"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"Maciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/5
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"Maciej Knapik/Fakty TVN

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

W czwartek 21 listopada Prokuratura Krajowa poinformowała, że przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie Zbigniewa Ziobry - posła PiS, byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości - przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. Ziobro cztery razy nie stawił się na posiedzeniach komisji. Dwukrotnie usprawiedliwił nieobecność zaświadczeniem od lekarza. Kiedy nie usprawiedliwił trzeciej nieobecności, skutkiem było złożenie wniosku o karę grzywny do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jako powód niestawienia się przed komisją Ziobro podawał też wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że zakres działania sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa jest niezgodny z konstytucją.

Komisja chciała go przesłuchać 1 lipca, 14 października oraz 4 listopada w związku z zakupem i inwigilacją systemem Pegasus w Polsce. Zasiadający w komisji politycy koalicji rządzącej uważają, że były minister łamie prawo. Dlatego po ostatnim niestawiennictwie przegłosowali trzy wnioski: do sądu o nałożenie kary za niestawiennictwo oraz zatrzymanie i doprowadzenie przed komisję, a także do prokuratora generalnego o wszczęcie procedury uchylenia immunitetu.

Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry jest często podnoszonym przez polityków PiS argumentem na "prześladowanie" byłego ministra sprawiedliwości przez obecną władzę. Gdy 13 lipca o powrót Ziobry do działalności publicznej zapytano w Radiu Zet europosła Patryka Jakiego, ten odpowiedział: "Czasem, jak z nim rozmawiam, jest w lepszym stanie, a czasem w gorszym. Ale jest bardzo dzielnym i twardym człowiekiem" . Pytany, czy choroba jest alibi, by się nie stawiać przed komisją ds. Pegasusa, Jaki zaprzeczył. Po czym stwierdził:

FAŁSZ

Dlatego, że mam tutaj twardy, empiryczny dowód, który polega na tym, że Zbigniew Ziobro był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP.

I dodał jeszcze: "Zazwyczaj sobie bardzo dobrze radził przed tymi komisjami".

Ta wypowiedź skłoniła nas do sprawdzenia, czy rzeczywiście to Zbigniew Ziobro był politykiem najczęściej przesłuchiwanym przez sejmowe komisje śledcze.

13 sejmowych komisji śledczych. Niemal 900 świadków

Od 1989 roku - czyli jak się potocznie określa: w III Rzeczpospolitej - powołano już 13 sejmowych komisji śledczych (bierzemy tu pod uwagę te powołane na podstawie art. 111 ust. 1 Konstytucji RP i ustawie o sejmowej komisji śledczej). Były to następujące komisje (z racji długich nazw oficjalnych podajemy skrótowe, powszechnie używane w debacie publicznej i mediach): - ws. afery Rywina (2003-2004) - orlenowska (2004-2005) - ds. prywatyzacji PZU (2005) - bankowa (2006-2007) - ds. śmierci Barbary Blidy (2007-2011) - naciskowa (2008-2011) - hazardowa (2009-2010) - ds. Krzysztofa Olewnika (2009-2011) - ds. Amber Gold (2016-2019) - ds. VAT (2018-2019) - ds. wyborów kopertowych (od 2023) - wizowa (od 2023) - ds. Pegasusa (od stycznia 2024). Trzy ostatnie nie zakończyły jeszcze prac.

By ustalić, który polityk był najczęściej przesłuchiwany, przeanalizowaliśmy znajdujące się na stronach sejmowych informacje ze wszystkich posiedzeń tych 13 komisji. Te dokumenty są źródłami naszych obliczeń. Czasem jedna komisja miała tylko kilkanaście posiedzeń, ale bywało, że było ich niemal 200. Z opublikowanych informacji wynika, że w sumie przesłuchano niemal 900 świadków. W analizie uwzględniliśmy także posiedzenia w trybie niejawnym. Braliśmy pod uwagę tylko takie przesłuchania, które same komisje formalnie określiły jako przesłuchania. Nie uwzględnialiśmy np. informacji przedstawianych przez wezwaną osobę. Gdy ktoś został wezwany na dany dzień, liczyliśmy to jako jedno przesłuchanie - mimo że były przypadki, gdy ktoś jednego dnia zeznawał więcej niż jeden raz. Jako przesłuchania uwzględniliśmy także konfrontacje.

Przedstawiamy 10 świadków, którzy byli najczęściej przesłuchiwani przez sejmowe komisje śledcze od 1989 roku.

Najczęściej przesłuchiwany polityk? Jednak nie Ziobro

Po zliczeniu wszystkich osób i wszystkich ich przesłuchań okazało się, że najwięcej - 13 razy - przed komisjami śledczymi zeznawał Janusz Kaczmarek. W latach 2005-2007 był prokuratorem krajowym. Potem w 2007 roku przez kilka miesięcy ministrem spraw wewnętrznych i administracji. W 2010 roku uzyskał wpis na listę radców prawnych, a następnie na listę adwokatów, podejmując praktykę w zawodzie. Obecnie jest też wykładowcą prawa karnego materialnego i procesowego w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni.

Z tych 13 razy aż 10 razy Kaczmarek był przesłuchiwany przez komisję naciskową, czyli komisję badającą sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu na funkcjonariuszy policji, służb specjalnych, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w tak zwanej aferze gruntowej. W tej sprawie w sierpniu 2007 roku Kaczmarek został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W tym samym czasie zatrzymani zostali prezes PZU Jaromir Netzel i b. szef policji Konrad Kornatowski. Planowano także zatrzymać biznesmena Ryszarda Krauzego, jednak nie było go wówczas w kraju. Kaczmarek stracił funkcję szefa MSWiA latem 2007 roku. Ówczesny premier Jarosław Kaczyński zwrócił się wtedy do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o dymisję swego ministra, uznając, że jest on w kręgu podejrzeń o dokonanie przecieku z akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w resorcie rolnictwa, która doprowadziła do wyeliminowania z rządu wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera, a w konsekwencji - upadku rządu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów parlamentarnych wygranych w 2007 roku przez Platformę Obywatelską.

Kaczmarkowi, Kornatowskiemu i Netzlowi zarzucono utrudnianie śledztwa w sprawie przecieku z afery gruntowej w resorcie rolnictwa. Zarzutu o dokonanie przecieku nie przedstawiono nikomu. Kaczmarek według śledczych miał zataić, że spotkał się z Krauzem na 40. piętrze warszawskiego hotelu Marriott w przeddzień akcji CBA. Tak to przedstawiał na słynnej multimedialnej konferencji ówczesny wiceprokurator generalny Jerzy Engelking, prezentując podsłuchy rozmów m.in. Netzla, Kaczmarka i Kornatowskiego. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone za rządów Platformy Obywatelskiej.

Konsekwencje polityczne afery gruntowej ciągną się do dzisiaj. Szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego w czasie, gdy doszło do afery gruntowej, był bowiem Mariusz Kamiński. Maciej Wąsik pełnił natomiast funkcję jego zastępcy. W 2015 roku obaj politycy zostali prawomocnie skazani przez sąd pierwszej instancji za przekroczenia uprawnień oraz popełnienia przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów właśnie w sprawie afery gruntowej. Potem zostali ułaskawieni przez Andrzeja Dudę - mimo że nie zostali prawomocnie skazani. Gdy w 2023 taki prawomocny wyrok w końcu zapadł, prezydent obu polityków ułaskawił po raz drugi. Obecnie obaj zasiadają w Parlamencie Europejskim.

Najczęściej przesłuchiwani przez sejmowe komisje śledcze

W naszym zestawieniu Zbigniew Ziobro jest na drugim miejscu. Był przesłuchiwany przez dwie komisje śledcze 11 razy - osiem razy przez komisję naciskową i trzy razy przez komisję ds. śmierci Barbary Blidy. Przypomnijmy, że był posłem w latach 2001-2009 i od 2015 roku. Europosłem w okresie 2009-2014. W latach 2005–2007 ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym. W latach 2015–2023 ministrem sprawiedliwości. W latach 2016–2023 równocześnie znowu prokuratorem generalnym.

10 razy stawał przed komisjami sejmowymi Leszek Miller. Poseł na Sejm w latach 1991–2005 i 2011–2015. W 1997 roku minister spraw wewnętrznych i administracji. W latach 2001-2004 premier. Poseł do Parlamentu Europejskiego w latach 2019-2024. Był świadkiem przed komisjami dotyczącymi afery Rywina, afery PZU, afery hazardowej i orlenowskiej.

Do historii polskiej polityki przeszła ostra wymiana zdań z 28 kwietnia 2003 roku, gdy jako ówczesny premier był drugi dzień przesłuchiwany przez pierwszą z tych komisji, a jednym z przesłuchujących był poseł PiS Zbigniew Ziobro. To wówczas padły słynne słowa "pan jest zerem, panie Ziobro". Była to reakcja Millera na pytanie o domniemaną interwencję premiera w śledztwie dotyczącym morderstwa gen. Marka Papały. Polityk lewicy zapewnił wówczas, że sam jest zainteresowany znalezieniem jego morderców, a zachowanie posła PiS nazwał "podłością".

Ostra wymiana zdań między Leszkiem Miller, a Zbigniewem Ziobro
Ostra wymiana zdań między Leszkiem Millerem a Zbigniewem Ziobrą na komisji ds. afery RywinaMateriał Tomasza Sekielskiego z "Faktów", 28 kwietnia 2003 rokuTVN

Mariusz Kamiński był przesłuchiwany przez komisje śledcze dziewięć razy. I to aż przez pięć komisji: naciskową; ds. śmierci Barbary Blidy; hazardową; a w obecnej kadencji Sejmu - ds. wyborów kopertowych i wizową. Był posłem na Sejm w latach 1997–2006 i 2011–2023. W latach 2005–2006 sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W okresie 2006–2009 szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W latach 2015–2023 minister koordynator służb specjalnych, a w latach 2019–2023 minister spraw wewnętrznych i administracji. Obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego.

Raz mniej niż Kamiński - osiem - zeznawał przed sejmowymi komisjami śledczymi Bogdan Święczkowski. W latach 2006–2007 szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W okresie 2015–2016 podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. W latach 2016–2022 prokurator krajowy i pierwszy zastępca prokuratora generalnego. Od 2022 roku sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

W pierwszej dziesiątce najczęściej przesłuchiwanych są ponadto: Aleksandra Jakubowska - 7 przesłuchań Jarosław Kaczyński - 7 przesłuchań Konrad Kornatowski - 6 przesłuchań Zbigniew Ordanik - 6 przesłuchań Włodzimierz Olejnik, Elżbieta Janicka, Jaromir Netzel, Jerzy Engelking, Andrzej Barcikowski, Jacek Cichocki, Tomasz Radtke, Zbigniew Siemiątkowski, Andrzej Szeliga, Paweł Wojtunik - wszyscy po 5 przesłuchań.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24