Tuż przed Bożym Narodzeniem przyglądamy się aktualnym cenom produktów żywnościowych. Za świąteczny koszyk zapłacimy niewiele więcej niż w ubiegłym roku. Według szacunków, podwyżki wyniosą ok. 1,5 proc.
Według prognoz analityków Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w grudniu 2018 r. za żywność zapłacimy średnio o 1,5 proc. więcej w porównaniu z cenami z grudnia 2017 r. Prognozę zawarto w świeżo opublikowanym raporcie "Popyt na żywność. Stan i perspektywy" pod redakcją dr hab. Krystyny Świetlik.
Przyczyny wzrostu cen
Autorzy raportu piszą o spodziewanym, typowym dla okresu jesienno-zimowego, wzroście cen m.in. jaj, mleka, owoców i warzyw. Droższe mają być też produkty zbożowe z powodu tegorocznej suszy. W ogólnym ujęciu, ceny pójdą w górę również z powodu wzrostu dynamiki płac, cen paliw i utrzymujących się tendencji w eksporcie.
- Niektóre czynniki wpływały na wzrost cen wszystkich produktów, a niektóre tylko na wybrane – mówi dr Mariusz Hamulczuk z Katedry Ekonomiki Rolnictwa i Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych SGGW. - W przypadku niektórych owoców mieliśmy do czynienia z tzw. klęską urodzaju, co przełożyło się na obniżenie cen – wyjaśnia.
Dr Hamulczuk mówi też o wahaniu cen towarów rolnych na świecie i w Unii Europejskiej, między innymi o wzrostach cen tłuszczów mlecznych, zbóż czy drobiu. - Wprowadzone reformy na rynku cukru w Unii Europejskiej, czyli likwidacja kwot produkcyjnych, oraz spadek cen światowych cukru przełożyły się na spadek cen cukru w kraju – zauważa badacz.
Wahania cen według GUS
Tendencje na rynku podstawowych produktów żywnościowych można łatwo zweryfikować na stronach Głównego Urzędu Statystycznego. W poniższej tabeli znajdują się średnie ceny mąki pszennej, masła i jaj z uwzględnieniem zmian od października 2017 do października 2018 r.
Za kilogram mąki pszennej w październiku 2018 r. trzeba było zapłacić 2 proc. więcej niż przed rokiem. Znacząco, bo o ponad 16 proc. wzrosły ceny jajek. Cena masła obniżyła się natomiast o 5,6 proc. - za kostkę w październiku 2018 r. zapłaciliśmy mniej o 40 gr.
Ceny w sieciach handlowych
Koszt koszyka podstawowych produktów sprawdzamy też z danymi dostarczanymi przez internetową porównywarkę dlahandlu.pl. Jej twórcy od 2014 r. porównują ceny 50 najpopularniejszych produktów. Większość to artykuły żywnościowe, ale w zestawieniu zawarto również ceny kilku niezbędnych w każdym domu produktów przemysłowych. Dane pochodzą z odpowiedzi na ankiety, ale są też bezpośrednio zapisywane ze sklepowych półkach.
Według danych portalu, w ostatni weekend listopada w sieci Biedronka za koszyk 50 produktów należało zapłacić 260,5 zł. Pod koniec września ten sam koszyk kosztował o 12-16 zł mniej. Za to praktycznie nie zmieniły się ceny w ujęciu rok do roku. Ten sam koszyk w sieci Lidl kosztował pod koniec listopada 267,5 zł wobec 254-258 zł pod koniec września i 262,5 do 266 zł w ujęciu rocznym. Podobne zmiany zaobserwowano w badaniach przeprowadzonych w sieciach Netto i Aldi.
Z najnowszych dostępnych w porównywarce danych, pochodzących z badania przeprowadzonego 7 grudnia, wynika, że cena koszyka produktów w Biedronce w porównaniu z ostatnim weekendem listopada spadła o niespełna 14 zł i wynosiła 246,85 zł. Ceny spadły też w Lidlu. Za koszyk zakupów 7 grudnia trzeba było zapłacić od 246,6 do 247,6 zł.
Platforma straszy
Kilka dni temu w Konkret24 analizowaliśmy twitterowy wpis Platformy Obywatelskiej. Jego autor przytoczył statystykę dotycząca rosnących cen produktów żywnościowych.
W przygotowanym przez Platformę zestawieniu cen z grudnia 2017 r. i z grudnia 2018 r. ceny produktów żywnościowych wyraźnie wzrosły - część z nich nie znajduje jednak potwierdzenia w danych GUS. W odpowiedzi na pytanie Konkret24 biuro prasowe PO potwierdziło, że źródłem danych w tabeli były informacje medialne. Nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi na pytanie, czy dane przed publikacją na Twitterze zostały zweryfikowane.
W wyszukiwarce dlahandlu przeanalizowaliśmy także dane z badania przeprowadzonego 7 grudnia. W sklepach Tesco tego dnia obowiązywały następujące ceny produktów, które znalazły się także na grafice opublikowanej przez PO:
kostka masła 200g - 5,49 zł,
mąka pszenna 1kg (promocja) - 1,69 zł,
jaja kl. M 10 szt. (najtańsze) - 5,49 zł,
matjas filety śledziowe w oleju – 15 zł (cena przeliczona do 1kg).
W sklepach Carrefour ceny przedstawiały się następująco:
kostka masła 200g - 4,99 zł,
mąka pszenna 1kg - 1,99 zł,
jaja kl. M 10 szt. (najtańsze) - 3,99 zł,
matjas filety śledziowe w oleju – 15,95 (cena przeliczona do 1kg).
W sklepach Netto obowiązywały ceny:
kostka masła 200g - 5,99 zł,
mąka pszenna 1kg - 1,69 zł,
jaja kl. M 10 szt. (najtańsze) - 5,99 zł,
matjas filety śledziowe w oleju – 15,96 zł (cena przeliczona do 1kg).
O ceny kliku najtańszych dostępnych produktów poprosiliśmy biuro prasowe Jerónimo Martins, właściciela sieci „Biedronka”. Poniższe ceny obowiązywały 4 grudnia tego roku:
kostka masła 200g – 5,99 zł,
mąka pszenna 1kg – 1,49 zł,
jaja kl. M 10 szt. – 5,49 zł,
matjas filety śledziowe w oleju – 19,29 zł (cena przeliczona do 1kg).
Odważniej sięgniemy do portfeli
W grudniu tego roku Polacy o wiele odważniej będą też sięgać do portfeli. O pozytywnych nastrojach konsumpcyjnych mówią autorzy raportu "Zakupy świąteczne 2018" firmy Deloitte. Według deklaracji badanych, w tym roku typowa polska rodzina wyda na święta średnio 1168 zł. To o 6 proc. więcej w stosunku do faktycznych wydatków w roku ubiegłym. Jest to najwyższy wzrost wśród dziesięciu europejskich krajów objętych badaniem.
Polscy konsumenci deklarują, że ich wydatki świąteczne wzrosną z 257 EUR (1104 PLN) do 272 EUR (1168 PLN) (wzrost o 6% r/r). Jest to najwyższy wzrost wśród badanych krajów. #zakupy #xmas2018 #BożeNarodzenie2018 #prezenty #ekonomia #makroekonomia #pkb pic.twitter.com/9bIyVdQgLF
— Deloitte Polska (@DeloittePolska) 21 listopada 2018
Autorzy raportu piszą o pozytywnych nastrojach wśród Polaków. 34 proc. pozytywnie oceniło obecny stan gospodarki. Średnia dla całego badania to 23 proc.
Z raportu Deloitte wyniku również, że Polacy są skłonni przekraczać założony budżet na wydatki świąteczne. Według deklaracji polskich respondentów badania, w 2017 roku aż 53 proc. z nich przekroczyło pierwotnie założony budżet o ponad 200 zł. W pozostałych krajach objętych badaniem odsetek ten wyniósł 32 proc.
W 2019 będzie drożej
Według prognoz analityków Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej średnie ceny żywności w czerwcu 2019 r. będą o 4-5 proc. wyższe w porównaniu do czerwca 2018 r. Analitycy mówią o spodziewanym przyspieszeniu dynamiki wzrostu cen. Mogą na to wpłynąć wahania cen energii, zwiększenie eksportu czy tendencje wzrostu cen na światowych rynkach. Czynnikiem hamującym może być za to mniejszy popyt na krajową żywność.
Dr Grzegorz Hamulczuk z SGGW jest ostrożny w formułowaniu prognoz na 2019 r. - Trudno to powiedzieć nawet w perspektywie pierwszych 6 miesięcy – podkreśla. Zwraca jednak uwagę na spodziewane wzrosty cen energii. – Będą powodowały tworzenie presji cenowej praktycznie całej żywności z uwagi na wzrost kosztów przetwórstwa czy transportu – podkreśla.
W rozmowie z Konkret24, dr Hamulczuk zwraca też uwagę na możliwe podwyżki produktów zbożowych i sezonowe wzrosty cen warzyw – szczególnie ziemniaków. - Wzrost cen zbóż może przekładać się na wzrost cen pasz i cen detalicznych mięsa, przy czym mięso drożeje sezonowo w okresie letnim – dodaje Hamulczuk. Zdaniem badacza możliwa jest za to obniżka cen produktów śmietany i masła pod warunkiem, że na świecie nie nastąpi dalszy wzrost cen tłuszczów mlecznych.
Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, zdjęcie tytułowe: TVN24, Shutterstock
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock