FAŁSZ

Liczba lekarzy w Polsce na poziomie europejskim? Sprawdzamy słowa ministra zdrowia

Prawie wszyscy lekarze w Polsce mogą wystawiać e-zwolnieniaShutterstock

W jednej z radiowych rozmów minister zdrowia, Łukasz Szumowski stwierdził, że liczba lekarzy przypadająca na tysiąc mieszkańców w Polsce wynosi około 3,6 i jest zbliżona do średniej europejskiej. To zgodny z prawdą wskaźnik, jeśli wziąć pod uwagę dane Naczelnej Izby Lekarskiej i lekarzy posiadających prawo do wykonywania zawodu. Jeśli jednak chcieć porównać sytuację z innymi krajami Unii Europejskiej, należy skorzystać z danych OECD. A tam Polska jest na samym końcu europejskiego zestawienia.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Minister zdrowia Łukasz Szumowski 22 grudnia był gościem Radia ZET. Jednym z pierwszych tematów rozmowy była liczba lekarzy w Polsce.

- Oczywiście ilość personelu w Polsce to jest temat bardzo poważny i tak naprawdę ta diagnoza do niedawna była oparta na pewnych przeświadczeniach, czy na pewnych takich mitach, czy nie mitach - nie wiem, jak to nazwać - że mamy dramatycznie niską liczbę lekarzy, że lekarze wyjeżdżają - mówił minister zdrowia.

- Wydaje mi się, że diagnoza tak naprawdę jest w rozproszeniu, w tym, że duża część kolegów i koleżanek no gdzieś wychodzi z publicznego systemu, bo bezpośrednią liczbę lekarzy, która w Polsce pracuje, okazuje się, że mamy mniej więcej na średnim europejskim poziomie - stwierdził Szumowski.

Zapytany przez dziennikarkę, czy nie zgodzi się z Naczelną Izbą Lekarską, która mówi, że w Polsce brakuje 68 tysięcy lekarzy, minister zdrowia odparł:

(...) zgodzę się z tym, co oni mają w rejestrach, czyli że jest 140 tysięcy lekarzy w Polsce. 140 tysięcy lekarzy to jest mniej więcej 3,6 lekarzy na tysiąc mieszkańców. minister zdrowia Łukasz Szumowski

Na pytanie, czy jest to wystarczająca liczba, odpowiedział, że jest to średnia europejska. Podniósł także kwestię liczby lekarzy, którzy w 2018 roku wystawili e-zwolnienia – według ministra ma ona wskazywać na aktywnych zawodowo lekarzy.

- Czy wystarczająca (liczba lekarzy - red.), to jest bardzo dobre pytanie, bo okazuje się, że ona jest liczbą niewystarczającą, że polski system jest na tyle rozproszony, że my pewnie potrzebujemy większej ilości niż średnia europejska. Dlaczego mówię, że wiemy, ile jest? Dlatego, że wprowadziliśmy informatyzację systemu zdrowia i w tej chwili możemy popatrzeć, ilu lekarzy wystawia e-zwolnienie, bo wszyscy muszą je wystawić elektronicznie, wszyscy muszą je zarejestrować, i się okazuje się, że wystawiło je 149 tysięcy lekarzy w ostatnim roku - powiedział minister Szumowski.

E-zwolnienia. Co zmieni się dla pacjenta? (arch. 2018)
E-zwolnienia. Co zmieni się dla pacjenta? (arch. 2018)tvn24

149 tysięcy lekarzy i lekarzy dentystów

Redakcja Konkret24 otrzymała z biura komunikacji Ministerstwa Zdrowia informację, że liczba 149 tysięcy lekarzy, podana przez ministra zdrowia w "Gościu Radia ZET", odnosi się do łącznej liczby lekarzy i lekarzy dentystów, którzy podpisali kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, co daje im upoważnienie do wystawiania e-recept.

Według statystyk Naczelnej Izby Lekarskiej, w Polsce w sierpniu tego roku było 140 344 osób posiadających uprawnienia do wykonywania zawodu lekarza oraz  37 922 osób z uprawnieniami do wykonywania zawodu lekarza dentysty - łącznie ponad 178 tysięcy lekarzy.

NIL: w Polsce około 3,6 lekarzy na tysiąc mieszkańców

W "Gościu Radia ZET" minister Szumowski stwierdził, że współczynnik liczby lekarzy na tysiąc mieszkańców wynosi w Polsce około 3,6 i jest to średnia europejska.

W listopadzie tego roku na podstawie danych Izby o liczbie lekarzy oraz danych demograficznych GUS obliczyliśmy, że w Polsce w 2018 r. na tysiąc mieszkańców przypadało statystycznie 3,58 lekarzy. Według raportu NIL, "Lekarze i lekarze dentyści w Polsce – charakterystyka demograficzna. Stan w dniu 31.12.2017 roku", rok wcześniej było to 3,54, a w 2016 - 3,48 lekarzy.

Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w Polsce w 2018 roku
Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w Polsce w 2018 rokuLiczba lekarzy na 1000 mieszkańców w Polsce w 2018 rokuKonkret24 | GUS, NIL

Podawany w radiu przez ministra Szumowskiego wskaźnik (3,6) jest zgodny z danymi, wynikającymi ze statystyk Naczelnej Izby Lekarskiej na temat lekarzy z prawem wykonywania zawodu. Ile wynosi on dla średniej europejskiej? Według raportu OECD Health at Glance z 2018 roku, średnia dla krajów UE wynosiła 3,6 lekarzy na tysiąc mieszkańców.

Czy można zatem uznać, że liczbę pracujących w Polsce lekarzy "mamy mniej więcej na średnim europejskim poziomie"? Nie, gdyż dane Naczelnej Izby Lekarskiej i OECD są nieporównywalne.

Zamknięte oddziały i brak lekarzy. Problemy szpitala w Jastrzębiu-Zdroju
Zamknięte oddziały i brak lekarzy. Problemy szpitala w Jastrzębiu-ZdrojuMarta Warchoł | Fakty po południu

OECD: Polska daleko od średniej europejskiej

Możliwość porównania liczby lekarzy w Polsce ze "średnim europejskim poziomem" dają właśnie dane udostępniane przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

Najnowsze dostępne dane OECD wskazują, że Polsce w 2017 roku na tysiąc mieszkańców przypadało 2,38 lekarzy. Jest to wynik odległy od "średniego europejskiego poziomu", bo najniższy w Unii Europejskiej oraz jeden z najniższych wśród krajów OECD, które zostały objęte badaniem.

Jak wynika ze statystyk udostępnianych przez organizację, w ciągu 17 lat (do 2000 r. do 2017 r.) najwięcej lekarzy na tysiąc mieszkańców w Polsce przypadało w 2003 roku (2,43). W ciągu dwóch kolejnych lat wskaźnik ten spadł do najniższego odnotowanego poziomu i wyniósł 2,14 (może to być związane z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. i wyjazdem części lekarzy za granicę). Niewielki, ale stały wzrost współczynnika rok do roku był widoczny w latach 2008 - 2016. Spadek w 2017 roku – z 2,42 w 2016 r. do 2,38 lekarzy na tysiąc mieszkańców - był pierwszym od 2008 r.

Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w latach 2000 - 2018
Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w latach 2000 - 2018Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w latach 2000 - 2018tvn24 | OECD, 2019

W okresie 2000–2017 Polska zanotowała o wiele mniejszy wzrost liczby lekarzy na tysiąc mieszkańców niż większość krajów UE (należy zwrócić uwagę, że OECD dysponuje najnowszymi danymi dla konkretnych państw z różnych lat).

Wielka Brytania, która w 2000 roku miała najniższy współczynnik w regionie, już w 2004 r. osiągnęła wyższy wynik (2,32) niż Polska (2,29). Rok temu wynosił on na Wyspach 2,85 lekarzy na tysiąc mieszkańców. To nadal jeden z najgorszych wskaźników w Unii Europejskiej (gorszy jedynie ma Polska). Brytyjscy eksperci, którzy opracowali raport "Closing the Gap", dotyczący sytuacji w opiece zdrowotnejw Zjednoczonym Królestwie, stwierdzili, że "braki w liczbie lekarzy są tak poważne, że nie uda się ich zapełnić. Jedyną szansą, by sobie poradzić, jest szersze i rutynowe wykorzystywanie umiejętności innego personelu, w tym farmaceutów czy fizjoterapeutów w ogólnej praktyce lekarskiej".

Zmiana w liczbie lekarzy na tysiąc mieszkańców w 2010 i 2017 r.OECD

W tym samym okresie Austria zwiększyła liczbę lekarzy na tysiąc mieszkańców z poziomu 3,85 do 5,18, a Niemcy z 3,25 do 4,25. Pomimo dużych wahań w latach 2004–2010, na Węgrzech także odnotowano znaczący wzrost z 2,68 lekarzy w 2000 r. do 3,32 siedemnaście lat później.

Ministerstwo chce ściągać lekarzy ze wschodu. Karolina Kowalska komentuje
Ministerstwo chce ściągać lekarzy ze wschodu. Karolina Kowalska komentujetvn24

Różne definicje lekarza

We wstępie do raportu z 2017 r. NIL odnosi się do różnic w metodologii własnej i OECD w zakresie zbierania danych o liczbie lekarzy, która zależy od przyjętej definicji lekarza.

NIL uznaje, że lekarzem albo lekarzem dentystą są osoby mające prawo wykonywania danego zawodu w Polsce, niezależnie od formy i miejsca jego wykonywania.

Dane o lekarzach Najwyższa Izba Lekarska pozyskuje z rejestrów osób posiadających prawo wykonywania zawodu lekarza albo lekarza dentysty (PWZ), prowadzonych przez okręgowe izby lekarskie. Łącznie tworzą Centralny Rejestr Lekarzy i Lekarzy Dentystów (CRL). NIL nie posiada informacji, ilu lekarzy w Polsce jest aktywnych zawodowo.

W raporcie OECD dane dla większości krajów odnoszą się do tzw. lekarzy praktykujących, świadczących opiekę bezpośrednio pacjentom. W wielu krajach liczby te obejmują stażystów i rezydentów (lekarzy stażystów).

Przyjęta przez OECD definicja lekarza wyłącza ze statystyk znaczną część osób posiadających Prawo do Wykonywania Zawodu - czytamy w publikacji NIL. "Można przyjąć, że wskaźnik liczby lekarzy na tysiąc mieszkańców biorący pod uwagę tylko lekarzy wykonujących świadczenia zwrotne dla ludności (dane podawane przez OECD - red.) ma kluczowe znaczenie dla opisu dostępności do świadczeń usług medycznych. Wskaźniki prezentowane w niniejszym raporcie, biorące pod uwagę wszystkich wykonujących zawód lekarzy mogą pokazywać ogólną dostępność kadr lekarskich", tłumaczy dalej różnicę NIL.

"Ponieważ przedstawione w raporcie liczby lekarzy i lekarzy dentystów oraz obliczone na ich podstawie wskaźniki liczby lekarzy na tysiąc mieszkańców istotnie różnią się od danych OECD i GUS, należy zaznaczyć, że wszelkie dyskusje o liczbie lekarzy i lekarzy dentystów są obarczone niepewnością, związaną z jednej strony z trudnością uzyskania dokładnych danych o sposobie wykonywania zawodu, a z drugiej strony ze sposobu definiowania 'lekarza i lekarza dentysty' dla celów statystycznych" - zaznaczają autorzy raportu Izby.

Problemy w polskiej służbie zdrowia. Długie kolejki do lekarzy specjalistów
Problemy w polskiej służbie zdrowia. Długie kolejki do lekarzy specjalistówtvn24

Różnice w danych OECD

Autorzy raportu OECD wskazują, że dla niektórych krajów - ze względu na brak porównywalnych danych - zdecydowano się na skorzystanie z najbardziej zbliżonych.

Dane dla Słowacji i Turcji obejmują nie tylko tzw. lekarzy praktykujących, ale i też tych aktywnych w sektorze opieki zdrowotnej, którzy nie sprawują nad pacjentami bezpośredniej opieki. Przez to liczba lekarzy w tych krajach jest od 5 do 10 proc. wyższa.

Grecja i Portugalia podają liczbę lekarzy uprawnionych do wykonywania zawodu, co także prowadzi do przeszacowania liczby praktykujących lekarzy w raporcie OECD (około 30 proc. w Portugalii).

W Belgii funkcjonuje minimalny próg liczby działań lekarza ogólnego, od którego uznaje się, że prowadzi praktykę lekarską (500 konsultacji rocznie). To także skutkuje niedoszacowaniem w porównaniu z innymi krajami, które nie wprowadziły takich progów.

Przy analizie najnowszych danych podawanych przez OECD należy także zauważyć, że porównywane ze sobą wskaźniki mogą pochodzić z różnych lat. W zestawieniu z 2019 r. ostatnie dane dla Czech i Finlandii zebrano w 2014 roku, a dla Wielkiej Brytanii w 2018. Dane przygotowywane dla konkretnych krajów są jednak w poszczególnych latach opracowywane[ według tej samej metodologii.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, OECD, NIL; Zdjęcie główne: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+