Pielęgniarka "znowu zawodem pożądanym"? Jest ich coraz więcej, ale ciągle za mało

2803A PIELEGNIARKI PRACA.jpegtvn24

W wywiadzie dla TVN24 premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że zawód pielęgniarki "staje się znowu zawodem pożądanym". Na dowód swojej tezy przytoczył statystyki wydanych zaświadczeń o prawie wykonywania zawodu. Ich liczba znów jest w trendzie rosnącym. Przedstawiciele branży zwracają jednak uwagę na najważniejszy problem polskiego pielęgniarstwa - lukę pokoleniową. Ponad 50 proc. wszystkich pielęgniarek to osoby w wieku powyżej 51 lat.

Premier Mateusz Morawiecki w "Faktach po Faktach" w TVN24 został zapytany o sytuację w służbie zdrowia. Rozmowa dotyczyła m.in. kolejek na szpitalnych oddziałach ratunkowych i reformy sieci szpitali.

W dyskusji premier wspomniał m.in. o pielęgniarkach. - Czy pani wie, że po raz pierwszy od wielu, wielu lat, więcej osób odebrało zaświadczenie o prawie wykonywania zawodu pielęgniarki niż zakończyło edukację w tym obszarze? - zapytał prowadzącą rozmowę Anię Werner. - To świadczy o tym, że ten zawód po raz pierwszy od 10 lat staje się znowu zawodem pożądanym - stwierdził premier.

"Zawód pożądany"

Z danych Naczelnej Izba Pielęgniarek i Położnych wynika, że w 2005 i 2006 r. wydawano rocznie ponad 7 tys. dokumentów potwierdzających prawo wykonywania zawodu pielęgniarki i położnej. Liczba ta znacząco spadła w kolejnych latach. W okresie od 2007 do 2009 r. wydawano średnio rocznie 5,3 tys. zaświadczeń. W 2011 i w 2013 r. wydano ich rocznie jeszcze mniej - ok. 3,5 tys. dokumentów.

Liczba stwierdzonych praw wykonywania zawodu pielęgniarki i położnej w latach 2005-2018Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych

Od 2014 r. można zaobserwować tendencję wzrostową. W 2014 r. wydano już 4,2 tys. zaświadczeń, w 2018 r. - blisko 5,5 tys. Liczba odbieranych zaświadczeń od tego czasu systematycznie rośnie.

Pozytywnych trendów można też doszukać się we wzrastającej liczbie absolwentów kierunków pielęgniarstwo i położnictwo na polskich uczelniach. W ostatnim pięcioleciu najwięcej absolwentów studiów pierwszego stopnia stwierdzono w 2015 r. - blisko 8,7 tys. W kolejnym roku nastąpił znaczący spadek do nieco ponad 4 tys. W 2017 r. liczba absolwentów studiów pielęgniarskich i położniczych znów zaczęła rosnąć.

Liczba absolwentów pielęgniarstwa i położnictwa . Konkret24 | MNISW

Dane dotyczące studiów pierwszego stopnia, udostępnione Konkret24 przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, uwzględniają także absolwentów studiów pomostowych. Jeżeli w zakładanym okresie czasu dana osoba ukończyła zarówno studia pierwszego, jak i studia drugiego stopnia, wówczas została zliczona dwukrotnie.

Powroty po latach

Premier Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę w TVN24, że liczba osób kończących edukację pielęgniarską jest niższa od liczby osób, które odebrały zaświadczenie o prawie do wykonywania zawodu. Jak to możliwe? Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych przyczyn takich trendów dopatruje się między innymi w znaczącej liczbie pracowników powracających do zawodu po przerwie. Nie jest to jednak zjawisko, które pojawiło się dopiero w okresie rządu Mateusza Morawieckiego.

Liczba pielęgniarek i położnych, które uzyskały zaświadczenie o przeszkoleniu z powodu niewykonywania zawodu łącznie przez okres dłuższy niż 5 lat w okresie ostatnich 6 lat, w latach 2014-2018
Liczba pielęgniarek i położnych, które uzyskały zaświadczenie o przeszkoleniu z powodu niewykonywania zawodu łącznie przez okres dłuższy niż 5 lat w okresie ostatnich 6 lat, w latach 2014-2018Liczba pielęgniarek i położnych, które uzyskały zaświadczenie o przeszkoleniu z powodu niewykonywania zawodu łącznie przez okres dłuższy niż 5 lat w okresie ostatnich 6 lat, w latach 2014-2018nipip.pl

W okresie 2014-2018 przeszkolono 1994 pielęgniarek i 304 położne, które czasowo nie pracowały. Szkolenia trwają od trzech do sześciu miesięcy i są obowiązkowe dla pracowników nieaktywnych zawodowo dłużej niż pięć lat.

W ostatnich latach najwięcej pielęgniarek wróciło do zawodu w 2015 r., kiedy przeszkolono 562 osoby. W latach 2017-2018, każdego roku przeszkolono ok. 300 pracowników. Dane za te dwa lata pokazują, iż na przeszkolenie zgłaszały się przede wszystkim (41 proc.) pielęgniarki, które nie wykonywały zawodu przez okres powyżej 20 lat i prawdopodobnie nie podjęły pracy w zawodzie po ukończeniu szkoły pielęgniarskiej.

Ogółem pielęgniarki powracające do zawodu stanowiły w ostatnich pięciu latach ok. 9 proc. wszystkich, które w tych latach weszły do systemu ochrony zdrowia.

W swoim raporcie Izba stwierdza również, że w ostatnich latach wzrosła liczba absolwentów studiów na kierunku pielęgniarstwo, którzy uzyskali po raz pierwszy prawo wykonywania zawodu.

Pielęgniarki zarabiają więcej

Pozytywne trendy mają swoje źródło - jak wskazuje Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych - m.in. w porozumieniach rządu ze związkami zawodowymi w ostatnich latach.

W październiku 2015 r. Marian Zembala, ówczesny minister zdrowia w rządzie Ewy Kopacz, realizując część porozumienia zawartego z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelną Radą Pielęgniarek i Położnych podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym wynagrodzenia pielęgniarek i położnych wzrastały po 400 zł przez cztery lata (termin ostatniej transzy wyznaczono na 1 września 2018 r.). Środki te były wypłacane w formie dodatku, nazywanego "zembalówką".

Kolejne porozumienie, zawarte w lipcu 2018 r. między ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim i NFZ a OZZPiP i NRPiP przewidywało, że dotychczasowe dodatki dla pielęgniarek zostaną włączone do wynagrodzenia zasadniczego. Dzięki niemu, od 1 września 2018 r. wynagrodzenie zasadnicze pielęgniarek wzrosło o 1100 zł, a od 1 lipca 2019 r. - o kolejne 100 zł.

Średnia wieku polskiej pielęgniarki - 52 lata

Statystyki dostępne na stronach Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych wskazują na zwiększającą się rok do roku liczbę zatrudnionych pielęgniarek. Wraz z końcem 2018 r. w Polsce było blisko 334 tys. zarejestrowanych pielęgniarek i położnych. Liczba zatrudnionych to 261 tys. - może ona jednak uwzględniać te same osoby pracujące w dwóch lub więcej miejscach.

- To fakt, że coraz więcej osób jest w tym zawodzie - mówi Longina Kaczmarska, I wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Tylko że bardzo duża grupa odchodzi na emerytury, to też jest faktem - dodaje i zwraca uwagę na wzrastającą średnią wieku polskich pielęgniarek. O ile pod koniec 2008 r. wynosiła ona 44 lata, pod koniec ubiegłego roku wyniosła już 52 lata.

Średnia wieku zarejestrowanych pielęgniarek i położnych w latach 2008-2018
Średnia wieku zarejestrowanych pielęgniarek i położnych w latach 2008-2018Średnia wieku zarejestrowanych pielęgniarek i położnych w latach 2008-2018Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych

W najnowszym dostępnym raporcie Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych zawarto również tabelę struktury wiekowej zarejestrowanych pielęgniarek według danych na koniec 2016 r.

Struktura wiekowa pielęgniarek, stan na 31.12.2016 r.NIPiP, raport 2017

Osoby w wieku powyżej 51 lat stanowią blisko 52 proc. wszystkich pielęgniarek. Osoby w wieku do 30 lat to zaledwie 5,5 proc. pielęgniarek.

- Środowisko jest sfrustrowane, przemęczone, schorowane też przychodzi do pracy - mówi Longina Kaczmarska i przekonuje, że luka pokoleniowa w zawodzie jest problemem na kolejne dziesięciolecia. - My mówiliśmy o tym nie od dziś, nie od wczoraj - podkreśla Kaczmarska. - Mówiliśmy to wszystkim rządom ostatnich lat, ale nikt tego poważnie nie traktował, teraz są tego efekty - dodaje.

Zdaniem Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych w 2033 roku będzie brakować nawet 169 tys. pielęgniarek.

Kryzys za pięć, dziesięć lat

- Problem braku pielęgniarek to dziś główne zagrożenie dla systemu ochrony zdrowia. Wskutek luki pokoleniowej powstałej w 2004 roku deficyt sięgnie dna już za pięć, dziesięć lat - powiedział cytowany przez "Rzeczpospolitą" prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Jacyna na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego, które odbyło się 14 maja.

Tej luki nie zdołają zapełnić absolwenci studiów pielęgniarskich, które stają się ostatnio znów popularne. - Gdybyśmy mogli przeznaczyć na ochronę zdrowia dowolną kwotę, nie zasypalibyśmy tej dziury, bo brakuje kadr - powiedział "Rz" wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski.

W grudniu 2018 r. rząd do prac legislacyjnych włączył wieloletnią "Strategię na rzecz rozwoju pielęgniarstwa w Polsce" i obecnie pracuje nad zmianami w ustawie o zawodach pielęgniarki i położnej.

Brakuje pielęgniarek. "Będzie tragedia, będzie bardzo, bardzo źle"
Brakuje pielęgniarek. "Będzie tragedia, będzie bardzo, bardzo źle"Katarzyna Skalska | Fakty w Południe

"Młodzież szuka lżejszej pracy"

W rozmowie z Konkret24 wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przyznaje jednak rację premierowi Morawieckiemu, że zawód pielęgniarki jest teraz zawodem pożądanym, a nowych miejsc kształcenia przybywa. - Był okres, że w ogóle zainteresowania tym zawodem nie było, teraz zainteresowanie jest - przyznaje.

Kaczmarska przekonuje jednak, że wiele kandydatów do zawodu przerywa edukację z uwagi na trudności w nauce i doświadczenie podjęcia odpowiedzialności związanej z zawodem pielęgniarki.

- Pan premier się cieszy, środowisko mniej, bo niestety pielęgniarek w podmiotach publicznych jest coraz mniej, szczególnie w szpitalach - mówi Kaczmarska. - Problem mają pracodawcy, mają pracownicy, a przede wszystkim pacjenci, którzy nie są tak zabezpieczeni jak powinni być - dodaje i zwraca uwagę na zbyt małą liczbę pielęgniarek w szpitalach powiatowych. - Teraz radzą sobie kliniczne i wojewódzkie, natomiast w powiatowych jest rozpacz, bo jest ich (pielęgniarek i położnych - red.) za mało - mówi Kaczmarska.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, tvn24.pl, Rzeczpospolita; zdjęcie tytułowe: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24