Minister finansów Jerzy Kwieciński, już po wyborach parlamentarnych, pochwalił się, że "wszystkie międzynarodowe instytucje są zgodne, że wzrost polskiej gospodarki w tym roku wyniesie powyżej 4 procent". Zdaniem ministra, potwierdza to gospodarcze prognozy polskiego rządu z początku roku. Jednocześnie te same instytucje wskazują - a czego minister nie powiedział - że tempo wzrostu PKB Polski w kolejnych latach osłabnie.