Pielęgniarka "znowu zawodem pożądanym"? Jest ich coraz więcej, ale ciągle za mało

2803A PIELEGNIARKI PRACA.jpegtvn24

W wywiadzie dla TVN24 premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że zawód pielęgniarki "staje się znowu zawodem pożądanym". Na dowód swojej tezy przytoczył statystyki wydanych zaświadczeń o prawie wykonywania zawodu. Ich liczba znów jest w trendzie rosnącym. Przedstawiciele branży zwracają jednak uwagę na najważniejszy problem polskiego pielęgniarstwa - lukę pokoleniową. Ponad 50 proc. wszystkich pielęgniarek to osoby w wieku powyżej 51 lat.

Premier Mateusz Morawiecki w "Faktach po Faktach" w TVN24 został zapytany o sytuację w służbie zdrowia. Rozmowa dotyczyła m.in. kolejek na szpitalnych oddziałach ratunkowych i reformy sieci szpitali.

W dyskusji premier wspomniał m.in. o pielęgniarkach. - Czy pani wie, że po raz pierwszy od wielu, wielu lat, więcej osób odebrało zaświadczenie o prawie wykonywania zawodu pielęgniarki niż zakończyło edukację w tym obszarze? - zapytał prowadzącą rozmowę Anię Werner. - To świadczy o tym, że ten zawód po raz pierwszy od 10 lat staje się znowu zawodem pożądanym - stwierdził premier.

"Zawód pożądany"

Z danych Naczelnej Izba Pielęgniarek i Położnych wynika, że w 2005 i 2006 r. wydawano rocznie ponad 7 tys. dokumentów potwierdzających prawo wykonywania zawodu pielęgniarki i położnej. Liczba ta znacząco spadła w kolejnych latach. W okresie od 2007 do 2009 r. wydawano średnio rocznie 5,3 tys. zaświadczeń. W 2011 i w 2013 r. wydano ich rocznie jeszcze mniej - ok. 3,5 tys. dokumentów.

Liczba stwierdzonych praw wykonywania zawodu pielęgniarki i położnej w latach 2005-2018Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych

Od 2014 r. można zaobserwować tendencję wzrostową. W 2014 r. wydano już 4,2 tys. zaświadczeń, w 2018 r. - blisko 5,5 tys. Liczba odbieranych zaświadczeń od tego czasu systematycznie rośnie.

Pozytywnych trendów można też doszukać się we wzrastającej liczbie absolwentów kierunków pielęgniarstwo i położnictwo na polskich uczelniach. W ostatnim pięcioleciu najwięcej absolwentów studiów pierwszego stopnia stwierdzono w 2015 r. - blisko 8,7 tys. W kolejnym roku nastąpił znaczący spadek do nieco ponad 4 tys. W 2017 r. liczba absolwentów studiów pielęgniarskich i położniczych znów zaczęła rosnąć.

Liczba absolwentów pielęgniarstwa i położnictwa . Konkret24 | MNISW

Dane dotyczące studiów pierwszego stopnia, udostępnione Konkret24 przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, uwzględniają także absolwentów studiów pomostowych. Jeżeli w zakładanym okresie czasu dana osoba ukończyła zarówno studia pierwszego, jak i studia drugiego stopnia, wówczas została zliczona dwukrotnie.

Powroty po latach

Premier Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę w TVN24, że liczba osób kończących edukację pielęgniarską jest niższa od liczby osób, które odebrały zaświadczenie o prawie do wykonywania zawodu. Jak to możliwe? Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych przyczyn takich trendów dopatruje się między innymi w znaczącej liczbie pracowników powracających do zawodu po przerwie. Nie jest to jednak zjawisko, które pojawiło się dopiero w okresie rządu Mateusza Morawieckiego.

Liczba pielęgniarek i położnych, które uzyskały zaświadczenie o przeszkoleniu z powodu niewykonywania zawodu łącznie przez okres dłuższy niż 5 lat w okresie ostatnich 6 lat, w latach 2014-2018
Liczba pielęgniarek i położnych, które uzyskały zaświadczenie o przeszkoleniu z powodu niewykonywania zawodu łącznie przez okres dłuższy niż 5 lat w okresie ostatnich 6 lat, w latach 2014-2018Liczba pielęgniarek i położnych, które uzyskały zaświadczenie o przeszkoleniu z powodu niewykonywania zawodu łącznie przez okres dłuższy niż 5 lat w okresie ostatnich 6 lat, w latach 2014-2018nipip.pl

W okresie 2014-2018 przeszkolono 1994 pielęgniarek i 304 położne, które czasowo nie pracowały. Szkolenia trwają od trzech do sześciu miesięcy i są obowiązkowe dla pracowników nieaktywnych zawodowo dłużej niż pięć lat.

W ostatnich latach najwięcej pielęgniarek wróciło do zawodu w 2015 r., kiedy przeszkolono 562 osoby. W latach 2017-2018, każdego roku przeszkolono ok. 300 pracowników. Dane za te dwa lata pokazują, iż na przeszkolenie zgłaszały się przede wszystkim (41 proc.) pielęgniarki, które nie wykonywały zawodu przez okres powyżej 20 lat i prawdopodobnie nie podjęły pracy w zawodzie po ukończeniu szkoły pielęgniarskiej.

Ogółem pielęgniarki powracające do zawodu stanowiły w ostatnich pięciu latach ok. 9 proc. wszystkich, które w tych latach weszły do systemu ochrony zdrowia.

W swoim raporcie Izba stwierdza również, że w ostatnich latach wzrosła liczba absolwentów studiów na kierunku pielęgniarstwo, którzy uzyskali po raz pierwszy prawo wykonywania zawodu.

Pielęgniarki zarabiają więcej

Pozytywne trendy mają swoje źródło - jak wskazuje Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych - m.in. w porozumieniach rządu ze związkami zawodowymi w ostatnich latach.

W październiku 2015 r. Marian Zembala, ówczesny minister zdrowia w rządzie Ewy Kopacz, realizując część porozumienia zawartego z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelną Radą Pielęgniarek i Położnych podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym wynagrodzenia pielęgniarek i położnych wzrastały po 400 zł przez cztery lata (termin ostatniej transzy wyznaczono na 1 września 2018 r.). Środki te były wypłacane w formie dodatku, nazywanego "zembalówką".

Kolejne porozumienie, zawarte w lipcu 2018 r. między ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim i NFZ a OZZPiP i NRPiP przewidywało, że dotychczasowe dodatki dla pielęgniarek zostaną włączone do wynagrodzenia zasadniczego. Dzięki niemu, od 1 września 2018 r. wynagrodzenie zasadnicze pielęgniarek wzrosło o 1100 zł, a od 1 lipca 2019 r. - o kolejne 100 zł.

Średnia wieku polskiej pielęgniarki - 52 lata

Statystyki dostępne na stronach Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych wskazują na zwiększającą się rok do roku liczbę zatrudnionych pielęgniarek. Wraz z końcem 2018 r. w Polsce było blisko 334 tys. zarejestrowanych pielęgniarek i położnych. Liczba zatrudnionych to 261 tys. - może ona jednak uwzględniać te same osoby pracujące w dwóch lub więcej miejscach.

- To fakt, że coraz więcej osób jest w tym zawodzie - mówi Longina Kaczmarska, I wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Tylko że bardzo duża grupa odchodzi na emerytury, to też jest faktem - dodaje i zwraca uwagę na wzrastającą średnią wieku polskich pielęgniarek. O ile pod koniec 2008 r. wynosiła ona 44 lata, pod koniec ubiegłego roku wyniosła już 52 lata.

Średnia wieku zarejestrowanych pielęgniarek i położnych w latach 2008-2018
Średnia wieku zarejestrowanych pielęgniarek i położnych w latach 2008-2018Średnia wieku zarejestrowanych pielęgniarek i położnych w latach 2008-2018Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych

W najnowszym dostępnym raporcie Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych zawarto również tabelę struktury wiekowej zarejestrowanych pielęgniarek według danych na koniec 2016 r.

Struktura wiekowa pielęgniarek, stan na 31.12.2016 r.NIPiP, raport 2017

Osoby w wieku powyżej 51 lat stanowią blisko 52 proc. wszystkich pielęgniarek. Osoby w wieku do 30 lat to zaledwie 5,5 proc. pielęgniarek.

- Środowisko jest sfrustrowane, przemęczone, schorowane też przychodzi do pracy - mówi Longina Kaczmarska i przekonuje, że luka pokoleniowa w zawodzie jest problemem na kolejne dziesięciolecia. - My mówiliśmy o tym nie od dziś, nie od wczoraj - podkreśla Kaczmarska. - Mówiliśmy to wszystkim rządom ostatnich lat, ale nikt tego poważnie nie traktował, teraz są tego efekty - dodaje.

Zdaniem Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych w 2033 roku będzie brakować nawet 169 tys. pielęgniarek.

Kryzys za pięć, dziesięć lat

- Problem braku pielęgniarek to dziś główne zagrożenie dla systemu ochrony zdrowia. Wskutek luki pokoleniowej powstałej w 2004 roku deficyt sięgnie dna już za pięć, dziesięć lat - powiedział cytowany przez "Rzeczpospolitą" prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Jacyna na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego, które odbyło się 14 maja.

Tej luki nie zdołają zapełnić absolwenci studiów pielęgniarskich, które stają się ostatnio znów popularne. - Gdybyśmy mogli przeznaczyć na ochronę zdrowia dowolną kwotę, nie zasypalibyśmy tej dziury, bo brakuje kadr - powiedział "Rz" wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski.

W grudniu 2018 r. rząd do prac legislacyjnych włączył wieloletnią "Strategię na rzecz rozwoju pielęgniarstwa w Polsce" i obecnie pracuje nad zmianami w ustawie o zawodach pielęgniarki i położnej.

Brakuje pielęgniarek. "Będzie tragedia, będzie bardzo, bardzo źle"
Brakuje pielęgniarek. "Będzie tragedia, będzie bardzo, bardzo źle"Katarzyna Skalska | Fakty w Południe

"Młodzież szuka lżejszej pracy"

W rozmowie z Konkret24 wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przyznaje jednak rację premierowi Morawieckiemu, że zawód pielęgniarki jest teraz zawodem pożądanym, a nowych miejsc kształcenia przybywa. - Był okres, że w ogóle zainteresowania tym zawodem nie było, teraz zainteresowanie jest - przyznaje.

Kaczmarska przekonuje jednak, że wiele kandydatów do zawodu przerywa edukację z uwagi na trudności w nauce i doświadczenie podjęcia odpowiedzialności związanej z zawodem pielęgniarki.

- Pan premier się cieszy, środowisko mniej, bo niestety pielęgniarek w podmiotach publicznych jest coraz mniej, szczególnie w szpitalach - mówi Kaczmarska. - Problem mają pracodawcy, mają pracownicy, a przede wszystkim pacjenci, którzy nie są tak zabezpieczeni jak powinni być - dodaje i zwraca uwagę na zbyt małą liczbę pielęgniarek w szpitalach powiatowych. - Teraz radzą sobie kliniczne i wojewódzkie, natomiast w powiatowych jest rozpacz, bo jest ich (pielęgniarek i położnych - red.) za mało - mówi Kaczmarska.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, tvn24.pl, Rzeczpospolita; zdjęcie tytułowe: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+