"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Prezydent elekt Donald Trump ogłosił 14 listopada 2024 roku, że sekretarzem ds. zdrowia w jego administracji zostanie Robert F. Kennedy Jr. "Zbyt długo Amerykanie byli miażdżeni przez przemysłowe koncerny spożywcze i koncerny farmaceutyczne, które angażowały się w oszustwa, zwodzenie i dezinformację, jeśli chodzi o zdrowie publiczne. (...) Pan Kennedy przywróci te agencje do tradycji złotego standardu badań naukowych i przejrzystości, aby położyć kres epidemii chorób przewlekłych i uczynić Amerykę znów wielką i zdrową!" - napisał przyszły prezydent w mediach społecznościowych.

O planach zatrudnienia Kennedy'ego w administracji Trumpa po jego ewentualnej wygranej w wyborach wiadomo było dużo wcześniej; sam zainteresowany po zwycięstwie Trumpa zdradził w rozmowie z NBC News, że prezydent elekt poprosił go o trzy rzeczy. "Po pierwsze, pozbyć się korupcji z agencji (ochrony zdrowia - red.): szczególnie konfliktów interesów, które zmieniły tę agencję w niewolników przemysłu farmaceutycznego, spożywczego i innych, które rzekomo mieli regulować. Po drugie, przywrócić tym agencjom złote standardy medycyny opartej na nauce i badaniach, z czego słynęły, gdyby byłem dzieckiem. I po trzecie, uczynić Amerykę znowu zdrową przez zakończenie epidemii chorób przewlekłych" - mówił Kennedy.

Stwierdzenia o "standardach badań naukowych" i "medycynie opartej na nauce" mogły zaskoczyć wszystkich, którzy znają dotychczasową działalność Roberta F. Kennedy'ego. NBC News przypomniało, że znany jest on głównie z szerzenia antynaukowych teorii spiskowych na temat szczepionek i innych kwestii dotyczących zdrowia publicznego. Ba! Od tez Kennedy'ego Jr. odcięli się nawet członkowie najbliższej rodziny.

Co więc może oznaczać zapowiedź "uczynienia Ameryki znowu zdrową" według Roberta F. Kennedy'ego Jr.?

Od znanego prawnika do polityka-antyszczepionkowca

Robert F. Kennedy Jr. ma bogatą przeszłość, która wcale nie była związana z medycyną; nie ma medycznego wykształcenia. Jest bratankiem zastrzelonego prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego i synem Roberta F. Kennedy'ego - senatora i prokuratora generalnego (który również zginął z rąk zamachowca). Robert F. Kennedy Jr. skończył studia prawnicze, a rozpoznawalność przyniósł mu udział w głośnych sprawach przeciwko dużym korporacjom takim jak Montsanto czy DuPont.

Początkowo Kennedy dał się poznać jako aktywista na rzecz ochrony środowiska, jednak już co najmniej od 2005 roku zaczął publicznie prezentować swoje poglądy na kwestie zdrowotne. Od razu widać było, że nie są to poglądy zgodne z ówczesną wiedzą medyczną. W artykule "Zabójcza odporność" usiłować wykazać, że szczepionki - a konkretnie: zawarty w nich tiomersal - powodują autyzm u dzieci, a rządowe agencje ukryły ten fakt przed opinią publiczną, żeby pozwalać zarabiać Big Pharmie. To powszechne, pejoratywne określenie na koncerny farmaceutyczne, które w imię zysków mają działać w zmowie.

Tezy z artykułu był wielokrotnie obalane przez ekspertów, sam tekst poprawiany - aż wreszcie redakcja portalu Salon.com pod naporem krytyki usunęła go ze strony w 2011 roku. W tamtym czasie Robert F. Kennedy Jr. zdążył już jednak rozwinąć swoją antynaukową działalność, m.in. poprzez założenie w 2007 roku organizacji Children's Health Defense (Ochrona Zdrowia Dzieci), która propaguje teorie spiskowe dotyczące ochrony zdrowia.

Zarówno dla Kennedy'ego, jak i dla całego ruchu antyszczepionkowego trampoliną do zdobycia jeszcze większej popularności stała się pandemia COVID-19. Redakcja serwisu fact-checkingowego PolitiFact (należy do Poynter Institute) oceniła: "Walka Roberta F. Kennedy'ego Jr. ze szczepionkami - i instytucjami, które je promują - sięga co najmniej połowy lat 2000, jednak pojawienie się COVID-19 dało prawnikowi ds. środowiska nowe podstawy do nasilenia ataków oraz platformę do zdobycia w odpowiednim momencie nowych zwolenników i przychodów". Skutkowało to tym, że amerykańsko-brytyjska organizacja pozarządowa Centrum Przeciwdziałania Cyfrowej Nienawiści zakwalifikowała go w 2021 roku do "dwunastki dezinformacji" - czyli że profil Kennedy'ego należał do tych 12 w mediach społecznościowych, które odpowiadały za ponad połowę fałszywych treści o szczepionkach i pandemii. W tamtym czasie zasłynął tak kontrowersyjnymi wypowiedziami, jak porównanie szczepień dzieci do Holocaustu, a medycznego doradcy prezydenta Anthony'ego Fauciego do Hitlera (publikował nawet fotomontaże Fauciego z charakterystycznym wąsikiem).

Kennedy tak bardzo zaistniał publicznie dzięki antynaukowej działalności, że postanowił wystartować w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Jego kampania trwała od kwietnia 2023 do sierpnia 2024 roku, kiedy to ogłosił wycofanie swojej kandydatury i udzielił poparcia Donaldowi Trumpowi. Wtedy właśnie powstało hasło "Uczyńmy Amerykę znowu zdrową" (Make America Healthy Again) nawiązujące do sloganu Trumpa "Uczyńmy Amerykę znowu wielką" (Make America Great Again).

Zapowiedź Trumpa na temat nominacji Kennedy'ego sekretarzem ds. zdrowia skomentowała m.in. organizacja Public Citizen zajmującą się ochroną praw konsumentów. "Robert F Kennedy Jr. jest jasnym i aktualnym zagrożeniem dla zdrowia narodu. Nie powinien mieć wstępu do budynku departamentu zdrowia i usług społecznych (HHS), a tym bardziej nie powinien zostać postawiony na czele narodowej agencji zdrowia publicznego". Przypomniano, że "nieudolność Donalda Trumpa w zakresie polityki zdrowia publicznego podczas pandemii COVID kosztowała setki tysięcy istnień ludzkich", a "mianując Kennedy'ego swoim sekretarzem ds. zdrowia, Trump prowokuje kolejną katastrofę zdrowia publicznego spowodowaną polityką".

Głos zabierali publicznie także lekarze, wyrażając obawy awansem antyszczepionkowca. Na przykład Apu Akkad, specjalista chorób zakaźnych z Uniwersytetu Południowej Kalifornii, nazwał dzień nominacji Kennedy'ego "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

Bo choć Kennedy zamierza "uczynić Amerykę zdrową", jego tezy na temat ochrony zdrowia temu zaprzeczają. Przez ostatnie lata jego wypowiedzi były wielokrotnie weryfikowane przez ekspertów, jego tezy były podważane naukowymi dowodami, a amerykańskie serwisy fact-checkingowe na bieżąco je wyjaśniały, tłumacząc, na czym polegają kłamstwa Kennedy'ego. W sierpniu 2023 roku serwis Fact Check opublikował trzyczęściową serię weryfikacji teorii głoszonych przez Roberta F. Kennedy'ego Jr.

Przedstawiamy najważniejsze, z których zasłynął - a które dały mu tak dużą popularność i obietnicę posady sekretarza ds. zdrowia.

Fałszywe teorie Kennedy'ego na temat zdrowia publicznego

Teza 1: HIV nie jest przyczyną AIDS, a jego cząsteczka nie została wyizolowana W 2021 roku Robert F. Kennedy Jr. napisał książkę "Prawdziwy Anthony Fauci. Bill Gates, Big Pharma i globalna wojna przeciwko demokracji i zdrowiu publicznemu" krytykującą Anthony'ego Fauciego - głównego medycznego doradcę Joe Bidena w czasie pandemii COVID-19. Przedstawił w niej szereg teorii spiskowych, które promował jako prawdę. Jedna z nich mówi, że wirus HIV nie jest jedyną przyczyną zespołu nabytego niedoboru odporności, czyli AIDS. Nauka nie pozostawia wątpliwości co do korelacji między HIV a AIDS, lecz Kennedy nazywa takie twierdzenia "teologią" i "ortodoksją". Powtarza też inną znaną teorię spiskową, jakoby cząsteczka HIV nigdy nie została wyizolowana - to nieprawda, bo stało się to już w 1983 roku we Francji.

Teza 2: substancje chemiczne zawarte w wodzie pitnej wpływają na seksualność dzieci Robert F. Kennedy Jr. uważa, że tzw. substancje zaburzające gospodarkę hormonalną, które stosuje się w pestycydach czy produkcji plastiku - a które jego zdaniem przenikają do wody pitnej - powodują u dzieci homoseksualizm, transseksualizm, a także wpływają na ich chęć zmiany płci. Powołuje się przy tym na badania pokazujące, że znaczne stężenie tych substancji może modyfikować płeć żab do tego stopnia, że samce są w stanie składać jaja. Lekarze i herpetolodzy zgodnie zaprzeczają jednak tym porównaniom, tłumacząc, że biologiczna płeć człowieka jest określona w momencie urodzenia, podczas gdy u żab w grę wchodzą różne czynniki środowiskowe, takie jak temperatura.

Teza 3: fluor w wodzie powoduje raka kości i spadek inteligencji Pozostając przy temacie wody pitnej: Kennedy i jego organizacja Children's Health Defense od wielu lat forsują tezę, że obecny w wodzie fluor jest szkodliwy dla zdrowia dzieci. W USA fluor dodaje się do wody od lat powojennych XX wieku - chodzi o to, by dostarczać Amerykanom składnik ważny dla zdrowych kości i zębów. Rządowa agencja Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) uznała ten krok za jedno z dziesięciu największych osiągnięć dla zdrowia publicznego w XX wieku, ponieważ pomógł znacznie ograniczyć próchnicę wśród dzieci. Jednak Kennedy nazywa fluor "odpadem przemysłowym" i twierdzi, że wywołuje on m.in. raka kości, zapalenie stawów, zaburzenia neurorozwojowe czy nawet spadek inteligencji, czyli utratę IQ. Tymczasem weryfikatorzy z Poynter Institute przypominają: "Długoletnie badania wykazały, że picie wody fluorowanej w zalecanych ilościach w USA jest bezpieczne i korzystne dla zdrowia jamy ustnej". Jeszcze przed wyborami 2024 roku Kennedy napisał w serwisie X, że koniec fluoryzacji wody będzie jedną z pierwszych decyzji prezydenta Donalda Trumpa - a ten zapytany o to stwierdził, że dla niego taki pomysł "brzmi ok".

Fake newsy Kennedy'ego dotyczące szczepień

Teza 1: szczepionki powodują zaburzenia rozwojowe u dzieci, w tym autyzm Jedna z najbardziej rozpowszechnionych medycznych teorii spiskowych pojawiła się we wspomnianym wyżej artykule Kennedy'ego z 2005 roku, a później była przez niego wielokrotnie powtarzana. Kennedy był częstym gościem w programach Andrew Wakefielda, którego wielokrotnie podważone przez naukowców badania stały się podstawą teorii o szczepionkach i autyzmie. Kennedy winą za zaburzenia u dzieci obarcza konserwant używany w szczepionkach - tiomersal - który jednak wycofano z wszystkich preparatów dla dzieci już w 2001 roku. Fakt, że liczba zgłaszanych przypadków autyzmu u dzieci rosła, naukowcy wiążą z większą świadomością społeczną na temat tego zaburzenia i otwartością na zgłaszanie takich przypadków. Bo nie ma dowodów naukowych na to, że szczepionki wywołują autyzm.

Teza 2: szczepionki to jedyny produkt medyczny, którego bezpieczeństwa nie testuje się przed dopuszczeniem do obrotu Taką tezę Kennedy przedstawił w lipcu 2023 roku w stacji Fox News. Nawiązywał do tego, że w trakcie badań szczepionek nie wykonuje się testów placebo. Zupełnie pominął przy tym fakt, że szczepionki przechodzą szczególnie wymagające trójfazowe badania kliniczne, by spełnić wyśrubowane normy agencji dopuszczających je do użytku. Tezy Kennedy'ego o nietestowaniu szczepionek to "fundamentalne niezrozumienie niektórych ogólnie obowiązujących zasad w konstruowaniu systemu testowania nowych szczepionek" - przestrzegają naukowczynie Aleš Macela i Vanda Boštíková, autorki tekstu wyjaśniającego to zagadnienie, który opublikowano na stronie Europejskiego Obserwatorium Mediów Cyfrowych (EDMO).

Teza 3: szczepionka przeciw odrze nie jest skuteczna Sam Kennedy uważa, że nigdy nie był przeciwko szczepieniom, tylko opowiada się za ich dobrowolnością i bezpieczeństwem. W tym kontekście jednak często przytacza się wydarzenia z 2019 roku z Samoa. Rok wcześniej w tym małym wyspiarskim państwie na Oceanie Spokojnym dwoje noworodków zmarło po szczepieniu trójskładnikową szczepionką przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR). Kennedy, który był w 2019 roku na Samoa, wraz ze swoją organizacją zaczął publicznie głosić, że powodem śmierci dzieci była właśnie szczepionka - mimo że okazało się, iż noworodkom przez pomyłkę podano środek zwiotczający mięśnie. Przez antyszczepionkowe hasła wskaźniki wyszczepienia na wyspie spadły tak nisko, że tego samego roku na Samoa wybuchła epidemia odry, w wyniku której zmarło 70 osób. Mimo tego Kennedy nadal publicznie głosi, że "wątpi w skuteczność szczepionki na odrę".

Teza 4: szczepionka na COVID-19 była najbardziej śmiercionośną, jaką kiedykolwiek wyprodukowano Robert F. Kennedy Jr. nazwał szczepionkę na COVID-19 "najbardziej śmiercionośną" w grudniu 2021 roku, opierając tę tezę na danych o odczynach poszczepiennych zgłaszanych do amerykańskiej bazy VAERS (Vaccine Adverse Event Reporting System). W czasie pandemii na tej podstawie powstało wiele nieprawdziwych przekazów dotyczących szkodliwości szczepień - jak tłumaczyliśmy kilkukrotnie w Konkret24, te dane nie są jednak wiarygodne, a wyciągane wnioski błędne, bo domniemany odczyn poszczepienny każdy może zgłosić do VAERS, nawet nie podając prawdy. Po prostu wystarczy wypełnić elektroniczną deklarację. Te zgłoszenia te są dopiero potem weryfikowane przez odpowiednie organy, no ale o wynikach weryfikacji środowiska antyszczepionkowe już nie informują. Na podstawie informacji z VAERS nie da się więc stwierdzić, że jakakolwiek szczepionka jest "najbardziej śmiercionośna".

Jak Kennedy szerzył infodemię, czyli fałsze na temat COVID-19

Teza 1: COVID-19 był bronią biologiczną wymierzoną w rasy białe i czarne, a oszczędzającą Żydów i Chińczyków Amerykański dziennik "New York Post" w lipcu 2023 roku opublikował nagranie ze spotkania dla mediów odbywającego się w jednej z nowojorskich restauracji, na tym nagraniu Robert F. Kennedy Jr. mówi: "COVID-19 jest wycelowany, aby atakować rasy białe i czarnoskórych. Najbardziej odporni są Żydzi aszkenazyjscy i Chińczycy". Dodał: "Nie wiemy, czy było to celowe, czy nie", ale jednocześnie stwierdził, że "Chińczycy wydają setki milionów dolarów na rozwój etnicznej broni biologicznej i my też rozwijamy etniczną broń biologiczną". Tę wypowiedź Kennedy'ego komentowano w amerykańskich mediach nie tylko jako niepopartą żadnymi dowodami, ale też jako obraźliwą i krzywdzącą dla konkretnych grup.

Teza 2: szczepienia przeciwko COVID-19 są przykrywką do przeprowadzania eksperymentów na Afroamerykanach i Latynosach Wątek rasowy pojawił się też w filmie "Rasizm medyczny: Nowy Apartheid" stworzonym przez Children's Health Defense, którego producentem był Robert F. Kennedy Jr. W filmie przedstawianych jest wiele nieprawdziwych i antynaukowych tez, ale najważniejsza z nich głosi, że Afroamerykanie są naturalnie odporni na koronawirusa, a rząd USA chce im zaszkodzić poprzez szczepienia. Ponadto widzom zaleca się przyjmować witaminę D, która ma chronić przez zakażeniem koronawirusem (to fake news). Na zakończenie Kennedy prosi widzów o ignorowanie oficjalnych zaleceń przekazywanych przez organy służby zdrowia i lekarzy. Tezy z filmu wielokrotnie weryfikowano w amerykańskich mediach, wskazując na ich fałszywość.

Teza 3: Iwermektyna i hydroksychlorochina chronią przed COVID-19 Co do alternatywnych metod leczenia COVID-19: Kennedy zachęcał Amerykanów do stosowania iwermektyny i hydroksychlorochiny. W Konkret24 weryfikowaliśmy tezę, że iwermektyna chroni przed COVID-19. To lek przeciwpasożytniczy stosowany m.in. u koni, natomiast hydroksychlorochina jest lekiem przeciwmalarycznym - dlatego popularność zdobyły głównie w środowiskach antyszczepionkowych. Mimo wielu twierdzeń, że skutecznie chroniły przed COVID-19 (hydroksychlorochinę przyjmował m.in. Trump), żadna badania naukowe nie potwierdziły ich skuteczności w walce z zakażeniem czy ciężkim przebiegiem choroby.

"Bohater Planety" stał się wyznawcą teorii Deep State

Robert F. Kennedy Jr. rozpowszechnia także inne teorie spiskowe - niezwiązane ze zdrowiem - wiedząc, że pozwoli mu to dotrzeć nowych grup zwolenników. Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poświęconej technologii 5G można np. znaleźć artykuł z marca 2023 roku zatytułowany "Fake newsy Roberta F. Kennedy'ego Juniora – od antyszczepionkowca do przeciwnika sieci 5G". Czytamy w nim, że na portalu prowadzonym przez Children's Health Defense publikowano wyniki badań mających dowodzić wpływu sieci bezprzewodowych takich jak Wi-Fi czy 5G na promieniowanie elektromagnetyczne u ludzi. Kennedy - jako wyznawca teorii o tzw. głębokim państwie (Deep State), czyli nieformalnej grupie tak naprawdę rządzącej światem - uważa też, że 5G jest narzędziem do kompletnej inwigilacji obywateli.

Ciekawa jest natomiast ewolucja poglądów Kennedy'ego na sprawy klimatu. Jak zauważył w serwisie X redaktor naczelny portalu Energetyka24.com Jakub Wiech, jeszcze cztery lata temu Kennedy "ostrzegał przed kataklizmami, które mają wynikać ze zmiany klimatu, wskazując, że jest ona następstwem 'naszego śmiertelnego uzależnienia od węgla i ropy'". Nie powinno to dziwić o tyle, że prawnik w przeszłości specjalizował się w procesach dotyczących środowiska, a magazyn "Time" wyróżnił go tytułem jednego z "Bohaterów Planety".

Jednak po pandemii COVID-19 teorie spiskowe dotyczące klimatu weszły na stałe do repertuaru Kennedy'ego. Jakub Wiech przypomniał fragment wywiadu, w którym stwierdził np. że liczenie śladu węglowego, to "coś, co robi diabeł, bo on liczy wszystko, prawda?".

Ekspert nie traci nadziei. "Politycy potrafią zmieniać zdanie"

Aktywności Kennedy'ego dotyczącej zdrowia publicznego od dawna przygląda się prof. Jarosław Pinkas, były Główny Inspektor Sanitarny i były konsultant krajowy w dziedzinie zdrowia publicznego. - Według mnie Kennedy nie ma żadnego zaplecza naukowego, nie ma umiejętności analitycznych, nie zna się na metodologii - stwierdza. - To jest niebezpieczne w przypadku polityków, dlatego że bardzo często politykę uprawia się dziś za pomocą serwis X, a ma on to do siebie, że wypluje wszystko, często zbyt szybko, i zaczyna to funkcjonować bez możliwości przewidzenia, jakie implikacje mogą być z danego posta - przypomina. Ale pamięta też, że w 2014 roku sam Donald Trump publikował jeszcze wiele antyszczepionkowych tweetów, lecz po epidemii odry w USA w 2019 roku zaczął publicznie zachęcać do szczepień, mówiąc na otwartych spotkaniach, że "to jest ważne".

- Jak mówi polskie przysłowie: jak trwoga, to do Boga. To budzi nadzieję, że politycy potrafią zmieniać zdanie - komentuje prof. Pinkas. - Kennedy, gdy obejmie stanowisko, będzie musiał się udać do FDA (Agencja Żywności i Leków - red.) czy innych instytucji zajmujących się zdrowiem publicznym i nauką, gdzie pokażą mu, jak to wszystko działa, jakie są mechanizmy. I wtedy, mam nadzieję, nie będzie w stanie tego sfalsyfikować, powiedzieć: "Oni tutaj oszukują, my wdrożymy nowe technologie, nie będziemy się szczepić, jest za dużo szczepień, najlepszą ochroną jest przechorowanie choroby..." i tak dalej. Bo tego się najbardziej boję - dodaje profesor.

W pracy nad artykułem korzystałem z analiz redakcji Fact Check, PolitiFact, "The New York Times", "The Conversation", CNN, "Forbes", "The Dispatch", "Newsweek".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Erik S. Lesser/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin w wywiadzie radiowym pytał, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24