FAŁSZ

Wywiad o nieskuteczności testów na COVID-19: wyjaśniamy manipulacyjne tezy

Testy na Covid-19 są skuteczne. Uwaga na pseudonaukowe nagranie na YouTubeShutterstock

Analiza wymazu z nosogardła nie jest dobrą metodą; wynikom testów nie można wierzyć, bo są robione na różnym sprzęcie; tak zwana pandemia to po prostu typowa grypa - takie m.in. tezy padają w wywiadzie z dwoma genetykami, który zdobywa popularność w sieci. Pytani przez Konkret24 specjaliści obalają te tezy - i radzą zasięgać opinii w odpowiednich źródłach.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Blisko godzinny wywiad z parą naukowców, którzy negują skuteczność testów PCR wykorzystywanych w diagnostyce COVID-19, zyskuje popularność w internecie - jest udostępniany tysiące razy.

Podczas rozmowy pada wiele argumentów rozpowszechnianych w środowiskach sceptycznych wobec trwającej epidemii. Zakażenia wirusem SARS-CoV-2 są nazwane "typowymi zachorowaniami grypowymi", a pandemia COVID-19 i wprowadzone w związku z nią obostrzenia - "matriksem" i "ściemą".

Rozmowa przeprowadzana przez Pawła Nogala z prof. dr. hab. Romanem Zielińskim i dr Kornelią Polok na kanale YouTube ma już ponad 80 tys. wyświetleń. Film jest kopiowany i udostępniany na innych platformach społecznościowych. Na jednej ze stron na Facebooku został udostępniony blisko 10 tys. razy. Jest też dostępny w mniejszych serwisach, takich jak Bitchute czy cda.pl.

Prof. Roman Zieliński i dr Kornelia Polok przedstawiają się jako genetycy i biolodzy ewolucyjni. W przeszłości byli związani m.in. z Uniwersytetem Szczecińskim i Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Na prywatnej stronie internetowej przedstawiają swój dorobek naukowy.

Dr Grzesiowski: powinno się wykonywać 100 tysięcy testów dziennie do końca roku
Dr Grzesiowski: powinno się wykonywać 100 tysięcy testów dziennie do końca rokutvn24

Poprosiliśmy ekspertów zajmujących się na co dzień m.in. testami genetycznymi na COVID-19 o ocenę wywiadu i głoszonych w nim przez parę naukowców twierdzeń negujących skuteczność testów. Oboje uważają, że tezy te nie mają uzasadnienia w medycynie opartej na faktach, czyli na dowodach naukowych.

- Mamy tu do czynienia z pomieszaniem różnych wątków: w tej narracji jest wiele elementów zgodnych z wiedzą medyczną, ale interpretowanych w swoisty sposób - mówi prof. dr hab. Michał Witt, dyrektor Instytutu Genetyki Człowieka Polskiej Akademii Nauk. Podobnie wypowiada się Emilia Skirmuntt, wirusolożka z Uniwersytetu w Oksfordzie. Twierdzenia kwestionujące pandemię COVID-19 nazywa "oczywistymi bzdurami i manipulacją na poziomie antyszczepionkowców".

Poniżej naukowcy wyjaśniają najważniejsze manipulacyjne tezy, jakie padają w wywiadzie.

Teza 1: metoda PCR nie nadaje się do diagnozowania

W wywiadzie prof. Roman Zieliński i dr Kornelia Polok koncentrują się na krytyce diagnozowania COVID-19 przy pomocy metody RT PCR, czyli najpopularniejszej i powszechnie wykorzystywanej genetycznej metody wykrywania wirusa SARS-CoV-2 polegającej na analizie wymazu pobranego z nosogardła. Twierdzą, że metoda nie jest wystarczająco wystandaryzowana.

Profesor Michał Witt uważa PCR za niezwykle użyteczną technikę molekularną, która od dawna wykorzystywana jest także w diagnostyce laboratoryjnej w onkologii, zakaźnictwie, kardiologii, chorobach płuc, różnorodnych schorzeniach internistycznych. - W połączeniu z sekwencjonowaniem całego genomu stanowi nowoczesne narzędzie diagnostyki molekularnej. Nie ma powodu wątpić, że nadaje się do diagnozowania COVID-19 - mówi prof. Witt.

Emilia Skirmuntt również podkreśla, że metoda PCR od lat jest wykorzystywana do wykrywania grypy, wirusa opryszczki, żółtaczki, czy HIV. - Jest to metoda bardzo szybka, łatwa i niewymagająca dużej ilości próbki, do tego skuteczna i godna zaufania - mówi badaczka.

Teza 2: test genetyczny nie wykrywa RNA

Zdaniem genetyków udzielających wywiadu testy PCR są nieskuteczne, ponieważ polegają na namnożeniu wirusowego DNA, podczas gdy koronawirus SARS-CoV-2 jest wirusem typu RNA. "Enzym, który tę reakcję prowadzi, nie namnoży RNA" - mówi dr Kornelia Polok. W kolejnych zdaniach wyjaśnia, że aby zbadać materiał genetyczny wirusa RNA, "trzeba to RNA na DNA przekształcić". Zdaniem dr Polok w wyniku reakcji powstaje "dość niestabilna hybryda, cząsteczka która po części składa się z RNA i DNA", która "właściwie się nie nadaje do bezpośredniej analizy".

- Prawdą jest, że PCR nie pozwala na bezpośrednie zbadanie RNA, tylko że nie jest to żaden zarzut - komentuje prof. Michał Witt. Wyjaśnia, że wirusowe RNA jest przepisywane na DNA i to właśnie stosowny fragment DNA podlega dalszej analizie. - Jest również prawdą, że RNA wirusa jest niestabilne, ale taka jest natura cząsteczek RNA w ogóle, doskonale o tym wiedzą biolodzy molekularni - dodaje prof. Witt. Jak tłumaczy, w badawczych laboratoriach molekularnych izolacja RNA jest procedurą rutynową stosowaną od lat.

Epidemiolodzy apelują o większą liczbę testów
Epidemiolodzy apelują o większą liczbę testówtvn24

Emilia Skirmuntt zwraca z kolei uwagę na słowa dr Polok o "hybrydzie". - Nie powstaje hybryda RNA-DNA, tylko tak zwane komplementarne DNA - wyjaśnia wirusolożka. Dodaje, że tak powstałego materiału nie trzeba poddawać dodatkowej obróbce.

Teza 3: różny sprzęt daje różne wyniki

Kolejnym argumentem na rzecz rzekomej nieskuteczności metody PCR podanym przez genetyków w wywiadzie jest sprzęt: chodzi o to, że testy są przeprowadzane przy użyciu aparatury o różnych parametrach technicznych. Według dr Polok metoda "daje różne wyniki w zależności od laboratorium i w zależności od urządzenia".

Profesor Michał Witt przyznaje, że prawdą jest problem zróżnicowania aparatury stosowanej w różnych laboratoriach w Polsce. Lecz według niego wcale nie eliminuje to metody PCR z instrumentarium diagnostycznego, a podobne wyzwania związane z wykorzystaniem sprzętu laboratoryjnego są powszechne. Problemem jest wysoka cena aparatów, jeden kosztuje ponad 100 tys. zł. - Każde laboratorium powinno dobierać testy w taki sposób, by działały właściwie przy wykorzystaniu posiadanej przez nie aparatury - mówi prof. Witt.

Dyrektor Instytutu Genetyki Człowieka PAN podkreśla, że formalnym kryterium wiarygodności jest lista laboratoriów wykonujących testy PCR na SARS-CoV-2 publikowana na stronie Ministerstwa Zdrowia. - Laboratoria umieszczone na tej liście muszą spełniać odpowiednie kryteria merytoryczne, mieć status podmiotu leczniczego, muszą być wpisane na listę wojewody. Dopiero wtedy mogą być zaakceptowane przez Ministerstwo Zdrowia - tłumaczy prof. Witt.

Emilia Skirmuntt tłumaczy z kolei, że plusem reakcji PCR jest fakt, że jest ona wyjątkowo łatwa do wystandaryzowania. - W zasadzie zawsze jest taka sama, a zmieniają się tylko już opracowane protokoły w zależności od tego, czego właściwie szukamy i w czym, czyli na przykład wirusa w wymazie albo bakterii w próbce tkanki - mówi.

Sprawdzą, ile osób w Polsce zakaziło się koronawirusem
Sprawdzą, ile osób w Polsce zakaziło się koronawirusemtvn24

Teza 4: bałagan molekularny w wymazie

Według prof. Zielińskiego i dr Polok testy mogą być nieskuteczne ze względy na trudności w zidentyfikowaniu wirusa w wymazie z nosogardła. "Jest tam wszystko, głównie tkanki ludzkie i wiele różnych mikroorganizmów: bakterii i wirusów" - tłumaczy prof. Zieliński. Według niego "znalezienie koronawirusa jest prawie niemożliwe". "To, co się wykrywa, to z największym prawdopodobieństwem wszystko inne, a nie koronawirus" - stwierdza w wywiadzie prof. Zieliński.

Jak wyjaśnia Emilia Skirmuntt, metoda jest tak opracowana, że przed jej zastosowaniem próbki są poddawane specjalnej obróbce w celu pozbycia się z tkanek ewentualnych zanieczyszczeń. Badaczka z Uniwersytetu w Oksfordzie tłumaczy, że test PCR ma wykryć materiał genetyczny konkretnego wirusa i pod tym kątem jest przygotowywany. - Wirusy naprawdę ogromnie się od siebie różnią i jesteśmy w stanie wybrać sekwencje genetyczną w ich genomie, która będzie specyficzna dla tego jednego konkretnego wirusa - podkreśla.

- Stosuje się bardzo wybiórcze markery, określamy je mianem starterów, które pozwalają wyciągnąć z tego materiału interesujące nas sekwencje - wyjaśnia prof. Michał Witt. - Tam jest duży bałagan molekularny, ale my mamy narzędzia, które pozwalają działać w tym bałaganie w sposób bardzo specyficzny - dodaje.

Teza 5: tak zwana pandemia

Udzielający wywiadu kwestionują zagrożenie związane z epidemią COVID-19. "Ta tak zwana pandemia nie ma racji bytu" - przekonuje prof. Zieliński. "Te zachorowania to były typowe zachowania grypowe, które nazwano covidem" - dodał. "Grypa czy przeziębienie zostało zamienione na covid" - uzupełniła prof. Polok.

- Temat grypy nie zniknął, ale sezon grypowy się skończył - zauważa Emilia Skirmuntt. Przypomina, że na przełomie 2019 i 2020 roku obserwowano wiele poważnych zachorowań, a część naukowców twierdzi, że częściowo mogły to być już zachorowania na COVID-19. - Jeśli zachorowania na COVID-19 utrzymają się w kolejnym sezonie grypowym, który zaczyna się w okolicach października i listopada, będziemy znowu mieć poważnie obciążoną służbę zdrowia - przekonuje.

- Jeśli ktokolwiek uważa, że pandemia nie ma racji bytu, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zgłosił się na wolontariat na oddziały intensywnej terapii, gdzie leżą ludzie z rozpoznanym covidem o ciężkim przebiegu - stwierdza prof. Michał Witt. - Jeśli to nie COVID-19, tylko zwykła grypa czy przeziębienie, pomaganie tam nie powinno wiązać się ze szczególnym ryzykiem - ironizuje. Równanie COVID-19 z grypą i przeziębieniem nazywa oczywistą nieprawdą. - Do tej pory w Polsce na to "przeziębienie" zmarło już ponad dwa tysiące osób. Wcale nie wszyscy byli starsi i schorowani - mówi prof. Michał Witt.

Na koniec radzi, by źródłem opinii na temat pandemii i diagnostyki molekularnej byli specjaliści zawodowo zajmujący się tym zagadnieniem.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24