24 | GLOBSEC

Autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że administratorzy badanych kanałów publikowali - w porównaniu z Czaputovą - mniej negatywnych treści w odniesieniu do Marosza Szefczovicza - kandydata wspieranego przez socjaldemokratyczną partię SMER. O ile przed pierwszą turą wyborów 43 proc. postów dotyczących jego kandydatury zawierało negatywne skojarzenia, przed drugą turą było to zaledwie 24 proc. Zdaniem analityków GLOBSEC, świat dezinformacji nie uważał Szefczovicza za kandydata, który miałby szansę na wygraną.

Kluczowe momenty kampanii

Raport zwraca również uwagę, że treści dotyczące kandydatury Zuzany Czaputovej były publikowane szczątkowo do 1 marca. Negatywnie nacechowane wpisy zaczęły pojawiać się ze zwiększoną intensywnością dopiero kilka dni po wycofaniu się z wyborów Roberta Mistrika, który udzielił poparcia Czaputovej. Ten moment był jednym z kluczowych dla losów przyszłego zwycięstwa kandydatki Postępowej Słowacji.

Wpisy deprecjonujące Czaputovą pojawiły się również krótko po wygraniu przez nią wyborów. Zdaniem ekspertów GLOBSEC celem tego działania była próba podważenia wyniku głosowania.

W przypadku Stefana Harabina autorzy raportu zwracają uwagę, że zwiększone zainteresowanie jego osobą opadło nieznacznie po przegranej przez niego pierwszej turze wyborów. Pozytywne informacje na jego temat pojawiały się jednak ze intensywniej na przykład przy okazji złożenia przez niego skarg konstytucyjnych, dotyczących rzekomych naruszeń prawa podczas wyborów.

Narracje

Najbardziej aktywną stroną na Facebooku, która znalazła się w analizie GLOBSEC była strona Zdrojj, zazwyczaj publikująca artykuły zarówno z mediów mainstreamowych, jak i z dezinformujących portali. Często zamieszczała także wpisy z bloga Harabina oraz jego kanałów społecznościowych. Jak wynika z analizy, jej administratorzy publikowali największą liczbą różnych narracji i największą liczbę wpisów.

Narracje według źródełKonkret24 | GLOBSEC

W toku badania zidentyfikowano kilkanaście powracających narracji. Jak informują autorzy raportu, najczęściej pojawiającym się określeniem było słowo kluczowe "liberalizm", które przedstawiano jako negatywne zjawisko i ideologię forsowaną przez określone grupy interesu. Narracja ta pojawiała się przede wszystkim w odniesieniu do kandydatury Zuzany Czaputovej - 107 razy.

Wpisy dotyczące rzekomego zakłócania przebiegu wyborów były często wykorzystywane w celu podważenia legalności procesu wyborczego. I one często odnosiły się do kandydatki partii Postępowa Słowacja – 72 razy. W odniesieniu do Marosza Szefczovicza pojawiły się jedynie 15 razy.

Ważną rolę w okołowyborczej narracji prowadzonej w monitorowanych kanałach odgrywały sugestie zawiązywania spisku przez określone grupy interesu, a także nierzetelnych informacji przekazywanych przez mainstreamowe media. W opinii autorów raportu narracje te stosowano w celu zwiększania poczucia braku zaufania dla instytucji demokratycznych i polaryzowania społeczeństwa.

Najczęściej powracające narracje
Najczęściej powracające narracjeNajczęściej powracające narracjeKonkret24 | GLOBSEC

Narracja w odniesieniu do Marosza Szefczovicza była w przeważającej części neutralna. Pojawiające się na analizowanych stronach negatywne treści wobec jego kandydatury koncentrowały się na kwestionowaniu jego lojalności względem narodu i rozumieniu spraw istotnych dla Słowaków po wielu latach spędzonych w Brukseli. Szefczovicz od 2010 r. jest wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej.

To samo "zło", mniejsze "zło"

Przed drugą turą wyborów na analizowanych stronach rozpowszechniano również opinie Szefczovicza, uderzające w Czaputovą. Na części z nich publikowano opinie Stefana Harabina lub przedstawicieli partii Mariana Kotleby - lidera skrajnie prawicowej Partii Ludowej Nasza Słowacja, z których wynikało, że kandydaci w drugiej turze są tym samym "złem". W niektórych źródłach pojawiały się jednak informacje faworyzujące Szefczovicza, które wskazywały, że jest on jednak mniej liberalnym kandydatem od swojej przeciwniczki.

Narracje uderzające w Czaputovą pojawiły się przed wszystkim po rezygnacji Roberta Mistrika i udzieleniu przez niego poparcia kandydatce Postępowej Słowacji. Jak można przeczytać w raporcie, informacje na temat Czaputovej "bazowały na głęboko zakorzenionych uprzedzeniach, nienawiści i lękach na przykład w odniesieniu do imigrantów, osób LGBT, czy praw kobiet".

Zuzana Czaputova przedstawiana była m.in. jako "nieznana dziewczyna, która jest produktem firm PR-owych", a także jako beneficjentka wpływowych darczyńców, czy organizacji pozarządowych wspieranych z zagranicy. W tym kontekście wymieniano między innymi osobę Georga Sorosa.

fałsz

Zuzana Čaputova - przerobione zdjęcie na Facebooku
Zuzana Czaputova - przerobione zdjęcie na FacebookuZuzana Čaputova - przerobione zdjęcie na FacebookuKonkret24 | GLOBSEC, Facebook/SuƧana Lenon

Na jednej ze stron pojawiło się nawet przerobione zdjęcie nosa Czaputovej, co autorzy raportu odebrali jako grę na nastrojach antysemickich.

Niedocenianie dezinformacji to błąd

Zdaniem Wojciecha Przybylskiego, redaktora naczelnego Visegrad Insight, czasopisma poświęconego Europie Środkowej, Słowacja prowadzi politykę komunikacji, w której główne siły demokratyczne, nawet te ze sobą konkurujące, trzymają się ustalonych ram debaty. - Dlatego dezinformacja odniosła zamierzony efekt tylko w pierwszej turze wyborów – mówi Przybylski.

Zdaniem redaktora naczelnego Visegrad Insight, retorykę Stefana Harabina i Mariana Kotleby próbował przejąć do pewnego stopnia w drugiej turze Marosz Szefczovicz. - Nie był w tym radykalizmie autentyczny - podkreśla Przybylski. - Zuzana Czaputová wygrała wybory jako kandydatka odwołująca się do podstawowych zasad uczciwości i dialogu, obiecując przywrócenie zasad państwa prawa, a przy okazji pakiet inicjatyw dotyczących ekologii oraz poszerzenia swobód obywatelskich dla kobiet oraz społeczności LGBT – tłumaczy w rozmowie z Konkret24.

Zdaniem Wojciecha Przybylskiego Słowacy są podatni na przekaz płynący ze strony narracji wrogiej Europie. - Można powiedzieć, że mieli szczęście, ponieważ kandydaci z największymi szansami na wybór reprezentowali poglądy umiarkowane - tłumaczy i dodaje, że błędem jest niedocenianie potencjału, jaki zbudowali dzięki wyborom politycy zasilani kampanią dezinformacyjną.

- Tylko nieco ponad 40 proc. wyborców poszło do urn w drugiej turze, czyli o 10 proc. mniej niż pięć lat wcześniej – mówi Konkret24 Wojciech Przybylski. - Polaryzacja i zniechęcenie obywateli do angażowania się w sprawy publiczne, które są efektem działań dezinformacyjnych, w coraz większym stopniu zagrażają demokracji także na Słowacji – podsumowuje.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret 24, euvsdisinfo.eu, GLOBSEC

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24