"Nie rozwiążemy problemów zdrowotnych bez lekarzy", a tych w Polsce ciągle jak na lekarstwo

Expose Mateusza Morawieckiego. Premier przemawiał przez półtorej godzinytvn24

W sejmowym expose premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w obecnej kadencji studia na kierunkach medycznych ukończy nawet 50 proc. więcej osób niż jeszcze cztery-pięć lat temu. Statystyki kształcenia młodych lekarzy za lata 2008-2018 wskazują, że liczba młodych medyków rośnie w umiarkowanym tempie. W ostatnich latach znacząco zwiększono jednak limity przyjęć na kierunki medyczne. Według szacunków Naczelnej Izby lekarskiej potrzeba w Polsce o 68 tysięcy lekarzy więcej niż mamy obecnie. Zaglądamy w statystyki.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W wystąpieniu przed Sejmem premier Mateusz Morawiecki poruszył kwestię kształcenia młodych lekarzy.

- Dzięki naszym działaniom już w tej kadencji kierunki medyczne skończy nawet 50 proc. więcej studentów niż jeszcze cztery–pięć lat temu - powiedział premier - Nie rozwiążemy przecież problemów zdrowotnych Polaków bez lekarzy - dodał.

Mateusz Morawiecki o edukacji lekarzy
Mateusz Morawiecki o edukacji lekarzytvn24

Absolwenci a limity przyjęć na studia

Zgodnie ze statystykami Ministerstwa Zdrowia, w latach 2008-2017 liczba absolwentów kierunków medycznych stopniowo rosła. Lekki spadek zauważalny był dla absolwentów w roku akademickim 2017/2018.

Liczba absolwentów kierunku lekarskiego i lekarsko-dentystycznego w uczelniach nadzorowanych przez Ministra Zdrowia w latach 2009-2018
Liczba absolwentów kierunku lekarskiego i lekarsko-dentystycznego w uczelniach nadzorowanych przez Ministra Zdrowia w latach 2009-2018Liczba absolwentów kierunku lekarskiego i lekarsko-dentystycznego w uczelniach nadzorowanych przez Ministra Zdrowia w latach 2009-2018Konkret 24 | ministerstwo zdrowia

W roku akademickim 2008/2009 studia ukończyło w sumie 3338 lekarzy i lekarzy-dentystów, w roku 2011/2012 zarejestrowano 3666 absolwentów. W roku akademickim 2017/2018 było 4049 osób, które ukończyły studia na tych dwóch kierunkach. Ministerstwo Zdrowia nie dysponuje jeszcze pełnymi danymi dotyczącymi absolwentów z ostatniego zakończonego roku akademickiego 2018/2019.

O wiele bardziej zauważalne w ostatnich latach są wzrosty limitów przyjęć na studia na kierunkach medycznych.

Limity przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym w latach 2009-2019
Limity przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym w latach 2009-2019Limity przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym w latach 2009-2019Konkret 24 | ministerstwo zdrowia

O tym, ilu studentów w danym roku akademickim będzie mogło rozpocząć studia lekarskie i lekarsko-dentystyczne decyduje odpowiednim rozporządzeniem Minister Zdrowia.

W roku akademickim 2008/2009 limity przyjęć na kierunki lekarskie i lekarsko-dentystyczne wyniosły łącznie 4291 miejsc. W kolejnym roku nastąpił znaczący wzrost limitów - łącznie o 1645 miejsca. Liczba ta stale, ale nieznacznie wzrastała do roku akademickiego 2014/2015.

Od roku akademickiego 2015/2016 (wtedy jeszcze za rządu Platformy Obywatelskiej, rozporządzeniem podpisanym przez ówczesnego wiceministra Sławomira Neumanna) limity wyraźnie zwiększano. W obecnym roku to ponad 9,5 tys. miejsc na studiach medycznych, z czego 8170 na kierunku lekarskim.

Liczba absolwentów a liczba aktywnych lekarzy

Liczba absolwentów studiów medycznych nie przekłada się jednak w prosty sposób na liczbę praktykujących lekarzy. Jak już pisaliśmy w Konkret24, w Polsce co roku przybywa około dwóch tysięcy medyków.

Zgodnie ze statystykami Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL), w 2019 roku zawód lekarza wykonywało 140 344 osób (stan na 30 sierpnia). W porównaniu z rokiem poprzednim jest to wzrost o 2764 osób. W okresie 2009-2019 liczba lekarzy stale rośnie - co roku średnio o 2003 osoby.

Liczba lekarzy w Polsce w ostatnich dziesięciu latach

W 2018 roku ponad 30 proc. lekarzy miało jednak więcej niż 60 lat.

Ponad dziewięć tysięcy lekarzy posiada zaświadczenie, które pozwala im na podjęcie pracy w innych krajach Unii Europejskiej - najwięcej jest wśród nich internistów i anestezjologów, których w opinii NIL najbardziej brakuje w polskiej służbie zdrowia.

NIL: Brakuje 68 tys. lekarzy

Naczelna Izba Lekarska (NIL) szacuje, że do osiągnięcia średniego standardu dostępu do opieki zdrowotnej w Polsce brakuje dziś 68 tys. aktywnych zawodowo lekarzy. Z czego wynikają takie szacunki Izby, tłumaczy dla Konkret24 jej rzecznik prasowy Rafał Hołubicki.

- Oficjalnie podawane dane (Ministerstwo Zdrowia) mówią o braku 50 tysięcy lekarzy. Według danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w Polsce na tysiąc mieszkańców przypada tylko 2,4 lekarza. Jest to najniższy wynik w Unii Europejskiej - podkreśla Hołubicki.

- Średnia dla krajów OECD to 3,6 lekarza na tysiąc mieszkańców. Naczelna Izba Lekarska na podstawie Centralnego Rejestru Lekarzy (stan na koniec sierpnia 2019 r. – 137 tysięcy lekarzy wykonujących zawód) oszacowała, że aby Polska osiągnęła średnią OECD, brakuje nam około 68 tysięcy lekarzy – wyjaśnił rzecznik NIL Rafał Hołubicki.

OECD prezentuje dane o "lekarzach praktykujących", tzn. aktywnych zawodowo, udzielających świadczeń zdrowotnych.

Łukasz Jankowski: przykład Banacha pokazuje, że to może się stać z każdym szpitalem
Łukasz Jankowski: przykład Banacha pokazuje, że to może się stać z każdym szpitalemtvn24

Dostępność kadry lekarskiej w Polsce

Naczelna Izba Lekarska gromadzi dane statystyczne na temat lekarzy posiadających prawo do wykonywania zawodu w kraju - część z nich udostępniła redakcji Konkret24. NIL nie posiada informacji, ilu lekarzy jest aktywnych zawodowo.

Na podstawie danych Izby o liczbie lekarzy oraz danych demograficznych GUS obliczyliśmy, że w Polsce w 2018 r. na tysiąc mieszkańców przypadało statystycznie 3,58 lekarzy. Według raportu NIL za wcześniejszy rok było to 3,54, a w 2016 - 3,48 lekarzy (NIL tłumaczy różnicę w stosunku do danych podawanych przez OECD przyjęciem innej definicji lekarzy).

Na mapie przedstawiamy wyliczenia dla poszczególnych województw za rok 2018.

Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w Polsce w 2018 roku
Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w Polsce w 2018 rokuLiczba lekarzy na 1000 mieszkańców w Polsce w 2018 rokuKonkret24 | GUS, NIL

Pod względem dostępności kadry lekarskiej najlepiej wypada województwo łódzkie (4,44), mazowieckie (4,38) i podlaskie (4,38).

Sytuacja najmniej korzystna jest w lubuskim, gdzie statystycznie na tysiąc mieszkańców przypada 2,36 lekarzy. Podobny poziom dostępności lekarzy był w województwie opolskim (2,43), warmińsko-mazurskim (2,5) oraz podkarpackim (2,72).

30 proc. lekarzy ma co najmniej 61 lat

Analizując dane NIL na temat wieku lekarzy w Polsce w latach 2009-2018, podzieliliśmy ich na cztery grupy wiekowe - lekarzy do 35. roku życia, między 36. a 50. i w wieku od 51 do 60 lat oraz w wieku 61 lat i więcej.

Z badań Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że w 2017 roku średni wiek lekarza w Polsce wynosił 50,2 lata. Rok wcześniej było to 49,9 lat.

W 2018 r. ponad 30 proc. lekarzy w Polsce miało co najmniej 61 lat. W porównaniu z 2009 rokiem najstarsza grupa wiekowa lekarzy powiększyła się o 10 punktów procentowych.

Lekarze - grupy wiekowe w latach 2009 - 2019
Lekarze - grupy wiekowe w latach 2009 - 2019Lekarze - grupy wiekowe w latach 2009 - 2019 tvn24 | GUS, NIL

Znacząco zmalał odsetek lekarzy wieku od 36. do 50. roku życia - z ponad 37 proc. w 2009 roku do ponad 26 proc. na koniec 2018.

W badanym okresie odsetek najmłodszych lekarzy (do 35. roku życia) był najniższy w 2015 roku i wynosił 17,93 proc. Na przestrzeni trzech ostatnich analizowanych lat (2016-2018) ich udział w ogólnej liczbie lekarzy wzrósł i utrzymuje się na poziomie powyżej 20 proc.

Jakich specjalistów brakuje?

Według Naczelnej Izby Lekarskiej brakuje przede wszystkim lekarzy:

chorób wewnętrznych (we wrześniu 2019 r. było 29 157 specjalistów w Polsce - dane NIL),

pediatrów (15 043),

anestezjologów (6 864),

psychiatrii (4 244)

i psychiatrii dziecięcej (260).

Dzięki danym NIL porównaliśmy liczbę lekarzy w tych specjalizacjach w 2009 roku ze stanem na rok obecny. Przez ostatnie 10 lat przybyło 2 016 specjalistów od chorób wewnętrznych, 1 006 anestezjologów, 341 pediatrów, 754 psychiatrów i 177 psychiatrów dziecięcych.

03.11.2019 | Ministerstwo ma pomysł na braki kadrowe w szpitalach. Lekarze zgłosili tysiąc poprawek
03.11.2019 | Ministerstwo ma pomysł na braki kadrowe w szpitalach. Lekarze zgłosili tysiąc poprawekMarek Nowicki | Fakty TVN

Dziewięć tysięcy polskich lekarzy może pracować w innych krajach UE

Aby polski lekarz mógł rozpocząć pracę w innych krajach w Unii Europejskiej, musi otrzymać od Izby zaświadczenie potwierdzające posiadanie formalnych kwalifikacji. We wrześniu tego roku zaświadczenie posiadało 9 607 lekarzy, czyli 6,82 proc. lekarzy z prawem do wykonywania zawodu w Polsce.

W tym roku (stan na koniec września) NIL wydał lekarzom 454zaświadczeń niezbędnych do podjęcia pracy w innych krajach Unii Europejskiej. Rok wcześniej było to 649, w 2017 r. - 747, a w 2016 - 694 zaświadczeń. W tych latach co najmniej 58 proc. zaświadczeń zostało wydane lekarzom po raz pierwszy.

Jak pokazują statystyki NIL, najczęściej pozyskują zaświadczenia pozwalające na pracę za granicą lekarze specjalizacji:

choroby wewnętrzne/interna - 1 062,

anestezjologia i intensywna terapia - 944,

chirurgia ogólna - 614,

położnictwo i ginekologia - 510.

Choroby wewnętrzne i anestezjologia to według Izby także jedne z najbardziej poszukiwanych specjalizacji, w których lekarzy brakuje w Polsce.

15 tysięcy młodych lekarzy za granicą

Odkąd Polska weszła do Unii Europejskiej w 2004 roku, za granicę wyjechało około 15 tysięcy młodych lekarzy - szacuje NIL.

Z informacji, które docierają do samorządu lekarskiego wynika, że lepsze wynagrodzenie nie jest jedynym powodem migracji lekarzy. Do wyjazdu przekonuje ich organizacja i stabilność systemu, możliwość rozwoju zawodowego i szybsze uzyskanie specjalizacji oraz poczucie bezpieczeństwa wykonywanego zawodu za granicą.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, TVN24 NIL, GUS; Zdjęcie główne: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24