"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"Maciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/5
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"Maciej Knapik/Fakty TVN

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

W czwartek 21 listopada Prokuratura Krajowa poinformowała, że przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie Zbigniewa Ziobry - posła PiS, byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości - przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. Ziobro cztery razy nie stawił się na posiedzeniach komisji. Dwukrotnie usprawiedliwił nieobecność zaświadczeniem od lekarza. Kiedy nie usprawiedliwił trzeciej nieobecności, skutkiem było złożenie wniosku o karę grzywny do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jako powód niestawienia się przed komisją Ziobro podawał też wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że zakres działania sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa jest niezgodny z konstytucją.

Komisja chciała go przesłuchać 1 lipca, 14 października oraz 4 listopada w związku z zakupem i inwigilacją systemem Pegasus w Polsce. Zasiadający w komisji politycy koalicji rządzącej uważają, że były minister łamie prawo. Dlatego po ostatnim niestawiennictwie przegłosowali trzy wnioski: do sądu o nałożenie kary za niestawiennictwo oraz zatrzymanie i doprowadzenie przed komisję, a także do prokuratora generalnego o wszczęcie procedury uchylenia immunitetu.

Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry jest często podnoszonym przez polityków PiS argumentem na "prześladowanie" byłego ministra sprawiedliwości przez obecną władzę. Gdy 13 lipca o powrót Ziobry do działalności publicznej zapytano w Radiu Zet europosła Patryka Jakiego, ten odpowiedział: "Czasem, jak z nim rozmawiam, jest w lepszym stanie, a czasem w gorszym. Ale jest bardzo dzielnym i twardym człowiekiem" . Pytany, czy choroba jest alibi, by się nie stawiać przed komisją ds. Pegasusa, Jaki zaprzeczył. Po czym stwierdził:

FAŁSZ

Dlatego, że mam tutaj twardy, empiryczny dowód, który polega na tym, że Zbigniew Ziobro był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP.

I dodał jeszcze: "Zazwyczaj sobie bardzo dobrze radził przed tymi komisjami".

Ta wypowiedź skłoniła nas do sprawdzenia, czy rzeczywiście to Zbigniew Ziobro był politykiem najczęściej przesłuchiwanym przez sejmowe komisje śledcze.

13 sejmowych komisji śledczych. Niemal 900 świadków

Od 1989 roku - czyli jak się potocznie określa: w III Rzeczpospolitej - powołano już 13 sejmowych komisji śledczych (bierzemy tu pod uwagę te powołane na podstawie art. 111 ust. 1 Konstytucji RP i ustawie o sejmowej komisji śledczej). Były to następujące komisje (z racji długich nazw oficjalnych podajemy skrótowe, powszechnie używane w debacie publicznej i mediach): - ws. afery Rywina (2003-2004) - orlenowska (2004-2005) - ds. prywatyzacji PZU (2005) - bankowa (2006-2007) - ds. śmierci Barbary Blidy (2007-2011) - naciskowa (2008-2011) - hazardowa (2009-2010) - ds. Krzysztofa Olewnika (2009-2011) - ds. Amber Gold (2016-2019) - ds. VAT (2018-2019) - ds. wyborów kopertowych (od 2023) - wizowa (od 2023) - ds. Pegasusa (od stycznia 2024). Trzy ostatnie nie zakończyły jeszcze prac.

By ustalić, który polityk był najczęściej przesłuchiwany, przeanalizowaliśmy znajdujące się na stronach sejmowych informacje ze wszystkich posiedzeń tych 13 komisji. Te dokumenty są źródłami naszych obliczeń. Czasem jedna komisja miała tylko kilkanaście posiedzeń, ale bywało, że było ich niemal 200. Z opublikowanych informacji wynika, że w sumie przesłuchano niemal 900 świadków. W analizie uwzględniliśmy także posiedzenia w trybie niejawnym. Braliśmy pod uwagę tylko takie przesłuchania, które same komisje formalnie określiły jako przesłuchania. Nie uwzględnialiśmy np. informacji przedstawianych przez wezwaną osobę. Gdy ktoś został wezwany na dany dzień, liczyliśmy to jako jedno przesłuchanie - mimo że były przypadki, gdy ktoś jednego dnia zeznawał więcej niż jeden raz. Jako przesłuchania uwzględniliśmy także konfrontacje.

Przedstawiamy 10 świadków, którzy byli najczęściej przesłuchiwani przez sejmowe komisje śledcze od 1989 roku.

Najczęściej przesłuchiwany polityk? Jednak nie Ziobro

Po zliczeniu wszystkich osób i wszystkich ich przesłuchań okazało się, że najwięcej - 13 razy - przed komisjami śledczymi zeznawał Janusz Kaczmarek. W latach 2005-2007 był prokuratorem krajowym. Potem w 2007 roku przez kilka miesięcy ministrem spraw wewnętrznych i administracji. W 2010 roku uzyskał wpis na listę radców prawnych, a następnie na listę adwokatów, podejmując praktykę w zawodzie. Obecnie jest też wykładowcą prawa karnego materialnego i procesowego w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni.

Z tych 13 razy aż 10 razy Kaczmarek był przesłuchiwany przez komisję naciskową, czyli komisję badającą sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu na funkcjonariuszy policji, służb specjalnych, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w tak zwanej aferze gruntowej. W tej sprawie w sierpniu 2007 roku Kaczmarek został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W tym samym czasie zatrzymani zostali prezes PZU Jaromir Netzel i b. szef policji Konrad Kornatowski. Planowano także zatrzymać biznesmena Ryszarda Krauzego, jednak nie było go wówczas w kraju. Kaczmarek stracił funkcję szefa MSWiA latem 2007 roku. Ówczesny premier Jarosław Kaczyński zwrócił się wtedy do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o dymisję swego ministra, uznając, że jest on w kręgu podejrzeń o dokonanie przecieku z akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w resorcie rolnictwa, która doprowadziła do wyeliminowania z rządu wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera, a w konsekwencji - upadku rządu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów parlamentarnych wygranych w 2007 roku przez Platformę Obywatelską.

Kaczmarkowi, Kornatowskiemu i Netzlowi zarzucono utrudnianie śledztwa w sprawie przecieku z afery gruntowej w resorcie rolnictwa. Zarzutu o dokonanie przecieku nie przedstawiono nikomu. Kaczmarek według śledczych miał zataić, że spotkał się z Krauzem na 40. piętrze warszawskiego hotelu Marriott w przeddzień akcji CBA. Tak to przedstawiał na słynnej multimedialnej konferencji ówczesny wiceprokurator generalny Jerzy Engelking, prezentując podsłuchy rozmów m.in. Netzla, Kaczmarka i Kornatowskiego. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone za rządów Platformy Obywatelskiej.

Konsekwencje polityczne afery gruntowej ciągną się do dzisiaj. Szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego w czasie, gdy doszło do afery gruntowej, był bowiem Mariusz Kamiński. Maciej Wąsik pełnił natomiast funkcję jego zastępcy. W 2015 roku obaj politycy zostali prawomocnie skazani przez sąd pierwszej instancji za przekroczenia uprawnień oraz popełnienia przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów właśnie w sprawie afery gruntowej. Potem zostali ułaskawieni przez Andrzeja Dudę - mimo że nie zostali prawomocnie skazani. Gdy w 2023 taki prawomocny wyrok w końcu zapadł, prezydent obu polityków ułaskawił po raz drugi. Obecnie obaj zasiadają w Parlamencie Europejskim.

Najczęściej przesłuchiwani przez sejmowe komisje śledcze

W naszym zestawieniu Zbigniew Ziobro jest na drugim miejscu. Był przesłuchiwany przez dwie komisje śledcze 11 razy - osiem razy przez komisję naciskową i trzy razy przez komisję ds. śmierci Barbary Blidy. Przypomnijmy, że był posłem w latach 2001-2009 i od 2015 roku. Europosłem w okresie 2009-2014. W latach 2005–2007 ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym. W latach 2015–2023 ministrem sprawiedliwości. W latach 2016–2023 równocześnie znowu prokuratorem generalnym.

10 razy stawał przed komisjami sejmowymi Leszek Miller. Poseł na Sejm w latach 1991–2005 i 2011–2015. W 1997 roku minister spraw wewnętrznych i administracji. W latach 2001-2004 premier. Poseł do Parlamentu Europejskiego w latach 2019-2024. Był świadkiem przed komisjami dotyczącymi afery Rywina, afery PZU, afery hazardowej i orlenowskiej.

Do historii polskiej polityki przeszła ostra wymiana zdań z 28 kwietnia 2003 roku, gdy jako ówczesny premier był drugi dzień przesłuchiwany przez pierwszą z tych komisji, a jednym z przesłuchujących był poseł PiS Zbigniew Ziobro. To wówczas padły słynne słowa "pan jest zerem, panie Ziobro". Była to reakcja Millera na pytanie o domniemaną interwencję premiera w śledztwie dotyczącym morderstwa gen. Marka Papały. Polityk lewicy zapewnił wówczas, że sam jest zainteresowany znalezieniem jego morderców, a zachowanie posła PiS nazwał "podłością".

Ostra wymiana zdań między Leszkiem Miller, a Zbigniewem Ziobro
Ostra wymiana zdań między Leszkiem Millerem a Zbigniewem Ziobrą na komisji ds. afery RywinaMateriał Tomasza Sekielskiego z "Faktów", 28 kwietnia 2003 rokuTVN

Mariusz Kamiński był przesłuchiwany przez komisje śledcze dziewięć razy. I to aż przez pięć komisji: naciskową; ds. śmierci Barbary Blidy; hazardową; a w obecnej kadencji Sejmu - ds. wyborów kopertowych i wizową. Był posłem na Sejm w latach 1997–2006 i 2011–2023. W latach 2005–2006 sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W okresie 2006–2009 szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W latach 2015–2023 minister koordynator służb specjalnych, a w latach 2019–2023 minister spraw wewnętrznych i administracji. Obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego.

Raz mniej niż Kamiński - osiem - zeznawał przed sejmowymi komisjami śledczymi Bogdan Święczkowski. W latach 2006–2007 szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W okresie 2015–2016 podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. W latach 2016–2022 prokurator krajowy i pierwszy zastępca prokuratora generalnego. Od 2022 roku sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

W pierwszej dziesiątce najczęściej przesłuchiwanych są ponadto: Aleksandra Jakubowska - 7 przesłuchań Jarosław Kaczyński - 7 przesłuchań Konrad Kornatowski - 6 przesłuchań Zbigniew Ordanik - 6 przesłuchań Włodzimierz Olejnik, Elżbieta Janicka, Jaromir Netzel, Jerzy Engelking, Andrzej Barcikowski, Jacek Cichocki, Tomasz Radtke, Zbigniew Siemiątkowski, Andrzej Szeliga, Paweł Wojtunik - wszyscy po 5 przesłuchań.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24