Brexit, kłamstwa i fałszywe wideo

Klif w okolicach DoverShutterstock/Facebook

Dwa dni przed referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej do sieci trafiło nagranie mające być dowodem na to, jak łatwo nielegalni imigranci mogą przekroczyć Kanał La Manche. Szybko zdobywające popularność wideo, jak po prawie trzech latach odkryli dziennikarze Channel 4, było zmanipulowane. To niejedyny fałszywy materiał opublikowany przed referendum ws. brexitu, który bazował na antyimigranckich emocjach.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Nagranie zamieszczone na facebookowym profilu probrexitowej organizacji Leave.eu miało udowodnić, jak łatwo można nielegalnie przetransportować imigrantów do Wielkiej Brytanii. Wideo pojawiło się w sieci tuż przed referendum w sprawie brexitu.

Fragment wideo opublikowanego przez kampanię Leave.EU
Fragment wideo opublikowanego przez kampanię Leave.EU

Na początku nagrania widać grupę osób wsiadających na pokład łodzi we francuskim porcie Gravelines. Jeden z ostatnich kadrów pokazuje mężczyzn wychodzących z łodzi na ląd w brytyjskim Folkestone. Zgodnie z sugestią zawartą w wypowiedzi narratora nagrania, mieli oni dotrzeć do Wielkiej Brytanii nie niepokojeni przez kontrole straży granicznej. "Nikt nie powstrzymał mnie, nikt z tych, którzy powinni pilnować, nawet nie uniósł brwi", mówi mężczyzna.

#Brexit #EUref

Nagranie zostało rozesłane przez organizatorów kampanii pro-brexitowej do mediów z opisem "śledztwo wcieleniowe" (ang. undercover investigaton).

W mediach społecznościowych opatrzono je komentarzem: "David Cameron i Nick Clegg obcięli 35 miliardów funtów funduszy publicznych z lat 2010-15, co uderzyło mocno w naszą straż przybrzeżną. 42 miliardy funtów netto przekazano Unii Europejskiej. Przeprowadzenie cięć na bezpieczeństwie było wyborem podjętym przez polityków, którzy przedkładają lojalność wobec Unii Europejskiej ponad potrzeby społeczeństwa". Wpis opatrzono hasztagami #Brexit #EUref.

Tylko na facebookowym profilu Leave.eu do dzisiaj filmik udostępniono blisko 20 tys. razy. Licznik wyświetleń wskazuje obecnie blisko 700 tysięcy. Rzeczywista oglądalność filmu jest jednak większa. Był bowiem udostępniany nie tylko przez użytkowników tej strony na Facebooku, ale i na facebookowych grupach, innych platformach społecznościowych, ale i przez duże brytyjskie portale jak Daily Mail czy Express (w druku wychodzący jako "The Daily Express"). Ten ostatni nazwał nagranie "szokującym" i opublikował je na dwa dni przed referendum. Obydwa portale i dzienniki, z którymi są związane, w trakcie trwania kampanii referendalnej opublikowały, według analizy Uniwersytetu Oksfordzkiego, największą liczbę artykułów pro-brexitowych.

24.06.2016 | Referendum w Wielkiej Brytanii przeszło do historii. Brexit: wielkie emocje i ogromna niewiadoma
24.06.2016 | Referendum w Wielkiej Brytanii przeszło do historii. Brexit: wielkie emocje i ogromna niewiadoma Fakty TVN

Prawie trzy lata po referendum, w którym blisko 52 proc. głosujących opowiedziało się za wyjściem z Unii Europejskiej, dziennikarze brytyjskiej telewizji Channel 4 udowodnili, że nagranie zostało zmanipulowane. Fragmenty wideo zostały nagrane w różnych dniach i nie przedstawiają jednej ciągłej przeprawy z Francji do Wielkiej Brytanii.

Zapis GPS dowodem na manipulację

Występujący na nagraniu Phil Campion, były żołnierz brytyjskiej jednostki Special Air Service (SAS), zgodził się na rozmowę z Channel 4. Zarówno w trakcie wywiadu, jak i na samym nagraniu z rzekomego przerzutu migrantów twierdził, że zabrał na pokład łodzi kilka osób z terytorium Francji i przepłynął z nimi do jednego z portów Wielkiej Brytanii. Cała operacja miała odbyć się w ciągu jednego dnia.

Trasa, którą pokazują dane z GPS-ów, do których dotarł Channel 4YouTube/Channel 4

Dowodem na nieprawdziwość tych twierdzeń są jednak zapisy danych GPS, do których dotarli dziennikarze Channel 4. 16 czerwca 2016 r. łódź, którą poruszał się Phil Campion, nie przepłynęła z Francji do Wielkiej Brytanii, a z brytyjskiego portu Dover do również brytyjskiego portu w Deal. Jak informuje Channel 4, to właśnie w Deal została zarejestrowana końcowa część nagrania, w której Campion podsumowuje akcję przerzucenia trzech mężczyzn do Wielkiej Brytanii.

Następnego dnia łódź przepłynęła z Dover do Folkestone. W tej nadmorskiej brytyjskiej miejscowości zarejestrowano część nagrania, na którym trzech mężczyzn wychodzi z łodzi, rzekomo po przepłynięciu kanału La Manche. Zapisy GPS wskazują także, że dopiero po opuszczeniu Folkestone łódź wyruszyła w drogę do Francji, do Gravelines i 18 czerwca z powrotem do Dover, a nie do Folkestone.

Ujęcia, które rzekomo pokazują koniec przerzutu nielegalnych migrantów, zrealizowane zostały - wg Channel 4 - jako pierwszeYouTube/Channel 4

Część nagrania, na którym przed rzekomym wyruszeniem w trasę Phil Campion mówi do kamery, na pewno została zarejestrowana właśnie w Gravelines. Świadczą o tym szczegóły krajobrazu, które widać w tle – latarnia morska i zabudowania. Kadr, na którym grupa osób wchodzi do łodzi kręcona jest jednak z dystansu co najmniej kilkunastu metrów. Trudno stwierdzić czy osoby wchodzące na łódkę to te same osoby, które w towarzystwie Campiona "przedostały się" do Wielkiej Brytanii. Nie ma też możliwości potwierdzenia, że osoby widoczne na łodzi w trakcie rzekomej przeprawy, to te same osoby - filmowane są wyłącznie od strony pleców.

Wideo zostało zatem zmontowane achronologicznie w stosunku do tego, kiedy powstawały poszczególne ujęcia. Wiadomo na pewno, co potwierdził w rozmowie z Channel 4 Phil Campion, że pasażerowie byli Brytyjczykami, a nie uchodźcami czy nielegalnymi imigrantami.

Kolega kolegi

W rozmowie z Channel 4 Phil Campion zaprzeczył, jakoby Leave.eu poprosiło go o przygotowanie nagrania, choć przyznawał, że nie było ono jego własną inicjatywą. - (Zlecający - red.) To był kolega kolegi - stwierdził Campion.

Były komandos przekonywał, że od zleceniodawcy usłyszał tylko pytanie o to, czy mógłby udowodnić, że da się przewieźć ludzi przez Kanał La Manche. Rozmowa miała zakończyć się na pytaniu o cenę za wykonanie zlecenia. Campion nie chciał jednak zdradzić Channel 4 jak wysoką kwotę otrzymał.

Zapytany przez dziennikarkę, czy część nagrania powstała wcześniej, zaprzeczył. - Jestem w stu procentach pewny, że to było sfilmowane w tym dniu, a osoby, które wyruszyły w podróż wróciły z nami z powrotem - zapewniał Campion. - Nie oszukuję ludzi, nie montowałem nagrania, dałem im nagranie, o które prosili - dodał.

Według ustaleń Channel 4 osobą, która montowała i rozpowszechniała nagranie był Jonathan Pollen, który podobnie jak Phil Campion przedstawia się jako były żołnierz SAS, a obecnie, według Channel 4, jest pracownikiem firmy ochroniarskiej Arrona Banksa – najważniejszego patrona kampanii Leave.eu.

Nieudana prowokacja z fałszywymi fotografiami

Nazwisko Jonathana Pollena pojawia się także przy okazji ujawnionej przez Channel 4 akcji spreparowania fotografii przedstawiających rzekomy atak imigrantów na białą kobietę w Wood Green, w północnym Londynie. Miał on się wydarzyć 10 czerwca 2016 r., dwa tygodnie przed referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii.

Na fotografiach widać dwie białe kobiety rozmawiające z grupą ciemnoskórych mężczyzn. Na kolejnych zdjęciach widać prawdopodobnie zainscenizowany atak na jedną z nich przez mężczyznę w czarnej kurtce i w białym kapturze. Ten sam mężczyzna rzekomo widoczny jest na kolejnych fotografiach, na których widać jak próbuje dotykać pośladków jednej z kobiet. Tyle, że na tych ostatnich zdjęciach widać jego biały kolor skóry. Z pewnością nie jest to żaden z ciemnoskórych mężczyzn widocznych na innych fotografiach.

Zdjęcia miały sugerować, że czarnoskóry imigrant napadł na BrytyjkiYouTube/Channel 4

Zdjęcia trafiły do organizatorów kampanii Leave.eu. Jak informuje Channel 4 osobą, która je przesłała, był właśnie Jonathan Pollen.

Andy Wigmore - szef zespołu komunikacji Leave.eu i prawa ręka Arrona Banksa, miał w mailach, do których dotarł Channel 4, poprosić swój zespół o przygotowanie materiału prasowego na podstawie zdjęć. "Migranci bijący dziewczynę w Tottenham w sobotę. Czy możemy to przygotować do wysłania jako informację prasową?", napisał.

Autor odpowiedzi na maila dopytywał co dokładnie mają ze zdjęciami zrobić. I dodał: "Podobno opcja Leave [red.: czyli za brexitem] ma dobre sondaże, a to mogłoby wprowadzić zamieszanie wśród umiarkowanych głosujących".

Ostatecznie nie zdecydowano się na publikację fotografii.

"Byli dziennikarze Guardiana i lewicowi aktywiści"

Channel 4 poprosił Jonathana Pollena o odniesienie się do sprawy, odpowiedzi jednak nie uzyskał. Dziennikarze otrzymali natomiast komentarz współzałożyciela Leave.eu Arrona Banksa. "Channel 4 jest pełen byłych dziennikarzy Guardiana i lewicowych aktywistów, którzy żyją z produkowania fake newsów", stwierdził Banks. "Kampania musi robić coś dobrego, skoro konsekwentnie irytuje odpowiednich ludzi" - dodał.

Na ustalenia dziennikarzy zareagował Tom Watson z brytyjskiej Partii Pracy, który zasugerował, że działalność Leave.eu i Arrona Banksa powinna zostać wyjaśniona przez wymiar sprawiedliwości.

"Nie możemy pozwolić, by zwyciężali ci, którzy oszukują i kłamią, przez co ośmieszają i obalają naszą demokrację", napisał Watson na Twitterze. Jego komentarz polubiło ponad 11 tysięcy internautów.

Wpis podał dalej Andy Wigmore – szef zespołu komunikacji Leave.eu.

W komentarzu do niego napisał: "Idź dalej tym tropem Tommy i obnażaj swoje kretyńskie teorie spiskowe. Może przy okazji przyjrzymy się twoim osobistym problemom, wiesz, tym związanym z finansami, które desperacko chcesz utrzymać w tajemnicy".

"Fake news" w brytyjskich kampaniach wyborczych

"To bez wątpienia 'fake news', który miał jasny cel: nawoływanie do nienawiści i do antyimigranckich uczuć i retoryki", skomentowała materiał o rzekomym przerzucie migrantów Jo Stevens, deputowana z Partii Pracy. Zwróciła uwagę, że w Wielkiej Brytanii w najbliższym czasie odbędą się wybory samorządowe, "potencjalnie wybory europejskie, wybory powszechne, a może nawet drugie referendum, a nadal nie ma żadnych przepisów dotyczących kampanii (wyborczych - red.) w internecie, tego typu dezinformacji i fake news, które i w tych wyborach odegrać mogą swoją rolę".

Brytyjscy politycy, badacze i dziennikarze wielokrotnie podnosili już temat dezinformacji w kampanii referendalnej w 2016 roku. Udowodniono kilkadziesiąt przypadków publikowania przez brytyjskie media nieprawdziwych informacji, wymyślanych przez rosyjskich trolli. Założone przez rosyjską firmę Internet Research Agency (nazywaną "fabryką trolli") dezinformujące konta, które były aktywne podczas ostatniej kampanii prezydenckiej w USA, działały także podczas brytyjskiej kampanii referendalnej. Wiele z nich publikowało treści uderzające w przebywających lub przybywających do Wielkiej Brytanii imigrantów. Śledztwo w tej sprawie prowadzi m.in. parlament Wielkiej Brytanii oraz tamtejsza komisja wyborcza.

https://www.google.com/maps/@51.0025792,2.1072436,3a,75y,42.93h,92.92t/data=!3m6!1e1!3m4!1sS_XWHM_OD8MuaiAMLYHL8Q!2e0!7i13312!8i6656

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; Channel4; zdjęcie tytułowe: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Facebook

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24